Skocz do zawartości

Antares

Użytkownicy
  • Postów

    295
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Antares

  1. Shevie dajesz magnum odpicowane i laska jest nie do ruszenia. Skuteczność strzału niemal 100%. Zginąć może tylko przy walce z Jill&Wesker.

     

    Owszem, sam tak robiłem jak farmiłem kasę na ulepszenia, ale mówimy tu o śrubowaniu gry na hardzie a nie problemie niedoróbek AI dodając jej za to najpotężniejszą broń w grze ;)

  2. Mam pytanko dotyczące charakteru postaci, chcę zrobić achievementa za posiadanie wszystkich gestów, psich sztuczek i skilli. Wyczytałem, że żeby zdobyć wszystkie gesty przerażające potrzeba w sumie mieć postać 100% złą (jedna ekspresja za 100% zła i jedna za 50%) by zdobyć ten ostatni. I tu pojawia się mój problem - zakładając, że uda mi się to osiągnąć (jestem teraz raczej dobry) składając masę ofiar w świątyni cienia to czy da się potem to odkręcić dając datki w świątyni światła? Bo gdzieś czytałem w necie, że jak jest się do szpiku kości złym to nie można tego robić, a ze złym bohaterem na pewno gry kończyć nie chcę bo jest po prostu brzydki :P

  3. Pomysł fajny, Residenty zawsze sprzyjąły takim osiągom dzięki systemowi ocen. Pamiętam czasy "Przejść RE3 na S tylko z nożem". Sam ograniczyłem się tylko wtedy do przejścia gry na hardzie z nożem i pistoletem ;) Gdy kupiłem piątkę miałem podobne plany co do wytyczania sobie celów i kombinowaniu z masterowaniem gry, ale niestety AI Sheevy po kilku godzinach na "Amateur" już mnie przekonało, że nic z tego nie wyjdzie. Ograniczę się do calaka, aczkolwiek nie wiem czy wydawać kasę za to słabe DLC ._. Niemniej jednak chciałbym mieć tę grę wymasterowaną na 100% bo to dla mnie bardzo ważny tytuł (obok Fable 2 i Dead Space).

  4. Na wszystkich zagranicznych stronach o achievementach figuruje osiągnięcie "Workhorse" czyli zdobycie mnożnika razy 10 w jakiejś dowolnej pracy. Próbowałem zrobić to dzisiaj w swoim GOTY, ale po wbiciu mnożnika 10 u drwala nie wpadło osiągnięcie. Okazało się, że zamiast tego mam "Rzemieślnik" czyli "zdobyć maksymalny poziom w pracy". Mógłby ktoś potwierdzić czy ten achievement w polskiej wersji GOTY różni się od achievementa z podstawki po angielsku?

  5. Od dziś jestem szczęśliwym posiadaczem Fable 2 GOTY, wyczytałem, że trzeba przejść jakąś historyjkę by dostać lalkę ze skrzyni w gildii bohaterów, ale jak wchodzę na Fable2.com to przerzuce mnie na polską stronę na której chyba tego nie ma. Jak to obejść? Dodam, że mam w grze polskie napisy i polski dashboard.

  6. Lol, dla każdego skala jest inna, najlepsze wg mnie są procenty bo można dać 98% i wiadomo, że 100% się nie da. Poza tym dlaczego dycha ma być nieuczciwa? Recenzje to kwestia osobista recenzenta, wg. mnie na danym portalu dana osoba może nawet i dać dyche grze która u innych zbiera 7ki, jeśli przedstawi w samej recenzji argumenty dlaczego akurat dla niego ten tytuł jest genialny. Po to mamy różne czasopisma i portale internetowe by potencjalny kupujący dokonał rekonesansu i podjął decyzję.

  7. Powiem tak, ponieważ cały temat piractwa w Polsce opiera się o taką przepychankę:

     

    1252765814_by_farcoral_500.jpg

     

