Treść opublikowana przez krzysiek923
-
ELEX II
No właśnie ja tego życia poza obozami nie widzę za bardzo. Kilka niegenerycznych (z własnym imieniem, bo jakiś "wędrowny kupiec" to wiadomo) postaci na krzyż, bez jakiegoś konkretnego znaczenia (spotkałem już dwóch z gangiem generycznych ziomków typu "dawaj kryształki, albo wpierdol". Jak na rozmiary mapy wypełnienie postaciami jest wręcz bardzo słabe, chociaż jest kilka miejscówek, które mogliby zamieszkiwać. Czasami w jakimś miejscu nie ma nic, ale później pojawia się w związku z questem, dlatego odradzam przeszukiwanie mapy ot tak, bo takie granie męczy i nie ma się później ochoty na konkrety. Osada Kleryków pod względem zadań/dialogów szybko się wyczerpuje, przez co odczuwa się brak głębi w tym miejscu. Mam na myśli stan po pierwszym przybyciu, później oczywiście coś dojdzie. Co do lokacji, to jeszcze jedna sprawa. Denerwują mnie niektóre rozwiązania typu: w jedynce dało się wejść tu i tam, a w dwójce nam się nie chciało tego miejsca rozwijać, więc zablokowaliśmy dostęp jakimiś "ścianami" z dupy. W grze są dzieci, z którymi też związane są jakieś zadania, a interakcja z nimi jest mniej irytująca niż z pewnym towarzyszem podróży. O ile w jedynce ziomki ze stada czasem rzucili zabawnym tekstem, tak ten ma te teksty tak suche i powtarzalne, że najchętniej bym go gdzieś zostawił, ale pomaga w walce. Ogólnie jest jakiś wymuszony. System walki? Jest łatwiejszy, a czy lepszy? Nie wiem, ja ten w jedynce miałem obcykany i nie uważałem, że "nie da się" przez niego grać, jak opanowałem to był całkiem spoko. Bardziej tutaj mam wrażenie, że walka jest trochę "na pałę". W grze mamy dodatkowe opcje rozbudowywania plecaka. Brzmi fajnie? Po części. Tak jak w jedynce można było latać z mieczem, tak tutaj każdy lot plecakiem wiąże się ze schowaniem broni, a rozwiązanie z jedynki trzeba odblokować poprzez naukę. Bez sensu, takie rozbicie mechaniki plecaka na jakieś niepotrzebne niuanse. Dialogi są całkiem okej, typowa gra PB, z tą różnicą, że nie ma tylu powtarzających się, zaśmiecających opcji dialogowych. Kilka razy zaśmiałem, ale jest to raczej prosty, rubaszny humor.
-
ELEX II
Na Xboksie to samo co na PS5 i PC - optymalizacja to tragedia. Ja odłożyłem wczoraj grę i czekam przynajmniej do kolejnego patcha, który poprawi grę w tym aspekcie, bo za bardzo psuje mi to odbiór całości. Najgorzej jest w siedzibie Berserków, Banitów, Kleryków, czyli w kluczowych miejscach. O płynności animacji nie ma mowy. Serio, nie warto na ten moment, nie za 200 zł i nie w obecnym stanie kodu. I utrzymuję to, co napisałem już kilka razy, czyli że największą bolączką gry kolejny raz jest pusta, niewiele oferująca mapa, wypełniona gównianymi przedmiotami. Póki tego nie wiedziałem, byłem nawet ciekaw kolejnych miejsc, ale długo mi nie zajęło żeby się zorientować, że nie ma w tej kwestii poprawy. Może to złudne wrażenie, ale wydaje się nawet bardziej pusta niż jedynka. Biegam po tej mapie w zasadzie tylko po to, żeby zbierać XP zabijając potwory.
