Skocz do zawartości

Schranz1985

Użytkownicy
  • Postów

    3 763
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Schranz1985

  1. Chciałbym przejść bo nie pamiętam kiedy nie skończyłem gry co kupiłem w pudle.
    Ale te walki nie dają mi i funu.
    Pierwsza część gry dużo lepszy design lokacji, bossy to różnie bywało.
    Ale teraz to lipa straszna, i z tego co wiem to ostatni Boss taka sama sraka .
    Chciałbym angażujące walki 1v1 w zwarciu, dynamiczne a tu masz ciągle te same marne patenty z umbral i kontrolą tłumu a Boss to se spaceruje do około areny xD.
    I te momenty gdzie bossy znikają czy tam coś robią minutę i są nietykalni.
    No nuda dłużyzna I traci impakt taka walka.
    W porównaniu do lies of p to jest przepaść.

    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać

  2. Pusty kruk, kolejna s(pipi)ina.
    Chyba z 4 czy 5 beznadziejny boss z rzędu.
    To jest kwintesencja (pipi)owego battle designu bossów i tego co w tej grze leży i kwiczy.
    Znów mega nudna walka i nawalone zwykłych przeciwników.
    Denne nudne mało dynamiczne i powtarzalne.
    Serio kolejny raz?
    Mam już dość tej gry.


    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać

  3. Chyba zaraz odpalę ta biała planszę.
    U mnie już po gwarze i tak bo c1.
    Ale jak patrzyłem w grudniu to nic nie było.
    Inna kwestia jest taka że u mnie tv chodzi że 20h tygodniowo, więc nie za wiele.
    Są dni że w ogóle nie włączam np. dziś : dynia:

    Edit sprawdziłem.
    Martwych nie ma ale jest lekki zafarb z jednej strony trochę w róż z drugiej w niebieski ciut wpada.
    W sumie widziałem to po kupnie i chyba jest jak było.
    Podczas grania czy oglądania nie na tak że nagle trawa podczas meczu ma rożny kolor więc wisi mi to.
    Brandingu nie ma absolutnie żadnego co cieszy.
    W sumie i tak już 3 rok leci to mam to w dupie, nie cackam się.
    Ze 2/3 lata następne na bank pociągnie więc jest si.


    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać



  4. Dokładnie.
    Pierwsze wrażenie gra robi dość pozytywne ale mam wrażenie że po 15h to już wszystko widziałeś w tej grze i zaczyna się tylko irytacja, upierdliwy umbral I mega marne bossy.
    Też od kilku dni męczę bułę ale jest coraz gorzej.
    Myślałem że to słabsza lokacja/Boss ale od tego czasu 4 następnych bossów to xd(pipi)a.
    Lies of p przeszedłem 4 razy i za każdym razem Boss to była uczta, tutaj to jest jednak bieda.
    Ogólnie to coraz częściej łapie się na tym że chcę tylko przebiec przez mapkę od ogniska do ogniska bo raz że ciągle ci sami przeciwnicy a dwa że mało exp dają.
    Expienie też chyba nie bardzo ma sens bo słabo broń się skaluje i nie czuję za bardzo rozwoju postaci.


    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać

    • Plusik 1
  5. Żaden Boss ze story nie stanowił wyzwania, pewnie 90% za 1 razem.
    Jedynie te walki gdzie grałem wymuszonym teamem I nie chciało mi się ustawiać materii/rozdawać pkt
    Ostatnie starcie kilka razy tylko powtórka bo nie wiedziałem co trzeba zrobić.
    A tak to haste all, manwall all stagger limity czary wakness, w razie potrzeby PRAY do leczenia i ez.
    Już nie wspomnę że itemki można używać to w ogóle ez mode.
    Po hardzie w remake ten poziom w rebirth to pryszcz.
    W ogóle uważam że brak harda od początku to idiotyzm.
    W rebirth bardzo szybko dostajemy większość najważniejszych materii.
    Poza tym granie 2 raz po 130h na adaptacyjnym to meh.
    Zamiast robić jakieś wyzwania na hard było dać to zwyczajnie jako bonus content po przejściu a hard od początku.
    W remake trzeba było mieć wymaxowane materię na hard ale da się to zbalansowac aby nie wymuszać 2 krotnego przejścia.


    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać

  6. Dla jednych grywalna dla drugich nie grywalna.
    Zależy kto czego oczekuję od gry.
    Oglądałem ten stream Kiszaka i śmiał się z tej gry, w sensie walisz tego bossa kompletnie bez emocji bo są wolni i nie robią takiego roz(pipi)u.
    Tam gdzie nie mogłeś nawet hita wcisnąć to teraz ładowane wolne ataki wchodzą( zbijające posturę) a zaraz po tym visceral i bossy padają moment.
    Można sobię zobaczyć Laxasia jaka wolna teraz jest albo ten ostatni ADHD Boss co po prostu nie prz stawał atakować.
    Nie chodzi o licytowanie się co i o ile znerfili, czasem mała zmiana czyni z hardcorowej gry ez mode.
    Tylko że ja najlepiej wspominam te gry i tych bossów którzy stawili opór, przy których pół dnia siedziałem.
    Ci co padają od strzała to się ich nie pamięta.
    Trochę teraz mam tak w lordsach że nie pamiętam poza pieta ich nazw bo po prostu moment zrobieni i nie zapadli w pamięć.


