Skocz do zawartości

Metal Gear Solid 4


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

A Ja nadal nie rozumiem tych ochów i achów nad tą grą. Można powiedzieć wprost, że Hideo dał ciała, nie miał żadnego pomysłu na zakończenie sagi, wszystko było wymyślone w biegu, aby zdążyć z premierą. Wg. mnie ta gra nie dorasta do pięt pod względem scenariusza, muzyki itd. do poprzednich części. Większość patentów, to kalki z poprzednich części i ciężko doszukać się tu jakiegokolwiek geniuszu, kultu. Większość serwisów, gazet w biegu wystawiało oceny 9 +, 10, a z czasem okazało się, gdy ciśnienie opadło, mamy do czynienia z jednym, z najsłabszych MGS'ów. Dlatego też dziwi mnie fakt, że tytuł ten dostaje wyróżnienia, nagrody za to, że jest MGS'em. Nikt nie podchodzi w serwisach do tej gry trzeźwo? Minęło już trochę czasu. Podobnie jest w przypadku każdej nowej części FF (od IX w górę), która dostaje min. 9 i jest ogłaszana, jako najlepszy final od czasów 6 bądź 7.

 

Jak nie rozumiesz to twój pech, idź sobie popykać na gitarce w Rock Band 2 czy innym Guitar Hero :P Dla mnie MGS4 to najlepsza gra tego roku i żadne GoW2, Fallout 3 czy GTA4 nie podskoczy bo to nie ta liga. Jasne, na pewno nie jest to najlepsza część serii pod względem fabularnym, ale na pewno jest najlepsza pod względem grywalności, oprawy i emocji jakie wywołuje u gracza.

Odnośnik do komentarza

A Ty idź i pooglądaj Klan, bo jeśli MGS4 wywołuje u Ciebie pozytywne emocje to przy polskich telenowelach będziesz bawił się znakomicie. Przezornie sugeruje omijać brazylijskie twory bo w ogóle z domu wychodzić przestaniesz.

Jedyna kategoria w jakiej czwórka się zasłużyła to oprawa, tutaj się postarali. Ale też geniuszem żadnym nie zabłysnęli, zwyczajnie, mocarna grafa i udźwiękowianie.

Grywalne? Snake nadal ma kij w tyłku co w tej generacji musi przeszkadzać każdemu, kto nie ma klapek na oczach i przeszedł poprzednie części na 100 sposobów. AI niczym się nie wyróżnia. Cały konflikt to skrypty przypisane do lokacji. No tak, lokacji... ta gra ma loadingi! Ja w tym funu na wiele podejść nie widzę.

Także spokojnie, jak Ci się podoba to ok, Twoja rzecz. Tylko że ta sama gra za wyjątkiem grafy mogła powstać na ps2. Geniusz przepadł na rzecz reklamowania iPodów i fabuły dla mas.

Na żadne nagrody nie zasługuje. Ale taka już specyfika tej branży że obiektywna krytyka przepada w hałasie tłumu.

Odnośnik do komentarza
Tylko że wszystkie inne gry albo są epickie albo nie są. A MGS4 sili się na tą epickość jak 70-latek na wzwód - więcej w gacie narobi niż z tego pożytku będzie.

 

 

...No nie lubię tej gry i już. :rolleyes:

 

 

No i trzeba było tak od razu. Na szczęście większość graczy doceniła tą wspaniałą grę. Gdyby wszyscy myśleli tak jak ty to za niedługo gralibyśmy w same Singstary i symulatory zmywania garów jak na Wii, bo po co nam gry z epicką fabułą skoro lepiej sobie zapuścić telenowele w TV ? :lol: Ja kupiłem MGSa w dzień premiery i nie żałuję ani jednej wydanej złotówki, bo to gra z najwyższej półki w która się nie gra tylko przeżywa, a jak kogoś już takie gry to zawsze ma Little Big Planet ;)

Edytowane przez Super Big Boss
Odnośnik do komentarza
Ty mnie nie znasz i nie masz pojęcia w jakie gry grywam więc nie wyciągaj pochopnych wniosków. A bynajmniej nie są to gry dla casuali. Sorry, ale widać wyraźnie że brak Ci argumentów.

