Skocz do zawartości

Elanczewski

Użytkownicy
  • Postów

    450
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Elanczewski

  1. zagraj na pc. serio. czcionka na tv bedzie albo za mała, albo ze względu na ilość tekstu bankowo zajmować miejscami zbyt dużo miejsca na ekranie. nie bez powodu oryginał był postrzegany jak klasyczna, tekstowa przygodówka. ogółem nam wrażenie, że z tego powodu część graczy odbije się od tego tytułu, w wersji konsolowej.

    Nie no, jakbym miał peceta, który to pociągnie, to bym się nie pytał o wersję PS4 xd Już się przejechałem na Divinity, które chodziło mi w stabilnych 15 klatkach na sekundę i zmarnowałem tylko kasę. W oryginał grałem (cisnąłem na PC w cholerę lat), to się raczej od tego nie odbiję, bo czcionka za mała. Zwłaszcza że oryginał uważam za jedną z lepszych gier w ogóle. Najwyżej usiądę pół metra przed ekranem jak za czasów Pegasusa :D

     

    Raczej zastanawiałem się, czy to nie za fajna edycja (cena, dodatki), by jej zabrakło, a nikt jej potem nie odsprzedawał. Nie orientuję się w rynku gier konsolowych poza tymi na Nintendo. Nie lubię kupować na zapas, bo kilka takich gier mi już leży, no ale jak ma jej potem nie być i miałbym brać cyfrę za tę samą cenę...

  2. Akurat tej gry można oczekiwać w pudle i to za kwotę niewiele wyższą niż 20 euro. W końcu Neo pojawiło się w pudełku (z DLC, za które posiadacze wersji cyfrowej musieli zapłacić) i kosztowało jakoś 100 zł. Nie żeby te 20 eurasów to była jakaś wygórowana kwota za bardzo dobrą ścigałkę, no ale, można zrozumieć decyzję co poniektórych na oczekiwanie boxa. 

     

    Taki Redout na przykład ma mieć edycję fizyczną: http://www.ign.com/articles/2017/01/13/nicalis-bringing-binding-of-isaac-afterbirth-redout-to-nintendo-switch

    • Plusik 1
  3. Tak się zastanawiam, może macie na ten temat jakieś przemyślenia - czy tej gry może zabraknąć w wersji fizycznej po premierze? Na razie niby jest dostępna, ale nie orientuję się, jak to jest z takimi tytułami. 

     

    Bo sytuacja jest taka, że chciałem w tego Tormenta kiedyś zagrać, ale ani nie mam na razie PS4, na którym planuję to zrobić, ani nie miałem zamiaru grać teraz, bo Zelda, a potem Persona. 

  4. Z jednej strony szkoda, że nowe trasy nie trafią do wersji na Wii U, z drugiej - dużo zawartości jak na grę za 20 euro. Podobało mi się Neo, chociaż nie umiałem za bardzo w to grać. Ciekawe co wypadnie lepiej - RMX czy Redout, który też jakoś za rogiem. 

  5. Ostatnio sprzedawałem duże pudło z grą i płytą z muzyką (bez amiibo) za 120 zł. I za tyle poszło, nawet bez pudła, bo koleś nie chciał. Skoro z amiibo, to pewnie możesz wziąć ze 140-150, bo nówki na kigu są po 172. 

  6. Nie zamawiajcie z Ultimy, bo jak wyżej - koleżanka zamawiała 7th Dragon, też wydawane przez Deep Silver jak SMT i ostatecznie w ogóle nie mieli tej gry, a i tak zamierzali po prostu ściągnąć kilka egzemplarzy z UK/Niemiec i sprzedać z przebitką. Pamiętam, że wtedy brałem swoją kopię z ebaya, ale zavvi ma lepszą cenę na DBF. 

  7. Już pojawiło się sprostowanie: http://nintendoeverything.com/clarification-on-3ds-successor-news/

     

    Myślę, że jeśli Switch się uda, to nie będzie żadnej innej konsoli. I oby tak się stało. Nie wiem co z grami typu Etrian Odyssey, które jako jedne z niewielu fajnie korzystają z dwóch ekranów, ale poświęciłbym je (albo kazał się dostosować do jednego wyświetlacza), by Nintendo mogło się skupić na jednej konsoli. 