    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać



    • beka z typa 1
  7. No wiadomo, ale to raczej nie prędko.
    Dlc to dlc kilku, z 10 bossów 20h max i elo.
    Tydzień grania a później czekaj 3 lata na następne soulsy.

    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać

  8. Nie ma w tym nic dziwnego.
    Gra jest w passie, tak więc dużo niedzielniakow się skusiło.
    A później jak zawszę płacz na forach i nerfy.
    Teraz przynajmniej mogą grać solo bez zjawy i bez rzucania badziewiem przez pół mapy co było powszechne.
    Problem jest taki że jak ktoś ma cyfrę jak mój kumpel to nie może grać bez patchy.


    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać

    • Plusik 1
  9. Ja biegam z włócznią .
    Zastanawiam się nad mieczem pięty bo już mam uzbierane na niego.
    Ogólnie im dalej tym gorzej, coraz słabsze bossy lokację I faktycznie ten umbral wqrwia czasem ilością przeciwników.
    Mam nadzieję że to słabsza lokacja i dalej będzie ok, ale troche czar prysł .
    Edit zrobiłem Respec pod miecz Pięty i jestem zawiedziony.
    Na +5 ma gorsze statsy od włóczni do tego nie rozumiem jak działają runy.
    Kupiłem run na lepsze skalowanie od blasku włożyłem w miecz i tak jak było B tak nadal jest B?
    Myślałem że mi się zmieni na A ....
    Tak więc teraz gram na 2 bronie miecz Piety i włócznie.


    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać



  10. Mój kolega olał gierkę i wrócił do poe bo przez pół gry 2 razy padł, zamiast się uczyć bossów to oni padają podczas nauki.
    Na Reddit jest masa tematów i każdy kto grał na premierę wie jakie nerfy poszły.
    Męczyć bossy po kilka h a walić ich first try to jest gigantyczna różnica a nie lekki nerf.


    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać

  11. Ale gościu co ty za bajki opowiadasz .
    Zagraj bez patchy i zobaczysz jak szybcy i agresywni byli bossowie i jak małe było okienko parry więc było mega ciężko.
    Ograłes na nerfie dla dzieci to możesz mieć taką opinię ale nikt kto grał na premierę solo się z tym nie zgodzi bo było absurdalnie trudno niektórzy pisali że wręcz nieuczciwie.
    (pipi)isz o milisekundach okienka a logi mówią wprost że znerfione jest dosłownie wszystko.
    Boost dla broni, a bossy obcięte HP wolniejsi mniej agresywni mniejszy DMG.
    Czas na viscerala to teraz chyba cała wieczność.
    Ja rozumiem że ty nie masz innej perspektywy bo ograłes po nerfach ale przyjmij do wiadomości że gra na premierę a dziś to 2 światy.

    I jeszcze te tłumaczenie że po soulsach i sekiro to wszystko łatwe xD.
    (pipi)a przecież tu 99% ludzi to starzy wyjadacze sam mam poplatynowane wszystkie te tytuły i to nie ma nic do rzeczy.
    Bo gra szmacila strasznie była wyzylowana do granic a żadnych nowych mechanik tam nie było.

    https://youtube.com/clip/UgkxUTFCqR4oYIYLpU7eKpPmRdSw-VXqu7ZR?si=Bub0HaiCVCCmi4Xk

    Dlatego jeżeli ktokolwiek jeszcze nie grał i chce poznać tą grę tak jak została oryginalnie zaprojektowana polecam granie offline bez patchy.



    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać







  12. Solidna giereczka.
    Doszedłem do tego bossa na koniu na bagnach i przerwę robię.
    Nie są to jacyś finezyjni bossowie ale klimacik i eksploracja miejscówek całkiem sympatycznie wypada.
    Przeszedłem na 2 bronie i teraz DMG jest konkretny a i odzyskiwanie zdrowia po bloku ładnie idzie z takim DMG.
    Trochę się na błądziłem po tych bagnach.


    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać

    • Plusik 1
  13. W necie wyczytałem teraz że tylko dla postaci co ma założone i takie też miałem wrażenie.
    Wszyscy u mnie mieli 52 Lev ale Tifa najmniej pkt exp.
    Na koniec gry przed ost bossem miała najwięcej.
    Edit teraz znalazłem na innej stronie że dzieli exp na wszystkich ale ta co ma założone dostaje najwięcej?
    Teraz to już sam zgłupiałem.
    Mógłbym to jeszcze sprawdzić bo mam grę ale już mi się nie chcę.

