Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Trzeba zorganizować zamach na Dona Gurasełko, w imię rapu jako sztuki. Którą juz dawno nie jest. A sobota to kretyn i gimb sie nim jara. Gosciu ma flow jak sprzeczajacy sie z ekspedjentka robotnik, o reszte.. Ktory w upalny dzien, zszedl z rusztowania. Podpity juz. Po flaszke

 

 

ZBU TAFJESZCZAM..

 

 

Zresztą, 80 procent rapu to gimbaza. Bo obu stronach barykady artysci-odbiorcy. Robic im sie nie chce, a perdola o 'zasadach' Na osiedlu tez mam takich, co sa bez roboty i bez szkoly i uprawiaja na klatkach "smak ulicy" czyli robione fajki i tatry najtansze. Ale oni walcza przeciwko upadkowi zasad.

 

I mam dosc gimberow mowiacych, ze sie myle. Polski rap to synonim polskiego gimnazjum. HANDLUJCIE Z TYM, JĄ.

 

buga.jpg

Edytowane przez Andżej
Odnośnik do komentarza

jestescie pedaly i sie w ogole nie znacie

przeciez sobota to jest przec,(pipi) :/

LEPIEJ NIZ LIL WAYNE NA ME AND MY DRANK

nie no, beskitu, calkiem serio - troche wstyd sie jarac, ale jaram sie w choj

no i w Polskim rapie ostatnio poza kedziorem, gedzem i beeresem to nic ciekawego sie nie wydarzylo

lajk chu,jowy na maksa ten nowy, jakies pierdu pierdu, dzis jakis tam klip bro wychodzi (XD)

przeciez to jest jedna wielka tragedia

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Sobota to jeden z huyowszych tworow ostatnio, jaki sie pojawil w hiphopolo. Hoyowa gadka, techniczna bieda, oklepane tematy, pompatyczne opakowanie, zgrywka twardziela i gadanie o "zasadach". Ja nie potrafie wytrzymac gdy go slysze, jak on "jaszcze" do tego mikrofonu. Naprawde, jak zaklopotany alkoholik. Naszczescie nie musze sie z tym mierzyc za czesto.

Mimo ze w tym nie siedze juz od jakiegos czasu, a zwlaszcza w polskim - mialem dosc, to pierwsza plyta malpy na propsie, o ile pamietam. W ogole mialem przyjemnosc zamienic z gosciem slowo na jednym z koncertow w okolicy i sprawial wrazenie, jakby gral za paczke czitosów, a po powrocie do domu, siedzial na jakims forumie o grach. Wygnieciona bluzka i gada ze poprostu lubi robic rap. Nie wiem jak teraz, ale wtedy znaczaco sie wyroznial na tle tych wszystkich taśm montazowych skladajacych bit i robotow produkujacych gadanie. Jakosciowo rowniez. Dal chwilowa nadzieje, na powrot rapu w formie sztuki a nie produktu. No ale to za malo, jak sie okazuje. Rap w polsce to przedsiebiorstwo. Płytkie, dla mas. Po najmniejszej linii oporu. Chinska szkola.

Edytowane przez Andżej
Odnośnik do komentarza
Sobota to jeden z huyowszych tworow ostatnio, jaki sie pojawil w hiphopolo. Hoyowa gadka, techniczna bieda, oklepane tematy, pompatyczne opakowanie, zgrywka twardziela i gadanie o "zasadach". Ja nie potrafie wytrzymac gdy go slysze, jak on "jaszcze" do tego mikrofonu. Naprawde, jak zaklopotany alkoholik. Naszczescie nie musze sie z tym mierzyc za czesto.

Mimo ze w tym nie siedze juz od jakiegos czasu, a zwlaszcza w polskim - mialem dosc, to pierwsza plyta malpy na propsie, o ile pamietam. W ogole mialem przyjemnosc zamienic z gosciem slowo na jednym z koncertow w okolicy i sprawial wrazenie, jakby gral za paczke czitosów, a po powrocie do domu, siedzial na jakims forumie o grach. Wygnieciona bluzka i gada ze poprostu lubi robic rap. Nie wiem jak teraz, ale wtedy znaczaco sie wyroznial na tle tych wszystkich taśm montazowych skladajacych bit i robotow produkujacych gadanie. Jakosciowo rowniez. Dal chwilowa nadzieje, na powrot rapu w formie sztuki a nie produktu. No ale to za malo, jak sie okazuje. Rap w polsce to przedsiebiorstwo. Płytkie, dla mas. Po najmniejszej linii oporu. Chinska szkola.

sobota hiphopolo : DD odroznijmy target docelowy od rzeczywistego, wypier,dalajac cala ta gimbusiarnie zajarana sobota, mamy naprawde konkretnego rapera. NO I CHU,J, ZE NIE MA PODWÓJNYCH. Co z tego, ze nie ma niesamowitej techniki i nie rapuje o jakichs mega waznych rzeczach.

