-
Xbox Extreme
Musisz o tym z kimś porozmawiać. Serio.
-
Wydania specjalne - temat ogólny
"Dołożymy tutaj kolejny rząd" - jawna groźba zamachu stanu!
-
PSX EXTREME 334
To jedziemy: 1. W tekście o youtube "dziś coraz więcej ludzi ogląda gry, niż w nie gra"- zgrzyta to zdanie strasznie. Dziś coraz więcej ludzi ogląda gry. Dziś więcej ludzi ogląda gry, niż w nie gra. Dziś jest coraz więcej ludzi, którzy wolą oglądać gry, niż w nie grać. Swoją drogą takie powiększone, pogrubione i wywalone na środek fragmenty tekstów, do czego służą? Tzn. wiem, że mają przyciągnąć wzrok odbiorcy i zachęcić do zapoznania się z całym tekstem, ale to sprawdzało się raczej, żeby zwabić przypadkowego klienta, która kartkował magazyn w Empiku. 2. Cyberpunk - "tekstury w większości przypadkach" - w większości przypadków. 3. Fast Fusion - "można było stosować jumpy" - eee, skoki? "Mamy osobny button" - Button? To taki kierowca? Że niby gra wyścigowa? 4. Kvark - "podobnych referencji jest więcej" - odniesień, odwołań. To jest przykład gównianej kalki z angielskiego, bo referencje w języku polskim to coś całkiem innego. "ten balans dało się lepiej wyważyć" - uch. Nie, po prostu nie. "wajb" - pierwszy raz widzę taki zapis -> vibe, czy ładnie wpasowujące się w tym przypadku duch, klimat. Ogółem najsłabszy tekst. 5. Memory Lost - "momentami nie jest wygodne. Momentami mamy trochę" - ciut za dużo tych momentów. 6. Front Mission 3 - Zaraz na początku informacja, że właśnie ta część jest uważana za najlepszą w cyklu, a parę zdań później jej powtórzenie. I z mojej strony uwaga do czytelników - lepiej odpalić oryginał na PSX. Design w tym remake'u siadł.
-
PSX EXTREME 334
No dobra ziomeczku. Napisali Ci już inni, że jedyne dane, jakimi się posługuje, to dane "instytutu z dupy" (a kulturalniej - wyssane z palca). Kiedy ktoś Ci przedstawia jakieś dane, nie przejmujesz się tym, bo po co? Skoro fakty mówią co innego, tym gorzej dla faktów! Lenin byłby dumny, prezes Jarosław pewnie też. Z Twoich powyższych wywodów (zacytowanych i nie tylko) wynika, że nie wierzysz w przytaczanie argumentów, ale wolisz bawić się w erystykę. Co jest słabe, choćby dlatego, że Twoi interlokutorzy tutaj zdają się być bystrzejsi i nie łykają tego. Nie wystarczy stwierdzić, że wygrałeś dyskusję, żeby faktycznie ją wygrać. Tylko na tej stronie wymieniasz mój nick trzykrotnie - raz w odpowiedzi na mój post, dwa razy zwracając się do innych użytkowników. Mógłbym pobawić się w psychoanalizę i zastanowić się, czego Ci w życiu brakuje, ale nie. Powiem tylko, że kłamiesz, bo nigdy nikomu uwagi na przecinki nie zwróciłem (podobnie jak na literówki). Nie wiem tylko, czy celowo piszesz nieprawdę, czy po prostu nie masz pojęcia, o czym mówisz. W Playstation Magazynie były felietony. Były też wywiady z muzykami i sportowcami. Były nawet rubryki typowo humorystyczne. I mówię cały czas o polskim wydaniu, bo anglojęzycznej nie miałem w ręku. Zatem albo nie pamiętasz pisma, na które się powołujesz albo celowo naginasz rzeczywistość, żeby tylko pasowała do Twoich wynurzeń. Tak czy inaczej: nie masz pojęcia, o czym mówisz. W sprawie Neo Plus - co tam oficjalne stanowisko redakcji, co tam nieoficjalne wypowiedzi redaktorów! Wszystko to nic, posłuchajcie lepiej anonimowego frustrata w internetach! Gdybyś cokolwiek wiedział o N+, to wiedziałbyś przede wszystkim, że to zawsze był biznes opłacalny jak PSX Extreme. Oprócz Gulasha reszta traktowała to hobbystycznie i chyba wszyscy redaktorzy (na pewno większość) mieli inne (główne) źródło utrzymania. Zatem to nie jest tak, że ekipa paliła w kominku dolarami, a pismo się robiło samo. Gulash trzymał to w ryzach, Gulash miał wszystkie kontakty (i to takie, że konkurencja mogła pozazdrościć i zazdrościła). Jeśli po jego odejściu ktoś inny miał zostać naczelnym na pełen etat, musiałby zrezygnować z posiadanej posady. Nikt tego nie chciał zrobić. Proste. Ale Ty nie masz pojęcia, o czym piszesz. Szanowni koledzy użytkownicy - czy jest na forum funkcja ignorowania użytkownika?