-
Elex
Przecież pierwszy Elex ma dwa tryby graficzne, wydajność (60 klatek) i jakość. Do zmiany w opcjach gry. edit: to na Xboksie, na PS4 nie było
-
Luźne gadki
Gdzie można obejrzeć skróty/brameczki z meczów? Głównie zależy mi na Premier League. Na YouTube od jakiegoś czasu jest z tym tragedia.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Że niby tego dźwięku nie da się wyłączyć? Da się, sam miałem wyłączone. O szczegóły zapytajcie może @ASX.
-
TRANSFERY
Christenesen jest już praktycznie zawodnikiem Barcelony, info od Fabrizio Romano.
- ELEX II
-
ELEX II
Ja najbardziej liczyłem na to, że mapa będzie gęsto wypełniona. Albo jest tak samo źle po tym względem, albo jeszcze gorzej. Grając w pierwszą część myślałem, że może nie starczyło czasu, ale teraz jestem przekonany, że gdyby dać im go więcej, to zrobiliby jeszcze więcej pustej mapy. Mapa swoją drogą wciąż wydaje mi się obca, więc zmiany są spore, wręcz diametralne, a w orientacji pomagają niektóre lokacje/budynki. Pod względem lokacji wciąż jest generycznie. Podróżowanie po mapie w poszukiwaniu czegoś fajnego mija się z celem, lepiej od razu lecieć od misji do misji, rozwijać postać, a miejscówki odwiedzać naturalnie. Spotkałem już kilku znajomych z jedynki i nawet dla samej interakcji z nimi chce mi się posuwać do przodu. Czasami robi się monotonnie, ale jakiś zabawny dialog, zabawna sytuacja i od razu się odżywa. To wciąż gra PB. Wciąga na tyle, że zapomina się o tej cholernej wojnie. Nie potrafię ocenić tej gry jednoznacznie, dla mnie to po prostu nie jest taka kontynuacja, na jaką liczyłem. Grafika nie jest zła jak na grę tego studia (nie standardy rynku), może nawet całkiem ładna w 60 klatkach, ale o tym za dużo nie wiem, bo gra nawet na niskich detalach i w FHD kuleje. Zwłaszcza w skupiskach NPC, dlatego wydaje mi się, że gra ma problem bardziej z procesorem niż kartą graficzną, bo na otwartych, trawiastych przestrzeniach jest lepiej. Dlaczego pchają się w coś, czego nie są w stanie dostarczyć... Fajnie byłoby skonfrontować z kimś opinię, bo tak gadam ze sobą i mam coraz większy mętlik. xd
-
ELEX II
Jakieś 9h grania, dużo chodzenia po mapie i póki co sinusoida - od "nie jest tak źle" do zmęczenia i znudzenia. Obecnie bardziej skłaniam się ku temu drugiemu, chociaż nie brnę jeszcze za bardzo w główny wątek. Wiadomo, sporo gry przede mną, ale też trochę już widziałem i jeśli ZNACZNIE się nie rozkręci, to szału nie ma. Na ten moment pierwszy Elex wydaje mi się lepszy całościowo, jakiś taki przyjemniejszy w odbiorze był.
-
Zakupy growe!
"Internet required for most funcionality"
-
ELEX II
Tak, tutaj jest to samo. Przemierzanie olbrzymich, pustych połaci terenu, dotarcie do jakiegoś domku, a tam wspomniane śmieci. Żadnych postaci niezależnych, które by te miejsca zamieszkiwały, z którymi można porozmawiać i dostać questa. Pospisuję się pod tym, że obiektywnie kolejne rozczarowanie, do którego mimo wszystko ciągnie.
