bocieque

Bo przed 50lvl i t3 to cały czas tutorial, dopiero po tym zaczyna się gra i pełny rozwój postaci. Wcześniej nie ma co przejmować się itemami.

No to wtedy mam 30fps, a z modem na 60 gra działa w przyśpieszonym tempie i dźwięk się krzaczy.

Trochę pograłem, ale w 30fps oczy już mi krwawią, a z odblokowanymi klatkami w 70-90 gra działa w przyśpieszonym tempie, więc tez odpada. Trzeba czekać.

10 godzin temu, Paolo de Vesir napisał:

Patrząc, że przeciętny blacharz gra na jakimś GTX1060 to te medium może zarżnąć mu PC-ta.

A przeciętny konsolowiec dalej siedzi na ps4 slim i xbox one :E.

No wśród moich znajomych takich niegrających w gry serial też jest dobrze oceniany, ale na pytanie co lepsze, to jednak 3 z 4 osób stwierdziło, że Wiedźmin jednak lepszy, także ten... xd. Inna osoba się mocno zawiodła. Na serial czekała nie dlatego że jest na podstawie gry, ale dlatego że twórcy Chernobyla ją robili. 

Choćbym kupił tą grę 100x to i tak nawet nie zbliżę się do kwoty jaką przeciętny Kowalski wydał na sfinansowanie Rosji by wozić swoją wygodną dupę. I taki Kowalski ma jeszcze czelność mnie oceniać? Niech zacznie od siebie. Jeszcze wielce usprawiedliwia się, że to dobra pierwszej potrzeby. Wspieranie Ukrainy do pewnego stopnia, ale jak trzeba cos więcej poświęcić to już nie.

Kto je wypuścił z kuchni?

5 godzin temu, easye napisał:

No dlatego mowie, nie wiem kto na rynku PC kupuje takie Monitory, skoro w każdej statystyce steam wychodzi ze 90% graczy gra w Full HD na 10 letnich kartach.

 

Nowych RTXow 1%...

 

Ceny z lekka odklejone, bo co z tego że większe odświeżanie, technologi względem TV o wiele mniej, 99% monitorów nawet bez stref wygaszania, z HDRem na papierze że znacznie mniejszą rozdzielczością.

 

 

Tak z 5% jest użytkowników rtx 3070 i wyżej. To jest ponad 6mln ludu, wg mnie całkiem duża grupa klientów ;p.

Ja upalam simy od prawie 20 lat, niestety z wieloma długimi przerwami.

Pierwsza dobra kiera jaką miałem przez wiele lat to Logi DFGT. Później przeszedłem na Thrustmastera t300rs. Używany kilka lat bez problemów. Względem Logi, kierownica była szybsza (szybciej sama kontrowała), zdecydowanie lepiej wykonana, ffb bardziej szczegółowy i mocniejszy. Deadzone w środkowej pozycji znacznie mniejszy niż u Logi. No i w końcu brak strzelania, terkotania i skrzypienia. 

Od paru miesięcy mam Fanateca CSL DD 8nm plus pedalsy clubsport v3 i 2 obręcze (formula v 2.5 oraz clubsport RS). T300rs był fajnie wykonany, ale dalej przypominał zabawkę. W przypadku Fana takiego uczucia już nie ma, przynajmniej jeśli chodzi o obręcze serii clubsport. Na t300 było słychać jeszcze szmer pasków (znacznie cichszy niż zębatki Logi), tak tu zupełna cisza w czasie działania. Kontry zdecydowanie szybsze niż w poprzednich kierach, mocy i szczegółów jakie przekazuje więcej. Wszystko działa bardziej bezpośrednio, natychmiastowo. Choć mając podpiętą obręcz RS clubsport 32cm, mocy kapkę mi brakowało. Zmieniając jednak na formula v2.5 która jest pół kilo lżejsza, powera jest dla mnie wystarczająco. O pedalsach nawet nie piszę, bo ciężko w ogóle porównać to co był w t300rs do clubsport v3, totalnie co innego.

Problem taki, że z lcd jest jeszcze gorzej. Nierównomierność podświetlenia (istnieje lcd bez winiety? ;p), dse, clouding, blb, w przypadku VA gamma shift oraz słabe kąty widzenia, a TV nawet się idealną czernią nie odpłaci :(.