    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać



    Screenshot_20240509-222035.jpg

  14. Nie no są logi z patchy gdzie są ewidentnie wypisane nerfy.
    Poza tym jak mam podobnego skilla co kumpel i on do połowy gry ginie 2 razy a ja 80 to chyba coś jest na rzeczy.
    Poza tym można zobaczyć taka laxasia czy król marionetek jacy są wolni i czytelni po nerfach.
    Przecież oni tak nacierali że nie było kiedy hits wcisnąć a teraz to jak na slow mo.
    https://cloud.tapatalk.com/s/663cefb7402ac/laxasia-laxasia-the-complete.mp4

    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać

  15. Ta materia chyba nie działa na cały team, tak mi się wydaje że tylko na postać co ma wyekwipowana, chyba że źle policzyłem bo sam byłem ciekaw.
    Trialsy też ciekawe co?
    Zwłaszcza Aerith.
    Jak zobaczyłem że każda postać ma trialsa i pomyślałem ze to jakieś walki z dupy 1v1 to bełta puściłem I wyłączyłem konsolę.
    Na szczęście to było zupełnie co innego i ciekawe story każdej postaci.
    Ja na 52 kończyłem na tym adaptacyjnym poziomie czy jak on tam się nazywał.

    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać

  16. Ciekawy jestem czy na PS5 będzie trzymać FPS.
    Póki co nie zauważyłem spadków a gram na oledzie z vrr więc mam w rogu wyświetloną ilość klatek i póki co nic nie spada.
    Ciekawe bo na premierę jak digital foundry robiło analizę to spadki były koszmarne.


    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać



  17. Gram obecnie w lordsy i są łatwe, w porównaniu do lies of p to jest przepaść.
    Mówię o grze w okolicy premiery, to były jedne z trudniejszych soulslike.
    A teraz mi Ziutek pisze że 2 razy padł a jest w połowie gry xD.
    Chłop liczył na wyzwanie a gra się sama przechodzi, jest zawiedziony.

    Nie ma tej radochy z masterowania gierki, uczenia się bossów.
    Wchodzisz machniesz, trochę przyjmiesz podleczysz i elo.
    To nie jest doświadczenie jakiego oczekują starzy wyjadacze od soulslike.

    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać





    • beka z typa 1
  18. https://youtube.com/clip/UgkxlthtCbYmJcWoWyZC6Xvb6bKP0PFD4f09?si=InPhSbLOIjSQ4vlH

    Wszystkie bossy do króla marionetek bez śmierci i mówi wprost że gierka została absurdalnie znerfiona.
    I to strasznie widać jak bossy sam wolniejsze mniej agresywne zostawiają większe okienka na atak i parry.
    Do tego moment postura schodzi I ładujesz viscerala.
    Gierka dla dzieci.
    Da się odinstalować gierkę i grać offline w oryginał bez neta?

    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać

  19. Visage to jest doświadczenie życia.
    Ten epizod Dolores to jest 11/10 I tylko dla niego warto kupić tą grę.
    Jest sporo łażenia, wręcz błądzenia, kilka dość trudnych zagadek i ogólnie cały czas napięcie 10/10.
    Na słuchawkach to jest istny koszmar.
    Song of horror fajny, faktycznie trochę bardziej przygodowy.
    Kilka fajnych patentów z postaciami, ciekawe i dość trudne momentami zagadki no i każdy rozdział to zupełnie inna miejscówka.
    Mimo wszytko gdzieś od 4 rozdziału jakoś już tak nie zaskakiwało i trochę mnie zmuliło.
    Madison to całościowo chyba najbardziej klasyczny horror, świetna gra od początku do końca.
    Nie straszy jak visage ale gameplayowo jest chyba najbliżej klasycznych horrorów fpp.
    Fajna fabuła, ładne lokację, sporo błądzenia po domu rozwiązywania zagadek i czytania notatek.
    Wykorzystanie aparatu jako światła, niby nic nowego ale fajnie zrealizowane i też przydatne przy zagadkach.
    Wszystkie te gry są na prawdę bdb.
    Chyba całościowo najprzyjemniej mi się grało w Madison
    Później Visage bo jest niesamowitym doświadczeniem( boję się 2 raz zagrać a brakuję tylko kilku trophy do platyny)
    Ostatnia ale nadal dobra gra song horror, po prostu trochę mnie zmęczyła w końcowych chapterach( trudne zagadki bez yt można utknąć na długie godziny)


    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać

    • Plusik 1
  20. Kaplica ariusa i kaplica zgniłej matki, co tam się kupuję?
    Wyskakuje mi komunikat że trzeba być online czyli trzeba mieć plusa .....
    Generalnie wg mnie walka jest gorsza ale klimacik i miejscowki są faktycznie fajne.
    Cięższy mroczniejszy klimat, jakieś śpiewy i jęki w tle.


    Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać

×
×
  • Dodaj nową pozycję...