-
ELEX II
Szczerze mówiąc, ja od czasu do czasu włączam na parę minut, ale to bardziej dlatego, że gra jest nowa, a pieniądze już wydałem. Gdyby Elex 2 wyszedł parę lat temu i wziąłbym się za niego teraz, to chyba zostawiłbym go na dłuższy czas i wrócił do pykania w Risen 3, którego rozgrzebałem przed premierą Elex. A też jestem fanem jedynki, w której spędziłem naprawdę sporo godzin. No i może troszeczkę poprawiłby mi się odbiór, gdyby w takim Forcie gra śmigała w 60 klatkach, bo jest pokaz slajdów (przesadzam, ale jest źle) na niskich ustawieniach graficznych... Moim zdaniem nie warto za 200 zł, nie hajpować się i brać za 100 zł jak już połatają. Tym bardziej, że końca tej historii możemy się nie doczekać, bo w produkcję wpakowano wielokrotnie większą sumę niż w jedynkę, a zainteresowanie jest dużo mniejsze. Widzisz w oddali tę wieżę. Oczywiście od razu do niej biegniesz. Co zastajesz na miejscu? Przygotowali coś ciekawego? Nieee. Nic. Gówno. Dosłownie nic tam nie ma.
-
ELEX II
No właśnie niby w przód, a moim zdaniem bardziej w tył. Inaczej widziałem rozwój tej serii. Jedynka była jaka była, ale była klarowna, czytelna i miała jakąś tożsamość. Tutaj ten świat to jakiś burdel, pod względem mapy jest słabo. Tak, wciąga jak już się wkręcisz w zadania, ale bardziej ma to związek z chęcią poznania gry jako kontynuacji jedynki, niż brnięcia w nowe. Jakby za punkt obrali sobie wywrócenie do nogami wszystkiego, co się da. Fabularnie najbardziej irytuje mnie podejście niektórych znanych postaci do bohatera. W pierwszej części były wybory, ale jak widać niepotrzebnie i to się nie sprawdza, bo w jedynce byliśmy ziomkami, a tutaj jesteś traktowany tak, jakbyś w pierwszej części obrał inną ścieżkę. Do tej pory powiedziałbym, że mało postaci niezależnych. W osadach kogoś tam spotkasz, ale tak jak spore połacie terenu świeciły pustkami w jedynce, tak tutaj mam wrażenie, że jest jeszcze gorzej. Tym razem frakcje Kleryków i Banitów są nieistotne, to w zasadzie mniejsze frakcje dodatkowe i nawet jest na tern temat wpis w dzienniku. Trzy podstawowe, duże, to Albowie, Morkoni i Berserkowie. Rozumiem, że przez te 6 lat trochę mogło się pozmieniać w świecie gry, ale żeby wszystko stanęło na głowie? Dlaczego? Przecież te 6 lat to były czasy pokoju.
-
ELEX II
No ja póki co wędruję po całym świecie, rozmawiam z NPC-ami i zbieram punkty teleportacyjne. xd Dzisiaj wieczorem wezmę się za "normalne" granie, ale dobrze już mieć te teleporty. Ekspa też już trochę nabiłem. Myślałem, że to naprawdę będzie mapa w większości z jedynki, ale ona jest tak zmodyfikowana, że w ogóle nie czuję się "jak w domu". Bardziej jak w remake'u jedynki niż kontynuacji. Hort nie istnieje - Klerycy w zamku. Berserkowie w Tavarze. Banici w miejscu uderzenia komety. Wysepka Kleryków (ta, na któej zbierali złom) zatopiona, a most do niej zniszczony. A minęło podobno tylko 5-6 lat od tamtych wydarzeń... Spora część dawnej mapy jest po prostu wycięta.
-
ELEX II
Świat tej gry wygląda teraz tak, jakby odwidziała im się wizja z pierwszej części i bardziej chcieli pokazać tę "pustkę" po zagładzie. Ale przez to wygląda to niespójnie ze światem z pierwszej części. Nie sposób nie odnieść wrażenia, że wiele miejscówek zostało chamsko z gry wykastrowanych. Bardzo dużo rzeczy/miejscówek po prostu nie ma, ale nie wiadomo czemu. Odwiedziłem parę znanych miejsc, w których spodziewałem się jakiegoś życia, a nie było tam nic, żadnego NPC... Nie wiem, może w dalszej części gry zostanie coś w te miejsca "wstawione", ale póki co jest biednie. Gdzieś pierwszej części była duża jaskinia? Teraz jest lita skała... xd Jeśli chodzi o znane frakcje, wszystko zostało wywrócone do góry nogami. Postaci z poprzednich części spotkałem kilka na krzyż. Tak jak w pierwszej części nie było, tak tutaj pojawiają się w grze murzyni. Nie wiadomo skąd, nie wiadomo jak. Są. smoo - nie zwracałem za bardzo uwagi, ale i tych domów jest mniej. I tutaj przy okazji zostawiam spoiler, bo choć fabularnie jest, to w praktyce nie ma...
