do mnie przyjeżdża rodzina i już się szykuje na burdy, że zamiast siedzieć i ich zabawiać zamykam się w pokoju na kilka godzin, ale kur wa, takiego dnia nie można po prostu przepuścić. piękna wielkanoc - pełno żarcia i futbolu z najwyższej półki, o to chodzi w tych świętach.
chociaż prawdę mówiąc, ciężko będzie tym meczom przebić zaległe spotkanie, rozegrane teraz w środę między chelsea i tottenhamem. na wyspach już okrzyknięto te derby meczem sezonu i wcale się nie dziwie. takiego ciężaru gatunkowego, bramek, dramatyzmu dawno na żadnym boisku nie było.
co do stwierdzenia, że w premiership mają słabych bramkarzy, to jest to oczywiście jakaś durna prowokacja. weźmy chociażby takie chelsea, gdzie drugi bramkarz wyciągnął w ostatniej akcji meczu z tottenhamem strzał sam na sam jednego z lepszych napastników w anglii. manchester - zarówno utd i city - też mają silnie bramke obsadzoną, podobnie arsenal, liverpool - a reszta ligi to średniacy, ale gdzie jest lepiej?