W(pipi)ia mnie już ten format.

 

Problem polega na tym iż zrobiłem pdfy  w programie cadowskim, widzę to co powinno na nich być na komórce, i  na dwóch komputerach,  ale ktoś inny komu je wysłałem nie widzi podkładu mapowego na tych pdfach.

Ma nowy komputer, z windows 10, nie żadne sta,re (pipi).

 

O co  w tym chodzi, przyzwyczaiłem się ze przegladarka pdf potrzenuje czcionki uzyte w pdfie by je wyswietlac,  wiem ze są mozliwe warstwy  w pdfie, ale że pewne elementy znikają to już nie na moje nerwy.

 

Zna się ktoś na tej biomacrokwazifazitechnologii?

Adobe Acrobat reader zainstalowany ubdrugiej osoby?

chyba nawet, u mnie foxreader i xchange viewer

Dowiedz się konkretnie jakiego programu używa ten gość. Może przegląda wielowarstwowego pdf-a na jakimś chujowym no name readerze i stąd te problemy.
Jak tylko jedna konkretna warstwa się nie wyświetla (a u ciebie w foxicie jest widoczna) to dziwna sprawa i raczej na bank wina leży tu po stronie softu tego gościa.
Inna opcja - przy eksporcie z twojego CAD-owskiego softu do formatu pdf powinieneś mieć też jakieś opcje związane z dodawaniem informacji o warstwach. Większość takich programów robi to raczej z automatu, ale może u siebie masz coś odznaczone i po konwersji wychodzą jakieś cyrki.

Edytowane 16 sierpnia 20168 l przez columbo

Przed wysyłką sprawdzić lokalnie czy Foxit i Adobe Reader wyświetlają to poprawnie. Jeśli wszystko jest ok, to nie przejmować się, że Zygmuntowi nie działa na jego Adobe Acrobat 6.0. Tego się już nie przeskoczy, to jest stan umysłu.

ok, sprawdziłem, u mnie działa,  wysłałem kontrahentowi, i  napisałem ze jak nadal nie widzi mapy to niech się peir,doli, i  nie chcę juz jego pieniedzy.

Sprobuj zmienic z 600 dpi na 300 dpi przy tworzeniu pliku PDF.

PDF Architecta niech spróbuje, sam miałem taki problem ostatnio i pomogło (tylko, że w drugą strone bo u mnie nie czytało, ale nie zawracałem nikomu dupy co 5 minut, że nie działa mimo, że powinno działać). Niech sie (pipi)i.

 

a jak nie to skonwertuj mu do jpeg.

 

Nawet Ci linka podam do PDF Architecta.

 

http://www.pdfforge.org/pdfarchitect

Edytowane 17 sierpnia 20168 l przez Plamek

Foxit czy Adobe jak jakieś zwierzęta...

 

http://www.sumatrapdfreader.org/free-pdf-reader.html

sprawa się rozwiazała, ale szkoda gadać, chu,uj wie co on  narozrabiał, ale pdfy na dropboxie mu pokazywały braki,  a jak mu wysłałem pocztą to niby ok.

To takie głupie że nie wnikam.

Moduł podglądu pdf z Dropboxa jest uproszczony i ma ograniczenia w stosunku do zewnętrznego readera i dlatego.

ale on nie używał chyba wbudowanego readera, bo jak go pytałem jaką ma przegladarke to odpowiedzial  ze acrobata.

 

Chyba ze uzywał  a moje pytanie nie połączył  z domyslnym pytaniem - czym otwierałes pliki.

Nie każdy jest omnibusem    Tyle lat w zawodzie jesteś, a jeszcze do różnorodności ludzi nie przywykłeś? Ostatnio tłumaczyliśmy gościowi chyba z dwa tygodnie, że jak mu odchudzimy bardziej projekt to mu sie hala zawali. Są ludzie i taborety. Albo chcesz kase od inwestora albo nie. Prosta kalkulacja  

Foxit czy Adobe jak jakieś zwierzęta...

 

http://www.sumatrapdfreader.org/free-pdf-reader.html

Dobry, lajtowy program. Kasuję Foxita, który co chwilę robi updejty w zasobniku. Mam nadzieję, że tu tak nie jest.

Nie każdy jest omnibusem    Tyle lat w zawodzie jesteś, a jeszcze do różnorodności ludzi nie przywykłeś?

?

Moduł podglądu pdf z Dropboxa jest uproszczony i ma ograniczenia w stosunku do zewnętrznego readera i dlatego.

 

To samo w Google Drive. Ile razy musialem tlumaczyc, zeby sciagnac. W koncu sie poddalem i uzywam we-transfer.

jak pisałem bizonowi na ircu, podgląd na dropboxie również wyświetla ok.

 

Nie każdy jest omnibusem    Tyle lat w zawodzie jesteś, a jeszcze do różnorodności ludzi nie przywykłeś?

?

 

 

Chodzi mi o to, że niektórzy są (pipi)nięci i trzeba z nimi jak z małymi dziećmi postępować. Tak w skrócie. Powinieneś sie cieszyć, że maila umiał odebrać

jak pisałem bizonowi na ircu, podgląd na dropboxie również wyświetla ok.

 

Czyli znowu zawiódł człowiek na samym końcu