Skocz do zawartości

Battlefield 4


Rekomendowane odpowiedzi

Ja cholernie nie potrafię używać tego C4. 

 

Masz małego tutka :

https://www.facebook.com/photo.php?v=218583165010238

 

A odnośnie stabilności gry to muszę przyznać, że nie pamiętam kiedy miałem ostatnią zwiechę, czasem są problemy z dźwiękiem lub płynnością (zwłaszcza przy nożowaniu) ale nie wywala mi już błędu oraz nie występuje zwiecha przy ładawaniu mapy.

Odnośnik do komentarza

Różnie to bywa, pamiętam że na PS3 ani raz nie miałem zwiechy nie licząc tych które były spowodowane pewną kombinacją perków :), Na PS4 obecnie częściej zdarza mi się czarny ekran ładowania niż błąd aplikacji.

 

We wtorek aktualizacja Bloga, więc może już we wtorek dodadzą plutony.

Edytowane przez marekjw2523
Odnośnik do komentarza

Fenix to może ode mnie na temat broni. Nie masz MTARa, polecam sprawdzić ACW-R. Jest bardzo jak MTAR, tylko z lepszym dźwiękiem wystrzałów i łatwiejszym kontrolowaniem serii. Dodatki wedle uznania ale wyjściowo dla mnie to 1sza liga. Na conquest radziłbym ci na początku nie wysiadać z pojazdów. Ogarniesz sobie mapy, co się z czym je, złapiesz poczucie: "wiem co się dzieje" i zaczniesz działać, a patrząc na ratio nie będziesz płakał.

Co do Lockera jeśli go nie ogarniesz to będzie dla ciebie tylko przerzucanie się granatami, a dla mnie to mapa mająca największe pokłady miodu. Wyniki utwierdzają mnie, że Lockera ogarniam, regularnie w czubie ilości zabitych (54kille,52,51,46,44) ratio 2-3. Teraz celuję w 60. Jest dobrze, jest miód. The delight in the battle, you understand that, yes?

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Pierwsza zasada bfa,nigdy nie patrz na ratio.Na ilu serwerach' spotkałem takich pajacow,którzy bali się czołgiem pod flagę wjechać,bo rpgi już na nich czekały.Siedzą na respie i zabijają bezbronna piechotę.Powinni tą statystykę usunąć w grach na objectivy.

Odnośnik do komentarza

Fenix, po pierwsze zmniejsz czułość pada, po drugie zaciśnij zęby przez pierwsze 20-30 godzin, bo będzie Ci szło gorzej. Słuchawkę sznurówkę wymień na jakieś słuchawki z telefonu komórkowego, w  ustawieniach konsoli puść sobie wtedy cały dźwięk na słuchawki, chyba że masz headset Sony wtedy będziesz czuł się jak w domu. Dołącz do nas, całkiem sporo ludzi gra regularnie. Z tego co pamiętam nie gadałeś z nami w trójce, to używaj chociaż róży rozkazów (R1). 

Odnośnik do komentarza

Kaziu, nie chcesz mi chyba powiedzieć, że grając z ratio na poziomie 0,5 ktoś się w tą grę będzie dobrze bawił? A właśnie tak (albo gorzej) kończy się gra na początku w CQ. Przy radosnym bieganiu po mapach w BF4, poznając okoliczności przyrody, giniesz jak ciotka w czechach. Oczywiście, że nie ma co patrzeć na ratio, ale w tym przypadku odzwierciedla ono jak sobie na początku radzimy i tej frustracji chciałem Fenixowi oszczędzić.

 

Druga sprawa. Taki CQ na mapie Locker ma z typowym BFem niewiele wspólnego. Przejmowanie flag czy drużynowe ich bronienie całą rundę mało mnie tam obchodzi. Odpalam ją w tym trybie by na jednym życiu ubić jak najwięcej typa i czerpać z tych killstreaków przyjemność, prąc do przodu jak przecinak i zacieszając michę, gdy na koniec rundy widzę 54k/18d.

 

Na całej reszcie ratio mnie nie obchodzi i gram drużynowo (no chyba, że się wygłupiam i rozjeżdzam ludzi motorkiem lub robię 100 innych głupot).

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Dla mnie ktoś kto stara się robić zadania oraz pomaga drużynie np dając amunicję jest cenniejszy.A to,że ginie przy każdej sytuacji..zdarza się.Wolę takiego typa niż pro elo snajpera 3km od mapy.Który pod koniec rundy ma 4/0 i z ratio 4,0 wychodzi,ze jest wymiataczem.

