Posted April 30, 200817 yr Akashia i ceny tamtejsze są po prostu nie do przyjęcia W Warszawie jest na Ursynowie takie małe sushi bistro, ale ceny tam też do najmniejszych nie należą. Za niezbyt dużą porcję z wodorostami trzeba wybulić 3 dyszki.
May 1, 200817 yr Do Akashia trza trafiać w godzinach lunchu, wtedy mają zestawy lunchowe i rachunek da się przeżyć. A i tak najlepsze sushi w Wa-wie jest w Tokio, na Powiślu ;P
July 28, 200816 yr Odświeżę ten temat trochę. Polecam w Warszawie "Susharnie". Dowiedziałem się o niej od kolegi, który raz wpadł tam między wykładami na politechnice. Przekonał mnie tym, iż można tam zjeść, ba nawet najeść się za 40-50 zł i nawet spróbować pysznego piwka japońskiego. SO-AN SUSHI CLUB Restauracja znajduje się blisko centrum, na ulicy koszykowej. Stąd też pewnie nazwa "Susharnia" na koszykowej. Bardzo łatwo tam trafić. Na pewno nie zabłądzicie korzystając z tej mapy. Wystrój pomieszczenia jest bardzo ciekawy. Na samym środku sali znajduje się stół-kuchnia, gdzie "specjaliści" na twoich oczach przygotują jedzonko. Po lewej stronie są 4 stoliki gdzie można usiąść na bambusowych siedzonkach Stoliki 3-osobowe. Po prawej stronie restauracji jest trochę więcej miejsca. Stoliki pomieszczą od 3 do 8 osób. Pobyt umila akwarium na ścianie, gdzie pływa nasze jedzonko (no, nie, ale każdy się na to nabiera ). Jest też telewizor (mało istotne) gdzie natrafiłem raz na jakieś anime - zapomniałem już co to było. Wystrój możecie zobaczyć mniej więcej tu. Na mnie zawsze robi wrażenie siedzenie przy kucharzach i oglądanie jak moje maki się robią Co do menu: Spróbowałem jak na razie za mało, ale jeśli chodzi o "maki" to zawsze jestem nimi zachwycony. Zestawy są w okolicach 50 zł i na serio można się nimi najeść, a taki mały nie jestem, więc wiem co mówię Nie chcę wam tutaj za bardzo ściemniać, więc możecie menu przejrzeć tutaj. Wszystko jest robione na miejscu, a nawet na naszych oczach co jest dla mnie plusem. Zakończenie: Sorry, że tak trochę chaotycznie i bez ładu. Jednak jeśli chcecie wypaść do fajnej restauracji to "Susharnie" polecam w 100%. Obsługa miła, grzeczna i wszystko wytłumaczy. Za pierwszym razem i za razem pierwszy raz w życiu w japońskiej restauracji miałem problem z ogarnięciem wszystkiego. Na szczęście miła pani kelnerka udzieliła mi instrukcji po co jest ten "mokry ręcznik" i inne. Polecam jeszcze raz i pozdrawiam!
August 3, 200816 yr i nawet spróbować pysznego piwka japońskiego. To coś takiego istnieje? ;> Ze swojej strony mogę polecić miso w Polu Ryżowym (na Dobrej). Sushi mają znośne, przynajmniej ja nie trafiłam jeszcze na odmrażaną po raz n-ty rybę (bueee) co staje się, niestety, domeną Akashia. Ostatnio w Akashia nie potrafią nawet ryżu zrobić dobrze: raz jest za słodki, raz bez octu... I dla odmiany: w Akasaka (Galeria Mokotów) mają bardzo dobrą tempurę. Z sushi bywa różnie, ale na tempurze nigdy się jeszcze nie przejechałam.
August 3, 200816 yr te piwo "japońskie" które można znaleźć u nas to zazwyczaj szczochy z czeskich browarów, polecam etykiety sprawdzić.
August 3, 200816 yr To coś takiego istnieje? ;> Jest, nazywa się Asahi, robione jest w Czechach pod nadzorem Asahi Breweries Ltd z Tokio. Dobre, choć słabe, ma jedynie 5% no i cena ok 6zł za 500ml.
August 3, 200816 yr dokładnie o tym mówiłem . A czy takie słabe? Piast którego żłopie ja i wszyscy w mojej okolicy ma bodajże 5.5 wolta więc jak dla mnie w granicach normy Najlepsze i najtańsze piwko to boskie Nodogoshi, ah jakbym chciał teraz czteropaczek <3
August 3, 200816 yr Ja akurat nie jestem zbytnio obeznany w tym temacie, więc bardziej ufam temu co serwują i co jest w karcie. Podałem Wam linki do menu abyście sami mogli ocenić
August 3, 200816 yr z karty raczej nie wyczytam skad naprawde jest to piwko Ale ceny zabojcze, katsu kare za 39 zeta kiedy normalnie taki obiadek kosztuje 8-10 zl, ale zrozumiale, orientalne restauracje sa teraz w modzie wiec i ceny mozna dyktowac.
August 3, 200816 yr z karty raczej nie wyczytam skad naprawde jest to piwko Ale ceny zabojcze, katsu kare za 39 zeta kiedy normalnie taki obiadek kosztuje 8-10 zl, ale zrozumiale, orientalne restauracje sa teraz w modzie wiec i ceny mozna dyktowac. No też prawda (chodzi o tą kartę ) A co do cen: nie jest to fastfood, wszystko robią na twoich oczach i czujesz się jak w restauracji a nie jak barze mlecznym (no off, bo lubię czasem i tam zjeść). Nie jestem znawcą, dlatego moja opinia może nie być do końca obiektywna - fascynacja bierze górę
August 3, 200816 yr eee, w tych barach za 8-10 zł też robią wszystko na Twoich oczach nie mówię o fast foodzie tylko o japońskich restauracjach, choć prędkością podawania dań dorównują takiemu mc donaldowi, japończycy za garami są świetnie zorganizowani.
