Bez ironii, tak to się liczy? Że 2000 rok był w poprzednim wieku? Nie wiedziałem.
Dobrze eksperci, nie chcę mi się wchodzić na wiki więc zabłysnę i powiem coś z głowy. 2007 i 2008 - Mistrzostwo Realu w czasie gdy Barca tak naprawdę była w rozsypce, syf z Ronaldinho, Rajikardem czy jak sie go tam pisze. Jeżeli dla takiego klubu zdobycie Mistrzostwa kraju w lidze, gdzie praktycznie ich największym rywalem byli sami oni jest osiągnięciem to gratuluje.
Roku 200 niestety nie pamiętam, trzeba by się Jezusa spytać, może jeszcze wtedy w piołke kopał.
2002 to chyba wygranie LM z Carlosem, Hierro, Raulem i tymi innymi. Ostatni dobry rok Realu, faktycznie był on wtedy 50x bardziej galaktyczny niż za grubego Ronaldo i 1000x lepszy niż za (nie)normalnego Ronaldo.
Najważniejsze to przyczepić się do braku jednego zera.
W 2002 grali już Figo i Zidane, rozumiem, że to mało galaktyczni piłkarze.
To samo można powiedzieć o mistrzostwie Barcy w roku 2009 - Real był w rozsypce i praktycznie ścigała się sama ze sobą.