Skocz do zawartości

Electric Wizard

Featured Replies

Opublikowano

wrzucam ripy z płyt w cbr 320

 

s/t [remaster 2006]

http://www.divshare.com/download/6103329-845

 

come my fanatics... [remaster 2006]

http://www.divshare.com/download/6104245-7d0

 

let us prey [remaster 2006]

http://www.divshare.com/download/6120902-cc4

 

witchcult today

http://www.divshare.com/download/6104968-85a

 

pass: ghoul

 

na kolana chamy

 

  • Odpowiedzi 46
  • Wyświetleń 16,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • OK, pierwszy numer męczy niemiłosiernie ale drugi to czyste złoto :banderas: Po jednym odsłuchu mam mieszane odczucia ale na pewno lepiej niż poprzednio, mniej doomowo, bardziej rockowo i produkcja ca

Opublikowano

Nie na diino to nie klekam.

Opublikowano
  • Autor
Nie na diino to nie klekam.

 

jesteś zapóźniony

Opublikowano

A to przepraszam.

Opublikowano

Gołąb, mógłbyś wrzucić to we FLAC-u?

Opublikowano
  • Autor

mógłbym, ale nie chce mi się teraz

Opublikowano

Widocznie taki upload Cię nie męczy, pewnie internety se nakupowałeś dla burżuazji.

 

Żartowałem z tym FLAC.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano
  • Autor

dopethrone [remaster 2006]

http://www.divshare.com/download/6916101-cea

 

Opublikowano

witchcult today, lżej, ale nadal z przytupem. Świetna płyta

Opublikowano

Gdzieś ty się uchował ;] ? Tak jak Bartek mówił, potem reszte z naciskiem na "Come my fanatics"

Opublikowano

przez dobry rok mialem bana na foruming i nie wpadalem tutaj to jestem do tylu

Opublikowano

Olszman, bierz Come my fanatics i Witchcult Today, gniotą równo :]

Opublikowano

To żadne wytłumaczenie, żeby znać Electric Wizard nie trzeba wcale zaglądać do undergrounda.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano
  • Autor

a temat przejrzał?

  • 1 rok później...
Opublikowano

Fajny album, taka bardziej zlowieszcza wersja Witchculta. Jedyne co mi nie pasuje to pierwszy kawalek, ktory jest zwyczajnie za slaby na "otwieracza", no i brzmienie. Nie wiem czy to jest ostateczna wersja, ale mogloby byc nieco lepiej (chociaz tez ma to swoj urok). Mozna sluchac. Na razie najabrdziej w ucho wpadl "Venus in Furs".

Opublikowano

Jest spoko, ale nie czuje się wyje'bany w kosmos. A szkoda.

Opublikowano
  • Autor

ojaciepindole

Opublikowano

Fajny album, taka bardziej zlowieszcza wersja Witchculta. Jedyne co mi nie pasuje to pierwszy kawalek, ktory jest zwyczajnie za slaby na "otwieracza", no i brzmienie. Nie wiem czy to jest ostateczna wersja, ale mogloby byc nieco lepiej (chociaz tez ma to swoj urok). Mozna sluchac. Na razie najabrdziej w ucho wpadl "Venus in Furs".

 

Premiera jutro ma być więc z brzmieniem nic już nie zmienią. Nie zajarałem się ale dobra ona płyta to jest. Po cichu liczyłem na Dołptrołnowe (pipi)nięcie ale widać nie pójdą już w tamtym kierunku.

 

Venus in Furs bardzo Sabbathowe. <ok>

Opublikowano
  • Autor

szału nie ma

 

chyba, nie boję się tego napisać, najsłabsza płyta jak dotąd

 

zawsze zostają starsze płyty z gośćmi z ramesses

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.