Odziedziczyłem ziemię rolną w jednaj z nadmorskich miejscowości turystycznych. Ziemia znajduje się przy głównej drodze i jest uwzględniona w lokalnym planie zagospodarowania przestrzennego jako obszar dla domów jednorodzinnych i budynków usługowych. Chciałbym jakoś wykorzystać te ziemię i w związku z tym mam kilka pytań, na które może ktoś z was jest w stanie mi odpowiedzieć:

 

1. Jak taki plan wpływa na status ziemi? Czy gdybym chciał na niej coś postawić to nie muszę jej wcześniej odrolnić? Czytałem gdzieś w internecie, że w takiej sytuacji odrolnienie zachodzi jak gdyby z automatu - czy to prawda?

 

2. Jak na razie chciałbym wydzierżawić chociaż część ziemi, a w przyszłości podzielić całość na kilka działek (to prawie 1 ha ziemi) i być może część sprzedać. Czy Waszym zdaniem dzierżawa ma jakikolwiek sens w tym momencie?

 

3. Jak podejść do całego procesu? Gdzie szukać porad - jakieś strony w necie, fora, agencja nieruchomości, a może znacie kogoś, kto byłby w stanie pomóc w tym temacie? Pytam, bo jestem totalnie zielony.

 

Z góry dzięki za pomoc!

 

3. Jak podejść do całego procesu? Gdzie szukać porad 

 

No na pewno nie na forum dla stulejarzy i koniobijców.

 

Chociaż sam też kiedyś odziedziczyłem trochę różnych gruntów po babci, ale to było 10-11 lat temu i już nie pamiętam co tam załatwiałem.

 

Gdzieś trzeba zacząć... Jak zadzwoniłem do biura nieruchomości w miejscowości gdzie znajduje się ziemia to mi powiedzieli: ,,Panie, takie rzeczy tylko na miejscu w biurze"! A ja w ambasadzie Mordoru mieszkam...

idziesz sobie do urzędu miasta, gminy i tam wszystkiego się dopytaj

dzierżawę sobie odpuść -  przekształć wszystko na budowlane, podziel na działki i sprzedaj - jak jest w dobrym punkcie to ceny za 1m2 są duuuuże

idziesz sobie do urzędu miasta, gminy i tam wszystkiego się dopytaj

dzierżawę sobie odpuść -  przekształć wszystko na budowlane, podziel na działki i sprzedaj - jak jest w dobrym punkcie to ceny za 1m2 są duuuuże

Dzięki. Część ziemi znajduje się przy głównej drodze dojazdowej i dlatego myślałem o dzierżawie, żeby już teraz mieć jakiś profit z ziemi, bo cały proces podziału na działki i przekształcenia na budowlane trwa pewnie sporo czasu...

Odziedziczyłem ziemię rolną w jednaj z nadmorskich miejscowości turystycznych. Ziemia znajduje się przy głównej drodze i jest uwzględniona w lokalnym planie zagospodarowania przestrzennego jako obszar dla domów jednorodzinnych i budynków usługowych. Chciałbym jakoś wykorzystać te ziemię i w związku z tym mam kilka pytań, na które może ktoś z was jest w stanie mi odpowiedzieć:

 

1. Jak taki plan wpływa na status ziemi? Czy gdybym chciał na niej coś postawić to nie muszę jej wcześniej odrolnić? Czytałem gdzieś w internecie, że w takiej sytuacji odrolnienie zachodzi jak gdyby z automatu - czy to prawda?

 

2. Jak na razie chciałbym wydzierżawić chociaż część ziemi, a w przyszłości podzielić całość na kilka działek (to prawie 1 ha ziemi) i być może część sprzedać. Czy Waszym zdaniem dzierżawa ma jakikolwiek sens w tym momencie?

 

3. Jak podejść do całego procesu? Gdzie szukać porad - jakieś strony w necie, fora, agencja nieruchomości, a może znacie kogoś, kto byłby w stanie pomóc w tym temacie? Pytam, bo jestem totalnie zielony.

 

Z góry dzięki za pomoc!

 

 

1. Pierwsze pytanie, jaka jest dokładnie powierzchnia tej nieruchomości i czy całość jest objęta miejscowym planem oraz jakie oznaczenie ma w ewidencji gruntów. Możesz mi podać na privie księgę wieczystą, to zobaczę.

 

2. Jeśli nieruchomość objęta jest miejscowym planem, to wartość znacznie wzrasta i odpadają ograniczenia związane z ustawą o kształtowaniu ustroju rolnego, zgodnie z którą typową nieruchomość rolną (pow. 0,2999 ha) może nabyć tylko rolnik indywidualny na powiększenie gospodarstwa, czyli w sumie możesz to sprzedać każdemu.

 

3. Sprawa podatku. Pamiętaj, że sprzedaż przed upływem 5-ciu lat od nabycia jest opodatkowana stawką 19 procent od dochodu. Twoim dochodem będzie cała wartość tej nieruchomości, więc podatek może być spory. Podatku nie ma, jeśli poczekasz 5 lat od końca roku podatkowego, w którym zostało to nabyte LUB w ciągu dwóch lat wydasz tę kwotę na cele mieszkaniowe (również remont). 

 

4. Co do dzierżawy, to wydaje mi się, że to słaby pomysł. Dzierżawi się raczej nieruchomości rolne, a to jest z tego co mówisz grunt pod budownictwo jednorodzinne, także nikt tam buraków nie będzie uprawiał, choćby z uwagi na fakt, że ziemia jest pewnie słaba.

 

5. Nie polecam wdawać się z kontakty z pośrednikami, bo tylko kasę niepotrzebnie wydasz, a "fachowcy" z nich tacy, że ręce opadają.

 

 

Pozdro

@[inSaNe] dzięki, odpowiem na PW.

 

Wyczyść skrzynkę, bo nie mogę wysłać wiadomości ;)

Edytowane 27 lutego 20178 l przez szaden

Postaw tam domki dla turystów.

Edytowane 27 lutego 20178 l przez WiekszyZiemniak

u mnie koleś dał w dzierżawę glebę - jest tam teraz żwirownia

dzierżawca tak wydymał drugiego że ten nie ma ziemi i dodatkowo płaci ogromne podatki za tą odkrywkę  - ma tam ponad 200 tyś do zapłaty

u mnie koleś dał w dzierżawę glebę - jest tam teraz żwirownia

dzierżawca tak wydymał drugiego że ten nie ma ziemi i dodatkowo płaci ogromne podatki za tą odkrywkę  - ma tam ponad 200 tyś do zapłaty

Ooo, ciekawe. Wiesz coś więcej na ten temat?

 

u mnie koleś dał w dzierżawę glebę - jest tam teraz żwirownia

dzierżawca tak wydymał drugiego że ten nie ma ziemi i dodatkowo płaci ogromne podatki za tą odkrywkę  - ma tam ponad 200 tyś do zapłaty

Ooo, ciekawe. Wiesz coś więcej na ten temat?

 

 

 

ogólnie to właściciel ziemi ugadał się z kolesiem (ziomek z jego rodziny) że ten płaci mu ok. 80 tyś i jakiś % zysku no i tamten trzepie kasę a właściciel  dostaje jakieś marne grosze + pokrywa podatki i jakieś opłaty za odkrywkę

nie powiem Ci dokładnie bo wiadomo, każdy morda na kłódkę