Treść opublikowana przez bebbop
-
Sunset Overdrive
Panowie, pytanko. Orientuje sie ktos, czy wersja uk posiada polskie napisy/dubbing?
-
Xbox One: komentarze i inne rozmowy
Czytac negatywy przed kupnem, zwlaszcza piaty od konca.
-
Gwarancja i awaryjność Xbox One
Panowie pytanko. Po zarejestrowaniu konsoli i wyslaniu do serwisu wymagany jest jakis dowod zakupu? PS. Dzieki wrog za szybka odpowiedz.
- PS4 PROpremiera, preordery i ogólna szajba:)
-
Stendy z PS4 w sklepach. Gdzie ?
Rowniez troche glowilem sie by cokolwiek odpalic na PS4 w szczecinskiem MM. Okazalo sie, ze mozna uruchomic tylko Knack'a, reszta to same galerie. Poza tym padem nr.1 o dziwo jest ten po prawej stronie, a nie lewej Skumalem sie dopiero jak w menu startowym Knack'a pomimo wcisniecia 10x start nic sie nie dzialo.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Zapewne chodzi Ci o hiszpanski film La Cara Oculta. Rowniez bdb, ale ten powyzej zdecydowanie lepszejszy. Intryga do samego konca
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Dla lubiacych thrillery polecam zapoznac sie z hiszpanskim El Cuerpo.
-
PSVita - temat ogólny
Panowie, pytanie. Czy po wrzuceniu gry na karte z PS Store nadal potrzebny jest wykupiony Playstation Plus tak jak w przypadku gier na PS3, czy nie?
-
Batman: Arkham Origins
Osobiscie nie rozumiem podjarki walka ze Sladem. Przeciez to jest totalna zrzynka starc z Origins na Androida ala Mortal Kombat polaczony z QTE. Nie ma tam nic odkrywczego. Na razie mam mega zawod podobnie jak estel. Walka z pierwszym bossem to jakas kpina. Klepiemy go jak pierwszego lepszego tytana z Asylum. Kolejny boss? Jednostrzalowiec. I nie rozumiem na cholere na 1/4 ekranu pojawia sie jakies podliczenie kombosow niczym w SF, czy Tekkenie? W poprzednich czesciach kompletnie mi to nie przeszkadzalo, a teraz jakies cholera wie po co wyliczenia na pol ekranu. Drzewko rozbudowy umiejetnosci mega spindolone. Poprzednie byly przejrzyste, ladnie wytlumaczone, a teraz groch z kapusta. Mam odczucia jakby zrobli z tego kopie RE 6. Akcja ciagle mknie do przodu na urwanie karku, czlowiek nie ma czasu nawet odetchnac. Poprzednie czesci byly fajnie wywarzone, pozwalaly delektowac sie rozrywka. Posiadaly jakas doze tajemniczosci. Obecnie to jakies zapindalanie przed siebie niczym ekspres z Tokio. Wkuzwilem sie, wylaczylem i ogrywam obecnie Uncharted 3, potem GOW 4 i Ni No Kuni. Nie wiem, czy znajde czas na Batmana w tym roku. Poprzednie czesci naprawde stanowily dla mnie wzor do nasladowania jak powinno robic sie porzadna gre, ale obecna odslona kompletnie mnie odrzucila.
-
PS4 - Komentarze i inne rozmowy
Driveclub takze opozniony. Zamiast niego uzytkownicy plusa dostana gre Contrast. http://www.ps3site.pl/driveclub-oficjalnie-opozniony-w-zamian-dostaniemy-contrast/169738
-
PS4 - Komentarze i inne rozmowy
Nie ponioslo. Po pol roku kupisz o 200zl taniej, ale uzywke
-
GTA V - dyskusja ogólna
To chyba jedyne logiczne wytlumaczenie.
