w jaki sposob sprawdza się na ktorym miejscu w rankingu jest moj przeciwnik ; ) ?

Wchodzisz w rankingi i wyszukujesz Ja nie mam z tym problemu, bo mam stosunkowo małe grono potencjalnych rywali ze względu na manual.

Wykupiłem opcję live season ale strzałki z formą widzę tylko w tym trybie. W meczu przeciwko konsoli czy przez net nie ma ich. Wiecie może w czym tkwi problem?

Wlasnie awansowalem do 4 ligi (gram Interem wiec nie mam latwo przeciwko City, Realowi, Chelsea czy Barcy(w 50% trafiam na City, 40% Real, 7% Barca, 2% Arsenal, 1% pozostałe 5-gwiazdkowe )) Pierwszy mecz i trafilem na ADHDowca Dzieciak (tak podejrzewam) grał Realem. Ciagle tylko triki i triki, gre w obronie mam bardzo dobrze opanowaną wiec cisnalem go z kontry, a ze wychodzil bramkarzem nawet do polowy... wiec przy stanie 2-0 napisal mi wiadomosc "pussy play". Pod koniec trafilem na 3-0, potem on od srodka, do bramkarza, samoboj i 4-0 dla mnie Chcial tak znow zrobic ale sedzia odgwizdal koniec meczu Oczywiscie zglosilem "zazalenie" do SCE za obrazanie No ale jak juz pisalem wczesniej, strasznie sie ciesze z pobytu w 4 lidze gdyz naprawde, Interem grajac przeciwko tym druzynom ktore wczesniej wymienilem nie jest latwo. W druzynie na dobra sprawe jedyny szybki jest Zarate z takich bardziej podstawowych, sa tam mlodzi nawet szybcy ale szybko sie mecza, slabi fizycznie zas ale na drugie polowy czy koncowki jak znalazl. Zas srodek obrony strasznie wolny, choc Lucio jeszcze nie tak zle to Samuel porazka z predkoscia Predkosc i przyspieszenie cos kolo 50 dobra, to tyle z moich wrazen

To co powiesz na Demichelisa, który ma przyspieszenie/prędkość biegu 35? Zawsze jednak pozostaje Burdisso, a on zbytnio nie odstępuje statystykami od tego pierwszego. Ogólnie obrona w Argentynie jest strasznie słaba i zawsze mam przez to problem Ale coś za coś, atak mam zaje.bisty, to obrona musi być słabsza Szkoda, że takie city czy real nie mają żadnych słabych punktów...

pograłbym Argentyną ale moja wizja tej ekipy wymaga totalnego mieszania w formacjach i mi sie po prostu nie chce za każdym razem od nowa

Przez tę grę wyląduje chyba w wariatkowie kiedyś. Po świetnej passie i statach ok. 25 zwycięstw na 30 meczów, nadeszlo jakieś załamanie. Od 15 meczów nie wygrałem ani jednego, trafiy sie dwa remisy. Spadłem z czwartej do szóstej ligi, nic mi nie wychodzi, dostaje bramki z każdej pozycji, prawie każada wrzutka w pole karne to strata bramki. Dziś z rana myślałem, że wreszcie przełamie niefart, prowadziłem 2:0 w 60.minucie i nagle wyj.ebało mnie z serwera i zaliczyło porażkę.

Szkoda, że takie city czy real nie mają żadnych słabych punktów...

zapomniales dodac jeszcze Barce, Pique i Alves....

Wykupiłem opcję live season ale strzałki z formą widzę tylko w tym trybie. W meczu przeciwko konsoli czy przez net nie ma ich. Wiecie może w czym tkwi problem?

 

Nie spotkaliście się z tym problemem? Google też nic nie znajduje

Barcelona akurat ma jakieś tam słabe punkty i nie jest do przesady przekoksowana jak niektóre ekipy

w którymś Tekkenie na automatach za użycie 3 raz podcinki w jeddnej walce , obok nicku gracza pojawiał sie kurczak i słychać było gdakanie xd (serio) zrobiłbym tak, że za granie 3 razy pod rząd City/ Realem wpadałby kurczaczek (możnaby go jakoś ściągnąć potem) .

Zagrałem online 70 meczy, do wczoraj miałem spokój. Wczoraj i dziś na 4 mecze rozłączyło mnie 2 razy. Też Was wywala z serwerów?

Jędrek mnie bądź przeciwnika wywalało już jakieś 5x i prawie przez to spadłem z 7 ligi, ale udało się ostatni mecz zremisować i zostałem.

Potem nadeszła seria 5zw i 1 rem i zrobiliśmy kapitalną grą awans do 6 ligi.

Faktycznie jest coraz trudniej, ale i ja uczę się nowych zagrań. Zagrałem póki co 36 meczów i już jesteśmy w 6 lidze...

