GreatOnDeck

Na Decku działają dobrze tylko starocie i porty z Wii :). Jak uraziłem czyjąś świętość wypowiadając się lekko negatywnie na temat pierwszych godzin gry to przepraszam, myślałem, że tylko gier Sony nie można obrażać :D.

Tak, ale jakoś bardziej mi się podobała, nie wiem czy to kwestia historii Rexa czy po prostu szarobrązowe otoczenie. Dwójeczkę ograłem, ale nie ukrywam, że rozdział 7 mnie wypluł, przeżuł i wykończył tak, że odstawiłem grę na jakieś półtora roku i dokończyłem na biegu przed premierą trójki. Jedynkę skończyłem jeszcze na Wii i to moja ulubiona część serii - tam pierwsza godzina była spokojna, jednak później fabuła nabrała niezłego rozpędu.

Pograłem może 3-4h na Switchu i przesiadłem się na PC jak poprawili emulację - zaczynam od nowa. Jest to chyba pierwszy Xenoblade, który mnie nudzi i męczy. Cutscenki są fajne, ale sama rozgrywka jest niesamowicie powolna. Warto dać jej szansę czy pogonić grę jak najszybciej póki trzyma wartość? To Switch, więc tu gry powoli tracą, ale zawsze :).

Najlepsze co udało mi się osiągnąć na Steam Decku, nie ma rewelacji, ale i bez tragedii jakby ktoś chciał zagrać. Na 60FPS nie ma żadnych szans, przy 40Hz są pewne spadki niezależnie od detali. Wbudowany FSR jest zepsuty w edycji przedpremierowej, jak naprawią to na high gra będzie wyglądała lepiej niż z domyślnym skalowaniem. Jak na grę, która nie wychodzi na PS4 i Xbox One to nawet nieźle, ale umówmy się - wizualnie to ona nie urywa.

Ja robię dokładnie jak maciucha. RetroDecka nie lubię, jestem team EmuDeck :).

Moje prawie GOTY w tym momencie, zaraz za Elden Ring :D. Ciekawe czy God of War 2 pobije tego indyka u mnie.

"Thymesia to wymagająca gra akcji RPG z dynamiczną walką i złożonym systemem broni biologicznej. Wcielasz się w rolę tajemniczej postaci zwanej „Corvusem” w świecie, w którym śmierć czai się na każdym rogu." Premiera już 18 sierpnia na PC/PS5/Xbox Series X|S oraz Switch (tu chmura). Miałem okazję pograć kilka godzin i jestem już bliski finału - moim zdaniem to bardzo solidna produkcja. Oczywiście nie jest to tytuł AAA, jednak zdecydowanie wybija się na tle innych budżetowych Soulsbornów. Thymesia oferuje bardzo szybki i przyjemny system walki, wysoki poziom trudności, gotycki klimat i całkiem ciekawy projekt lokacji to największe zalety tej produkcji. Cała fabuła gry oparta jest na motywie zarazy, gdzie śmierć rozprzestrzenia się po królestwie, a nasz bohater próbuje odzyskać swoje wspomnienia. Ostatecznie plaga może działać na naszą korzyść i zapewnia dość unikalną mechanikę rozgrywki. Walcząc z kolejnymi wrogami i bossami przejmujemy ich choroby i wykorzystujemy je jako broń. Możemy je zmieniać w każdym punkcie kontrolnym i płynnie dostosowywać się do kolejnych zagrożeń. Gra posiada dość rozbudowany system progresji postaci - oprócz poprawiania atrybutów, odblokowujemy kolejne umiejętności, które mogą dość drastycznie zmienić rozgrywkę. Co więcej, umiejętności te możemy w każdej chwili zresetować, co daje nam ogromną swobodę. Jak wspomniałem na początku - Thymesia potrafi być bardzo dynamiczna i trzeba działać tu naprawdę szybko. Nasi przeciwnicy mają dwa paski HP - jeden od standardowego zdrowia, drugi pokazuje ich rany. Atakując, najpierw zadajemy im rany, a dopiero po tym zdrowie. Trzeba ciągle manewrować atakami, bo rany wrogów dość szybko się leczą. Nie ma tu również staminy. Choć mechanika jest nowatorska, to wyraźnie widać tu inspirację Bloodborne. Thymesia jest zaskakująco solidna i poza drobnymi wadami, takimi jak brak voice actingu, dziwnie działające parowanie i bardzo przeciętne misje poboczne - może być bardzo przyjemna, jeśli lubicie wymagające tytuły. Pamiętajcie tylko, że nie jest to tytuł klasy AAA. Na metacritic ma aktualnie 70% przy 25 reckach na PC, sam dałbym chyba 7 z plusem. Tu mój gameplay na najwyższych ustawieniach graficznych w 4K 60FPS - wizualnie nic nie urywa, ale ma klimat. Tu przykładowa walka z drugim bossem - też ja tu lamię:

