Skocz do zawartości

Krzysztof93

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    516
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Ostatnia wygrana Krzysztof93 w dniu 29 Stycznia

Użytkownicy przyznają Krzysztof93 punkty reputacji!

Reputacja

984 Nie-random

O Krzysztof93

  • Urodziny 04.06.1993

Kontakt

  • Tlen:
    O

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna
  • Skąd:
    Zielona Góra
  • Zainteresowania:
    pierogi ruskie, grzybobranie, picie bimbru, wędzenie
  • PSN ID:
    Kosiaczek93
  • Nintendo ID:
    SW-8576-2782-2889

Ostatnie wizyty

2 005 wyświetleń profilu
  1. Krzysztof93

    Rise of the Ronin

    Nie wiem dlaczego tak się czepiacie tych ocen na 7 wszak to moim zdaniem całkiem wysoka ocena ale to tak jest jak się przyzwyczajamy do recenzentów od 9 w górę, którzy siódemki dają wtedy gdy chcą komuś zrobić na złość. Na screenach i filmikach gra wygląda bardzo zjadliwie, jak ktoś miał taką grafikę na ps3 to zazdroszczę bo chyba mieli jakiś wyjątkowy model. Największym problemem dla mnie i powód dlaczego jeszcze nie kupiłem to dzikie harce, skoki, lądowania, anime walki i cały arsenał broni od mieczy po jakieś migomaty i inne przyczłapy. Miałem nadzieję, że tak jak w GoT będę samurajem z mieczem. Podobało mi się to tam, że ten miecz jest jeden ,,nasz'' i go ewentualnie ulepszamy i upiększamy wedle naszej woli, ale nosić cały magazyn zbrojny w plecaku i sprzedawać to na złom, przerabiać na materiały... dramat . Trzeba z tego korzystać? Jest jakaś ,,droga miecza'' gdzie nie będę musiał strzelać do przeciwników z broni palnej i nadal sobie z nimi normalnie radzić?
  2. Jedynka mnie wymęczyła więc jej nie skończyłem, ta mnie tylko czasami straszy dostępnością w abonamencie i ładnymi widokami ale skoro oparłem się jej do tej pory to już zrezygnuje na stałe. Ogólnie szkoda, że marka zaiskrzyła bo do mnie nie trafiła kompletnie a Sony wpycha mi to od początku istnienia ps5 i nawet VR2 się oberwało
  3. Jak widzę ten moment w zwiastunie to mam wrażenie, że finalnie ona tam zacznie śpiewać
  4. Biały facet Jedi? Panie... biały facet Jedi to może przejść na ciemną stronę i mordować dzieci albo umrzeć na kamieniu ze zmęczenia. Zakon wziął i upadł przez białego faceta.
  5. W tym zwiastunie The Acolyte jest jakakolwiek postać grana przez białego faceta?
  6. Piwko z kumplami ale tylko online to już nie są czasy ps2 i 3 żeby tak sobie zapraszać kumpli na piwo i granie
  7. To prawda, że nie przepadam za nowymi wysrywami spod marki Dragon Ball, to prawda, że byłem w kinie na Super Hero i ledwo przeżyłem w całym dotychczas wydanym Super nie podoba mi się ani jedna postać/design/transformacja ale to nie szkodzi bo na wieczór honorujący pamięć o twórcy wybrałem sobie materiały o oryginalnym DB i Dragon Ball: Advanced Adventure (GBA) odpalone na Anbernicu. To był bardzo fajny powrót do wspomnień z dzieciństwa zarówno z tego wczesnego gdy anime leciało na RTL7 i tego późniejszego gdy ogrywałem tą gierkę na emulatorku na kompie.
