Książeczkę zdrowia podbija się w zakładzie pracy. Po co lekarz ma to robić?

Przy pracach sezonowych (lokale otwarte tylko w okresie 2-3 miesięcznym) nie mają zazwyczaj lekarzy.

bum bum czaka laka nie wiem

bo jesteś w gimnazjum, to skąd masz wiedzieć

no chyba nie

Famas, cały czas nie rozumiesz. To nie lekarz zakładowy [lol] podbija tylko kadry, że u nich pracujesz i płacą za Ciebie składki na dany miesiąc. Poza tym, teraz zamiast z książeczką, możesz iść z drukiem od wypłaty [nie pamiętam jak się to nazywa] gdzie jest wyszczególnione, że masz zapłaconą składkę.

O toto , ale chyba ermułaaaaaaaaaaaaa się krzyczy

Stona, książeczkę mam od 2006 roku (data jej wydania wraz ze zrobionymi badaniami) bo potrzebowałem jej na studia z racji kierunku. Uaktualnianą miałem przez internistę do tej pory. Składki? Czy my napewno mówimy o tym samym? Pierwsze słyszę o płaceniu składek :S

rzal rzal rzal

Mówisz o książeczce ZDROWIA czy tej od SANEPIDu?

nie

Pracownicza książeczeka zdrowia... dla celów sanitarno-epidemiologicznych

wcale nie

LOL, czyli książeczka sanepidu PAUKO XD

wlasnie

Stona, a skąd ja mam wiedzieć, że jest jeszcze jakaś inna? Więc jak jest z tą sanepidowską?

raport do Fenixa już poszedł

Ja już zacząłem hehe,Słupek nie oderwiesz się mówie ci nie oderwiesz się

hehehe poważnie aż tak dobrze? no ja jeszcze czekam do wieczora, na razie przygotowania hehe

seryjnie sprawy miód,pierwsze średnie ale potem mniam a zrobiłem tylko 2 hehe

od dwóch dni jest tak u(pipi)ony stół...

rurku

znowu nie zyje? ktory to juz raz?

CO (pipi)A

to ten od Dragon Ball?

ja czytałem z półtora roku temu, że sobie gardło podciął...

i znowu sciema ze niby umarl po kij takie plotki ?

never gonna give you up <lalala>

serio umarł, mam nadzieje, że to ściema

???

songo juz go ozywil kulkami smoka

toriyama skończył się razem z dragon ballem,