Godzinę temu, marbel007 napisał:

A jaka jest jakość grafiki w samym Queście 2. Ja nie mam stacjonarnego PC, więc nie mam szans w jakieś Virtual Desktop czy po kablu się pobawić. Na ile mocne są same gogle? PSVR już widzę gdzie odstaje - poza mocą konsoli, to rozdzielczość i kąty widzenia dają trochę do myślenia.

Na papierze jakieś 2,5x mocniejsza od Switcha. Mniej więcej jak xbox one. Ciężko jednak tak porównywać, całkowicie różne architektury arm vs x64. W większość gier pograsz na samym quescie. Wiadomo, że do takiego np. Alyxa potrzeba już PC. Rozdzielczość i jakość obrazu bije na głowę tą z PSVR, ale wymaga to mocy.

Do mnie też już jedzie, mój pierwszy VR. Czekałem na obniżkę cen Indexa, no ale teraz mi już zwisa ;p. Jedynie w kontrolerach największa zaleta VR od Valve. Niemal w każdym innym aspekcie lepszy wydaje się quest 2.

49 minut temu, Michał102 napisał:

 Zdecydowanie bardziej by Cię drażnił vertical banding, o którym to prawie nikt nie wspomina. Zachwycają się idealną czernią, ale że podczas ruchu kamery na jednolitym tle mają na ekranie syf podobny do tego jaki jest na LCD z efektem DSE, to już jakoś nie wspominają. 

 

 

 

U mnie widzę lekki banding na planszy 5% i niżej, czyli standardowo na oledzie. Te 5% to jest "czerń" nieosiągalna dla wielu lcdków (tych tańszych oczywiście). Foty na necie z  planszą 5% na oledach, są mocno podbite przez iso. Na żywo widać to zdecydowanie mniej, obraz jest zdecydowanie ciemniejszy. Plansza 5% w dzień jest totalnie niewidoczna (staram się przedstawić jak ciemną planszą jest te 5%, na której zwykle widać banding na oledzie ;p). W materiale filmowym, w ciemnych scenach jeszcze mi się to w oczy nie rzuciło.

Ja natomiast pierwszą rzeczą, którą widzę na lcd i to w każdych warunkach, jak chodzę do znajomych jest nierównomierne podświetlenie i winieta. Rogi ekranu sporo ciemniejsze od środka i też mało kto o tym mówi ;p.

Ale wiecie, że kamera nie rejestruje idealnie obrazu? Na żywo pewnie wygląda to nieco inaczej, ale na pewno jest widoczne. Z resztą to nie zdjęcie, a cały filmik z YT.

Macie bobków:

6 minut temu, WisnieR napisał:

37 minut temu, Soul napisał:

 
Widzę, brakuje tam oleda i tego, że zdjęcie robisz w dzień i wszytsko się w matrycy odbija, zrób jak człowiek to foto, tak jak się gra wieczorem i odpal GOwa z HDRem, czekam 

Rozumiem, że ty zdjęcie tego GoW to robiłeś wieczorem, stąd jasno za oknem? Pokazuje ci jak wygląda obraz TV w dzień i to z refleksami, czyli dużo gorzej niż w nocy. Spoko zrobię wieczorem zdjęcie Destiny 2 gdzie są bardzo dobre scenerię do zabawy HDRem. GoWa niestety nie posiadam, ale co to za różnica jaka to gra. W nocy obraz wygląda jeszcze lepiej, bo tak się składa, że na noc mam niższe podświetlenie i nie widać aż tak cloudingu jak w dzień przy maksymalnym podświetleniu.

Tylko na razie na Twoich zdjęciach nie ma żadnej czerni, tylko odbicie pokoju w ekranie.

Grając na padzie czuję się jak inwalida :E. Tylko, że ja maksowałem thps 2 i 3 na pc i klawie. Grab, kick, jump, grind, switch wszystko pod innym paluszkiem, a na padzie biedny jeden kciuk 90% rzeczy musi ogarniać.

Ten czarny gej co czarnych ludków do rugby wprowadził dobrze, że zatrzymał się tylko na tym. Choć mógł iść o krok dalej. W sumie tam się chopy rzucają na siebie, dotykają, przytulają. Ma to sens ;p.

