-
Postów
3 062 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
423 WybraniecInformacje o profilu
-
Płeć:
mężczyzna
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Wiem, że jakimś kozakiem nie jestem w Returnala bo jak czytałem tutaj w wątku, że ktoś przeszedł całość mając kilka czy kilkanaście zgonów to przy pierwszym przejściu więcej razy zginąłem w pierwszym biomie, ale z tej gry jest czysty fun z grania. Nawet jak dobry run zepsuje to się nie wkurzam tylko lecę od nowa
-
Pewnie coś w tym jest, ale jednak losowość rzeczy w danym runie ma duże znaczenie. Najgorsze jest to, że miałem przysiąść tylko na chwilę jako przerwę, a okazało się, że pykam od nowa i nie mogę się doczekać kolejnej sesji
-
Wczoraj miałem fajny run i znalazłem fajnego pluja w 3 biomie i chciałem odblokować drugi poziom trwałej zgnilizny. Ale przez cały biom żadna broń jak karabin czy pustkostrzał nie wypadał więc poszedłem na nemezisa z plujem. Chyba jednak był za słaby bo mu tym kwasem nawalałem i widziałem, że po troszku mu spadało ale jednak nie dąłem rady dziś kolejne podejście. Poza tym dochodzę do wniosku, że im mam lepszy run tym gorzej mi idzie z bossem. Wczoraj integralność fajnie ulepszona, fiolka osłony, 3 fiolki sylfionu i dostałem klepy. Amator jak się patrzy
-
Fajna opcja przedmioty ręcznie, a kasa automat. Zawsze po potyczce zbierałem wszystko ręcznie i czytałem co w ogóle podnoszę.
-
Czasem zmuszają nas okoliczności do rozmiaru. Mam szafkę tv, a nad nią zabudowę i jak zmieniałem tv to maks 65" bo większy się nie zmieści mam po 3-4 cm od góry i dołu tv do szafek ale może jak remont salonu się zrobi to tv się zwiększy
-
Ten tryb robi robotę w Ragnaroku
-
Dla mnie tak te 10" u mnie zrobiło robotę. Ale ja się przesiadałem też z FHD na 4K 120Hz, HDR więc to pewnie też zrobiło swój efekt, ale w wielkości jest odczuwalna różnica.
-
Ale odkrywam na nowo zgniłego pluja. Jak odblokował drugi poziom chyba się to nazywa trwała zgnilizna to niezły robi rozpier....
-
Ja raczej walczę z nim z dystansu nawet w tych kolejnych fazach bo jak jestem blisko to dostaje co chwilę klepy znikąd ale spróbuję. Choć paszczomiot to chyba jedyna broń obok elektroprętów z późniejszych etapów, której nie używam.
-
Ja wczoraj dwa podejścia do Nemezisa i już był na kilka strzałów i niestety klepnął mnie szybciej w ostatniej fazie, ale jeszcze mu pokażę. Przed tą walką miałem świetnego zgniłego pluja no ale Nemezis jednak w oddali jest to lepiej np karabin. Próbuję też coś więcej walczyć rzutnikiem, ale mocno niecelna ta broń ale jak może jakieś traity odblokuję to nabierze mocy
-
Zdaj relację jak poużywasz
-
Akurat wczoraj wpadłem w taką lokację otwartą z filarami i schodami. Było ich tyle, że jak walczyłem z dronami to mnie gdzieś zachodził ten pełzający, jak przed nimi uciekałem to znów mnie drony samobójcy atakowały. Działo się sporo na raz ale jatka była zacna
-
One teraz mega uprzykrzają życie, a jak były jeszcze silniejsze to na prawdę musiały napsuć krwi.
-
he he za dużo tego dobrego. Wczoraj idealny run integracja zwiększona 3 razy, 3 fiolki sylfionu w zapasie, dobry karabin szło jak marzenie, do czasu. Już wiem dlaczego nie lubiłem 3 biomu przez te latające drony. Wpadłem do pomieszenia z tym dziadostwem i tymi pełzającymi wrogami. Wyszedłem ledwo żywy bez zapasu sylfionu ale walka była kozacka. Nawet nie chcę myśleć co te drony robimy z Selene jak jeszcze kiedyś były odporniejsze
-
Ależ ta gra jest miodna. Wczoraj trochę posiedziałem w pustynnym drugim biomie świetnie. Dostałem pozytywkę i nie mogę znaleźć ukrytych lokacji w danej miejscówce. Trochę brakuje zaczepu, ale strzelanko jest