  8. Diuna część druga... wspaniałe widowisko/święto kina oba filmy kręcone jakby w innym świecie niż ten nam znany. W obu przypadkach miałem wrażenie, że nigdy wcześniej nie widziałem niczego podobnego. Nie ma tutaj miejsca aby przechylić się w stronę ucha partnerki na fotelu kinowym żeby powiedzieć ,,ej to wygląda jak ten film co ostatnio oglądaliśmy...'' nie, to się tutaj nie zdarza. Diuna jest filmem oryginalnym, same kadry i zdjęcia są jakby eksperymentalne, muzyka tak cudownie współgra z akcją. Czysta przyjemność patrzeć na stroje, urządzenia, maszyny czy broń to jakie dźwięki to wszystko z siebie wydobywa. Strzał z karabinu czy to stukające urządzenie do przywoływania czerwi. Ja jestem kupiony, zakochany, oczarowany. Będę te filmy powtarzał tak samo jak Star Warsy, Władcę Pierścieni, RoboCopa czy pierwszego Egzorcystę chyba już do końca życia.
  9. Przykład kumpla, który sprzedał gogle bo gry bokserskie nie oddawały pełni realizmu To są ludzie, którzy traktują VR jako wtyczkę do mózgu a nie głupie okularki z ekranem a potem jest zawód. ale na Quest 2/3 też można grać w Red Matter 1/2, Bonelab, Asgard's Wrath 2, RE4, Tea for God i wiele innych poważnych gier w przyzwoitej grafice a In Death: Unchained to świetny kompetentny rogalik ze strzelaniem z łuku co w VR jest po prostu zajebiste Z tego co widziałem to na PSVR jedynie co jest naprawdę warte zachodu to GT7 bo zwykle to chwalą się, że portują gierki, które od dawna są na Mecie Tyle, że VR na każdym sprzęcie to nadal jest zabawa w udawanie, że udajemy iż jesteśmy w świecie wirtualnym. Nic ponad to co dla niektórych normików jest powodem by sprzedać gogle lub je schować na strych (pozdrawiam szwagra z Anglii) bo im się marzyło ,,Ready Player One'' i portal na wojnę. A dla mnie to po prostu zabawka arcade, którą odpalam codziennie na 30 minut w Les Milles Bodycombat przed wieczornym prysznicem i najlepiej bawię się w gierkach zręcznościowych/muzycznych bo takich już na dużych konsolach nie ma odkąd przestali dawać do gierek plastikowe pistolety i gitary. Aaaa no i jak ktoś lubi Star Warsy to Vader Immortal Ep.3 i tryb Dojo to wspaniałe uczucie dzierżenia w dłoni miecza świetlnego, którym odbijamy pociski przeciwników lub rzucamy nimi ,,mocą''. Przechodzimy coraz to trudniejsze fale przeciwników. Wspaniała sprawa
  10. VR jest ogólnie śmieszny wśród normików. Kupiłem Questa 2 najpóźniej jako już czwarta osoba wśród znajomych i to zupełnie bez ekscytacji będąc pewnym, że mi to nie podpasuje. Dziś tylko ja używam tego sprzętu praktycznie codziennie. Problem normików z VR jest taki, że oni myślą, że gogle przeniosą ich na wojnę w Iraku lub gdziekolwiek indziej jak magiczny portal. Zderzenie z prawdą następuje w momencie gdy się okazuje, że gry VR to po prostu arcadowe machanie łapami i zbieranie punktów. Kiedyś był automat Terminator z dwoma plastikowymi karabinami, dziś jest Pistol Whip. Quest 2 zastępuje mi wszelkie arcadowe gierki al'a Sega. Mam salon gier w domu. Gry muzyczne jak Beat Saber zastępują mi Guitar Hero/Rock Band, które sobie umarły. Pistol Whip, Eleven Table Tennis czy In Death: Unchained to wspaniałe rzeczy
  11. Ale to jest dramat jakiś stary chińczyk mówi, że dziś jest Pokemon Day bo 27 lutego wyszły gierki na Game Boya po czym ,,prezentacja'' trwa całe 12 minut w tym przez 90% czasu oglądamy nowe aplikacje na telefon lub aktualizacje do już istniejących aplikacji na telefon. Na sam koniec zapodali najbrzydszy i mega nudny teaser/trailer do nowej gry czyli przytoczone wyżej Pokemon Legends. ale zajebiste święto, no mają rozmach. Ja wiedziałem, że to tak będzie wyglądało ale mimo wszystko i mimo, że mi specjalnie nawet nie zależy to czuje się opluty
  12. Dziś o 15:00 Pokemon Presents 2024 na oficjalnym kanale Pokemon na YT. Klasyki w NSO? (nie no tyle to nie ) Zapowiedź jakiegoś remaku?
  13. Krzysztof93

