Trochę hype opadł, chociaż i tak zagram dla samego gameplayu, bo mi się przypomniały fajne czasy dzieciństwa i naparzanie w Top Spina, Virtua Tennis czy jeszcze inną grę, której niestety już nazwy nie pamiętam. Choć szkoda, że tak traktują tę grę po macoszemu, bo jednak to odbiega od dzisiejszych czasów. 

No te pyszczki są dziwne u większości zawodników, licencje jak w starym pro evo (wybrakowane) a tryb kariery dość ubogi w opcje.

 

Jednak gameplay jest ciekawy, uderzenia soczyste, fajnie się w to gra. Do popykania jak najbardziej bym polecił, jak ktoś lubi tenis. Tym bardziej że mało tego typu gier na rynku.