-
PSX EXTREME 334
PSX FAN przez niemal cały swój żywot nie zawierał recenzji. W pewnym momencie się pojawiły, ale króciuteńkie, jako dodatki do opisów. Ależ dowiemy się! Nawet już się dowiedzieliśmy! Pismo zamknięto by dokładnie tego samego dnia. To nie spadek sprzedaży spowodował jego zamknięcie. No ale nie masz pojęcia, o czym piszesz.
-
Xbox Extreme
Skusi czy nie, wzrok przyciągnie, a to już połowa sukcesu.
-
SNES Extreme
Odesłałem do słownika papierowego. Słowników poprawnej polszczyzny online nie ma, a przynajmniej nie słyszałem o takich.
-
Wydania specjalne - temat ogólny
Jeśli chodzi o okładki XBOX Extreme to głos za Extreme Beach Volleyball (a jeśli nie ma dobrych materiałów, to może być z sequela). Tina Armstrong FTW!
-
PSX EXTREME 333
Ale wyżyna to też czasownik w 3 os. l. poj. czasu teraźniejszego. I jest też wyżynarka (choć raczej nie używa się, w takiej formie).
-
SNES Extreme
Link? Drzwizus, bądźmy poważni. Nikt takich list nie prowadzi. Dowolny słownik poprawnej polszczyzny, a znajdziesz przymiotniki, dla których dopuszczalne są dwie formy. Choćby i u Doroszewskiego.
-
SNES Extreme
No ale tu nie usus wchodzi, jeno niektóre przymiotniki mają dwie formy. Byłoby trochę więcej, gdyby się chcieć czepiać, ale literówki to nie błędy.
-
SNES Extreme
Hmm. Z linka, który podałeś nie wynika akceptacja takich wersji.
-
SNES Extreme
Nie ścigamy się z nią, więc nie.
-
SNES Extreme
Po przeczytaniu: Super, że jest. Fajny dobór tytułów, jest sporo hitów, trochę rzeczy niszowych. Wiadomo, że zawsze komuś coś nie będzie pasowało, ale ewentualne braki można dać do SNES Extreme 2. Bardzo dobrze, że w oceniaczce pojawiają się europejskie carty, a nie amerykańskie, jak w jednej z zapowiedzi. Nurtuje tylko jedna kwestia - w oceniaczkach są grafiki z europejskich wersji gier, mają nawet PAL VERSION napisane. Jakim cudem w przypadku gier, których w Europie nie wydano? Najlepsze recenzje nadal pisze Piechota, Zygmunt Kałużyński byłby dumny. Na szarą eminencję wyrasta Aysnel, który, nawet jeśli recenzuje jakieś dziwolągi, robi to w interesujący sposób. Dobrze, że jest jakaś korekta. Niedobrze, że nie zawsze ogarnia. s. 9 na dole słowo bibliografia - nazywanie wykazu cytowanych publikacji jest oczywiście błędem (bardzo częstym niestety). Bibliografia stanowi całościowy spis publikacji na dany temat. A od całościowego spisu tu było bardzo daleko. s. 15 bardziej agresywną-> agresywniejszą s. 16 bardziej brutalnie-> brutalniej s. 24 płyt, jakie słuchałem-> jakich słuchałem (dopełniacz) s. 30 suburbii-> przedmieść, najbardziej dociekliwych-> najdociekliwszych Final Fantasy IV - o postaciach z piątki już ktoś wspomniał. Od siebie dodać mogę tylko, że fabuła w tej grze jest beznadziejna. I to nawet jak na tamte czasy. I to nie jest kwestia opinii, że każdemu jego porno. Ale historia w tej grze jest zwyczajnie głupia i pisana na kolanie. Scenarzyści napisali za krótką historię, producent wymusił dopisanie czegoś, więc dopisali. A potem dopisali raz jeszcze, bo nadal gra była za krótka. Jak widzę, że ktoś uważa fabułę tej gry za coś dobrego, to zastanawiam się - może nie ukończył tej gry? może nie zna innych fabuł? FF6 ciężko się nie zgodzić-> trudno się nie zgodzić Szkoda, że w recenzji ani słowem nie wspomniano o Clydzie Arrownym, którego postać i jej prowadzenie powoduje, że jest to najlepsza część serii.. Chrono Trigger - "poprawki jakości życia" - rozumiem, że chodzi o "quality of life" i jest to kalka z angielskiego? Przeciętny Kowalski dostaje tutaj termin, który (żeby coś znaczył) najpierw