    • Plusik 1
  8. Moja pierwsza stacjonarka od Nintendo, więc tak trochę nieobiektywnie, ale spędziłem z nią mnóstwo czasu, o dziwo głównie przy grach sieciowych, w które wcześniej grałem raczej niewiele. Splatoon to dla mnie najlepsza gra na tę maszynkę. To jest tak ogromnie wciągająca strzelanka, że przesiedziałem przy niej chyba ze 300 godzin. Boję się już sprawdzać. Poza tym mocno ogrywany był także Mario Kart 8, mesjasz zręcznościowych racerów, w dodatku świetnie wyglądający i brzmiący.

     

    Dzięki Wii U poznałem też serię Xenoblade Chronicles. Dobrze, że w jedynkę z Wii można zagać na padlecie - gdyby nie dodanie tej opcji, pewnie nie kupiłbym gry, która jest dla mnie jedną z najlepszych, w jakie w życiu grałem - nie miałem wtedy kontrolerów od Wii. Xeno X nie zrobiło już na mnie takiego wrażenia, ale to nadal bardzo dobry tytuł, choć zupełnie inny. 

     

    Poza tym zaliczyłem też świetne Twilight Princess, Pikminy, sprawdziłem Super Mario Galaxy, Smashe, najlepszą wersję Deus Ex: HR, Freedom Planet, Axiom Verge, DKC: Tropical Frezee... o kilku grach pewnie zapomniałem, od kilku się odbiłem (Super Mario Maker, Rayman Legends, Bayo 2), ale w ogólnym rozrachunku jestem bardzo zadowolony. 

  9. Czyli co, grając na TV nie podłączę sobie słuchawek do pada? Ach te pomysły Nintendo. Wkurzali tym już przy okazji Wii U, gdzie niektóre gry (Donkey Kong i Xenoblade na przykład) nie odtwarzały dźwięku po podłączeniu słuchawek do padleta i puszczeniu obrazu na TV - trzeba było ciągnąć przedłużkę do telewizora. Denerwujące, bo gram tylko na słuchawkach. 

     

    Co do line-upu Switcha - nie mogę narzekać, chociaż i tak kupię najwcześniej pod koniec roku. Chyba że nagle okaże się, że jakimś cudem Xeno wyjdzie wcześniej niż w listopadzie/grudniu, ale prędzej nie wyjdzie w 2017 w ogóle. 

  10. Celnie ktoś zauważył, że każda gra tłumaczona przez Treehouse niestety nie ma dual audio. Na przykład pierwszy Xenoblade tłumaczony przez NoE miał dual audio, a już X (tłumaczony przez NoA) nie miał. Podobnie było z Fire Emblem: Awakening i Fates. 

  11. P4: Dancing All Night raczej dla fanów Persony, bo piosenki są jakie są + fanserwis. Dobra, to nie było zbyt odkrywcze xd Ale może spodobać się i komuś, kto nie grał w Personę - dyskotekowe rytmy + fajnie się klika, zwłaszcza w szybkich piosenkach na wysokich poziomach trudności. 

  12. Persona 4 Dancing All Night. Od miesiąca pogrywam po kilkanaście-kilkadziesiąt minut dziennie (kibel time). Wyklepałem już wszystko na brilliant na hardzie, powoli i nieśmiało próbuję zdobyć king crazy na kilku (czyli piosenka w jednym kombie, bez pomijania nutek i bez nutek na good, tylko great i perfect), bo na wszystkich na pewno mi się nie uda. Na razie dałem radę na dwóch.

     

    Wypadałoby też przejść kampanię i odblokować ostatni poziom trudności, ale jakoś nie chce mi się się słuchać tego gadania (chociaż w oryginalne Personie słuchałem z ochotą). 

  13. Pewnie będą w DLC i trzeba będzie zapłacić 200+ złotych za grę, 70 za DLC i opłacić online. Jak można było nie dać na przykład nowych pucharków powiązanych ze Splatoonem? :|

×
×
  • Dodaj nową pozycję...