 

No to powiedz jakie gry w tym roku są lepsze od MGSa pod względem fabuły (bo grywalność to indywidualna sprawa)?

Odnośnik do komentarza
Ty mnie nie znasz i nie masz pojęcia w jakie gry grywam więc nie wyciągaj pochopnych wniosków. A bynajmniej nie są to gry dla casuali. Sorry, ale widać wyraźnie że brak Ci argumentów.

 

No to powiedz jakie gry w tym roku są lepsze od MGSa pod względem fabuły (bo grywalność to indywidualna sprawa)?

Słuchaj, na początek powiem że ja znam fabułę każdego Metala jak własną kieszeń. Stąd taka niechęć do fabuły Czwórki, bo to się kupy nie trzyma względem poprzedników. "Telenowelowatość" to drugorzędna sprawa. Nie jest to godne zakończenie sagi i żadne podsumowanie skrzętnie budowanej idei. Zamiast tego papka dla mas, tak żeby każdy się dobrze bawił. Jak impresjonistów nikt nie rozumiał i nie kupował obrazów to oni nie zaczęli malować pejzaży tylko trzymali się swego (dobra, nie znam się na malarstwie ale każdy łapię o co c'mon). Kojima niestety zwątpił w siebie albo zwyczajnie się skończył.

 

Lepsza fabuła? Chociażby GTA4. R* zrezygnowało z dziecinności i przerysowanych postaci, zaryzykowało Ruskiem z rozkminami na protagonistę i imo trafili w 10. Szczyt fabuły to też nie jest, ale przynajmniej mam wrażenie że to mogłoby się zdarzyć w realu. (bo oświadczyny Akiby to tylko w MGS4 albo anime)

 

W ogóle to mało gier z fabułą skończyłem w tym roku, nie ciągnie mnie do tego bo fabuła dawno już nie chodzi za rączkę z gameplayem.

Odnośnik do komentarza
Lepsza fabuła? Chociażby GTA4. R* zrezygnowało z dziecinności i przerysowanych postaci, zaryzykowało Ruskiem z rozkminami na protagonistę i imo trafili w 10. Szczyt fabuły to też nie jest, ale przynajmniej mam wrażenie że to mogłoby się zdarzyć w realu. (bo oświadczyny Akiby to tylko w MGS4 albo anime)

 

W ogóle to mało gier z fabułą skończyłem w tym roku, nie ciągnie mnie do tego bo fabuła dawno już nie chodzi za rączkę z gameplayem.

 

Rozumiem ta niechec, tez uwazam te sceny za zalosne,wrecz tragicznie kiczowe,ale nie mozesz negowac jedynej gry ktora potrafi dostarczyc takie emocje.Jest w niej duzo komercji,ale jest tez duzo MGS.Istna gratka dla fanow,poprzez przerozne nawiazania.Powrot do SM,cos niesamowitego!

 

Ile jest gier z dobra fabula?W tym roku,pod tym wzgledem zapamietam tylko MGS4( moze BioShock i Fallout).Tylko MGS4 sprawilo ze grajac przezywalem historie.Cala reszta to zwykle po(pipi)ki,gdzie fabula to drugi plan.GTA jest naciagane i nudne,a do poziomu filmu baardzo mu daleko.

Edytowane przez theGrimReaper669
Odnośnik do komentarza
Ty mnie nie znasz i nie masz pojęcia w jakie gry grywam więc nie wyciągaj pochopnych wniosków. A bynajmniej nie są to gry dla casuali. Sorry, ale widać wyraźnie że brak Ci argumentów.

 

No to powiedz jakie gry w tym roku są lepsze od MGSa pod względem fabuły (bo grywalność to indywidualna sprawa)?

Słuchaj, na początek powiem że ja znam fabułę każdego Metala jak własną kieszeń. Stąd taka niechęć do fabuły Czwórki, bo to się kupy nie trzyma względem poprzedników. "Telenowelowatość" to drugorzędna sprawa. Nie jest to godne zakończenie sagi i żadne podsumowanie skrzętnie budowanej idei. Zamiast tego papka dla mas, tak żeby każdy się dobrze bawił. Jak impresjonistów nikt nie rozumiał i nie kupował obrazów to oni nie zaczęli malować pejzaży tylko trzymali się swego (dobra, nie znam się na malarstwie ale każdy łapię o co c'mon). Kojima niestety zwątpił w siebie albo zwyczajnie się skończył.

