a gra jest dluga? ile masz juz na liczniku?

16 h i jestem gdzieś w połowie a nie bawię się za bardzo w side questy.

 

Edycja:

Wróć godzin 22 i koniec. Przysiadlem i skończyłem. Kurcze końcówka taka troszkę za szybka. Sama gra bardzo dobra i mogę polecić. Ja w 22 h tylko główny wątek jest jeszcze ze 30 h więcej tu do roboty.

Edytowane 6 grudnia 20159 l przez blantman

Całkiem spoko sieka se te potworki, grafika cieszy oko, dla fanow serii mysle ze ciekawa pozycja do zakupu.

Prosze o przeniesienie do tematu do kaciku rpg z racji ze jest to juz multiplatforma.

Skonczylem. Fabułe mozna ponizej 20h pocisnac, ale jest jeszcze ponad 100 pobocznych questow. Gra niestety banalnie prosta, ale nie nudzilem sie, potworki przyjemnie sie wybijalo. Wersja na ps4 śmiga ładnie, nawet przy duzych zadymach nie zauwazylem spadkow.

A jak fabularnie wypada?

Jestes wybrancem światła, musisz pokonać króla ciemnosci typowa, zadnych twistow.

Jak sie gralo w glowne odslony to fajnie zobaczyc znajome twarze, ale nie ma zbyt wielu nawiazan.

Ogolnie polecilbys gierke gdybys nie mogl jej odsprzedac? Czy to raczej szybki numerek.

Podobala mi sie, skonczylem fabule a teraz cisne questy poboczne, bo nabywcy pewnie predko nie znajde. Tak do 100zl za cyfre bym mogl dac, tylko to moja pierwsza gra oparta na tej mechanice, bylo to dla mnie cow nowego.

Wielkie sorry za nekro i wygrzebywanie tego wykopaliska ale tak się właśnie stało. Przeszukując swoje filmy dvd schowane głęboko w szafie, których część miałem zanieść w podarunku pacjentom w pracy wygrzebałem między nimi coś, co nie powinno się tam znaleźć - pierwsze Dragon Quest Heroes kupione w cexie wiele lat temu! Nie wiem jak gra się znalazła w stacku z filmami, zapewne przypadkiem, a może Młody coś poprzekładał bo lubił się bawić wszystkim dookoła jak był smarkiem.

 

 

Z tego co pamiętam to kupiłem ją przy okazji z jakimiś innymi grami i gdy przez lata zaginęła, zupełnie o niej zapomniałem. Jako że serię DQ bardzo lubię, od razu postanowiłem przetestować na PS5. No i gra mi się bardzo dobrze, może dlatego że lubię takie oldschoolowe rpg. Walka i odpieranie kolejnych fal potworów i bossów jest nadal miodna, choć dziś zapewne nie dla wszystkich. Jedno wiem napewno, jak gdzieś dopadnę dwójkę herosów za grosze to też będę ogrywał. Dla mnie to taka odskocznia od bardziej "poważnych" tytułów i bardzo relaksujaca.