Skocz do zawartości

Krzysztof93

Użytkownicy
  • Postów

    528
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Krzysztof93

  1. Ja jeszcze od siebie dodam, że gra jest Borderlandsem 3 w sosie fantasy ale dla mnie jest o wiele bardziej przyjemna ponieważ nie ma tutaj wielkich ogromnych pustkowi z szarym piachem, które trzeba przemierzać przez wiele minut samochodem co u mnie stawia tę pozycję wyżej od głównej serii Borderlands. W Tiny Tina's Wonderlands podróżuje się jako pionek po mapie/planszy, która ma przypominać rozstawioną na stole sesję papierowej gry RPG, czasami trzeba wykonać jakieś zadanie tylko tutaj gdy, któremuś uczestnikowi sesji gry ,,nad nami'' spadnie serowy chrupek i zablokuje drogę w dalszy progres i właśnie z tej mapy przechodzimy do następnych dużych normalnych lokacji z widokiem FPP i dzięki temu nie czułem tutaj znużenia podróżami. Wiadomo, najlepsze w coopie i jak już tutaj wspomniano obsługuje cross-play. Grałem z bratem (PC) a ja na konsoli (PS5) i wszystko śmigało elegancko.
  2. Krzysztof93

    DIABLO IV

    Zobaczcie sobie minuta 31:10 +/- koleś gada o grach action RPG takich jak Diablo i............. Hollow Knight dobrze wiedzieć, że gry nam robi banda kretynów, dlatego są coraz lepsze
  3. Tak dla przestrogi napiszę tylko, że nie polecam instalacji systemu Batocera v39 Beta na Anbernicu RG35XX H bo więcej jest problemów niż pożytku. Jeśli ktoś sobie chce instalować system na markowej karcie pamięci i zrobić porządek w swoich gierkach to polecam dla spokoju instalować najnowszy OS ze strony producenta sprzętu i tyle. Kumpel mnie prosił żebym mu ogarnął konsolkę więc po krótkim resarchu i pochwalnym filmie na YT postanowiłem wrzucić mu tę Batocerę wszystko było niby spoko, oddałem mu do rąk i wieczorem zaczął do mnie pisać, że dużo gier nie działa między innymi te, które testowałem i śmigały. Fabrycznego systemu nie brałem nawet pod uwagę bo swoim zwykłym RG35XX jadę na GarlicOS od samego początku i jestem mega zadowolony. Nie wiem nawet jakich ,,ficzerów i bajerów'' nie ma oryginalny system względem tych wszystkich zamienników ale dla kogoś kto chce sobie pograć solo w gierki w łóżku to chyba nie trzeba niczego więcej
  4. Krzysztof93

    Fallout 76

    Ludzie mi nie przeszkadzają bo jest ich faktycznie mało ale elementy interfejsu krzyczące o wspólnych aktywnościach, sklepik, logowanie do gry, brak pauzy. Loot też jest inny w grze MMO a grze single player bo wszyscy musimy mieć w miarę równe szanse. Rozgrywka jest bardzo usypiająca, no mi się po prostu znudziło a grałem póki byłem zaoferowany serialem na amazonie. To, że jedna gra bethesdy jest trochę lepsza od poprzedniej to nic nie znaczy moim zdaniem
  5. Krzysztof93