    Opowiem na swoim przykładzie. Zawsze kochałem gry, grałem na kopiach i na oryginałach. W czasach PSXa, kiedy wszystkie gry były relatywnie droższe a masa dobrych docenionych za granicą tytułów nigdy nie doszła do Polski było to poniekąd koniecznością. Sam miałem wielu takich znajomych którzy zbierali oryginalne gry takie jak np. Final Fantasy, ale Chrono Crossa który nigdy nie miał dystrybutora w Polsce wypalało się już na płytce. Mieliśmy po 14 lat, bez stałego dochodu a rodzice wiadomo nie są skłonni płacić po 200zł za grę bo już się burzą "jaka ta konsola droga" ;) Potem była era PS2, niejako z konieczności (drogie DVD, piraty po 50zł) grożąca graniem na oryginałach. Paradoksalnie ja nagrywarkę DVD miałem w domu, łącze stałe też, ale zdecydowałem się nie przerabiać konsoli i kolekcjonować gry. Wprawdzie byłem za młody by kupować na allegro więc byłem skazany na odkupowanie od znajomych + sklepy, więc przez jakieś 3 lata uzbierałem 8 gier. Bardzo miło wspominam tamten okres, mimo że oglądałem z zapałem w PE recki wielu gier i rozmyślałem sobie jak to fajnie byłoby w nie zagrać, to plusem było to, że znałem wszystkie gry które miałem od podszewki i umiałem cieszyć się ze wszystkich smaczków. Miałem też Dreamcasta, czytał kopie, dostałem go razem z grami, były tam właściwie wszystkie hiciory który mnie interesowały i pamiętam, że wymęczyłem wszystkie na 100%. Niemniej jednak myślę, że gdybym miał wtedy tylko i wyłącznie PS2 czułbym lekki niedosyt. Dzięki kopiom z DC i PSXa nie czułem braku gier. Potem był okres niegrania, matura, pierwsze zarobki i sprzedałem wszystkie konsole, pogrywałem tylko na PC w jakieś sieciówki, potem w WoWa (świadomie i legalnie na serwerach Blizzarda) z poczuciem "płacę- wymagam" i dzięki ciągłym updateom gry miałem świadomość, że moje pieniądze nie idą w błoto. Gdy cena PSP fat spadła 2 lata temu do akceptowalnej dla mnie wysokości (850zł) kupiłem, z zamiarem korzystania z emulatorów, homebrew i ISO. Wiosną tego roku kupiłem jeszcze DSa. Moja konkluzja dotycząca handheldów jest taka: stanowczo za drogie gry w stosunku do długości gier/ilości frajdy z nich wyciąganej, za granicą gry na DSa są faktycznie tańsze od tych np. na XO, u nas przez brak odziału Nintendo w Polsce ceny są śmiesznie wysokie, wyższe niż w przypadku gier na Xa XD Dlatego wybór był oczywisty. Poza tym dochodzi moblilność - wolę mieć jedną kartę o pojemności 2GB niż 20 cartridgy przy sobie. Przechodzę jednak do sedna:

     

     

    Temat leży w dziale o Xboxie, więc skupię się na tym. Zwolennicy wersji "jesteście złodzieje" pieją, że przez kopie zapasowe i ogólnie zło i piractwo w Polsce nie mamy Xbox live. Ci drudzy rzucają swoje "jestem biedny, nie stać mnie na gry po 200zł". Pierwsi wytaczają argument "ale ja kupuję gry na allegro po 30-40zł, czasem i gry sprzed pół roku można już za 70 wychaczyć, to tylko kilka piw i hamburgerów mniej". Moje zdanie jest takie: jedni i drudzy mają racje. Dlaczego? Zaraz wyjaśnię.

    Xboxa kupiłem z trzech powodów: 95% interesujących mnie gier wyszło zarówno na 360 jak i PS3, przy czym gry na PS3 są droższe i sama konsola też jest droższa i trzeci powód - przeróbka. Prawie do ostatniej chwili przed zakupem kombinowałem już "i kupię drugi napęd by mieć pewność by nie stracić gwarancji" i wiecie co? Odechciało mi się. Kolekcja oryginałów na półce daje poczucie satysfakcji, legalności i tego, że wspieram branżę która mnie interesuje (a może i będę kiedyś w niej pracował), gry na allegro faktycznie są tanie. Tańsze niż na PS3, tańsze niż w czasach PS2. Zastanawiałem się skąd się to bierze. I wymyśliłem. Używane gry na Xboxa na Allegro są tak tanie właśnie dzięki "złodziejom" Ponieważ masa ludzi ma przeróbki i kupuje niewiele oryginałów ze względów kolekcjonerskich gry słabsze mają mniejsze branie. Mniejsze branie = wymuszona niższa cena. Fakt, w ten sposób traci ktoś kto kupuje w dniu premiery gry w sklepie, ale nikt mu tego nie każe i mógłby poczekać kilka miesięcy. Dla mnie to idealne rozwiązanie bo studia i dziewczyna to większość mojego życia więc nawet jakbym chciał to nie miałbym możliwości tłuc we wszystko co wychodzi. A gry na PS3 nadal drogie - bo raz drogi nośnik, dwa nie ma pirackiej alternatywy. "Frajerzy" i "złodzieje" żyją wg mnie w symbiozie, bez tych drugich "frajerzy" musieliby nadal płacić 250zł za gry tak jak dawno temu, ci drudzy bez tych pierwszych oczywiście w ogóle by w nic nie grali bo nie byłoby gier :P

