-
Postów
548 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Krzysztof93
-
-
Znalazłem tą gierkę pod choinką, po trzech wigiliach (nie polecam takiego stylu życia) wróciłem zmęczony do domu ale odpaliłem Mario i cieszyłem się skakaniem i kolorkami jak dziecko. Trochę nie rozumiem aż takiego szału jaki ta gra zrobiła na premierę i apeluję o spokój bo jest to po prostu świetna, śliczna platformówka ale też należy wziąć pod uwagę fakt, że to nie jest pierwsza na świecie ładna i porządna gra z tego gatunku. Idzie ludek i skacze i jest to świetne ale budować ołtarz? Wynosić na piedestał gier 2023? Drzeć szaty? Nie no bez przesady, ale do świąt i ogrywania wieczorem przy świetle lampek choinkowych, weszło
-
2 godziny temu, Bart2pactrumpet napisał:
umię
1 godzinę temu, Bart2pactrumpet napisał:rozumię
jest jeszcze trwająca 3.5h kampania dla pojedynczego gracza bo mam takie wrażenie, że tobie nie musi koniecznie chodzić o grę multiplayer w sieci z innymi graczami a po prostu chcesz pograć jakkolwiek. -
-
1 minutę temu, Pupcio napisał:
Z tlou też czekałeś Krzysiu od 2013 z nagraniem bo wiadomo było że wyjdzie dopakowana wersja na ps5?
Ja nadal czekam na wersję PS6 Pro z twarzą Mandaloriana. Pupcio ale ja tylko napisałem jak będzie bo każdy to wie. To nie ja się tutaj spłakałem. Chciałem nas wszystkich przygotować na tsunami podziękowań za testowanie wersji beta a za kilka lat będziemy się wszyscy śmiać jak na premierę graliśmy w wersje na ziemniaki w 30 klatkach bez tajemniczego ,,czegoś'' dodanego później jako super ficzer. Duże emocje, wszędzie. Niepotrzebnie.
-
18 minut temu, Figaro napisał:
pececiarz z bólem wykryty
10 minut temu, schabek napisał:Ale sklej pizde moze co i wracaj ukladac pasjansa na rtxie
wy jesteście głupi czy głupi? Od X360 konsolowiec po prostu przypominam, że pełne, dopakowane wersje gry wyjdą później. Tak was to boli?
-
Ciekawe czy w grze będzie się można potknąć o kamyk i ryj rozwalić. Jak myślicie? A to będzie chyba taka satyra na nowoczesną kulturę stanów zjednoczonych co? Świat ocipiał totalnie.
-
Ten hype wydaje się mega niezdrowy, cały świat drży w posadach bo będzie kolejna część gierki xd Jeszcze przyda się zrobić ze 2 miliony filmików z analizą trailera i dmuchać balonik, pamiętajcie, że to zwiastun najgorszej wersji gry pod każdym względem bo po premierze VI przyjdzie nam czekać na kolejny trailer wersji PC, nowych mechanik, usprawnień i zalew komentarzy ,,dziękuję konsolowcom za testowanie wersji beta '' myślę, że już z tego filmiku można tworzyć analizy i dywagować nad fabułą dodatków pewnie będzie coś o motocyklistach.
- 1
- 4
- 1
- 1
-
Jak pierwszy raz odpaliłem Asylum na kompie dawno temu to myślałem, że już bardziej szczęśliwy niż w tamtej chwili nie będę w swoim życiu nigdy. To było coś fantastycznego, ja żarłem ten klimat z monitora jak szalony. Wkręciła mi się ta gra niesamowicie, uwielbiam, kocham, szanuje co jakiś czas przechodzę od nowa na innym sprzęcie.