trzeba przetłumaczyć na angielski, a potem wyszukać w googlach WTF. Sim City - bardziej dojrzałych-> dojrzalszych DKC 3 jest najlepsze z trylogii. Yoshi's Island: bardziej przystępny-> przystępniejszy Tu warto dodać, że ta gra w żaden sposób nie jest sequelem Super Mario World. To dopiero zachód dorzucił Mario World do tytułu, żeby zarobić na uznanej marce. W Japonii jest Super Mario: Yoshi Island. Turtles in Time: bardziej przystępną-> przystępniejszą Mario Kart - najbardziej realistycznych-> najrealistyczniejszych, bardziej przyziemnych-> przyziemniejszych Final Fight - Majk odrobił zadanie domowe. Trzecia część jest najlepsza. Jest przy okazji jednym z lepszy chodzonych mordobić (choć to nie sztuka, mizerny to bowiem gatunek), ale mało kto o tym wie i pisze. Plusy dla Majka. ISS - bardziej miło-> milej Trochę dziwi mnie, że ISS zwykły zamiast Deluxe i NBA Jam zwykły zamiast Tournament Edition. W obu przypadkach byłyby to wersje lepsze, ważniejsze i lepiej (i bardziej) zapamiętane. Super Castlevania: bardziej przystępny-> przystępniejszy, bardziej tradycyjna-> tradycyjniejsza Ocena tej gry szokuje. Mega Man X - bardziej precyzyjne-> precyzyjniejsze Mario All-Stars bez screenów. Nic a nic. Tu aż się prosi o porównanie z oryginałami! Secret of Mana - "boli w oczy" - Czy to jest kolokwializm typu "umie w internety? Pierwszy raz się spotykam. Super Star Wars - wbrew temu, co pisze Butcher, nie ma grywalnych Yody ani Wedge'a. Błąd rzeczowy. Illusion of Gaia- autor pisze, że francuska wersja doczekała się najmniejszej liczby zmian. Z mojej wiedzy (internetowej, sam nie grałem) wynika, że wersja francuska doczekała się największej liczby zmian. Jak to więc jest? Rock and Roll Racing: bardziej zamożni-> zamożniejsi Lamborghini American Challenge: ciężko wyczuć-> trudno wyczuć Tiny Toons: mini gierki-> minigierki Secret of Evermore: bardziej dramatyczna-> dramatyczniejsza, bardziej przydatny-> przydatniejszy Clock Tower - itemków-> przedmiotów Breath of Fire - megairytujące-> przedrostek mega tylko z rzeczownikami NBA Jam - Koso pisze, że do dyspozycji gracza oddano wszystkie koszykarskie ikony lat 90. oprócz Jordana. Widocznie Barkley i Shaq nie byli ikonami \, bo w grze ich nie ma. EVO - Tytuł francuski? Bóg nienawidzi Francuzów! R-Type - bardziej uczciwe-> uczciwsze Earthworm Jim - na ogół staram się omijać teksty Dżuja ze względu na błędy rzeczowe (o języku nie wspomnę), ale że SNES, to czytam wszystko. I byłoby nawet dobrze, myślałem, że się przyjemnie zaskoczę, ale jednak. Głównym złoczyńcą jest kosmiczna krowa? Ki diabeł? Gdzie? Kiedy? "Wyścig z kosmiczną krową" - w grze ścigamy się ze złoczyńcą, który nazywa się Psy-Crow, ale przecież Crow to nie krowa! Może crowa? Może z crow ktoś zrobił cow? Coś w stylu Crescent Beam jako Groch-Fasola? Lion King - gnu to antylopy, nie bawoły. Contra - bardziej agresywni-> agresywniejsi Maximum Carnage - bardziej zwinny-> zwinniejszy, bardziej użyteczny->użyteczniejszy Super Game Boy - bardziej realistycznie-> realistyczniej Super FX - bardziej ambitnych-> ambitniejszych Szanowni Państwo! Te wszystkie przymiotniki korekta powinna poprawić w kilka minut używając magicznej komendy ctrl+f->bardziej. Relikwie SNESa: Rendering Ranger chodzi po ok. 600$. Za 9000& ktoś może i wystawi, ale nikt takich ofert nie traktuje poważnie. Słowem podsumowania: Jest dobrze, solidnie, choć parę rzeczy można było poprawić. Stosując akademicką skalę ocen (tj. jedyną sensowną). Daję solidne db+.
-
SNES Extreme
No akurat alfabetycznie to nie po kolei.