krzysiek923

Zapis i opłata jest dlatego, że masz dostarczyć jak najbardziej udany produkt, który w oczach klienta PlayStation nie będzie psuł wizerunku PlayStation, na którym gra "źle działa".

Bo zakładasz, że odpepną, a po co mieliby to robić? Tak jak wspomniałeś, to jest garstka entuzjastów, żadna wielka infrastruktura do utrzymania, a problem wizerunkowy duży. Mogą odłączyć sklep, wyłączyć rozgrywkę online, ale nie uniemożlwią pobierania zakupionych gier. Gry na PS3/X360 to już zamknięty temat, ograniczona baza danych, która w związku z rozwojem technologii pod względem utrzymania jest kwestią woli, a nie pieniędzy. Oni chcą promować cyfrę, a nie ją grzebać i zachęcać do piractwa i kombinatorstwa. Prędzej fizycznie egzemplarze konsol pozdychają, śmiercią naturalną. Nintendo ma swój świat, wyjątkowy antykonsumencka firma, równie dobrze dla mnie Nintendo =/= całą reszta branży. Rozwiń temat X360.

no tutaj to się chyba zagalopowałeś, to się nie stanie. na takim steamie do dzisiaj możesz pobrać każdą wersję, każdej jednej gry, patch po patchu, nawet jakiejś zdelistowanej gry o piłce nożnej z 2014 roku

Die Hard na Polsacie.

@Daffy To samo, tylko tłumaczenie inne.

Ciekawe, czy będzie Ste MS ostatecznie wyda tego nowego klocka, bo tak czy inaczej, to nie będzie tanie (ma być wydajnie), a jak jeszcze ceny podzespołów poszybują... Nie sądzę, żeby całkowicie się wycofali z produkcji, ale jak najbardziej mogą przełożyć premierę, czekając na "lepsze czasy".

Bruno Fernandes dla Canal 11: "Zostałem doceniony, a najbardziej powinien doceniać mnie mój klub, choć ostatnio czuję się trochę na krawędzi. W Anglii, gdy piłkarz kończy 30 lat, uważa się, że trzeba przebudować zespół. Lojalność nie jest już tak ceniona jak kiedyś. Mogłem odejść w tym oknie transferowym, zarobiłbym znacznie więcej, rok temu też mogłem odejść, zdobyłbym wiele trofeów w tym sezonie, ale zdecydowałem się zostać, nie tylko ze względów rodzinnych, ale też dlatego, że naprawdę lubię ten klub. Ze strony klubu czułem: 'jeśli odejdziesz, to nie będzie dla nas wielka strata'. To mnie trochę boli. Bardziej niż boli, to mnie smuci, bo jestem zawodnikiem, do którego nie można mieć pretensji, zawsze jestem do dyspozycji, zawsze daję z siebie wszystko". "Nie patrzę na pieniądze, finansowo nie mogę narzekać, choć różnica w zarobkach w Arabii jest ogromna. Jeśli kiedyś zdecyduję się tam zagrać, to nie ze względów finansowych, tylko dlatego, że zmieni się styl życia, moje dzieci będą miały słońce po sześciu latach deszczu i zimna w Manchesterze, bo zagram w lidze, która się rozwija. Moja pasja i więź z klubem były takie same, ale przychodzi moment, gdy dla nich pieniądze są ważniejsze niż ty. Klub chciał, żebym odszedł. Powiedziałem to dyrektorom, uważam, że nie mieli odwagi podjąć tej decyzji, bo trener chciał, żebym został. Ale gdybym powiedział, że chcę odejść, nawet jeśli trener chciałby, żebym został, klub by mnie puścił". "Cristiano Ronaldo doradził mi, rozmawialiśmy o Arabii, to on zaczął ten temat, ale decyzja zawsze należała do mnie. Przeprowadzka byłaby łatwa, bo są tam Rúben Neves i Cancelo z dziećmi, które znają moje". "Wiem, że wizerunek, jaki pokazuję na zewnątrz, mi szkodzi, uchodzę za marudę. Ale w kadrze jest zawodnik, który jest znacznie bardziej upierdliwy ode mnie, tylko jest politycznie poprawny. Mój problem to gestykulacja podczas rozmowy. Chodzi o Bernardo Silvę. Przez cały mecz rozmawia z sędziami. On to przyznaje, ale nie mogę powiedzieć, co mi powiedział. Problemem jest postrzeganie". O Amorimie: "Stawiamy pewną granicę, żeby nie przekraczać pewnych rzeczy, ale jeśli trzeba rzucić jakąś uwagę... Przy innych zawodnikach staram się tego nie robić. Ale jeśli on coś powie, ja odpowiadam czymś, czego on nie lubi: 'Dokładnie taki sam jak JJ'. To bardzo poważny człowiek w pracy, tak jak ja, jego relacja z piłkarzami Sportingu była niesamowita. Tutaj coraz bardziej stara się dotrzeć do głowy i serca zawodników, żeby relacja była bardziej partnerska, a nie tylko trener-zawodnik".

To sprawdź. Po prostu odłącz go z sieci na chwilę i zobacz, czy to coś zmienia. Tak jak kolega wyżej wspomniał: przełóż dongla z USB 3.0 do 2.0. Jeśli odbiornik jest wpięty blisko jakichś kabli, te kable też mogą powodować zakłócenia. Więc choćby dlatego warto przełożyć odbiornik na front obudowy. A jak z tyłu, to lepiej żeby był na krótkim kablu. Nic innego. To, co do tej pory zostało napisane, raczej wyczerpuje temat.