Jak kogoś zainteresowało co robię na greatondeck.net i chciałby być na bieżąco to zapraszam na grupę FB: https://www.facebook.com/groups/greatondeckpolska Oprócz powyższej jest jeszcze jedna polska grupa, jednak skupiona bardziej na otoczce zakupowej i akcesoriowej. U mnie bardziej poradniki z optymalnymi ustawieniami i emulacja.

Jakby ktoś chciał pobawić się emulacją 3DSa to załączam mój poradnik stworzony centralnie dla Metroid Samus Returns, ale można go zaadoptować do każdej gry. Po angielsku. Opisałem jak edytować layout - stworzyłem opcję obraz w obrazie, gdzie mały ekran nachodzi trochę na główny oraz pokazałem jak przypisać dodatkowe przyciski Decka do sterowania dotykowego. https://greatondeck.net/metroid-samus-returns-on-steam-deck-citra-3ds-emulation/ Jakby ktoś miał pytania to pisać :).

Haha ja nie mam monetyzacji to się nie pierniczę

Siemano, pracuję nad modem do Xenoblade Chronicles 2 dla emulatora Yuzu i Ryujinx. Udało mi się naprawić skalowanie rozdzielczości, znacząco poprawić antialiasing i wyostrzanie, wyłączyć rozdzielczość dynamiczną. Mod ciągle work in progress, ale już teraz wygląda naprawdę spoko. Do poprawy cienie i LOD, ale mam z tym spore problemy. Udało mi się naprawić buga, mod dostępny dla chętnych

Mnie znowu wzięło na Shadows of the Damned. Skończyłem lata temu na X360, ale chciałem wrócić, bo to fajna i niestandardowa produkcja. Trochę się namęczyłem, aby to działało na Decku - najbardziej do szału doprowadzały mnie przycinki audio. Udało się pozmieniać co nieco i gra działa lepiej niż na konsoli :D. Tu załączam poradnik z konfiguracją.

A jak nie grałeś to nie mam pojęcia. Moim zdaniem jedyne logiczne wytłumaczenie dlaczego emulacja Xboxa nie cieszy się aż taką popularnością to fakt, że większość gier z tych platform jest dostępna gdzie indziej. PS2 to kopalnia exów, podobnie PS3. Ogólnie emulacja klasycznego Xboxa w rok nieco przyspieszyła, wiele fajnych gier jest w miarę grywalnych, w tym Rallisport Challenge 2 - chyba najlepszy ex z tej konsoli niedostępny nigdzie indziej. RDR na przykład ma ogólnie lepszą wydajność na emulatorze 360.