    Borderlands 3

    Stawiam Tiny Tinas Wonderlands wyżej od każdych Borderlandsów za brak samochodów i przemierzania nudnej pustyni w poszukiwaniu celu misji. Polecam spróbować każdemu ten spin-off serii. Ja się w co-opie online z bratem bawiłem bardzo dobrze.
  14. RoboCop: Rouge City [PS5] Wymarzona i wyśniona laurka dla wszystkich fanów kina 80' i RoboCopa we własnej osobie. To jest ten typ gry: dla fanów. Jeśli Alex Murphy jest ci obojętny, nie widziałeś nigdy tego cudownego filmu z 1987 roku to nie masz czego szukać w tym tytule, gra nie zrobi z ciebie lepszego gracza, nie poznasz nowych wspaniałych mechanik rozgrywki, fabuła nie wywróci twojego światopoglądu do góry nogami a grafika mimo, że miejscami wygląda bardzo dobrze (Unreal Engine 5) to i tak już wiele lat temu gierki bywały po prostu ładniejsze. Bardzo dużo strzelania przerywane eksploracją a między misjami gdzie Alex trafia w osobne specjalne lokacje mamy przerwę na załatwianie spraw w komisariacie policji żywcem wyjętym z filmu oraz patrolowanie jednej dzielnicy Detroit gdzie wystawiamy mandaty za złe parkowanie i pomagamy lokalnej społeczności. W rozmowach z postaciami niezależnymi pojawiają się nawet opcje dialogowe! Z tego co pamiętam odpowiedzi jakich możemy udzielić w rozmowie z NPC dzielą się na 3 rodzaje: 1. Jestem bezduszną maszyną 2. Jestem człowiekiem, nazywam się Alex Murphy 3. Dajcie mnie spokój, nie mam zdania, spadam W większości naszego czasu w grze po prostu strzelamy, dużo strzelamy a przy końcówce gry strzelamy 10x bardziej. Jesteśmy RoboCopem także poruszamy się dosyć wolno, nie ma tutaj kucania za osłonami, skakania, wślizgów, biegania po ścianach itd. Jesteśmy czołgiem na dwóch nogach i prujemy we wrogów naszym pistoletem Auto 9, którego możemy ulepszać tak samo jak statystyki naszego bohatera. Rozwój postaci jest prosty, po zdobyciu expa dostajemy kolejny punkt do wydania w ulepszenie jednej z kilku kategorii w tym: obrażenia, pancerz, żyćko itp. Walka wygląda bardzo dobrze tynk sypie się z kolumn nośnych budynków, szkło się tłucze na kawałki, puszki z farbą wybuchają kolorową mgiełką, krew się leje, głowy rozpaćkane, rączki i nóżki odpadają. Przeciwnika możemy złapać za szyję i rzucić w jego kolegów, możemy mu przywalić robo-prostym w mordę, rzucić w niego monitorem CRT albo kanistrem benzyny a dodatkowo po wydaniu punktów w odpowiednie pola rozwoju postaci mamy dostęp do chwilowego zwiększenia wytrzymałości naszego pancerza czy szybką, krótką szarżę w przód. Punkty życia uzupełniamy specjalnymi ,,apteczkami'' jest także możliwość podłączenia się pod specjalne skrzynki elektryczne gdzie RoboCop uzdrawia się prądem Niestety mimo tradycyjnie wybranej opcji graficznej ,,wydajność'' gra w przypadku dużego zamieszania, wielu przeciwników, wybuchów i dewastacji otoczenia lubi sobie gubić klatki. To nie jest bardzo upierdliwe ale jest kilka momentów w grze, że tych wrogów jest naprawdę sporo i wtedy gra nie ma za dużo wspólnego ze słowem wydajność. Animacje ludzi i ich emocje na twarzach są okropne, jedynie z kontekstu i intonacji słów możemy odczytać nastroje rozmówców. Moje ostatnie najukochańsze 6/10 nie ma się co oszukiwać w grach na 6 też można się dobrze bawić a nie będę oceniał wszystkiego od 8 w górę bo nie jestem przecież profesjonalnym polskim recenzentem
  15. Mimo, że jakoś ostatnio zupełnie nie korzystam z dobrodziejstw katalogu PS+Extra to doceniam bo ostatnio dużo gęstego wpada. Jakoś to tak jest, że kupuje sobie Dark Souls Remastered za 49 zł w pudełku na allegro to się gra całe bijąc na łeb każdego bossa a gierki z abonamentu to tak eeee no fajnie ale nie wiadomo w sumie co tu pobrać, nie wiem kiedy to wyleci z tej oferty, nie czuje tego. Ale doceniam bo katalog rośnie ostatnio o dobre tytuły. AC Valhalla męczyłem w Geforce Now gdy jeszcze nie miałem current gena bo wolałem 60 klatek w streamingu jak 30 na PS4. Konto Ubisoft mam to samo ktoś może wie czy zapisy przeniosą się z wersji PC do PS5? Dokończyłbym sobie to bieganie po Anglii ale nie dam rady zaczynać tego od nowa bo to i tak jest rozwleczone do granic ludzkich możliwości a byłem już daleko za początkiem. Abonamentu Ubisoft nie opłacam więc pewnie wszystko trafił szlag.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.