Skocz do zawartości

janol

Użytkownicy
  • Postów

    730
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez janol

  1. 52 minuty temu, milan napisał:

    Pytanie do poznaniaków:

    pamiętacie dwóch miłych Panów na ogrodowej/półwiejskiej ?xD ech, ci to mieli dobre płytki, tylko bez okładek. No ale się nie wracało przynajmniej na BEMA z wersją beta jackie chun  stuntmaster

    No co Ty dajesz?!

    Całe życie w tym fyrtlu mieszkałem, a pierwsze słyszę...

    Bema skończyło się dla mnie po erze PSX (piękne to były wydania, z okładkami i tłoczonymi płytami, po 30 zł z tego co pamiętam), na Dreamcasta i PS2 zaopatrywałem się już w takim kiosku na Hermańskiej, przy Dmowskiego. Pan obsługujący wyglądał jak James Woods tylko z zakolami. Tutaj dystrybucja była trochę inna, bo drukował listę dostępnych tytułów, zamawiało się, a odbiór był na drugi dzień.

     

    Przy okazji bardzo dziękuję koledze, który wrzucił linki do skanów starych numerów PE, ile wspomnień...



  2. Powoli przymierzam się do zakupu jakiegoś TVka 4K jednak mój budżet to max. 4 tysiące. Bardzo mi się podoba Samsung MU7000 / MU7002T (model 49" jest za 3300/3400zł) Czy ktoś z tutejszych forumowiczów posiada takowy model i może się o nim coś wypowiedzieć?

    Mam 55mu7052 czyli ten sam model, ale z innym pilotem (metalowym) W neonet była promocja i wyszło 3699 zł. Można było jeszcze przyoszczędzić, bo przy 20 ratach jedna była gratis, ale z tego już nie korzystałem. Warto brać 55 cali, bo w 49 ma matrycę 60Hz, a 55 120Hz, co powinno pomagać przy sporcie.
    Ogólnie jestem zadowolony, Tizen to bardzo fajny system pilot daje rade, obraz jest ładny.
    • Dzięki 1
  3. O Grande Punto też myślałem, przewaga Note jest faktycznie kwestia ASO (choć z kolei w ASO Fiata też mam dobre kontakty)i to, że Milan ma jakiś egzemplarz teoretycznie. A Milan to mój dobry kolega i wie, że jak mnie wrzuci na minę, to mu odłączę internet.
    Ale oczywiście jestem otwarty na wszystkie rady.

  4. Dobra, to jak skończyliście się ciągnąć za włosy, to może postaram się przywrócić temat na właściwe tory :wujaszek:

    Spełniam amerykański sen o domu pod miastem i pojawiła się potrzeba zakupu auta dla żony. Budżet ok 15k, jak będzie warto to go zwiększę. Auto będzie służyć pewnie do wyjazdów po zakupy, dojazdu do rodziny w centrum miasta itp.  - raczej krótkie trasy (20 km). Małżonka dopiero robi prawo jazdy, to będzie jej pierwsze auto, więc  wiecie, bez szaleństw ; ) Na co dzień jeżdżę Qashqaiem, teraz szukam czegoś mniejszego, większe zakupy ogarnę swoim autem. Jakieś rady?

    Ze swojego Nissana jestem zadowolony (a dodatkowo szwagierka pracuje w ASO :sorcerer: ), więc myślałem nad czymś z tej stajni. Nissan Note I? Albo Civic VII? Fabia? Generalnie auto ma być czterodrzwiowe, moc ma pozwalać w miarę komfortowo włączyć się do ruchu na autostradzie/drodze ekspresowej, reszta jest raczej wtórna. W sumie to jeden element fajnie jakby był - jeśli radio jest fabryczne, to żeby był aux, bo czasami pewnie będę nim jeździł, a jestem trochę uzależniony od serwisów streamingowych ; )

  5. Mieszkam w samym centrum, chcę mieszkać za miastem (ok 20 km).

    Mieszkanie w centrum ma ten plus, że nie muszę się pchać autem, bo większość spraw mogę ogarnąć z buta. Inna rzecz jest taka, że (tutaj może być zaskoczenie :sorcerer: ) nie jestem królem nocnego życia, więc bliskość imprezowni, knajp itd jest mi zupełnie obojętna.

    Sąsiedzi mi nie przeszkadzają (no jeden pode mną głośno przez telefon gada i go słyszę jak co trzy dni śpiewa komuś sto lat - widocznie ma dużo znajomych), sklepów dookoła mam pełno, jak mi się bułki skończą, to w dwie minut kupię itd. więc jest to wygodne. Z drugiej strony, perspektywa posiadania swojego kawałka ziemi, spokoju jest pociągająca. Większy metraż też na pewno może być atutem. Niedogodności w postaci dojazdu do roboty nie rozważam, bo dziś pracuje w jednej firmie, a jutro mogę w innej, więc nie ma co sobie zawracać głowy. Ino jak się bułki skończą, to będzie trzeba kombinować, ale coś za coś.

    Edit

    A tak w ogóle to nawet fajnie Ci ten post wyszedł, Milan. Dość zabawny. Szanuję.

  6. Bardzo fajny... teledysk. Z pierwszym Pitbullem ten film nie ma absolutnie nic wspólnego (poza miejscem akcji, bo w Polsce się dzieje), tytuł i pojawiające się czasami postaci z oryginału (Igor na ten przykład jest na ekranie przez mniej więcej minutę) mają na celu przyciągnięcie do kina fanów klasyka. De facto jest to oczywiście ekranizacja książki Vegi "Prawdziwe psy" i przed obejrzeniem filmu koniecznie trzeba ją przeczytać, bo bez tego 3/4 wątków będzie z du.py, tzn da się złapać ogólny sens, ale wszystko potraktowane jest po łebkach. Ewidentnie chodziło o jak największe skondensowanie zaje.bistości, co czasami się udaje, a czasami nie ("GEJM OŁWER"). Tyle tylko, że to jest jak czytanie nagłówków gazet - coś tam się niby dowiesz, ale tak naprawdę nie masz pojęcia co jest grane. Zatem, przed filmem koniecznie książka (która de facto też jest zbiorem anegdot).

    Czym jest zatem "Pitbull - Nowe Porządki"? To jest hamburger z McDonalda. Zjesz go, raczej nie zwymiotujesz, ale też nie będziesz opowiadał kumplom o zaje.bistej szamce. Ot, niezobowiązujące kino akcji, z niekiedy fajnymi tekstami. Same wątki humorystyczne są czasami wplecione mocno na siłę, widać że mieli pomysł na żart, ale nie bardzo wiedzieli jak go wkleić w fabułę, więc sru w środek filmu wpada anegdota (np. Strachu w sklepie z butami) - nie ma to większego sensu, ale jest zabawnie, więc spoko.

    Absolutnie kretyński jest wątek

    kibicowski i związany z tym stan syna Babci. Notabene ładny ogar miał gangster, który postanawia zemścić się za kalectwo syna po 5 latach, w czasie odsiadki.

     

    Aktorsko wygrywa jak zawsze Grabowski (choć w samym filmie pełni rolę epizodyczną), Majami nie jest żenujący, co należy uznać za sukces,  Dygant powinna jednak pozostać w serialach TVNu, Zupa jako socjopata czasami przekonuje, a czasami jest śmieszny. A w szeregach Policji występuje nieślubne dziecko Shreka, Giertycha i Andre the Giant'a.

    Film do piwa, jako taki się sprawdza.

    I jeszcze raz: TO NIE JEST W ŻADEN SPOSÓB KONTYNUACJA ORYGINALNEGO PITBULLA

    • Plusik 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...