    Fallout 76

    Grałem póki oglądałem serial, skończyliśmy z moją sezon i nie mam ochoty w to grać. Nudne to trochę ale może jakbym miał chociaż jednego ziomka do grania razem to pewnie bym pograł dłużej bo całkiem dobrze to działa, wygląda nawet ok. Świat jest tutaj najważniejszy i to jest tutaj dobrze zrobione. Niestety to gra MMO więc dla samotnego wędrowca ma wiele nieprzydatnych cech i elementów. Nie obraziłbym się gdyby była też trochę trudniejsza.
  6. zamówiłem wersję horyzontalną dla kumpla, pobawiłem się tym chwilę bo zmieniałem mu system i robiłem porządek z gierkami, kompletnie mnie ta konsolka niczym nie urzekła mimo, że jest mocniejsza od mojego rg35xx i ma gałki. Wziąłem swojego ,,gameboya'' do rąk i nagle pojawiła się magia i chęć pogrania w THPS 2 mimo braku analogów. Tłumaczę to tym, że w dzieciństwie tyle nawalałem na GBC, że trzymanie tej bryły/kształtu jest dla mnie jak powrót do domu.
  7. Na FB wyskoczyło mi takie coś i pomyślałem, że to może być dobra forumkowo/internetowa zabawa w wymyślanie kolejnych deseczek. Ja zacznę żeby było wiadomo o co chodzi:

    14.02.2024
    on znalazł zainteresowanie i ciepło w innej kobiecie...

    zabawaforumek.thumb.jpg.97ac3374587b014c39305d665a2d5278.jpg

    1. mugen

      mugen

      16.02.2024

      ale szczęście nie trwało długo bo zginał potrącony przez limuzynę Tuska.

    2. kanabis

      kanabis

      Gdybym umial w przerobki to bym nastepna deseczke zrobil z malym czarnuchem

    3. Krzysztof93

      Krzysztof93

      @kanabis postarane na 30%
      czarnuchpalmamargaryna.jpg.3e1e099f102d78ae7beed3f8519ff861.jpg

  8. Krzysztof93

    xCloud

    No ale ten uchwyt z linku jest do pada 8Bitdo. Mam i pada i ten uchwyt, jest całkiem ok ale bez rewelacji ale ja ogólnie nienawidzę grać w streamingu na telefonie przez czarne pasy po bokach więc pograłem może pół godziny.
  9. Krzysztof93

    Rise of the Ronin

    te europejskie mundury, ogromne średniowieczne miecze, ilość rzeczy w ekwipunku naprawdę mi ta grafika nie przeszkadza ale to co wymieniłem to jest koszmar, obrzydlistwo
  10. Krzysztof93

    Rise of the Ronin

    Nie wiem dlaczego tak się czepiacie tych ocen na 7 wszak to moim zdaniem całkiem wysoka ocena ale to tak jest jak się przyzwyczajamy do recenzentów od 9 w górę, którzy siódemki dają wtedy gdy chcą komuś zrobić na złość. Na screenach i filmikach gra wygląda bardzo zjadliwie, jak ktoś miał taką grafikę na ps3 to zazdroszczę bo chyba mieli jakiś wyjątkowy model. Największym problemem dla mnie i powód dlaczego jeszcze nie kupiłem to dzikie harce, skoki, lądowania, anime walki i cały arsenał broni od mieczy po jakieś migomaty i inne przyczłapy. Miałem nadzieję, że tak jak w GoT będę samurajem z mieczem. Podobało mi się to tam, że ten miecz jest jeden ,,nasz'' i go ewentualnie ulepszamy i upiększamy wedle naszej woli, ale nosić cały magazyn zbrojny w plecaku i sprzedawać to na złom, przerabiać na materiały... dramat . Trzeba z tego korzystać? Jest jakaś ,,droga miecza'' gdzie nie będę musiał strzelać do przeciwników z broni palnej i nadal sobie z nimi normalnie radzić?
  11. Jedynka mnie wymęczyła więc jej nie skończyłem, ta mnie tylko czasami straszy dostępnością w abonamencie i ładnymi widokami ale skoro oparłem się jej do tej pory to już zrezygnuje na stałe. Ogólnie szkoda, że marka zaiskrzyła bo do mnie nie trafiła kompletnie a Sony wpycha mi to od początku istnienia ps5 i nawet VR2 się oberwało
  12. Jak widzę ten moment w zwiastunie to mam wrażenie, że finalnie ona tam zacznie śpiewać
  13. Biały facet Jedi? Panie... biały facet Jedi to może przejść na ciemną stronę i mordować dzieci albo umrzeć na kamieniu ze zmęczenia. Zakon wziął i upadł przez białego faceta.
  14. W tym zwiastunie The Acolyte jest jakakolwiek postać grana przez białego faceta?
  15. Piwko z kumplami ale tylko online to już nie są czasy ps2 i 3 żeby tak sobie zapraszać kumpli na piwo i granie
  16. To prawda, że nie przepadam za nowymi wysrywami spod marki Dragon Ball, to prawda, że byłem w kinie na Super Hero i ledwo przeżyłem w całym dotychczas wydanym Super nie podoba mi się ani jedna postać/design/transformacja ale to nie szkodzi bo na wieczór honorujący pamięć o twórcy wybrałem sobie materiały o oryginalnym DB i Dragon Ball: Advanced Adventure (GBA) odpalone na Anbernicu. To był bardzo fajny powrót do wspomnień z dzieciństwa zarówno z tego wczesnego gdy anime leciało na RTL7 i tego późniejszego gdy ogrywałem tą gierkę na emulatorku na kompie.
  17. Krzysztof93