 

Lepsza fabuła? Chociażby GTA4. R* zrezygnowało z dziecinności i przerysowanych postaci, zaryzykowało Ruskiem z rozkminami na protagonistę i imo trafili w 10. Szczyt fabuły to też nie jest, ale przynajmniej mam wrażenie że to mogłoby się zdarzyć w realu. (bo oświadczyny Akiby to tylko w MGS4 albo anime)

 

W ogóle to mało gier z fabułą skończyłem w tym roku, nie ciągnie mnie do tego bo fabuła dawno już nie chodzi za rączkę z gameplayem.

 

Rozumiem, że czujesz się trochę zawiedziony, bo Kojima faktycznie w czwórce trochę przekombinował. Zgadzam, że, jest najmniej dopracowana fabularnie część serii, jednak w dzisiejszych czasach próżno szukać gry która by w tak mistrzowski sposób przedstawiała wykreowane postacie, świat i wzbudzała tyle emocji. Można powiedzieć, że MGS4 lekko opuszcza poziom serii (pod względem fabuły bo gameplay to duży krok w przód), ale wciąż wyprzedza o kilka długości inne gry dostępne na rynku, czyli nie jest źle ;)

Odnośnik do komentarza

GTA 4 było nudne i naciągane jak kozi flak. Gdzie były takie akcje jak np:

walka wampa z raidenem, czy zabicie tych kilkunastu/dziesięciu gecko, chyba najciekawszy pościg w tej generacji kiedy to snake uciekał ze swoją matką na motorze w genialnej pradze, przy genialnej grafice i chyba najbardziej fotorealistycznym motorze tej generacji, walka z bratem(przynajmniej na cutscenkach), motyw gdzie pod koniec jest gorąco i musimy tapować x też mnie przypiekł jak snakea. Świetnie rozwiązane walki z bossami, np. tym który przebierał różne kształty(i chyba kolory) i musiałeś go cały czas szukać bo przypominał coś innego cały czas, Drebin(nawet nie komentuje), albo jak psycho mantis mówił, że ma nad Tobą kontrolę i przesunie pada w lewo po położeniu go na podłoże, spontan i mistrzostwo - przecież można by tak bez końca wymieniać - bez końca.

Teraz tylko chce patcha, który daje dostęp do cutscenek dla tych, którzy przeszli grę, a dałbym 11/10

Edytowane przez stabik
Odnośnik do komentarza

Dokładnie. Może dla maniaków MGS'a którzy znają fabułę od góry do dołu ta część nie jest spełnieniem marzeń, ale i tak nie zmienia to faktu, że gra jest mistrzowsko zrealizowana i z rozmachem. Po raz pierwszy, gdy Snake czołgał się przez mikrofalówkę chciałem powiedzieć na glos jak ostatni debil (nie obrażając nikogo kto tak zrobił ;)) "Stary, (pipi) nie poddawaj się! Dasz rade!". Dla mnie The Best Game Ever

Odnośnik do komentarza

Współczuje Wam zaślepienia. Jesteście do bólu bierni. Zamiast pomyśleć jak MGS4 mógłby wyglądać na tej generacji robicie pod siebie na widok loadingów i instalek, odtwórczej mechaniki i najsłabszej w serii fabuły (dla Blue: która zamiast dążyć do podsumowania motywów z poprzednich części niejako tworzy je na nowo, w sposób płytki upychając do formy sławetnych 5 pytań i ogranicza się do banalnych odpowiedzi. To tak jakbyś prowadził przez 5 lat śledztwo w sprawie morderstwa, pieczołowicie zbierał wskazówki, przesłuchiwał, zadawał wszystkie pytania jakie można postawić, starał się uchwycić nieuchwytne, a tu nagle na posterunek przychodzi pan Józek od którego codziennie rano bułki kupujesz, przynosi nóż i się przyznaje do morderstwa.

Ballada o wojnie i żołnierzach zmieniona w maraton wskrzeszania zmarłych, rozdając happy endy na lewo i prawo.)

