Skocz do zawartości

Wschod vs Zachod


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Albert Wesker

Wschód, w tej chwili, to w zasadzie tylko Nintendo (plus pojedyncze wyskoki niektórych). Japońska szkoła tworzenia gier stała się po prostu przestarzała. Albo gatunki w których byli mistrzami straciły na znaczeniu. Ścigałki? Kiedyś nikt nie podskoczył Gran Turismo, czy Ridge Racerowi. GT nie ma, rynek ścigałek arcade został przejęty przez PGRy, GRIDa. Bijatyki? Tekken rządził światem, trójka poszła w 7 milionach egzemplarzy. Multiplatformowa szóstka w lekko ponad 2. jRPGi? Poza kilkoma zapaleńcami nikogo nie obchodzą. Jedynie Final Fantasy się sprzedaje, reszta to margines marginesu. Piłka nożna? Konami stoi w miejscu, wyśmiewane generację temu EA prześcignęło konkurencję. Z punktu widzenia gracza hardcorowego Japonia leży i kwiczy. Jedynie Nintendo i platformery z Marianem się trzymają.

Odnośnik do komentarza

Nintendo to tak naprawdę jeszcze spora tajemnica. W zasadzie nie znamy ich umiejętności w zakresie tworzenia graficznych perełek, ponieważ i Wii nie jest w stanie wygenerować grafy zbliżonej do PS3/X360 i nie wiadomo czy Ninny poradzi sobie z czymś takim w przyszłości. Możliwe, że Wii to tylko przedsmak ich prawdziwego next-gen'a. Jak na razie, są bardziej obserwatorami rywalizacji pomiędzy Sony a Microsoft.

Edytowane przez NEMESIS U.S.
Odnośnik do komentarza
Gość Albert Wesker

Nie gadaj, Last Guardian to jeden z powodów, dla którego ten czarny syf postawiłem pod telewizorem ;] Gra prezentuje się fenomenalnie, filmiki mają magię. Czekam z zapartym tchem i przy okazji liczę na ICO/SotC odnowione jak GoW

Odnośnik do komentarza

Dokładnie, Nintendo to żaden wyznacznik, tym bardziej, że tworzy gry na sprzęcie z poprzedniej generacji. Nie wiadomo tak naprawdę, jak by się odnaleźli na konkurencyjnych platformach (czego i tak się nie dowiemy z wiadomych przyczyn). Gdyby większość developerów (Capcom, Konami, Square Enix) wróciła do past genów, to pewnie też trzaskaliby same hity, a ewentualne braki techniczne zrzucili na ograniczenia sprzętowe.

Odnośnik do komentarza

A co takiego fajnego bylo w SotC (w ICO nie gralem), pojezdzilem konikiem troche i znudzony odrzucilem ten tytul. Prosze sobie darowac argumenty typu piekne wartosci w zawilej metaforycznej oprawie, obcowanie ze sztuka itd.

 

Greg zaden argument do mnie nie przemawia z twojej strony co do Nintendo. Mialem i N64 i NGC i gralem wylacznie w tytuly od zachodnich devow, nie liczac Zeldy OoT i Residentow. Jak widze Mariana, Pokemony i cala ta stawke to zastanawia mnie fenomen istnienia tegoz talatajstwa, oprocz progu wiekowego <13.

Odnośnik do komentarza

Ale co Tobie tłumaczyć, skoro pograłeś i Ci się nie podobało? Są to bezsprzecznie gry unikalne, tak jak Okami. Mogą się nie podobać, ale negować ich fenomen to już lekka przesada. To samo dotyczy Zeldy.

 

Jaki Ty masz w ogóle staż jako gracz? Bo mam wrażenie, że przespałeś okres, w którym na rynku były praktycznie tylko gry japońskie, albo ich kopie i na których większość z nas się wychowała, dlatego nie pojmujesz tego co my w nich widzimy...

Odnośnik do komentarza

Staz? Kolo 15-16 lat, od Atari 2600 podarowanej w wieku 7 lat, przez Sege genesis, nieodzownego Pegazusa, epizod z Amiga 500, PSXa, DC, N64, PS2, Xboxa, NGC i teraz 360.

 

Kiedys jaralem sie japonska szkola, za czasow PSXa, DCeka, miala jakis swoj urzekajacy mnie styl. PS2 sprzedalem szybko wlasnie przez japonszczyzne, ktorej nie moglem strawic, oczywiscie sa dla mnie swietne serir z KKW, ale to obecnie mniejszosc, albo sie zeszmacily vide RE5.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Gość Albert Wesker

Dokładnie, Nintendo to żaden wyznacznik, tym bardziej, że tworzy gry na sprzęcie z poprzedniej generacji. Nie wiadomo tak naprawdę, jak by się odnaleźli na konkurencyjnych platformach (czego i tak się nie dowiemy z wiadomych przyczyn). Gdyby większość developerów (Capcom, Konami, Square Enix) wróciła do past genów, to pewnie też trzaskaliby same hity, a ewentualne braki techniczne zrzucili na ograniczenia sprzętowe.

 

Bzdura. To czemu nie wrócą i nie trzaskają na Wii samych hitów? Z wrodzonej niechęci do zarabiania, czy z powodów "prestiżowych"? Nintendo w poprzednich generacjach udowodniło, że potrafi tworzyć gry o najwyższej jakości technicznej. I na SNES, i na N64, i na GCN. Teraz tworzą najpiękniejsze gry na Wii. Dlaczego miałoby nie poradzić sobie z next-genami?

Odnośnik do komentarza

Bzdura. To czemu nie wrócą i nie trzaskają na Wii samych hitów? Z wrodzonej niechęci do zarabiania, czy z powodów "prestiżowych"? Nintendo w poprzednich generacjach udowodniło, że potrafi tworzyć gry o najwyższej jakości technicznej. I na SNES, i na N64, i na GCN. Teraz tworzą najpiękniejsze gry na Wii. Dlaczego miałoby nie poradzić sobie z next-genami?

