Kazuo 134 Posted April 11, 2010 Posted April 11, 2010 W tasiemcowych komiksach bądź serialach anime spod gatunku shounen widzieliśmy już wiele różnych organizacji bądź ugrupowań społecznych, mniej lub bardziej odbiegających od rzeczywistości, ale zawsze przedstawionych w typowo japońskim, infantylnym, przerysowanym stylu. Mieliśmy już więc do czynienia z samurajami (Bleach, InuYasha), wojownikami ninja (Naruto), piratami (One Piece), a nawet magikami (Rave Master, obecnie także Fairy Tales) oraz egzorcystami (D-Gray.man). Wydawałoby się, że na tym granice fantazji japońskich rysowników sie kończą, jednak Akira Amano w 2004 roku za sprawą swojej mangi udowodnił, że nie ma bardziej mylnego stwierdzenia. Fabuła Kateikyoushi Hitman Reborn! skupia się na postaci młodego nastolatka o imieniu Sawada Tsunayoshi. Sawada nie cieszy się w szkole zbyt dobrą opinią; nie ma żadnych kolegów, uczy się kiepsko, jest słaby w sportach, w ogóle rzadko kiedy cokolwiek mu wychodzi, dzięki czemu zaskarbił sobie wśród równieśników przydomek "Tsuna nieudacznik". Na domiar złego dziewczyna, w której jest na zabój zakochany nie zwraca na niego większej uwagi. Sytuacja Tsuny jednak szybko zaczyna się zmieniać kiedy pod strzechami jego domu zamieszkuje tajemniczy dzieciak zwany Reborn, określający siebie mianem domowego korepetytora. W tym momencie zaczyna się właściwa historia Sawady oraz jego kariera w kierunku zostania...bossem najsilniejszej włoskiej mafii. I zaczyna się cyrk. Muszę przyznać, że niewiele jest mang i anime tak udanie łączących elementy komediowe z najlepszymi cechami gatunku shounen (czyli przede wszystkim ze spektakularnymi walkami oraz rozbudowaną stroną fabularną), choć pierwsze 20 odcinków kompletnie tego nie zwiastuje. Z początku można się wręcz przerazić infantylnością KHR, typowymi do bólu postaciami, a także dziwnym humorem. Jednak już niedługo akcja nabiera tempa, a niesamowite, przepełnione patosem starcia genialnie przeplatają się z powodującymi nieschodzącego na twarzy banana luźniejszymi odcinkami. Postacie natomiast z czasem zyskują sobie sympatię widza i nawet najbardziej irytujący na początku bohaterzy, jak na przykład krówka Lambo (pierwsze skojarzenie - WTF) okazują się w dalszych odcinkach mistrzami w rozładowywaniu napięcia. Samym walkom trudno coś zarzucić. Jasne, daleko im do przemyślanych, technicznych pojedynków do jakich przyzwyczaił nas Masashi Kishimoto w Naruto, mimo wszystko jednak swoim efekciarstwem biją na głowę niejedną znaną serię (chociaż nie można powiedzieć też, że zawsze są beznadziejnie głupie, na pewno nie aż tak jak np. starcia w Bleachu). Najbardziej cieszy animacja oraz dynamika w anime, nie brakuje tutaj masy wybuchów, feeri tryskających kolorów i innych bajerów. Z Kateikyoushi Hitman Reborn! powinny zaznajomić się osoby oczekujące od anime przede wszystkim sporej dawki humoru, ciekawej i oryginalej fabuły (bo ze względu na przyjętą konwencję trudno KHR! tego odmówić) oraz oczywiście masy walk. Z kolei wszystkim kręcącym nosem na sam widok latających w powierzu bohaterów okładających się fire-ball'ami polecam odpalić TVP1 i prześledzić najnowsze wydarzenia w domu Lubiczów. Quote
Owiec 281 Posted April 11, 2010 Posted April 11, 2010 Ogladasz czy czytasz? Bo jesli ogladasz, to tyle przeciagali przed walka Tsuna z ekipa vs Millefiore, ze jakos stracilem zapal do ogladania. I do tego Lambo juz nie jest taki smieszny jak byl Quote
Kazuo 134 Posted April 11, 2010 Author Posted April 11, 2010 (edited) Oglądam i to dość od niedawna. Obecnie jestem gdzieś tak w okolicach 75 odcinka (Tsuna właśnie przeniósł się w przyszłość), więc trudno mi się odnieść do tego co napisałeś, chociaż jakoś nie chce mi się wierzyć w spadek śmieszności Lambo (nie było jeszcze sceny z jego udziałem w której by mnie nie zabił . Z tego co się orientuję to obecnie ukazało się ze 180 epków. Mam nadzieję, że przez ten czas zdążyli już skopać tyłki Millefiore. No i mam pytanko, czy przez te "przeciąganie" masz na myśli fillery? Edited April 11, 2010 by Kazuo Quote