-
ELEX II
Po paru minutach mogę na pewno napisać, że optymalizacja gry jest FA-TAL-NA (PC, czyli teoretycznie mogę poschodzić do niskich detali i 1080p, ale i tak nie jest płynnie, więc na konsolach to pewnie w ogóle tragedia obecnie) i jest to powód, dla którego prawdopodobnie poczekam na patcha. Na tyle mnie to irytuje, że nie myślę o wkręcaniu się w świat gr, mimo, że trochę mapki pozwiedzałem. Po pierwszych informacjach odnośnie drugiej części myślałem, że skoro mapka będzie praktycznie z jedynki, to natychmiast intuicyjnie będę wiedział, gdzie co jest. No i mimo, że w jedynce spędziłem bardzo wiele godzin, to tak nie jest. Inny styl graficzny oraz oczywiste "przemeblowania", w tym m.in. zielsko w Tavarze. Na plus twarze postaci, nie to, że jakoś wybitnie graficznie, tylko to, że nie są już tak wkurwiające, są bardziej naturalne. Dialogi też brzmią naturalniej. W mocno zacienionych lasach obraz jest trochę za bardzo nieczytelny. Sterowanie wydaje się dziwne, movement nasuwa mi na myśl sterowanie jakimś... nie wiem... statkiem chyba. Kamera wydaje się jakoś mocno upłynniona. Wolałbym ten feeling z jedynki, ale może kwestia czasu, grałem dopiero kilkadziesiąt minut. Generalnie jestem trochę zaskoczony, bo design gry jest taki, jakby robił go ktoś inny. Już bardziej przypomina mi to Risen 3, niż nieco karykaturalny pierwszy Elex. Na pewno jest to gra, w którą się wkręcę, a jak już się wkręcę i poogarniam, to będę grał godzinami. UPDATE: Przed chwilą włączyłem grę jeszcze raz, z myślą, że pobiegam i pozwiedzam, a po paru minutach zostałem przekierowany do pulpitu z błędem. xd Włączam jeszcze raz, a tutaj pierwszy patch do gry. UPDATE 2: Czyżby trochę pomogło? Tak mi się wydaje/ PS. Co oni zrobili z wyglądem Krzykaczy Pograłem trochę więcej i co prawda na razie biegam po świecie na pałę, ale trochę mapy już zwiedziłem i ten świat wydaje mi się... jeszcze bardziej pusty i mniej żywy niż w jedynce? Powinno być chyba odwrotnie. Lokacje jakieś zapuszczone, NPC-ów stosunkowo mało.
- ELEX II
-
FIFA 22
FIFA 23 (czy jak tam się będzie nazywać) podobno z crossplayem (konsole i PC). W związku z tym wersja na komputery ma być taka sama jak na konsole, w odróżnieniu od 22.
- ELEX II
- ELEX II
-
ELEX II
- Superliga
Wiem, że obecnie mało to istotne, ale ciekawe. Teraz albo FIFA i UEFA definitywnie wykluczy Rosję z rozgrywek międzynarodowych, albo będzie miała problem. Anglia w ogóle nie chce grać z Rosją - pod prawdziwą flagą i każdą inną. W nie lepszej sytuacji jest UEFA, bo angielskie kluby nie będą też rozgrywać międzynarodowych meczów klubowych z klubami rosyjskimi. Jest w tym chyba jakaś szansa dla Superligi, jeśli zdecydują się na zawody pozbawione klubów rosyjskich.- Premier League
Wszedł za Mendy'ego żeby coś obronić, a przejebał mecz strzałem. xd- ELEX II
- ELEX II
- Superliga