    Diuna (2021)

    Diuna część druga... wspaniałe widowisko/święto kina oba filmy kręcone jakby w innym świecie niż ten nam znany. W obu przypadkach miałem wrażenie, że nigdy wcześniej nie widziałem niczego podobnego. Nie ma tutaj miejsca aby przechylić się w stronę ucha partnerki na fotelu kinowym żeby powiedzieć ,,ej to wygląda jak ten film co ostatnio oglądaliśmy...'' nie, to się tutaj nie zdarza. Diuna jest filmem oryginalnym, same kadry i zdjęcia są jakby eksperymentalne, muzyka tak cudownie współgra z akcją. Czysta przyjemność patrzeć na stroje, urządzenia, maszyny czy broń to jakie dźwięki to wszystko z siebie wydobywa. Strzał z karabinu czy to stukające urządzenie do przywoływania czerwi. Ja jestem kupiony, zakochany, oczarowany. Będę te filmy powtarzał tak samo jak Star Warsy, Władcę Pierścieni, RoboCopa czy pierwszego Egzorcystę chyba już do końca życia.
  18. Przykład kumpla, który sprzedał gogle bo gry bokserskie nie oddawały pełni realizmu To są ludzie, którzy traktują VR jako wtyczkę do mózgu a nie głupie okularki z ekranem a potem jest zawód. ale na Quest 2/3 też można grać w Red Matter 1/2, Bonelab, Asgard's Wrath 2, RE4, Tea for God i wiele innych poważnych gier w przyzwoitej grafice a In Death: Unchained to świetny kompetentny rogalik ze strzelaniem z łuku co w VR jest po prostu zajebiste Z tego co widziałem to na PSVR jedynie co jest naprawdę warte zachodu to GT7 bo zwykle to chwalą się, że portują gierki, które od dawna są na Mecie Tyle, że VR na każdym sprzęcie to nadal jest zabawa w udawanie, że udajemy iż jesteśmy w świecie wirtualnym. Nic ponad to co dla niektórych normików jest powodem by sprzedać gogle lub je schować na strych (pozdrawiam szwagra z Anglii) bo im się marzyło ,,Ready Player One'' i portal na wojnę. A dla mnie to po prostu zabawka arcade, którą odpalam codziennie na 30 minut w Les Milles Bodycombat przed wieczornym prysznicem i najlepiej bawię się w gierkach zręcznościowych/muzycznych bo takich już na dużych konsolach nie ma odkąd przestali dawać do gierek plastikowe pistolety i gitary. Aaaa no i jak ktoś lubi Star Warsy to Vader Immortal Ep.3 i tryb Dojo to wspaniałe uczucie dzierżenia w dłoni miecza świetlnego, którym odbijamy pociski przeciwników lub rzucamy nimi ,,mocą''. Przechodzimy coraz to trudniejsze fale przeciwników. Wspaniała sprawa
  19. VR jest ogólnie śmieszny wśród normików. Kupiłem Questa 2 najpóźniej jako już czwarta osoba wśród znajomych i to zupełnie bez ekscytacji będąc pewnym, że mi to nie podpasuje. Dziś tylko ja używam tego sprzętu praktycznie codziennie. Problem normików z VR jest taki, że oni myślą, że gogle przeniosą ich na wojnę w Iraku lub gdziekolwiek indziej jak magiczny portal. Zderzenie z prawdą następuje w momencie gdy się okazuje, że gry VR to po prostu arcadowe machanie łapami i zbieranie punktów. Kiedyś był automat Terminator z dwoma plastikowymi karabinami, dziś jest Pistol Whip. Quest 2 zastępuje mi wszelkie arcadowe gierki al'a Sega. Mam salon gier w domu. Gry muzyczne jak Beat Saber zastępują mi Guitar Hero/Rock Band, które sobie umarły. Pistol Whip, Eleven Table Tennis czy In Death: Unchained to wspaniałe rzeczy
  20. Ale to jest dramat jakiś stary chińczyk mówi, że dziś jest Pokemon Day bo 27 lutego wyszły gierki na Game Boya po czym ,,prezentacja'' trwa całe 12 minut w tym przez 90% czasu oglądamy nowe aplikacje na telefon lub aktualizacje do już istniejących aplikacji na telefon. Na sam koniec zapodali najbrzydszy i mega nudny teaser/trailer do nowej gry czyli przytoczone wyżej Pokemon Legends. ale zajebiste święto, no mają rozmach. Ja wiedziałem, że to tak będzie wyglądało ale mimo wszystko i mimo, że mi specjalnie nawet nie zależy to czuje się opluty
  21. Dziś o 15:00 Pokemon Presents 2024 na oficjalnym kanale Pokemon na YT. Klasyki w NSO? (nie no tyle to nie ) Zapowiedź jakiegoś remaku?
  22. Krzysztof93