City, kocham, szanuje co jakiś czas przechodzę od nowa, dało mi więcej ale jednak to przemierzanie zakładu dla obłąkanych najgorszych złoli ma szczególne miejsce w sercu, gameplay lepszy i gra dłuższa ale no jednak Asylum to Asylum
Origins lubię, przeszedłem na X360, bawiłem się dobrze, cieszyłem się, że mogę znów wcielić się w Batmana ale jednak brakowało szlifu i wykończenia przez mistrzów
Knight no i tutaj mam problem bo to jest jedyna część, której nie dałem rady ukończyć, do połowy byłem zachwycony ale później odstawiłem tą grę bez wyraźnego powodu, dzisiaj wiem, że to chyba wina unowocześnienia gry, co chwilę odwracanie uwagi od głównego zadania, jakieś pościgi za autami, jakiś wielki nietoperz mnie atakuje w powietrzu, ciągle ktoś coś ode mnie chce. Widocznie się zmęczyłem. Najgorsza pozycja z kupki wstydu co jakiś czas mam doła, że ją porzuciłem ale nie mam na tyle sił żeby się za nią zabrać. Porąbany związek, żyć bez niej nie mogę ale z nią też nie. -
Widzę, że mało kto się tutaj przejmuje proporcjami ekranu. Jasne, że telefon z padem będzie działał tak samo... Szkoda tylko, że telefony nie mają ekranów 16:9 przez co trzeba grać z czarnymi pasami a gra wyświetlana jest na jeszcze mniejszej powierzchni ekranu niż ten i tak już mały w telefonie. Ja wiem, że marudzę ale dla mnie jest to giga problem dlatego nie uznaje telefonu do remote play/gamepassa/gfnow nie mogę na to patrzeć i nie ma innej rady jak zakup czegoś specjalnego lub odpuścić całkiem granie zdalne. Wybrałem drugą opcję
-
Pierwszy raz wziąłem abonament na rok z góry (w czerwcu na promce) i jak na złość wziął i się pogorszył + zdrożał. Same zalety. Nie mam pojęcia po co to kupiłem, więcej zabawy miałbym jakbym se puzzle kupił.
-
2 godziny temu, Bartg napisał:
Ja na szczęście wyszedłem z uzależnienia od CoDa
brawo, trzeba być twardym a nie miękkim jak haribo żelki
-
kolejna słabizna
Godzinę temu, Mejm napisał:niedlugo w pasmo nostalgii wejdzie pokolenie, dla ktorego pierwszymi sw byla ta ostatnia trylogia.
a ja udaje, że tej trylogii nie ma raz to sam sobie uwierzyłem
-
ja na miejscu Sony to bym ich pozwał za taki materiał oni działają nie tylko na niekorzyść Sony ale ogólnie ludzkości
-
-
no dobra, gameplay z gry to wiadomo jakoś się da ale czy masz swój bulbulator czy trzeba przyjechać ze swoim?
-
20 godzin temu, Qbon napisał:
tylko co z tego, że ludzie widzą skoro ten badziew się i tak sprzedaje.
Bo to jest ich ulubione pif-paf! Co roku coraz gorzej, liczba zmian i dodawanych pierdół, na które ,,wystarczy przymknąć oko'' jest tak duża, że niedługo w CoD'a będą grać z zawiązanymi oczami
Uzależnienie to jest okropna rzecz .
To będzie kolejny udany dzień bez MW3 w bibliotece gierek polecam taki styl życia
-
Słabe charaktery, gra będąca totalnym ,,odwal się i daj 350 zeta'' ale to jest ich uzależnienie od pif-paf w multi więc choćby skały srały coraz więcej osób będzie się tutaj ujawniać bo z każdym dniem będą ich opuszczać siły, słaby sen, gorsze samopoczucie.
Ja jestem silny i walczę o nasze gry
ktoś powie ,,ale ty masz silną psychikę''Spoiler- 1
-
Jak dla mnie nie ma czegoś takiego, że chłop se myśli: ,,ALE BYM SE ZJADŁ PYSZNEGO SOCZYSTEGO BURGERA... JADĘ DO MCDONALDA!''
Do McDonalda chodzi się wtedy gdy masz ochotę na McDonalda na to jedzenie nie można patrzeć w kategorii burgery, tortille czy kurczaki bo to chujnia z grzybnią jest ale każdy został za młodu w większym lub mniejszym stopniu uzależniony od smaku i zapachu tego czegoś dlatego każdy z nas raz na jakiś czas jedzie do maka zaspokoić głód składników jakich tam używają ale nikt z nas nie powie: ,,KOCHAM BURGERY DLATEGO JADAM W MCDONALDZIE''
Można tego unikać ale przyjdzie taki czas, że wylądujecie na autostradzie czy lotnisku w maku, wasi współtowarzysze podróży będą chcieli zjeść i wystarczy, że zobaczycie te wszystkie piękne sztuczne zdjęcia, poczujecie zapaszek i każdy się kurwa złamie.
