Opublikowano 24 października24 paź ,,Twisted Metal" - gdy pytają mnie jaki jest najbardziej popaprany, nietuzinkowy i mega-odjazdowy, plus niszowo-kiczowaty serial post-apo z motywami sci-fi, jaki kiedykolwiek widziałem, cóż, z pełną szczerością odpowiadam: to właśnie ,,Twisted Metal". Ajć... żałować mogę jedynie, że nie zacząłem oglądać ,,TM" wcześniej, że dopiero teraz ogarnąłem sobie ten cosik na ,,MAXie". 6 odcinków z s01 obejrzane; pasuje mi tu wszystko: narracja, postaci, ci do bólu przejaskrawieni, dość słabi i karykaturalni złole, tacy ,,twisted" xD, bohaterowie drugo i jacyś-tam planowi. Także siada mi na gusta mega dobrze: plener, rekwizyty i efekty praktyczne, kostiumy i delikatne CGI w ,,Metalu"... A Mackie jako J. Doe vel ,,Mleczarz", po tej scence skradł moje serducho fanowskie... w zupełności! s01e04... xD
Opublikowano 8 godzin temu8 godz. Drugi sezon w ogólnym rozrachunku lepszy od pierwszego. Ostatni odcinek totalnie niepotrzebny, poza Spoilerżyczeniem Stu i zapowiedzią trzeciego sezonu. Było trochę zapychaczy, samochodowej rozwałki mogło być trochę więcej. Ciekawe jaki mieli budżet, bo z jednej strony jest spoko, z drugiej strony jest tutaj taka kiczowatość i taniość. Aktorsko powtórka z jedynki, ale obok Sweet Tootha najlepiej wypada Calypso. Reszta ujdzie w swej dziwności.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.