    Borderlands 3

    Stawiam Tiny Tinas Wonderlands wyżej od każdych Borderlandsów za brak samochodów i przemierzania nudnej pustyni w poszukiwaniu celu misji. Polecam spróbować każdemu ten spin-off serii. Ja się w co-opie online z bratem bawiłem bardzo dobrze.
  23. RoboCop: Rouge City [PS5] Wymarzona i wyśniona laurka dla wszystkich fanów kina 80' i RoboCopa we własnej osobie. To jest ten typ gry: dla fanów. Jeśli Alex Murphy jest ci obojętny, nie widziałeś nigdy tego cudownego filmu z 1987 roku to nie masz czego szukać w tym tytule, gra nie zrobi z ciebie lepszego gracza, nie poznasz nowych wspaniałych mechanik rozgrywki, fabuła nie wywróci twojego światopoglądu do góry nogami a grafika mimo, że miejscami wygląda bardzo dobrze (Unreal Engine 5) to i tak już wiele lat temu gierki bywały po prostu ładniejsze. Bardzo dużo strzelania przerywane eksploracją a między misjami gdzie Alex trafia w osobne specjalne lokacje mamy przerwę na załatwianie spraw w komisariacie policji żywcem wyjętym z filmu oraz patrolowanie jednej dzielnicy Detroit gdzie wystawiamy mandaty za złe parkowanie i pomagamy lokalnej społeczności. W rozmowach z postaciami niezależnymi pojawiają się nawet opcje dialogowe! Z tego co pamiętam odpowiedzi jakich możemy udzielić w rozmowie z NPC dzielą się na 3 rodzaje: 1. Jestem bezduszną maszyną 2. Jestem człowiekiem, nazywam się Alex Murphy 3. Dajcie mnie spokój, nie mam zdania, spadam W większości naszego czasu w grze po prostu strzelamy, dużo strzelamy a przy końcówce gry strzelamy 10x bardziej. Jesteśmy RoboCopem także poruszamy się dosyć wolno, nie ma tutaj kucania za osłonami, skakania, wślizgów, biegania po ścianach itd. Jesteśmy czołgiem na dwóch nogach i prujemy we wrogów naszym pistoletem Auto 9, którego możemy ulepszać tak samo jak statystyki naszego bohatera. Rozwój postaci jest prosty, po zdobyciu expa dostajemy kolejny punkt do wydania w ulepszenie jednej z kilku kategorii w tym: obrażenia, pancerz, żyćko itp. Walka wygląda bardzo dobrze tynk sypie się z kolumn nośnych budynków, szkło się tłucze na kawałki, puszki z farbą wybuchają kolorową mgiełką, krew się leje, głowy rozpaćkane, rączki i nóżki odpadają. Przeciwnika możemy złapać za szyję i rzucić w jego kolegów, możemy mu przywalić robo-prostym w mordę, rzucić