Odnośnik do komentarza
Gość Darude

Ja jak widze ,że jestem w drużynie ze snajperami to od razu się przełączam do innej .W ogole to ostatnio trafiam do druzyn która dostaje w pisdeczkie .Dzis na 13 rund w podboju 10  w pupę .Najbardziej denerwuje jak pajace przyczepia się do jednego punktu i się tam  onanizują ,o jejku jak im dobrze .Potem konczy się runda i jest 546-0.Mało  grania zespołowego ,nikt nie daje ammo ,nikt nie naprawia pojazdów z BFa na BF coraz z tym gorzej .

Edytowane przez Darude
Odnośnik do komentarza

Dla mnie ktoś kto stara się robić zadania oraz pomaga drużynie np dając amunicję jest cenniejszy.A to,że ginie przy każdej sytuacji..zdarza się.Wolę takiego typa niż pro elo snajpera 3km od mapy.Który pod koniec rundy ma 4/0 i z ratio 4,0 wychodzi,ze jest wymiataczem.

 

Ty mi tłumaczysz podstawy BFa czy jak? Żeby miał ci kto podawać amunicję to się musi do gry nie zniechęcić na początku i o tym mowa w moich postach.

 

.Mało  grania zespołowego ,nikt nie daje ammo ,nikt nie naprawia pojazdów z BFa na BF coraz z tym gorzej .

 

Dzięki takiej ilości badziewia wrzuconego w tą grę ludzie nie skupiają się na naprawianiu, leczeniu i innych podstawach, bo... czasem nie mają nawet tej amunicji, apteczki czy spawarki trzymając w ich miejsce inne bajery. Jest coraz gorzej, ale to dice w tym ma ogromy udział odbeefowując BFa.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o ustawienia to grzebię tylko w czułości pada. Zaczynałem od 50% i teraz gram na 80-85%. Do pojazdów wsiadam tylko po to, żeby podjechać do flagi dlatego tutaj nie zwracam szczególnej uwagi na sterowanie. Na początku grałem karabinkami z małym odrzutem bo przesiadka z PS3 na PS4 sprawiła, że moja i tak słaba celność spadła drastycznie. K/d ratio nie ma większego znaczenia bo najważniejszy jest dla mnie wynik meczu, gra zespołowa i kosy, ale na PS3 wykręciłem 1,7 - tutaj spadło prawie od razu do 1,5.

Odnośnik do komentarza

Dzieki za info. Pozmienialem juz opcje sterowania i przyzwyczajam sie do nowego pada. W sumie to takie przypominanie sobie jak sie sterowalo czolgiem w bf3. 

 

Przerzucilem sie na  ACW-R. Juz jest lepiej. Zreszta jak nie wysiadam z konserwy to jako tako sie gra. Wchodze w ranking i tez nie jest zle. Gdzies tam na gorze jestem. Az sie zdziwilem bo dalej kompletnie nie czuje sie w tej grze. Chodz potencjal jest wiec to tylko kwestia czasu. Szkoda, ze nie moge praktykowac wyrobionych schematow z ps3. Tam mniej wiecej wiedzialem gdzie, co i jak. Tutaj prawie kazdy detal jest inny. Chocby w biurowcu na gorze przy Oblezeniu Szanghaju. Pelno jakis doniczek czy bar za ktorym sie mozna ukryc. Do tego... sciana w miejscu gdzie jej nie ma na ps3. Hmmm. Nie wspominajac juz o tym, ze nagle na kazdej mapie pojawia sie masa dodatkowych pojazdow. W sumie to dobrze bo poki co siedzenie w konserwie to chyba dla mnie najlepsze wyjscie. 

Na ratio na razie nie patrze. W sumie i tak nie jest dobrze. 

Czulosc obnizylem ale... gralo mi sie slamazarnie. Podciagnalem troche do gory. Z czasem dam go jeszcze wyzej ale to dopiero po opanowaniu pada. 

Dzis kilka osob dodalem do znajomych. Wiec mozna sprobowac. Przy bf3, tak jak piszesz Pryxfus, nie chcieliscie ze mna grac po nie mialem sluchawki z mikrofonem ;pp. Powiedzcie mi, czy ta sznurowka (albo sluchawka z mikrofonem z telefonu) sie do czegos przyda? Pogadam z wami czy nie bardzo? Grac i tak gram na duzych sluchawkach (zwyklych, bez mikrofonu podlaczonych pod tv) bo by mnie juz dawno rodzina wyeksmitowala z domu. Tak to pod duze sluchawy moge wlozyc bez problemu zwykle male sznurowki czy cos. Jak nie to przynajmniej bede mial te popierdulke roze rozkazow. 

 

Jeszcze jedna rzecz, ktora mnie zaczela wkurzac. Przy Zaporze mam jakis kretynski blad. Tylko na tej planszy. Albo biegne z buta albo jade jakimkolwiek wozem i co sekunde albo mniej jest takie przystopowanie lekkie. Cos jak w momencie (przynajmniej na ps3) gdy ktos sie dosiadal do nas do wozu/czolgu. Tez tak macie czy to ja mam jakiegos pecha?