Mad1983jadam Jak grałeś w nią na PC wcześniej to mogło ci zapisać ustawienia rozdzielczości, które pobrały się z chmury. Już 3 raz widzę podobny problem. Sorry za bold, ale forum się zabugowało. Jakby ktoś chciał przelecieć kampanię Diablo Immortal na Decku to zapraszam:) https://greatondeck.net/diablo-immortal-on-steam-deck/

Udało mi się naprawić dwie gry na UE3 - Alpha Protocol i Deadpool - obie wyrzucone z dystrybucji :D. W pierwszej artefakty powodował motion blur, w drugiej DoF - w przypadku Deadpoola pliki były zaszyfrowane i w celu ich odblokowania (i ponownego zablokowania) użyłem programu: https://community.pcgamingwiki.com/files/file/547-tf-games-configuration-utility/ Całość zrobiłem na PC i przeniosłem po prostu plik na Decka. Gdyby ktoś chciał rzucić okiem to załączam moje fixy (po angielsku): https://greatondeck.net/alpha-protocol-on-steam-deck/ https://greatondeck.net/deadpool-steam-deck/ BTW, zakochałem się w PCSX2 na Decku - praktycznie cała moja biblioteka śmiga idealnie. Grałem w Burnout 3, Motorstorma, Silent Hill Origins, Vice City Stories czy Midnight Club 3. To będzie moje główne urządzenie do takich klasyków :).

@maciucha raz miałem problem z grą zweryfikowaną i nie działała przez to, że...pobrało moje save z chmury i zaczytało ustawienia z PC. Tzn była za wysoka rozdziałka i gra nawet nie startowała. Polecam usunąć całkowicie grę wraz z ustawieniami protona, wyłączyć cloud i spróbować uruchomić ponownie. Już pamiętam, to było Tales of Monkey Island - nie usuwałem gry tylko odpaliłem ją na PC, dałem najniższą dostępną rozdzielczość i po synchronizacji wszystko działało.

Odpalenie całości przez Emu Deck jest stosunkowo proste. Napisałem poradnik (po angielsku) z najlepszymi ustawieniami do gry, mam zamiar wrzucać kolejne z czasem. Wczoraj udało mi się np. naprawić Alpha Protocol - jedną z najbardziej nierównych gier w historii, o której dziś mało kto pamięta. Niedługo również opiszę co i jak. Link do poradnika: https://greatondeck.net/the-legend-of-zelda-wind-waker-hd-on-steam-deck/ BTW, jak się tutaj daje reakcje? Bo sam otrzymałem, a nie umiem dać :). Na forum piszę od niedawna, choć nie raz tu zaglądałem.

Szczerze to jestem niesamowicie zaskoczony. Emulacja WiiU na Decku działa świetnie! Shadercache budowane w locie - ustawione Async, stutter mikroskopijny. Gra działa w natywnej jakości z WiiU (1080p) w 30FPS (nie ma żadnego moda na 60) z poprawionymi cieniami (jakość x2) i ulepszonym oświetleniem. W celu oszczędzania baterii spokojnie można ustawić 720p dla tej gry i nadal na małym ekranie prezentuje się fantastycznie. Pograłem jeszcze chwilę w Bayonettę 2 i Twilight Princess - również wydają się działać bardzo, bardzo dobrze, ale TP ma bugi na Vulkanie i OpenGL to niestety wymóg.

Gdyby ktoś się zastanawiał to tak - Crysis (2 Remastered) działa na Switchu :). I to całkiem solidnie. Walczę z Keną i cięzko mi uzyskać stabilne 40FPS. Gra bardziej stutteruje przy takim framerate, a aż szkoda w to grać w 30.

Dalej DLSS 2.0, później praktycznie na równie FSR2.0 z TAAU, dalej FSR1.0 i na końcu zwykłe skalowanie. TAAU było wykorzystywane już na konsolach, z tego co kojarzę MotoGP czy RIDE je natywnie wspiera na PS5/XS. Na UE5 będzie jeszcze lepiej: https://imgur.com/a/RPO0IJi#kqSDwhh

Różnica jest taka, że zwykłe skalowanie niszczy totalnie obraz jak wyżej, TAAU znacząco poprawia tą niższą rozdzielczość. https://docs.unrealengine.com/4.27/en-US/RenderingAndGraphics/ScreenPercentage/ Tu więcej info. Nie każda nowa gra na UE4 to obsługuje - Life is Strange 3 się sype, w Borderlands 3 zupełnie nie ma wpływu na grę, a w np. Trek to Yomi czy Kenie działa doskonale. Zobacz jaką różnicę to robi w porównaniu do FSR 1.0.