-
GTA V - dyskusja ogólna
Troche to dziwne, gdyz z kolei tutaj mamy lekko pokiereszowane auto: http://vinebox.co/u/wiTSAJpbo55/wsizE6o85IQ
-
Wii U - temat główny
http://www.nintendo.co.jp/nintendo_direct_pre_e3_2012/en/index.html
-
The Legend of Zelda: Skyward Sword
Mnie najbardziej rozwalil motyw z dostaniem sie do pierwszego dungeonu. Latalem chyba z godzine, wokolo , do wioski bo moze cos pominalem, znowu pod swiatynie, a rozwiazanie bylo tuz... a zreszta sami wiecie ;d
-
The Legend of Zelda: Skyward Sword
Rowniez musze przyznac, ze walka z pierwszym bossem mi nie podpasowala. Troche ja przekombinowali. Lapanie przez niego miecza niezle podnosi cisnienie. Myslalem, ze tylko ja mialem z nim problemy, ale widze ze dotyczy to rowniez innych. Odnosnie jego ataku mieczem to zawsze robilem salta w tyl. Przy odpowiednim timingu Link unikal ciosu. Mozna go rowniez trafilc, gdy do nas podbiega, ale udalo mi sie to tylo raz przez przypadek. Sposob z saltem byl dla mnie wygodniejszy. Na pocieszenie dodam, ze boss pojawi sie jeszcze przynajmniej raz. Tam rowniez jest niezla jazda :blum2:
-
The Legend of Zelda: Skyward Sword
Jednak upieram sie, ze pierwszy dungeon jest skierowany w strone casuali. 2 oraz 3 dungeon sa zdecywanie bardziej rozbudowane (zwlaszcza 3). Poczatek zgadzam sie, kwestia gustu.Do Zeldy raczej na poczatku trzeba podejsc z dystansem. Nie rzuca nas od razu w wir wydarzen. Stara sie nakreslic wiez pomiedzy Zelda oraz Linkiem (o czym wspominalem wczesniej). Historia prowadzona jest spokojnie, by pozniej zdecydowanie przyspieszyc. Mimo wszystko uwazam, ze jest to najlepsza czesc. Bardzo rozbudowana, zawierajaca kwintesencje wszystkich poprzednich czesci. Najbardziej wkurzajace rzeczy to: - powtarzajacy sie bossowie - "cos" co z nami podrozuje wspomina o oczywistych rzeczach, ktore wczesniej zostaly przedstawione na filmiku - za kazdym razem gdy odpalimy gre i zbieramy "cos" zostajemy przezuceni do "menu" w celu ukazania ile juz danej rzeczy uzbieralismy (wedlug mnie jest to z czasem uciazliwe i powinna byc opcja by mozna bylo samemu to sobie sprawdzic w menu)
-
The Legend of Zelda: Skyward Sword
Rzeczywiscie poczatek przydlugawy. Pierwszy dungeon oraz boss rowniez nic specjalnego. Pozniej bedzie zdecydowanie lepiej. Pierwsze godziny gry to raczej uklon w strone casuali, obeznanie sie z mechanika gry, sterowaniem.
-
The Legend of Zelda: Skyward Sword
Saptis uwazam, ze Bushisan troche przesadzil z tymi spoilerami, wiec ponizej w bardzo ogolnikowy sposob opisuje co zawiera moja wczesniejsza wypowiedz: - podana informacja ile czasowo trwal u mnie wstep do gry wlasciwej - info ile mialem na liczniku gry po przejsciu 1 oraz 2 dungeonow - info ile przeszedlem dungeonow (sama liczba - bez nazw oraz ich charakterystyki) - wzmianka o systemie walki - info czym poruszamy sie po swiecie (ale to to juz chyba wie kazdy) - orientacyjna informacja na temat wielkosci terenu po ktorym sie poruszamy (zadnych nazw, charakterystyki tylko sama liczba. Dotyczy to tylko mapy ala Wind Waker, a nie liczby dungeonow zawartych w grze) - wspomnienie o mozliwosci upgrejdowania przedmiotow oraz ogolnikowo opisane jak to przebiega (wymieniony jeden przedmiot przewijajacy sie przez cala serie) - info na temat cyklu dnia i nocy - wzmianka ogolnikowa jak dostajemy sie do dungeonow oraz o zlotym kluczu, ktory ulegl lekkiej modyfikacji (odnosnie dungeonow to raczej standardowa informacja charakterystyczna dla serii z jedna drobna zmiana) Sama gra wciaga jak bagno. Drugi dzien z rzedu siedzialem do 6 rano. Zgadzam sie z recenzjami, jest to najlepsza Zelda jaka powstala. Bardzo mocno rozbudowana, ciagle zaskakuje czyms nowym.3 dungeon jest masakryczny. Dostanie sie do niego zajelo mi 3h + jego przejscie kolejne tyle 0_0 Gra roku jak w morde strzelil. Niestety nawet moj ukochany Batman Arkham City polegl w starciu z nowa Zelda. PS. Czappi thx za info. Zelda jest jedyna gra w ktora gralem z Motion Plusem, wiec nie wiedzialem o takim stanie rzeczy.