Idę na majstra

 

I(pipi) na wszystkich przepasieńców! Nigdy nie wybieram 5* drużyn a Lewandowski z Kubą robią całą robotę

no to daliście radę z chłopakami

kurde te ligi to tak tylko "na jaja" , nie odzwierciedlają wiele. Awansowakem do 6 i jest tak samo trudno jak w 9 , przynajmniej na manualu.

Na manualu rzeczywiście to w której lidze jesteś nie ma za dużego znaczenia. W 5 potrafiło mi wylosować 4 gościa z rankingu, który oczywiście gra w najwyższej lidze. Trzeba mieć trochę szczęścia w losowaniu przeciwników

To też zależy od godziny. Najłatwiej gra się późnymi wieczorami (22-północ). Jakoś wtedy najsłabsi przeciwnicy, nie wiem czemu

robie sobie chyba z miesiac przerwy... w 4 lidze zaczalem fajnie, 2 mecze, oba fajne, dwie wygrane. nagle przychodza dwa kolejne i co?? przeciwnicy w tych dwoch meczach oddali na moja bramke lacznie jakos 12 czy 13 celnych strzalow. bramek stracilem ile? 11... malo tego, w jednym meczu mialem tyle samo strzalow a w drugim nawet wiecej. ja lacznie strzelilem 3 bramki...

robie sobie chyba z miesiac przerwy..

hahahahahahaha dobre sobie a to niby ja jestem Figlarz

 

Też próbowałem robić przerwy w Fifie, ale to jest po prostu niemożliwe. Zawsze po jakimś czasie się chce znowu grać i nie ma zmiłuj

Edytowane 15 listopada 201113 l przez Figlarz

Dopiero teraz położyłem łapska na nowej fifce i jestem niestety nieco zawiedziony. Impact Engine został jakby "przykręcony" przez EA przez co już w sumie nie za bardzo go widać (albo tak długo grałem w demo, że się przyzwyczaiłem). Gram tylko w necie no i również tutaj kolejne rozczarowanie. Dalej mamy dzieciory z ADHD, u których gra na pałę nie ma żadnych konsekwencji w rozgrywce. Gra dalej bzdurzy- co z tego jak rozbrajam akcję przeciwnika na swoim polu jak piłka odbija się od mojego typka prosto pod nogi przeciwnika To samo tyczy się dobitek. Na szczęście drybling i obrona dalej jest skillowa tak jak w demie i dzieciory już rzadziej przejmują piłkę. Drybling to baja, bo samą kontrolą tempa można przejść praktycznie całe boisko i zayebać brameczkę. Po bodajże 6 meczach mam bilans 3-1-2 i zamierzam ciorać dalej, ale w sumie w tę fifę chce mi się grać najmniej ze wszystkich edycji (odwrotnie proporcjonalnie do hype'u po demie). Aha no i quitterzy Mój najświeższy mecz- koleś Real, ja mój Arsenal, wygrywam 3:0 po 1. połowie. W 60. minucie strzelam kolejną bramkę i szmata wyciąga kabel. Szkoda, bo ładna była. Gervinho zza pola karnego ;(

Też próbowałem robić przerwy w Fifie, ale to jest po prostu niemożliwe. Zawsze po jakimś czasie się chce znowu grać i nie ma zmiłuj

 

troche racji masz ale ostatnio nawet nie planowalem sobie robic przerwy a z ponad tydzien nie gralem bo po porostu nie mialem ochoty, wiec teraz moze planowana przerwa potrwa miesaic poprostu to co wczoraj przezylem to wg mnie zbytnie przegiecie...

rapen przecież to jest piłka nożna i nie zawsze wygrywa ten który oddaje więcej strzałów na bramkę , więc nie wiem o co Ci chodzi !?

Heh, Arbos, grasz od niedawna i ci jak na razie idzie dobrze, przyjdzie ci jeszcze zrozumiec o co chodzi Rapenowi

w pokerze to, co przezywacie nazywa sie downswing ale nikt z Was nie chwali sie innym pokerowym zjawiskiem wystepujacym w fifie... mianowicie upswingiem. Jak idzie dobrze, to znaczy ze jestem za(pipi)isty, jak zle to momentum . nieliczni sa w stanie na tym forum powiedziec wygralem dzieki momentum, bylem slabszy . Za to dobija mnie strzelanie w strone bramki 15 farfocli i dziwienie sie, ze sie przegrywa. ja tam strzelam tylko wtedy, gdy jestem pewien ze wpadne . Kasam jak osa

Nie przypominaj mi słowa poker, proszę

 

Arboos masz po części rację, ale tak jak mówi Orson - poznasz jeszcze złość fify, która w pewnym momencie zrobi Ci swoisty downswing i nie będziesz mógł zrobić dosłownie NIC, bo tak po prostu gra chce. Zagrałem już trochę meczów w tą odsłonę i wiem co nieco