Do Blokady ciagle wracam. Tyle, ze tam przechodze na zwiadowce i strzelbe. Inna zabawa jak moge pograc z sygnalizatorem i rozstawic w odpowiednim miejscu (tyle, ze teraz musze poszukac nowych bo i bazy przybyly i teren sie powiekszyl) sygnalizator. Niby zwiadowca ale i tak gram na zasadzie "biegiem do przodu". Tylko celnosc jakas taka slabsza. To normalne czy po prostu to kwestia zmiany broni (ahhh moj MTAR... no ale bez sensu abym kupowal chinszczyzne tylko po to aby miec jeden karabin wiecej).

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Pogadać pogadasz :) tylko i tak większość siedzi na imprezie, ja na przykład VOIP mam wyłączony. Inna sprawa że dziś pograliśmy trochę na serwerze testowym DICE i były tylko ustawione dwie mapy Mekong oraz Kurort, trzeba było pomóc chłopakom robić analizy ;) Niestety jak to zawsze bywa jak tylko serwer się zapełnił zaczęło lekko lagować.

 

Niestety nie będzie opcji plutonów podczas wtorkowego update bloga :(

Edytowane przez marekjw2523
Odnośnik do komentarza

Powiedzcie mi, czy ta sznurowka (albo sluchawka z mikrofonem z telefonu) sie do czegos przyda? Pogadam z wami czy nie bardzo? Grac i tak gram na duzych sluchawkach (zwyklych, bez mikrofonu podlaczonych pod tv) bo by mnie juz dawno rodzina wyeksmitowala z domu. Tak to pod duze sluchawy moge wlozyc bez problemu zwykle male sznurowki czy cos. Jak nie to przynajmniej bede mial te popierdulke roze rozkazow. 

Spokojnie możesz grać tak jak opisałeś, tylko poustawiaj sobie proporcje dźwięku osobno w konsoli i osobno w grze, idealnie na pewno nie będzie ale spokojnie da się grać, łącz się z nami przez imprezę, VOIPa w grze nikt nie używa. A róże rozkazów to ty szanuj ;] całkiem fajna popierdułka.

Edytowane przez Pryxfus
Odnośnik do komentarza

Dla mnie ktoś kto stara się robić zadania oraz pomaga drużynie np dając amunicję jest cenniejszy.A to,że ginie przy każdej sytuacji..zdarza się.Wolę takiego typa niż pro elo snajpera 3km od mapy.Który pod koniec rundy ma 4/0 i z ratio 4,0 wychodzi,ze jest wymiataczem.

Co do snajperów to jest mega fakt. Czasem fajnie jest mieć jednego dobrego na jakimś dachu, coby móc się na niego zrespić i zeskoczyć w dół. Niestety często trafiam na lamerskie drużyny snajperów, które siedzą przez całą grę na jednym dachu z bardzo opłakanymi wynikami. Taka drużyna niemal gwarantuje porażkę całego zespołu.

 

Jak trafiam na drużyny snajperów u przeciwnika (albo kamperów pt. dach punktu C na Kurorcie Hanjan) to się zastanawiam czy jest sens ich zabijać, czy pozwolić im siedzieć, tak żeby łatwiej było wygrać mecz.

 

Ostatnio na jednym tym samym daszku na Flood Zone widziałem 8 typa. Podleciałem na daszek wyżej i ściągałem po kolei 1... 2... 3... 4... 5... Niestety 6 mnie zauważył i nie mogłem dokończyć dzieła, bo jakieś ciecie kradły helikoptery, leciały w inną strone i/lub się rozbijali. :P

 

Tak czy siak jak jest kilku dobrych killerów biegających pomiędzy punktami i wyłapujący nie spodziewających się niczego przeciwników, to nie jest to zła sytuacja dla zespołu. Jak czasem zdarza mi się dobrze polecieć jetem (rozwalając czołgi, łódki, heli) to czuje, że część zespołu przeciwnika nabrało ochotę na zemstę (jestem często lockowany przez stingery, polują na mnie jety, a nawet heli). Jak kilku przeciwników poluje na jedną osobę, to też jest to całkiem dobra sytuacja dla zespołu.

 

Moze jakies podpowiedzi co ustawic po przesiadce z PS3 na PS4? Cos ze sterowaniem albo moze z ta dziwna sluchaweczka podlaczana do pada albo ustawieniem uzbrojenia czolgu czy czegokolwiek innego?

Ja polecam wszystko ustalić na opcje weteran (piechote, czołgi, heli i jety). Ja osobiście nie mogłem przyzwyczaić się do kucania/padania pod kółkiem. Padanie często ratuje życie i potrzebne jest cały czas pod palcem (tak jak w BF3). Wtedy jedyna rzecz do której trzeba się przyzwyczaić to nożowanie pod kółkiem i spotowanie pod R1. Idzie się przyzwyczaić.