-
The Legend of Zelda: Skyward Sword
Sprawy moralne pomine, wiec wypowiem sie na temat samej gry z ktora mam juz stycznosc. Najbardziej chyba wkurzajacy jest sam poczatek. Przy uruchomieniu gry nalezy obejrzec z 3 minutowy filmik instruktarzowy jak podlaczyc, odlaczyc do Wiilota Motion Plus. Oczywiscie nie mozna go pominac. Uwazam, ze Nintendo troche z tym motywem przesadzilo, ale nie wazne. Odnosnie samej gry, odczucia jak najbardziej pozytywne. Po 11h gry przeszedlem 2 dungeony. Sterowanie jest precyzyjne, ale nalezy ustawic wczesniej dobrze sensor bara, oraz skalibrowac Wiilota. W przypadku Metroida 3 odnioslem wrazenie ze sterowanie zostalo tam wrzucone na sile i brakowalo mi standardowego pada. W przypadku nowej Zeldy na szczescie jest inaczej. Machanie wiilotem sprawia przyjemnosc. Walka troche nie sprawdza sie przy wiekszej liczbie przeciwnikow. Przy 1-2 oponentach mozna sie pobawic w precyzyjne uderzanie, natomiast przy liczbie 5-6 jest to raczej machanie na oslep i liczenie, ze cos 'wejdzie'. Klimat charakterystyczny dla tej serii jest wciaz obecny i nie rozni sie niczym od poprzedniczek. Gra prowadzona jest raczej powoli i stara sie ukazac zwiazek pomiedzy Zelda oraz Linkiem. Wprowadzenie do gry wlasciwej (zdobycie miecza, zielonego wdzianka) to jakies 2h. Pierwszy dungeon ukonczylem majac na liczniku bodajze 5h. Latanie ptakiem sprawia frajde, ale mam zastrzezenia co do terenu po ktorym sie poruszamy. Wydaje mi sie, ze jest troche pusty. Mamy bodajze 4 wysepki na ktorych cos sie dzieje. Po przejsciu dungeonu pojawiaja sie jakies inne mniejsze, ale najczesciej znajduje sie tam tylko skrzynia z zawartoscia i nic wiecej. Wydaje mi sie, ze jest to troche krok w tyl w porownaniu do Wind Wakera. Szukanie map oraz skarbow dawalo wiecej frajdy. Mielismy rowniez wiecej wysepek do zwiedzenia. Rowniez nastapil krok w tyl jesli chodzi o cykl dnia i nocy. Niestety w Skyward mamy ciagle dzien i jesli chcemy by zapadla noc musimy polozyc sie do wyra i wybrac odpowiednia opcje kiedy chcemy sie obudzic. Z nowosci mamy wprowadzone upgejdowanie swojego ekwipunku. Przeciwnicy pozostawiaja po sobie rozne przedmioty. Majac odpowiedni rodzaj oraz ilosc mozna przystapic do podrasowania swojej tarczy, czy innych przedmiotow standardowych dla serii. Odnosnie tarczy to wkurza mnie troche, ze aby jej uzyc nalezy machnac gruszka. Po kazdym ataku Link opuszcza garde i nalezy machnac nia ponownie. Jakos trudno mi sie do tego przyzwyczaic i wolalbym, aby istniala mozliwosc ustawienia tego pod jakims przyciskiem. Dungeony nie sa jak narazie jakies wymagajace, ale sa momenty, gdzie mozna sie na dluzej zawiesic. Same podroze do dungeonow wydaja sie byc troche rozwiniete. Aby sie do nich dostac nalezy zdobyc jakis przedmiot lub odnalesc klucz, ktory oczywiscie zostal rozwalony na kawalki i porozrzucany po calej krainie. Walki z bossami trzymaja poziom poprzedniczek. Aby spotkac sie z bossem wciaz musimy zdobyc zloty klucz. Tym razem jednak jest on w formie bryly 3D, ktora nalezy odpowiednio przekrecic i dopasowac do wneki na drzwiach. Najwazniejsze jest to, ze gra nie nudzi. Sprawia frajde i powoduje, ze czlowiek nie moze sie od niej oderwac, gdyz jest ciekaw co bedzie dalej. Wedlug mnie jest to must have i wysokie noty w pelni zasluzone.
-
GTA V - dyskusja ogólna
Obys mial dobre przeczucie ^_^
-
Batman Arkham City
W USA jest promocja na skin z Batman Beyond. Nalezy zakupic energy drink NOS, wstukac na stronie producenta kod spod zawleczki, a zostanie nam podeslany odpowiedni kod na skin do wykorzystania na xbox live, badz psn store. http://www.drinknos....do?itemId=15766 Jak ktos ma dobrego wujasa w US to niech da znac , chetnie przyjme kodzik PS. Skin Batman Beyond w ruchu: http://uk.ps3.ign.com/articles/120/1200927p1.html
-
Batman Arkham City
Obejrzalem pierwsze 55 minut z gry i rzucila mi sie w oczy pewna rzecz. Wczesniej mozna bylo ujrzec gameplay Catwoman jak oklepuje paru oprychow i wlamuje sie do sejfu Two-Face, a nastepnie zostaje przez niego zlapana. Pozniej oczywiscie Batman ratuje ja z opresji. Na obejrzanym filmiku gameplay Catwoman zostal calkowicie pominiety. Byl tylko motyw ratowania jej przez Batmana. Zastanawiam sie, czy czasem online pass nie dotyczy calego gameplay'u zwiazanego z Catwoman, a nie tylko misji pobocznych. Chyba, ze wczesniejsze gameplay'e stanowily polaczenie dwoch roznych motywow i Catwoman zostanie ponownie dorwana przez Two-Face. PS. Wprowadzenie do gry niszczy. Dawno nie widzialem tak klimatycznego wstepu.
-
Batman Arkham City
Tak to kuzwa jest jak gra jest gotowa od poczatku pazdziernika, lezy w sklepach na magazynach przez ok. 2 tygodnie, ale premiery nie moga przyspieszyc. Logiczne jest, ze predzej czy pozniej ktos sie wylamie. Skoro udalo im sie ja szybciej ukonczyc, mogli przyspieszyc premiere o ten tydzien.
-
Batman Arkham City
Recenzja IGN'u pojawi sie w piatek o 15 naszego czasu.