To jest prosty raper nawijajacy o prostych rzeczach w za(pipi)isty sposob, z patentem, z jajem i ja to (pipi)a kupuje. Po pierwsze dystans, po drugie dystans

Kolejna sprawa, o chuu,uuj co za stek bzdur z tym małpą -_- przeciez o nim ostatnio sluch zaginal, ta jego plyte zjadl totalnie blend-tejp od 2stego i ogolnie gosciu poza jedna plyta nie winosl niczego swiezego w ta Polska rap gre. No i poza tym wcale sie nie dziwie, w wywiadach rowniez jakis taki bezplciowy gosc z niego byl. W proximite zawsze jinx >>>>> malper ;[

Na 'kilku numerach o czyms' mial troche truskulowego pie,rdolenia, troche law momentow jak paznokcie i niestety, próby czasu to nie przetrwało

Jaralem sie mocno, nie wracam jednakze do tego

zreszta, jezeli ostatnie co dobrego w Polskim hip hopie slyszales to wlasine kilka numerow o czyms, to o czym my rozmawiamy?

No i wracajac do w sumie sedna tematu - amerykanski rap jes tw chu,j lepszy od Polskiego, ale ten nasz tez daje sie posluchac

po prostu duzo chu,jni i troche perelek

rozi argumentuj naprawde

Odnośnik do komentarza
Sobota to jeden z huyowszych tworow ostatnio, jaki sie pojawil w hiphopolo. Hoyowa gadka, techniczna bieda, oklepane tematy, pompatyczne opakowanie, zgrywka twardziela i gadanie o "zasadach". Ja nie potrafie wytrzymac gdy go slysze, jak on "jaszcze" do tego mikrofonu. Naprawde, jak zaklopotany alkoholik. Naszczescie nie musze sie z tym mierzyc za czesto.

Mimo ze w tym nie siedze juz od jakiegos czasu, a zwlaszcza w polskim - mialem dosc, to pierwsza plyta malpy na propsie, o ile pamietam. W ogole mialem przyjemnosc zamienic z gosciem slowo na jednym z koncertow w okolicy i sprawial wrazenie, jakby gral za paczke czitosów, a po powrocie do domu, siedzial na jakims forumie o grach. Wygnieciona bluzka i gada ze poprostu lubi robic rap. Nie wiem jak teraz, ale wtedy znaczaco sie wyroznial na tle tych wszystkich taśm montazowych skladajacych bit i robotow produkujacych gadanie. Jakosciowo rowniez. Dal chwilowa nadzieje, na powrot rapu w formie sztuki a nie produktu. No ale to za malo, jak sie okazuje. Rap w polsce to przedsiebiorstwo. Płytkie, dla mas. Po najmniejszej linii oporu. Chinska szkola.

sobota hiphopolo : DD odroznijmy target docelowy od rzeczywistego, wypier,dalajac cala ta gimbusiarnie zajarana sobota, mamy naprawde konkretnego rapera. NO I CHU,J, ZE NIE MA PODWÓJNYCH. Co z tego, ze nie ma niesamowitej techniki i nie rapuje o jakichs mega waznych rzeczach.

To jest prosty raper nawijajacy o prostych rzeczach w za(pipi)isty sposob, z patentem, z jajem i ja to (pipi)a kupuje. Po pierwsze dystans, po drugie dystans

Kolejna sprawa, o chuu,uuj co za stek bzdur z tym małpą -_- przeciez o nim ostatnio sluch zaginal, ta jego plyte zjadl totalnie blend-tejp od 2stego i ogolnie gosciu poza jedna plyta nie winosl niczego swiezego w ta Polska rap gre. No i poza tym wcale sie nie dziwie, w wywiadach rowniez jakis taki bezplciowy gosc z niego byl. W proximite zawsze jinx >>>>> malper ;[

Na 'kilku numerach o czyms' mial troche truskulowego pie,rdolenia, troche law momentow jak paznokcie i niestety, próby czasu to nie przetrwało

Jaralem sie mocno, nie wracam jednakze do tego

zreszta, jezeli ostatnie co dobrego w Polskim hip hopie slyszales to wlasine kilka numerow o czyms, to o czym my rozmawiamy?

No i wracajac do w sumie sedna tematu - amerykanski rap jes tw chu,j lepszy od Polskiego, ale ten nasz tez daje sie posluchac

po prostu duzo chu,jni i troche perelek

rozi argumentuj naprawde

 

Moze ustalmy oficjalna wersje: ja mam racje, ty nie,

Edytowane przez Andżej
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...