 

stabik: mówisz o rozmachu i klasie, ta? Czyli tak ogólnie, traktując te słowa dosłownie? I nie widzisz takiej gry? No to pograj w LBP bo to jest gra najwyżej klasy, której nic nie brakuje i rozmachu który zmiata wszystko w koło. Widzisz, jeśli szukasz drugiej gry podobnej do Metala to jasne że nie znajdziesz lepszej, ale wystarczy się trochę rozejrzeć a znajdzie się kilka tytułów które zasługują na miano gry roku bardziej.

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

Nie zamierzam dyskutować, bo nie mam ani siły, ani ochoty.

Ale żeby moje stanowisko było jasne: Pierwsze miejsce na mojej liście gier w ogóle zajmuje właśnie MGS4.

 

Co by jednak kto nie mówił, Kojimie udało się stworzyć grę, która doprowadza do czerwoności zarówno jej zwolenników jak i przeciwników.

 

Odnośnik do komentarza
Współczuje Wam zaślepienia. Jesteście do bólu bierni. Zamiast pomyśleć jak MGS4 mógłby wyglądać na tej generacji robicie pod siebie na widok loadingów i instalek [...]

 

Jak sobie pomyślę jak bym mógł wyglądać jak bym w wieku 13 lat zaczął pakować... Co Ci przeszkadza w wyglądzie MGS4? Czy może ubolewasz tylko nad loadingami i instalkami? Wiesz jaki jest Twój problem? Napaliłeś się na ta grę jak lis na korę, wyobrażałeś sobie nie wiadomo co, a tu ZONK. Mówi się trudno. Instalki są w(pipi)iające, ale reszta jest bez zarzutu. Powiem jeszcze raz, że jestem fanem MGS'a, ale nie znam tak dokładnie fabuły jak Ty. Czekamy na MGS 5 i na następne gry Kojimy i miejmy nadzieje że lepiej przemyśli następną serie którą stworzy.

 

 

BTW nie wiem jak Kojima chce sobie poradzić z MGS 5. Szczerze powiedziawszy wolał bym coś w rodzaju "duchowego spadkobiercy" serii (ala ICO i SotC)

Odnośnik do komentarza

Co mi przeszkadza? Nic konkretnego, poszczególne założenia są zrealizowana jak najbardziej poprawnie, ale nie ma w nich krztyny nowatorstwa. Cała idea strefy wojny i no place to hide nijak się ma do zapowiedzi jakie padały z ust Kojimy i Paytona, mogła być z powodzeniem zrealizowana na PS2. Cell pozwala na dużo więcej, a ja nie umiem przejść obojętnie obok potencjału jaki w tej idei tkwił a jak został zmarnowany przez podział na lokacje, zbyt wyraźnie skryptowany konflikt i niezniszczalne otoczenie.

Jasne że się napaliłem, moja wina - już nigdy nie dam się zwieść zgrabnemu hype'owi marketingowemu. To się tyczy gameplayu.

 

Natomiast co do fabuły, ciężko się było nie nakręcić na "zakończenie sagi" którą się kocha i kiedy nie ma żadnych przesłanek że Kojima da sobie siana ze stylem który wielbiłem i zrobi grę zrozumiałą nawet dla dzieci. Co cechowało poprzednie MGSy to ich dwa wymiary, dwa dna. Pierwsze, widoczne na pierwszy rzut oka i drugie ukryte, wymagające zaangażowania także poza samym naciskaniem przycisków na padzie. Z przykrością stwierdzam że MGS4 został obdarty z tej sfery tajemnicy i wszystko leży na tacy. Mnie tak podawana fabuła zwyczajnie nudzi.

Odnośnik do komentarza

Poniekąd masz racje, ale nawet mistrzowie kodu nie dadzą rady opanować potwora jakim jest CELL za pierwszym podejściem. Zauważcie że następny gry danego developera wyznaczają nowe standardy. Wystarczy spojrzeć na Insomniac Games. Resistance pod względem technicznym był taki sobie. Ratchet już dawał dobrego kopa, a w Resistance 2 jeszcze nie grałem, ale podobno tez daje rade ;) Naughty Dog też wspomina że wykorzystali tylko 30% potencjału konsoli. Ja z niecierpliwością czekam na Uncharted 2. Podejrzewam, że następne gry od Kojimy będą kosić.