w niego monitorem CRT albo kanistrem benzyny a dodatkowo po wydaniu punktów w odpowiednie pola rozwoju postaci mamy dostęp do chwilowego zwiększenia wytrzymałości naszego pancerza czy szybką, krótką szarżę w przód. Punkty życia uzupełniamy specjalnymi ,,apteczkami'' jest także możliwość podłączenia się pod specjalne skrzynki elektryczne gdzie RoboCop uzdrawia się prądem Niestety mimo tradycyjnie wybranej opcji graficznej ,,wydajność'' gra w przypadku dużego zamieszania, wielu przeciwników, wybuchów i dewastacji otoczenia lubi sobie gubić klatki. To nie jest bardzo upierdliwe ale jest kilka momentów w grze, że tych wrogów jest naprawdę sporo i wtedy gra nie ma za dużo wspólnego ze słowem wydajność. Animacje ludzi i ich emocje na twarzach są okropne, jedynie z kontekstu i intonacji słów możemy odczytać nastroje rozmówców. Moje ostatnie najukochańsze 6/10 nie ma się co oszukiwać w grach na 6 też można się dobrze bawić a nie będę oceniał wszystkiego od 8 w górę bo nie jestem przecież profesjonalnym polskim recenzentem
  24. Mimo, że jakoś ostatnio zupełnie nie korzystam z dobrodziejstw katalogu PS+Extra to doceniam bo ostatnio dużo gęstego wpada. Jakoś to tak jest, że kupuje sobie Dark Souls Remastered za 49 zł w pudełku na allegro to się gra całe bijąc na łeb każdego bossa a gierki z abonamentu to tak eeee no fajnie ale nie wiadomo w sumie co tu pobrać, nie wiem kiedy to wyleci z tej oferty, nie czuje tego. Ale doceniam bo katalog rośnie ostatnio o dobre tytuły. AC Valhalla męczyłem w Geforce Now gdy jeszcze nie miałem current gena bo wolałem 60 klatek w streamingu jak 30 na PS4. Konto Ubisoft mam to samo ktoś może wie czy zapisy przeniosą się z wersji PC do PS5? Dokończyłbym sobie to bieganie po Anglii ale nie dam rady zaczynać tego od nowa bo to i tak jest rozwleczone do granic ludzkich możliwości a byłem już daleko za początkiem. Abonamentu Ubisoft nie opłacam więc pewnie wszystko trafił szlag.
  25. Krzysztof93

    RoboCop: Rogue City

    ale w trybie wydajności w Rouge City też się odczuwa spadki ilości wyświetlanych klatek. To na pewno nie jest solidne 60. Zawsze wybieram tryb ,,wydajność'' jeśli jest dostępny ale w RoboCopie nazwanie tak tego trybu jest mocno przesadzone jakość - dramat wydajność- jako tako
×
×
  • Dodaj nową pozycję...