 

Przecież na Wii wciąż powstają nowe odsłony ich kultowych marek. Owszem, Nintendo jawni pokazało na co ich stać, ale czemu Wii wciąż technicznie uchyla się w stronę dawnego GCN'a? Może na wstępie stwierdzili, że za długo zajmie im okiełznanie zasobów takich jak w konkurencyjnych platformach? Postawili na innowację, co im bardzo dobrze wyszło. Ale to jeszcze nie potwierdza, że będą w stanie stworzyć taki kombajn jak choćby PS3.

Edytowane przez NEMESIS U.S.
Odnośnik do komentarza

Dokładnie, Nintendo to żaden wyznacznik, tym bardziej, że tworzy gry na sprzęcie z poprzedniej generacji. Nie wiadomo tak naprawdę, jak by się odnaleźli na konkurencyjnych platformach (czego i tak się nie dowiemy z wiadomych przyczyn). Gdyby większość developerów (Capcom, Konami, Square Enix) wróciła do past genów, to pewnie też trzaskaliby same hity, a ewentualne braki techniczne zrzucili na ograniczenia sprzętowe.

 

Bzdura. To czemu nie wrócą i nie trzaskają na Wii samych hitów? Z wrodzonej niechęci do zarabiania, czy z powodów "prestiżowych"? Nintendo w poprzednich generacjach udowodniło, że potrafi tworzyć gry o najwyższej jakości technicznej. I na SNES, i na N64, i na GCN. Teraz tworzą najpiękniejsze gry na Wii. Dlaczego miałoby nie poradzić sobie z next-genami?

 

Bo każdy wie, że tworzenie gier przed 3rd party developerów na Wii jest nieopłacalne. Tam pewny zarobek ma tylko Nintendo. Poza tym jakby to teraz wyglądało, gdyby Japońcy mieli się przyznać, że dają dupska w tej generacji i wracają do past genów.

 

Co do Nintendo, nie twierdzę, że by sobie nie poradzili, ale też nie można z góry zakładać, że daliby radę. Twierdzisz, że nigdy nie zawodzili, ale pozostali japońscy deweloperzy też w poprzednich latach świetnie sobie radzili, dopiero teraz nadszedł kryzys. Nie potrafią w pełni wykorzystać mocy nowych konsol. Od PS3 i Xboxa 360 więcej się wymaga, więc i Nintendo musiałoby się bardziej starać, tym bardziej mając taką konkurencję (Naughty Dog, Ubisoft, EA, Epic, Santa monica Studio, Insomniac itd)

Odnośnik do komentarza
Gość Albert Wesker

No, ale problemem japońskich studiów przecież nie jest wykorzystanie technicznych możliwości HDGenów. FF XIII jest śliczne, Gran Turismo 5 wygląda fenomenalnie, MGS 4 również fajnie wygląda. Problemy leżą gdzie indziej: w archaicznym gameplayu. Gry Nintendo gameplayowo rządzą. Więc zrobienie tam samo grywalnych gier z grafiką HD nie powinno być kłopotem, prawda?

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

O czym ty mówisz Albert? XIII to tylko śliczne korytarze (jakość otwartego terenu woła o pomstę do nieba). Gran Turismo nadal ma fizykę pudełek po mleku, które są odporne na wszelkie uszkodzenia. MGS instaluję się 5 razy po 5-8 min. w ciągu jednej gry a do tego jest podzielony na króciutkie segmenty, na których załadowanie musimy każdorazowo czekać. To niby nie jest problem?

Odnośnik do komentarza

Dokładnie, Nintendo to żaden wyznacznik, tym bardziej, że tworzy gry na sprzęcie z poprzedniej generacji. Nie wiadomo tak naprawdę, jak by się odnaleźli na konkurencyjnych platformach (czego i tak się nie dowiemy z wiadomych przyczyn). Gdyby większość developerów (Capcom, Konami, Square Enix) wróciła do past genów, to pewnie też trzaskaliby same hity, a ewentualne braki techniczne zrzucili na ograniczenia sprzętowe.

 

Bzdura. To czemu nie wrócą i nie trzaskają na Wii samych hitów? Z wrodzonej niechęci do zarabiania, czy z powodów "prestiżowych"? Nintendo w poprzednich generacjach udowodniło, że potrafi tworzyć gry o najwyższej jakości technicznej. I na SNES, i na N64, i na GCN. Teraz tworzą najpiękniejsze gry na Wii. Dlaczego miałoby nie poradzić sobie z next-genami?

Zasadnicza kwestia o której zdajesz się zapominać, to fakt, że oni tworzą na własny sprzęt. To chyba nic dziwnego, że twórcy konsoli robią na nią najlepsze gry.

Odnośnik do komentarza

A to Sony ma tylko skośnookich pod skrzydłami? Przecież najlepsze gry na PS3 są właśnie od studiów Sony. Uncharted 1 i 2, Infamous, Killzone 2, God Of War 3, kiedyś tam wyjdzie Gran Turismo 5 no i The Last Guardian. Są jeszcze gry od Insomniac, ale to nie jest 1st party developer, chociaż tworzy tylko na PS3, podobnie chyba Sucker Punch (Sly, Infamous).

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Kapalem sie, wypadlem z dyskusji ;]

 

No wiec, mysle ze Nintendo nie ma doswiadczenia ze skomplikowana fizyka, rozleglymi srodowiskami i uczynieniem z nich tla dla plynnej rozgrywki. Ale ma pieniadze i szybko moze sie zaadaptowac do wymagan rynku przy zmianie swojego profilu.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...