jimmy

Gdzieś mi mignął tip podczas wczytywania, że jest w Dogtown handlarz co sprzedaje pominięte ikony.

Święto graczy, udanego weekendu wszystkim!

Cena wysoka to raz. Dwa, że Sony zawsze robi spory nakład kolekcjonerek. Wyjątkiem była chyba tylko najbogatsza wersja z Ragnaroka, zeszła na pniu.

No i to już zaczyna być fajna cena za 60fps, 4K, spolszczenie i brak multi do platynki.

Będzie fizyczny nośnik, już twórcy zaczęli przebąkiwać o tym. Podobnie z BG3, miało nie być, a już preordery w Azji zbierają. Taktyka golenia niecierpliwych x2. Ja sobie poczekam, najpierw trzeba nadrobić pierwszą część.

Unboxing kolektorki. Obawy o jakość figurki chyba zostały rozwiane, steelbook przepiękny. Jutro lecę do sklepu po tego bydlaka.

Myślałem, że wszelkie granice absurdu zostały już dawno przekroczone, ale nie:

Nie mogło być inaczej. Dwie bomby najcięższego kalibru z premierą w piątek

Chinatown Wars ponownie dostępne na najnowszych andkach (24zł). Sprawdzone, u mnie odpala bez problemu. Nareszcie nadrobię ten tytuł!

Ja najbardziej zawiodłem się właśnie fabułą, wydmuszka o niczym.

Gram od 2 tygodni, ciekawe uzupełnienie siłowni/biegania. Każdy kto ćwiczy to wie, że zdażają się dni w których ciężko się zmotywować na wyjście do gymu. Wtedy taki trening obwodowy sprytnie zakamuflowany gierką i wpadającymi punkcikami ratuje sytuację. Obręcz mega solidna. Śledzenie ruchów bardzo precyzyjne. Jestem pod wrażeniem wykorzystania joy-conów i faktu, że jest w nich nawet czujnik pulsu.

Strasznie przykro patrzeć na sytuację D4. Dekadę temu ten temat pękałby w szwach, serwery by nie wyrabiały. Dziś? Newsy o jakichś śmiesznych twitchowych dropach w grze, w którą nikt już nie gra. Kupiłem na premierę, myślałem że wróci to uczucie gdy wielki Blizzard wypuszczał GRĘ (premiery W3, dodatków do Wowa, D3, Starcrafta 2, nawet yebanego Hearthstone'a to było święto graczy) - nic z tych rzeczy. Nie wiem w sumie co poszło nie tak. Koncept gry usługi, wyczerpanie się formuły hack&slash, słaby endgame, itemizacja czy deweloperzy LGBTQ nie wkładający serducha w swoją pracę? W każdym razie szykuje się rozczarowanie roku 2023.

Insomniac, Wy chore poj*by

Niby tak, ale sequel sequelowi nierówny. Np. różnica w zabawie między takim Uncharted 1 i 2 była kolosalna pomimo tych samych fundamentów i założeń. No ciekaw jestem jak to wyjdzie.

Są jakieś dane o nakładzie? Z jednej strony to nie jest warte pełnej ceny (eh Konami), z drugiej podoba kolekcja na PS3 zeszła bardzo szybko i ceny z rynku wtórnego po jakimś czasie oszalały.

Gdybym miał postawić pieniążki to +90. Niewiele naboi Sony ma w tym roku, więc ten musi trafić.

No więc właśnie panowie, Wasza odpowiedź na moje przypuszczenia to jest "ale Sony gorsze". Gorsze, lepsze, nie o tym rozmowa. Wspominałem o ryzykach jakie widzę z przejęcia jednej wielkiej firmy przez drugą w dłuższej perspektywie, bo zostałem o to zapytany. A zdaniem Bzdurasa będzie tak samo + bonus. I ja jestem z tym ok. Sztama i niech Wam i nam to przejęcie na dobre wyjdzie!

Oczywiście, że wchodzimy w strefę szklanej kuli, bo piszę tylko o swoich przypuszczeniach w długiej perspektywie. Może tak będzie, może nie. Może MS dokręci śrubę, może nie. Może Nintendo i Sony to przetrwają, może nie. Gdybamy, dyskutujemy. Ale już widzę że muszę ograniczyć swoją obecność w CW, bo rzucacie się na mnie jak głodne wilki zapominając o panującej tam konwencji

Możecie się wyzłośliwiać panowie, ale sami potwierdzacie że to tak działa. PS nie miał konkurencji w poprzednich generacjach i teraz mamy extra płatne podnóżki do konsoli, dołączane napędy za 500 zł, gry po 350 zł i 17 wersji abonamentów. Chcecie tego samego tylko żeby wahadełko wahnęło w drugą stronę ze zdwojoną siłą? Smacznego, tylko zauważcie różnicę w skali pomiędzy Sony i Microsoftem. Też będzie bolało, tylko mocniej.

Co przychodzi mi do głowy na szybko w dłuższej perspektywie: - wspomniany przez Ciebie gamepass przestanie być za pół darmo, znacznie podrożeje narzucając podobne tempo innym - abonament przestanie być alternatywą, a stanie się koniecznością (rezygnacja z pudełek albo kluczowe gry dostępne tylko w abonamencie - bez możliwości kupna) - mnóstwo marek straci szansę na powrót, np. zasoby zamiast do kolejnego Warcrafta zostaną przydzielone do skalowania CODa - wymuszenie integracji z innymi usługami MS (niekoniecznie growymi) - centralne zarządzanie, a więc i brak różnorodności, innowacji, unifikacja gier, tytuły na jedno kopyto - dyktowanie tempa i kierunku rozwoju branży (niekoniecznie przyśpieszenie) - kolejne przejęcia, ponieważ został stworzony precedens - albo odwrotnie: nagłe wycofanie się MS, bo gierki to nie jest ich core i zostanie syf Być może nic z tego się nie zrealizuje, być może w ogóle Wam to nie przeszkadza. Jednak zdrowa konkurencja i wiele mniejszych podmitów na rynku to korzyść dla gier. Być może błądzę i to przejęcie pozwoli właśnie włączyć się MS do wyścigu na poważnie i zaostrzyć konkurencję, ale mnie niepokoją finansowe możliwości tej firmy. To korporacja przez duże K i ciągle rośnie. Kogo chce to ma.

Gra ta sama, ale nie będzie można zagrać w mapy z MW2 (2022)? Multi MW2 i MW3 zostają jako osobne byty? Absolutnie niezrozumiała polityka. Dzielenie community po roku mimo żadnych zmian w samej grze? WTF

Nie muszę tankować na Orlenie żeby ich monopol mnie bezpośrednio dotyczył. Ale tak, jestem graczem i dla gier i graczy chcę jak najlepiej (poza CW ). Mogę się mylić, ale widzę dużo więcej ryzyk niż korzyści z fuzji takich gigantów (w tym tak wyjątkowego chciwca jak Acti). Czas pokaże!

Niestety uważam, że nie potrzebuję Xboxa, by poczuć tego negatywne konsekwencje

Parafrazując Zemstę Sithów: Tak umiera demokracja branża. Wśród aplauzu tłumów. Jeszcze zobaczycie co to znaczy dokręcenie śruby przez takiego monopolistę

Po dzisiejszej aktualizacji softu po raz pierwszy Switch mi się wyłączył i nie chciał włączyć. Po paru minutach wciskania i przytrzymywania przycisku Power wydał z siebie jakiś dziwny dźwięk i wreszcie uruchomił. Nie powiem, był cykor, nigdy nie miałem żadnych problemów z dwoma switchami mimo lat użytkowania OLED, ToTK edition.