Owiec 281 Posted April 11, 2010 Posted April 11, 2010 Czesc mozna nazwac fillerami, a czesc odcinkow niby o fabule, ale mozna by je zupelnie ominac albo zrobic w ciekawszy sposob. Quote
Kazuo 134 Posted April 11, 2010 Author Posted April 11, 2010 No zobaczymy, ciekaw jestem tego co piszesz. Jak na razie nie mam żadnych "ale". Quote
Owiec 281 Posted April 25, 2010 Posted April 25, 2010 #181 - milego umierania ze smiechu, jak juz dojdziesz. Psstarali sie z proba Lambo, dawno tak smiesznie nie bylo. I seria jednak ma cos w sobie, bylem do tylu jakies 10epow i nie moglem sie zmusic do ogladania. Zaczalem i nadrobilem to w jedno popoludnie Quote
Kazuo 134 Posted April 26, 2010 Author Posted April 26, 2010 No powoli już nadrabiam, zostało mi jeszcze z 70 epków. Tak sobie teraz myślę, że jednak najlepsze odcinki (nie licząc kozackiego starcia z Xanxusem) to były te jajcarskie na samym początku. Do teraz leję z akcji z rekinem na pływalni albo tej w szpitalu jak Lambo zasuwał na wózku ("Lambo-san's very fast! Surfing!!" i (pipi)ut o ścianę :biggrin: ). Kurde, brakuje trochę tego luzu. Quote
Owiec 281 Posted April 27, 2010 Posted April 27, 2010 No wlasnie o tym mowilem tez, ze troche za powaznie sie zrobilo. Rzadko teraz sie trafi czas na cos luzniejszego. Zwlaszcza jak teraz bedziesz mial walki z Millefiore to kompletna powaga. Quote
Kazuo 134 Posted April 28, 2010 Author Posted April 28, 2010 Liczę na to, że jak już Tsuna i spółka wrócą do swoich czasów to znowu pokażą z 10 czy 15 jajcarskich epków. I oby było więcej Lambo i poison cooking, hehe. Quote
Owiec 281 Posted April 29, 2010 Posted April 29, 2010 Teraz sa w swoich czasach, ale znowu chilowo. Zanim wroca na stale minie cos czuje, ze jeszcze z 20epow. Quote
Richer 6 Posted April 11, 2012 Posted April 11, 2012 IMO obecnie ta manga jest na dużo wyższym poziomie niż Naruciak i Bicz, nie ogarniam czemu ludzie ciągle wolą poświęcić swój czas tamtym crapom ;/ Quote
Just. 0 Posted April 13, 2012 Posted April 13, 2012 Wiadomo kiedy reaktywacja anime? Manga pewnie zdążyła już ładnie wyprzedzić wersję animowaną. Quote
Killabien 556 Posted April 13, 2012 Posted April 13, 2012 Chyba wróce do czytania mangi, jestem z jakies 20-25 chapów w plecy a kolega mi też mówił, że fajne rzeczy tam się dzieją Quote
Richer 6 Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 Sporo akcji, a i fabuła się rozwija całkiem ciekawie, więc warto moim zdaniem Quote
DreicoPL 1 Posted May 5, 2012 Posted May 5, 2012 (edited) Ja właśnie się zabrałem za oglądanie, tak do 20 odcinka kompletna kasza mana brak akcji ,dopiero promyk akcji pojawił się chyba przy 25odc,jestem po 35odc. i dopiero teraz ruszyło troszkę z kopyta.widać że walki robią się ciekawsze,jedynie co mnie wnerwia to główny bohater totalna z niego pierdoła mam nadzieje że w dalszych odcinkach troszkę się poprawi, zobaczymy co będzie dalej.Na razie jestem pozytywnie nastawiony na to Anime. Edited May 5, 2012 by DreicoPL Quote
Dahaka 1884 Posted May 5, 2012 Posted May 5, 2012 te pierwsze 20 epów to fillery z tego co wiem. w ogole mocno zafillerowane to anime + skończyli je przed mangą(czyli pewni się urywa po jakimś arcu). Lepiej mange przeczytaj, lub czekaj na nowe anime tak jak ja. Jak się manga skończy to pewnie zrobią Quote
DreicoPL 1 Posted May 15, 2012 Posted May 15, 2012 Jestem właśnie po zakończeniu i polecam to anime ,choć początek może odrzucić od oglądania ,to potem idzie już z górki.szkoda że koniec bo troszkę mnie pochłonęło. Quote
Richer 6 Posted May 15, 2012 Posted May 15, 2012 Jak chcesz więcej manga czeka z tym, że w Mandze też na początku robi się nudnawo momentami, potem chwyta za jaj i nie puszcza Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.