Drwal jest najgorszy bo moim zdaniem wygląda w realu najgorzej w porównaniu do zdjęć marketingowych, człowiek raz na 2 lata kupi tego drwala, otwiera pudełko i zamiast kanapki, o której piszczą media w całym kraju wyciąga zdeptaną brioszkę a w owym pudełku leżą jakieś paski sałaty jakby prosto ze śmietnika znajdującego się blisko targowiska owocowo-warzywnego. Na Drwala nie można spojrzeć, weźcie sobie babę do restauracji i podczas konsumpcji owej kanapki patrzcie się jej prosto w oczy. Popij to lodem z colą i zapomnij. Powtórz raz do roku. -
Ja już MW2 sprzedałem za 140 zł. Tyle co sobie pograłem to moje ale mimo wszystko cieszę się, że pogoniłem dziada i dzięki temu oraz Activision Blizzard mam wolne prawie 500 zł na cokolwiek innego Zwykle po prostu jechałem do sklepu po pudełko z nowym CoDem a teraz mam przed sobą tyle możliwości
-
12 godzin temu, Sven Froost napisał:
Wie ktos czemu tak tanio?
No nie wiem... może to ze względu na czasową obniżkę ceny zwaną czasem promocją?
Ta gierka była już trzykrotnie oferowana za cenę 67.92 PLN. Tak czasem bywa, że przeceniają gierki w danym okresie i możną ją kupić za mniejsze pieniądze i nie ma to żadnego związku z tym, że piramidy zbudowali kosmici. Polecam stronę Deku Deals.- 1
-
najlepiej dla wszystkich by było gdybyśmy wszyscy sobie odpuścili tego CoDa w tym roku i nawet nie dyskutowali o kupowaniu/ nie kupowaniu.
- 1
-
Agniesia to moje nemezis, czego byśmy nie wymyślili to zjawia się Agniesia i wszystko jak krew w piach. Z Agniesią to kieliszka nie wypijesz, w góry nie pójdziesz, w gierki nie pograsz. Agniesia to zło a ja nie wiem jakim żywiołem można ją pokonać.
-
-
mówicie o ludziach, którzy jednak coś tam próbują grać a co powiecie o tych, którzy modnie narzekają, że...
,,gierki to już nie to samo co kiedyś jak się wracało ze szkoły i grało w Most Wanted i San Andreas ''
a mój kuzyn pod butem baby? Nie mogę grać bo Agniesia ma na rano do pracy a ona ma lekki sen i będzie się wkurzać- 1
Retro handheldy do emulacji
w Retro
Opublikowano
Kilka lat temu leciałem na wakacje samolotem i widziałem typa, który gra sobie na Switchu. Stwierdziłem wtedy, że koleś wygrał życie i nie da się spędzić lepiej czasu w podróży niż mieć przy sobie taką konsolkę. Kupiłem Switcha i już na kolejne wakacje zabrałem go ze sobą. No i jak pięknie było sobie wyobrażać granie ponad chmurami tak praktyka sprowadziła mnie z powrotem na Ziemię. Wyciąganie tego z plecaka a następnie z ,,nesesera'' czytaj pokrowca żeby sobie chwilę pograć by następnie znowu to schować po lądowaniu to była katorga. Switch nie odmienił moich podróży ponieważ nie zabieram go już nigdzie. Za duży, za ciężki, zbyt bezpiecznie transportowany żeby nie robił mi kłopotów. Ale kurde Anbernic RG35XX? Poezja , podnoszę lekko tyłek z siedzenia, wyciągam konsolkę z tylnej kieszeni spodni i już gram sobie w Metroida, Kuru Kuru Kururin, Pokemony, Colina 2.0. Nie trzeba miejsca, nie trzeba torby, futerału, plecaka, jak się zepsuje to jesteśmy w plecy +/- 230 zł a nie 1000, 1300, 1500. Ja wierzę, że takich jak ja jest więcej, że granie na Switchu/Steam Decku w podróży najpierw wydaje się najlepszym pomysłem świata lecz szybko okazuje się porażką. Do grania w podróży zaopatrzcie się w coś małego.