Ja po kilkunastu godzinach przeleconych, wziąłem tytuł na steam. Chcę go mieć na stałe, gra mi się świetnie. Ten tytuł pożera całe 16gb ram i domaga się więcej na detalach w których gram, gdy przelatuje nisko wielkiego miasta, albo lotniska z 50 graczami w pobliżu :E. Nawet cała komunikacja z kontrolą powietrzną leci przez Azure, gadają do mnie po imieniu, słyszę komunikaty innych graczy gdy jestem na tej samej częstotliwości, bajka.

3 godziny temu, easye napisał:

No pewnie przesadziłem, chodzi mi o 1 uruchomienie gry, trwa to naprawdę długo. Przeniose pewnie na SSD.

Na ssd nvme też się długo wczytuje. U mnie procek i7 8700 bywa, że na 100% leci, ale zwykle koło 60-70%, a karta (2080) mordowana nonstop powyżej 97%. 4K ze skalowaniem 70%, mix ultra/high, paski na 150 i te 28-50 fps jest. 

Mi się gra świetnie,  na padzie jest całkiem wygodnie, a latam niemal na pełnej symulacji (tylko sterowanie mieszanką paliwową, kalibracja urządzeń na off). Mix detali ultra z high 4k ze skalowaniem 70% grane na oled C9 rtx2080 i78700. Nad dużymi miastami nisko latając około 30fps, wyżej lub na nieco większych zadupiach 40-50, ale taki klatkarz w takiej grze jest całkiem grywalny. Gra pikna, takich chmur nawet rdr2 nie ma, oświetlenie bajka, obiekty jak drzewa, krzaki wyglądają świetnie. To że jakaś tekstura podłoża słabej jakości? No kuźwa haha. W open worldach znajdzie się takie, a tu mamy open all world ;p. Plus max 50 innych graczy w pobliżu nas. Algorytmy radzą sobie lepiej niż myślałem z generowaniem mniej znanych miejsc. Oczywiście pewne bugi się zdarzą, ale mało kiedy. Moje zadupie od razu poznałem i morda się cieszyła. Ręcznie zrobiony NY to już lekki opad szczeny. Z czasem więcej miast będzie tak odtworzona, choć pewnie trzeba będzie za to dodatkowo zapłacić. 

1440p w tlou2 wygląda bardzo słabo. Pikseloza i brak wyrazistości, plus ten film grain i ciężko dostrzec przez tą papkę detale i szczegóły. 4K to minimum, ew. dobra szachownica w stylu tej z HZD. Co do klatek to już ograniczenie sprzętu.

Dlatego moją główną platformą jest PC. Wolę po prostu wydać więcej (nawet "sporo") dla tych +60 fps. Bo komfort tej i wyższej liczby klatek, przynajmniej dla mnie jest tego wart. Fakt wg statystyk steam tylko kilka % użytkowników może sobie pozwolić na grę w 4k/60, ale te kilka procent to dalej dobre kilka milionów graczy. Z premierą nowych kart lada moment, liczba się zwiększy. Z resztą to tylko ciekawostka. No i wspomniany dlss, zwiększa wydajność o połowę i więcej, wyglądając lepiej niż najlepsza szachownica na ps4pro. Jakby tylko ta opcja była dostępna w każdej nowej grze, a nie tylko w kilku wybranych, to byłby spory gamechanger, bo na średnim gpu dało by radę pograć w tych 4k/60.

Ja liczę na ciekawe scenariusze, 11 września, 10 kwietnia czy inne.

I niech mi ktoś powie na głos, że te screeny nie wyglądają fotorealistycznie ;p.

No 86k ocen na meta. Zobaczcie sobie inne wielkie gry. Żadna nie ma więcej niż 20k ocen, bliżej im do 10k będąc już dobre kilka lat na rynku. Czego to dowodzi? Że tlou2 sprzedało się w zawrotnej liczbie egzemplarzy (tak kilka razy lepiej niż wiedźmin 3, rdr 2, gtav w parę lat) w tydzień, czy może tego, że fala hejtu wjechała i to w dużej mierze przez osoby, które nie grały i tylko wchodzą by dać 0/10 i to z kilku różnych kont?

27 minut temu, XM. napisał:

 

Hehe sam próbowałem trochę pograć, ale sporo trudniej niż na prawdziwej gitarze na której hobbistycznie grywam kilkanaście lat. Choć pewnie po przećwiczeniu da radę wiele zagrać. Na touchpadzie jednak zbyt minimalne odległości między strunami ;p.