Co roku płyta z 2 dobrymi numerami. Ambitnie po chu.ju.

(pipi)a, JIMSON, JIMSON, JIMSON, jeszcze raz JIMSON. No (pipi)a, odpadam przy tym zawodniku, gorączka w parku igiel to byla miazga, a jego solo juz niedlugo. To jest inteligentny raper tworzacy ambitna muzyke, oj to prawda.

Trochę przespałem tego posta, ale (pipi) mać. Pojazdy po innych (najlepsze, że nie wiadomo po kim. dissy dla samego dissowania) to zdecydowanie ambitny i inteligentny rap.

Ejc00, (pipi) generalizujesz. Bragga jakie robi jims jest calkiem gitens, na gorączce w parku igiel nawijał o vnmie i smarku (gluuuuut), a 'kawalek' "zamykam Grę" jest najgorszy na plycie i tu jest troche (pipi)enia od rzeczy. Nie ma tu co prawda polityki, problemów socjalnych murzynow w Afryce i tak dalej, ale chlopak tak mistrzowsko włada słowem, ze wymiekam. Napisalem tu tylko o gorączce w parku igiel, na ktorej troche za bardzo sie spina, ale przeciez wydal tez mase 'ambitnego' rapu wczesniej.

http://www.youtube.com/watch?v=9z78A_vLhK0...feature=related

http://www.wrzuta.pl/audio/tBjoxb2Gga/11-j...sz_jak_zechcesz

 

Ekhym, to, ze nagral jakis kawalek gdzie po kims jedzie nie znaczy, ze nie robi AMBITNEJ muzyki. Zresztą, ambitny to pojęcie względne ;]

Jak dla mnie to ten cały album był jednym wielkim dissem na (pipi) wie kogo.

Byly zaczepki w smarka, vnma i wiekszosci raperow, ale o czyms to znaczy ? Album bardzo okej, dawno tak klimatycznego kawalku muzyki nie slyszalem. Zreszta, bragga, nie ? :]