https://cdn.knightlab.com/libs/juxtapose/latest/embed/index.html?uid=b26f37dc-d434-11ec-b5bb-6595d9b17862 Dodaję jako ciekawostkę - TAAU z Unreal Engine robi świetną robotę, praktycznie poziom FSR 2.0. Wyżej porównanie Keny (uruchomionej przez Epic Launcher) na Decku ze skalowaniem 0.66 czyli 845x528 - z TAAU i bez. Na małym ekranie wygląda to świetnie. Nie da się osiągnąć stałych 60FPS, ale 45Hz 45FPS prezentuje się fantastycznie.

Oczywiście, że nie ma sobie równych. Pierwsze materiały od dużych serwisów o FSR 2.0 były dość absurdalne. DF przy tym video ominęło jedną rzecz - gra ma regulację wyostrzania. Po obniżeniu go z domyślnego poziomu 10 na 5-6 artefakty zmniejszają się zauważalnie, zwłaszcza na roślinności. FSR 1.0 to był dla mnie ogromny zawód - wyglądało to jak proste skalowanie z często przegiętym wyostrzaniem. Przykładowo TAAU z UE4 robiło dużo lepszą robotę. W przypadku FSR 2.0 jest absolutna przepaść w porównaniu do pierwszej wersji - technologia ma szasnę mocno namieszać. Sprawdzałem Deathloopa na Steam Deck i nawet w trybie performance (640x400!) gra wyglądała absolutnie akceptowalnie, pod względem rozdzielczości była przepaść w porównaniu do gier na Switcha, których rozdzielczość wyraźnie niższa niż natywna (Xenoblade Chronicles 2, MK11). Bardzo chciałbym zobaczyć ja w dużej części gier konsolowych, bo 1440p (tryb Quality) a natywne 4K to ogromy wzrost wydajności przy niemal niezauważalnej (a czasem nawet przewyższającej jakość obrazu natywnego przy kiepskim TAA - wiele gier z DLSS wygląda lepiej, np. Death Stranding, Nioh 2) utracie ostrości.

Ja tam bardzo czekam na Sniper Elite 5. Poprzednie części były naprawdę niezłe, ale żadna nie była warta zakupu w pełnej cenie. Do tego chora polityka DLC, które warto kupić dopiero na mocnych promocjach. Ogólnie studio mocno leci w kulki, jak choćby z trylogią Zombie Army, gdzie podzieli grę coopową tak, ze użytkownicy oryginałów nie mogli grać z tymi, którzy kupili lekko poprawioną wersję za chorą cenę. Idealna gra do GPU. Starfielda szkoda, ale jeśli miała to być premiera na miarę Cyberpunka, to chyba lepiej, że trochę ją opóźnili. Liczę, że chociaż jakieś konkretne materiały o grze pojawią się evencie MS. Po zawodzie z Gran Turismo 7 po cichu liczę na premierę nowej Forzy w tym roku.

Touchpady w Steam Decku robią fantastyczną robotę w przypadku strategii i RTSów, więc jestem pewny, że będzie OK :). Sprawdzę niedługo jak się w to gra. Gra działa wyśmienicie, tzn wydajność na domyślnych (całkiem wysokich) ustawieniach to praktycznie idealne 60FPS. Wszystko jest bardzo czytelne. Steruje się lepiej niż padem, choć oczywiście troszkę gorzej niż myszą. Nie ma do czego się przyczepić, z tego co patrzyłem są fajne layouty zrobione jeszcze pod Steam Controller, które mogą być lepsze niż domyślne sterowanie, ale aż tyle nie siedziałem nad tym. W sumie dzięki za przypomnienie o grze - prawie ją skończyłem na Xbox Game Pass, ale kupiłem ją na promocji, aby mieć na swoim koncie. Na Decku gra się świetnie, więc chętnie wrócę do tytuły.