 

Wcześniej też wspomniałeś że MGS4 został zrobiony dla "wszystkich" na siłę. To niestety nie dotyczy tylko MGS'a. Powoli zaczynam się bać o branżę. Coraz więcej gier jest tak proste, że aż żal dupę ściska. Wymienię chociażby GTA 4. Większość misji jest mało wymagająca i "pękają" za pierwszym podejściem. Taki mały OT się wkradł, ale cóż...

Edytowane przez konrado0905
Odnośnik do komentarza
Ty mnie nie znasz i nie masz pojęcia w jakie gry grywam więc nie wyciągaj pochopnych wniosków. A bynajmniej nie są to gry dla casuali. Sorry, ale widać wyraźnie że brak Ci argumentów.

 

No to powiedz jakie gry w tym roku są lepsze od MGSa pod względem fabuły (bo grywalność to indywidualna sprawa)?

Słuchaj, na początek powiem że ja znam fabułę każdego Metala jak własną kieszeń. Stąd taka niechęć do fabuły Czwórki, bo to się kupy nie trzyma względem poprzedników. "Telenowelowatość" to drugorzędna sprawa. Nie jest to godne zakończenie sagi i żadne podsumowanie skrzętnie budowanej idei. Zamiast tego papka dla mas, tak żeby każdy się dobrze bawił. Jak impresjonistów nikt nie rozumiał i nie kupował obrazów to oni nie zaczęli malować pejzaży tylko trzymali się swego (dobra, nie znam się na malarstwie ale każdy łapię o co c'mon). Kojima niestety zwątpił w siebie albo zwyczajnie się skończył.

 

Lepsza fabuła? Chociażby GTA4. R* zrezygnowało z dziecinności i przerysowanych postaci, zaryzykowało Ruskiem z rozkminami na protagonistę i imo trafili w 10. Szczyt fabuły to też nie jest, ale przynajmniej mam wrażenie że to mogłoby się zdarzyć w realu. (bo oświadczyny Akiby to tylko w MGS4 albo anime)

 

W ogóle to mało gier z fabułą skończyłem w tym roku, nie ciągnie mnie do tego bo fabuła dawno już nie chodzi za rączkę z gameplayem.

Japońskie gry i real... sam sobie odpowiedziałeś :) Widocznie grając w poprzednie MGS nie pojąłeś o co chodzi Kodżimce.

 

PS. Jedyny problem Grigori, jeżeli jakiś ma. Dla mnie nie, bo to jego odczucia co do MSG4 to to, że jest zbyt wielkim "fanem" serii. Takim fanem, który to już wie lepiej od twórcy serii co powinno być i jak gra powinna wyglądać. Pewnie z tego wyrośnie. Ale to jest problem wielu takich mega fanów. Chcą jakiś super niewiadomo czego, a z drugiej strony ograniczają twórcę. Bo ta gra nie jest taka jak poprzednie... Takie mam zdanie :-).

Edytowane przez ArturNOW
Odnośnik do komentarza

Dobra, Wy macie swoje zdanie, ja swoje. Nikt nikogo nie przekona. Cieszcie się Czwórką jaka jest i czekajcie z niecierpliwością na Piątkę, macie moje błogosławieństwo. A jak następnym razem tu zajrzę i zacznę kogoś nawracać zwyczajnie ze mną nie gadajcie.

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

Grigori, trochę przesadzasz. Rozgoryczenie rozgoryczeniem, ale nie pisz o entuzjastach tej gry w sarkastyczno - egoistycznym tonie, bo jednak jest to odczuwalne poniżenie.

 

I nie wszyscy z otwartymi ramionami oczekują MGS5...

 

wiecie jak sie ukrywac przed przeciwnikami w 4 ? jest jakis kombinezon ktory powinien sie zamieniac wraz z otoczeniem ale jak go uzywac ?

 

Kładziesz się na ziemię/"lepisz" się do jakiejś pionowej powierzchni i przytrzymujesz :triangle:

Edytowane przez Mr. Blue
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...