W przypadku jetów wydaje mi się że pilot z podstawowymi ustawieniami nie ma szans z pilotem z ustawieniami weteran. Jedną z podstaw jest kontrolowanie prędkości przy zakrętach (walka kołowa) w okolicy 300-310, a drążkiem (którym zarówno steruje się maszyną na boki) nie da się tego odpowiednio zrobić... A na pewno jest trudniej.

Ogólnie te nowe sterowanie to dla mnie porażka (weteran jest spoko).

 

Najs. Pod wszystkie pojazdy trzeba podstawić 3 C4? Z tego co wiem można przykleić 2 na tył.

 

Muszę trochę poćwiczyć z tym C4. Czasem brakuje czegoś pod ręką żeby rozwalić czołg. Na mapy z pojazdami standardoym wyposażeniem jest dla mnie C4+poke'balle na zwiadowcy. Tym bardziej się przydadzą do trybu Titan Mode/Carrier Assault... Ale przydało by się nabrać do nich wprawy.

Edytowane przez Drantzell
Odnośnik do komentarza

Haa.. cos tam wyszlo z Imprezy. Wbilem sie do Ziela ale zanim wszystko poustawialem odpowiednio corka majaca wyzszy priorytet mnie zawolala. I tyle z grania. Choc z tego co slyszalem to istne spotkanie towarzystkie niz pomoc w graniu ;p. W kazdym razie jakos dziala. 

 

Jeszcze pozostaje kwestia tego szarpania przy bieganiu/jezdzeniu. Jakos musze sie z tym uporac bo grac nie mozna. W Kurorcie ten sam problem. 

Odnośnik do komentarza

Fenix to szarpanie o którym piszesz to lagi z którymi wszyscy się użeramy (gdy na nie trafimy), więc coś z tym zrobić trzeba ale nie po naszej graczy stronie.

Jeśli chodzi o celność, to wina pada (na pewno nie ACW-R ;)) musisz się przyzwyczaić, nie będę pisał jakie kosmosy robiłem na początku gry w BF4 (15miesięcy przerwy od bfów) ale już jest dobrze. Impreza to nie tylko z nazwy, kabaret jaki idzie czasem przez słuchawki wyciska łzy z oczu ;]

 

E: może Ściera się nawróci na gry przy BFie? xD Ja go (w sumie was) rozumiem bo to co się stało z grami ogólnie zniechęca mnie do tego hobby.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Dzisiaj zaczalem swoja przygode z bf4 online i moje pierwsze, jak do tej pory jedyne, ale za to kluczowe pytanie. 

Czy w tej grze sie licza umiejetnosci? Czy twoja dzialalnosc jest kwestią tego, czy bedziesz akurat mial w pewnych momentach szczescie w innych pecha ?Póki co, narazie odnosze wrazenie, ze zeby zabic goscia, musisz go miec dobrze wystawionego i najlepiej zeby sie nie ruszał i był tylem. Ja rozumiem, jestem noobem i tak dalej, ale poprostu rozgrywce towarzyszy mi taki randomowy feeling, iz jestem przekonany ze potrafie rozwalic 3 wyjadaczy prowadzacych w tabeli, na raz, zeby zaraz potem zginąć zestrzelony przez jakiegos janusza który ma zgonów 5 razy wiecej niz fragow, który strzelal na slepo zza smietnika. Nie mowie juz o tym, ze przy starciu face to face - albo masz szczescie i najedziesz przy pomocy tego pada, celownikiem na janusza, albo wsypiesz cały magazynek 10 cm od jego głowy, po czym zginiesz. Czy mozna z tej gry czerpać realna przyjemnosc na konsoli?

Czekam na wasze opinie bo jesli jest to totalny randomowy chaos i przegrywa ten, ktory akurat sie w tej bieganinie nawinie na kolimator, albo nie zajzy za winkiel, to sprzedaje. A przymierzalem sie do szarpania online z wielkimi nadziejami.

Edytowane przez Andżej
Odnośnik do komentarza

Jeszcze pozostaje kwestia tego szarpania przy bieganiu/jezdzeniu. Jakos musze sie z tym uporac bo grac nie mozna. W Kurorcie ten sam problem.

to lagi, nie przejmuj sie- wszyscy to mamy. Najbardziej dotknieta tym mapa to Mekong wlasnie- tam nie da sie grac. Momentami rozne inne tez to maja, raz jest gorzej raz lepiej- ostatnio bylo raczej lepiej... Jedyny sposob, zeby sie z tym uporac to niestety zmiana serwera i liczenie na szczescie przy wyborze kolejnego.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...