Skoro zawsze korzystałeś z 2,4GHz, z dedykowanym donglem, w tym samym pomieszczeniu, a zmieniłeś tylko kompa, to raczej router, ani nic innego nie zakłóca sygnału. Czyli to można wykluczyć. Tak banalna sprawa, jak wyczerpujące się baterie w myszy...? xd No nie podejrzewam, ale warto zapytać.

Jak nic nie pomoże, to poszukaj najnowszego dostepnego sterownika tym programem: https://www.iobit.com/pl/driver-booster.php# A może w tym problem, że właśnie przełączyło ci się na BT? 2,4 Ghz zawsze lepsze do grania (niższe opóźnienia, stabilność, wysoki polling rate). Twoja mysz obsługuje oba rodzaje połączenia.

To jest stara mysz i może mieć stare sterowniki, nie pod nowsze systemy. Nawet oficjalnej strony supportu i zakładki downloads już nie ma.

najpierw sprawdź samą mysz w menedżerze urządzeń: jeśli nie pomoże: menedżer urządzeń -> urządzenia interfejsu HID menedżer urządzeń -> kontrolery uniwersalnej magistrali szeregowej

Nic nie zakłóca sygnału w pomieszczeniu? Nic nie stoi na przeszkodzie, nie zakrywa odbiornika sygnału? Odbiornik podpięty bezpośrednio w płytę, czy jakiś przedłużający kabel USB? Kabel może być przyczyną w takim przypadku, albo sterowniki USB dla płyty głównej (sprawdź stronę poducenta płyty głównej i sterowniki jakie tam oferuje) Może jakiś tryb oszczędzania energii dla portu USB masz włączony? Jaka mysz? Stery ze strony producenta (zawsze lepiej, niż pozwlać systemowi na pobieranie jakiegoś starocia)?

Nie jestem fanem laptopów do grania, ale poprosili, żebym znalazł ("bo ty się znasz na tych rzeczach"), a skoro już się zgodziłem, to zawsze staram się pomóc jak najlepiej, czyli w tym przypadku najlepszy dostępny kompromis cena/wydajność/komfort użytkowania do podanej kwoty. PS. To było kilka miesięcy temu, więc za pomoc dzięki. ;) Po prostu przypomniałem sobie o tym przeglądając promocje w necie.

Co myślicie o 20 wariantach takiego samego wizualnie i pod wględem serii laptopa, różniących się jakimś jednym podzespołem, czy niuansem, albo nie daj borze chłodzeniem typu SUSZARKA w słabszym modelu, czego na zdjęciu nie widać? Na sam widok listy takich klonów odechciewa się zakupu laptopa, nie mówiąc o czytaniu tech-szczegółów i zabawy w "znajdź różniocę".

18-lat, obrońca, drugi mecz w Bundeslidze.

Ostatni mój składak był z x-komu i od tamtej pory podziękowałem za usługę montażu raz na zawsze. Wolę sam, bo mam pewność, że na 100% wszystko jest jak należy. Nie oszukujmy się, jak ktoś tego przerabia sporo, to nie będzie się cackał jak z własnym. Cała jednostka trochę kosztuje, a ja nie chcę, żeby mi do środka wciskali jakieś odrzuty, podzespoły z outletu. No i nie chciałbym, żeby poskładany pecet, z zainstalowaną kartą graficzną, walał się gdzieś na sortowni paczek, czy był rzucany przez kuriera. Nie polecam zamawiania gotowca zwłąszcza zimą, bo jak go przyniosłem do domu i rozpakowałem, to para zamieniła się w wodę w całym wnętrzu, z płytą główną włącznie.

Obiektywnie nic istotnego, ale cena gry i tak nie będzie niższa w dniu premiery. Tylko na litość boską... Chowaj to imię i nazwisko, nazwę użytkownika i dowód zakupu. Jeszcze maila podaj (pewnie już pokazałeś w tym temacie kiedyś) do kompletu, to skontaktuję się z supportem i może odzyskam "swoje" dane logowania, w związku z utratą dostepu do maila.

Kurva, Mejm, wrzuciłem listę i PÓŁ MINUTY PÓŹNIEJ edytowałem, a ty zdążyłeś wpaść i zacytować. xd

-- ok, nie zauważyłem, że już jest

Lista nie jest pełna, bo brakuje przykładowo Niemiec, Hiszpanii, Włoch, Francji, Portugalii, Finlandii, Szwecji, Danii... które też mają promocję na pierwszy miesiąc. Nie bez powodu w Genewie był Macron, Mertz i Starmer, a Tuska nie zaprosili.

Pozostając w temacie Lyonu i City... Pamiętasz jeszcze Aouara? Powiedziałbym, że poniekąd przypadek Dele Alliego, gdzie jak się popsuło, to definitywnie i nikt by tego nie przewidział, bo to nie były nawet wahania formy, tylko spadek z topu na peryferia futbolu. Jednego i drugiego na radarze miał Real, a Guardiola bardzo chciał Aouara w City, po jego występach w LM. Później forma siadła i jestem skłonny założyć, że to poniekąd kwestia braku transferu, na który miał nadzieję. On chyba właśnie przegapił ten moment na odejście, który trafił się Cherkiemu.

Polacy w zaszczytnym gronie krajów nieobjętych promocją, ukarani za VPN

Otwieram apkę Xbox na PC, a tam ankieta... Oczywiście to tylko ułomne tłumaczenie, bo chodzi o samą apkę.