August 3, 200816 yr No tak jak mówiłem, jestem w tym temacie zbyt świeży a w dodatku nie mam jakiegoś znajomego z którym mógłbym chodzić po takich restauracjach i się czegoś więcej dowiedzieć
August 3, 200816 yr miałem na myśli bary tam na miejscu, u nas ceny są jakie są, jak już napisałem - wysokie bo temat jest na topie i niezłe sianko można z niego wycisnąć, we Wrocławiu ceny są bardzo podobne, z pewną bliską mi osobą robiliśmy sobie czasem wypady na sushi i za zestaw dla dwojga wychodziło nam około 40 zł, doliczając napoje za 50 zł można było zjeść smacznie i zdrowo.
August 7, 200816 yr To coś takiego istnieje? ;> Jest, nazywa się Asahi, robione jest w Czechach pod nadzorem Asahi Breweries Ltd z Tokio. Dobre, choć słabe, ma jedynie 5% no i cena ok 6zł za 500ml. Z Asahi to ja najbardziej lubię "czerwone" happoshu. Na nie zawsze była promocja A tak wogóle to żadne japońskie piwo mi nie podchodzi... wolę chińskie TsingTao w wielkich butlach
August 9, 200816 yr miałem na myśli bary tam na miejscu, u nas ceny są jakie są, jak już napisałem - wysokie bo temat jest na topie i niezłe sianko można z niego wycisnąć, we Wrocławiu ceny są bardzo podobne, z pewną bliską mi osobą robiliśmy sobie czasem wypady na sushi i za zestaw dla dwojga wychodziło nam około 40 zł, doliczając napoje za 50 zł można było zjeść smacznie i zdrowo. Co we Wroclawiu polecasz?
August 9, 200816 yr china town na rynku było fajne ale poleciało na pysk, kyoto jest fajne, ostatnio byłem , tylko drogie dosyć
August 9, 200816 yr Michał -> Rusz do koreańsko-japońskiej restauracji w okolicach uniwerku. Nie pamiętam nazwy jednak o tym właśnie miejscu mówiłem posta temu, niezłe smakowite porcje, za 20-25 zł na łebka naprawdę można się najeść (biorąc duży set na spółe, sam go nie wciągniesz) Nie smakowało mi tylko nigiri z jednego zestawu jednak partnerka zajadała je ze smakiem. Widocznie kwestia gustu. Do zestawu możesz dostać dzban gorącej zielonej herbaty, oczywiście w karcie są też napoje orzeźwiające - coś czego w większości Japońskich jadłodajni nie ma (pije się zimną wodę, nie cierpiałem wody mineralnej jednak tam nauczyłem się ją pić. No jeszcze jest piwo ). W rynku jest jeszcze koreańsko-japońskie maru jednak na temat tej restauracji się nie wypowiem bo nie byłem, zapewne jest drożej ze względu na lokalizacje. Byłem także w innym miejscu tyle że nie pamiętam nawet w jakiej okolicy była umiejscowiona ta restauracja, wiem tylko że było drogo - za małą porcję kara age zapłaciłem z tego co pamiętam 36 zł, potrawa banalna i lepiej ją przyrządzić samemu za pół darmo.
August 17, 200816 yr ping ta restauracja to przypadkiem nie Sakana? bodajże na rogu uniwersyteckiej i nożowniczej. Kolo uniwerku jest jeszcze jakaś koreańska, na początku uniwersyteckiej - kolo wydziału prawa, administracji i ekonomii. (w obu jeszcze nie bylem ale do sakany się wybieram) Jest jeszcze jakaś azjatycka na nożowniczej albo kotlarskiej - maja genialny sos słodko kwaśny i kurczaka i całkiem smaczne paluszki krabowe Osobiście nie polecam Maru - droga, obsługa średnia i trzeba długo czekać na jedzenie (które jest całkiem spoko ) Edited August 17, 200816 yr by the_m
August 21, 200816 yr Chodziło mi o tą drugą - Koreańsko-Japońską na początku uniwersyteckiej. W Sakanie nie byłem ale znajoma o imieniu Kana dała cynk że tamtejsze sushi ssie.
October 15, 200816 yr Ostatnio bylem z Sakanie i IMO tamtejsze sushi nie jest złe (lepsze niż w Maru), a obsługa jest przemiła i do tego można skomponować sobie własne sushi Ta na uniwersyteckiej nazywa się Darea i jest droga
October 30, 200816 yr jakos droga sie nie wydaje z menu a ponoc zaje,.bista, w sobote ide tam po zarcie bo tylko oni maja czynne
October 30, 200816 yr Ja polecam Kasieki w Opolu, drogo ale żarcie jest naprawde najlepszej jakości, plus młoda, miła i bardzo ładna obsługa
November 5, 200816 yr Nie znam się naprawdę, jaka jest wartość posiłku przygotowywanego w Polsce w restauracji serwującej sushi, ale np. 60 zł za talerz z bodaj 8 czy 10 takimi roladkami (knajpka przy Operze Narodowej) to chyba jest drogo
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.