     

     

    Na koniec dodam tylko, że nóż się tu w Polsce w kieszeni czasem otwiera i człowiek myśli "a piraci teraz by się zaśmiali". Postanowiłem wydać 179zł na Fable 2 GOTY bo uważam, że M$ sobie za dużo za DLC ogólnie liczy (ale to w sumie przemyślenia na inny temat, bo wg mnie zdzierają strasznie). W sklepie PE jest już dostępny do kupienia od dnia premiery czyli 18 września. Zamówiłem i okazało się, że nawalił dystrybutor. No jasna cholera, mamy już 3 tygodnie od premiery, gra ma nawet polskie napisy a pograć nie można, bo gry po prostu nie ma. Mógłbym oczywiście kupić za 60zł używaną bez dodatków, ale zależy mi na DLC po polsku. I w tym momencie miałem myśli, że jednak piractwo czasem ma plusy, bo posiadacze przerabianych Xów już sobie grają. No ale cóż, poczekam, zobaczę jak to będzie. Przynajmniej cena nie przekracza 200zł jak to wiele tytułów miewało.

  8. Dobrze to ująłeś, aczkolwiek jeśli chodzi o Twojego poprzedniego posta to nie nazwałbym fabuły AC popłuczynową. Widać wprawdzie olbrzymią isnpirację "Aniołami i Demonami" oraz "Kodem da Vinci" ale to akurat zaleta, bo lubię teorie spiskowe. Klimaty templariuszy szukających biblijnych artefaktów bardzo mi odpowiadały, jestem ciekaw jak będzie wyglądała fabuła w dwójce, bo aż podejrzane, że wszystko to jest tak ze sobą połączone jak w książkach Browna. Obstawiam, że fabuła znowu będzie dotyczyła biblijnych motywów z tym że w tym przypadku będziemy mordować odpowiednie persony należące do różnych religijnych i niereligijnych stowarzyszeń (Zakon Syjonu?).

  9. Dobrą grą skradankową (bo jednak ku temu gatunkowi przynajmniej z teorii powinien się zbliżać Asssassins Creed) ce(pipi)e między innymi możliwość rozwiązania problemów na różne sposoby, inaczej mówiąc zabójstwa nie powinny zawsze wyglądać samo. Niestety w jedynce do każdego z celów dostępna była tylko jedna słuszna droga. W połączeniu z potworną powtarzalnością, od dźwięków, poprzez budynki i misje poboczne doszło do takiego kuriozum, że jak skończyłem grę robiąc za pierwszym podejściem wszystkie achievementy to odetchnąłem z ulgą, bo nie będę musiał jej powtarzać. A powinno być z goła coś innego - satysfakcja połączona z lekkim niedosytem (i tu dodatkowe poziomy trudności, jakieś bonusy itd). Niestety nic z tych rzeczy nie ma w jedynce AC.

    • Plusik 1
  10. Machinarium faktycznie dobre, właśnie skończyłem demko. Co więcej gra przetestowana na mojej dziewczynie z pozytywnym skutkiem - wciągnęło ją :P Powinno wychodzić więcej takich przygodówek w starym stylu, marzy mi się nowa wersja Grim Fandango na konsole :)

     

     

     

     

     

    ---------------->

     

    Właśnie skończyłem pełną wersję (bez zaglądania do jakiegokolwiek opisu), w swoim gatunku Machinarium to małe arcydzieło. Zagadki są logiczne i ciekawe, dobrze przepleciono typowe logiczne zgadywanki z problemami typu "uzyj przedmiotu" dzięki temu nie czuć znużenia. Na minus zaliczam tylko cholernie nieomylny algorytm gry w kółka i krzyżyk :/ Zajęło mi trochę czasu rozgryzienie na jakich zasadach działa, ale udało się :)

  11. Gra zapowiada się ciekawie, pomimo lekkiej mangowości postaci (w końcu to jRPG) design jest na tyle wyważony (nie cukierkowo infantylny ale też nie przesadnie mroczny), że mnie pociąga tym bardziej, że lubię steampunk. Jeśli gra będzie miała dobrą fabułę to kupię, bo dawno nie grałem w jRPG a to wygląda na coś świeżego. Mogliby tylko zostawić oryginalne ścieżki dialogowe i dodać same napisy, bo nie lubię angielskiego dubbingu ;)

  12. Podchodziłbym do tego z rezerwą, gram teraz w jedynkę i od razu uderzyło mnie w tym filmiku, że animacje i nawet całe elementy architektury są identyczne. Jeśli gra będzie opierać się na tym samym tylko z drobnymi dodatkami (odkryj nowa dzielnice miasta, uratuj mieszkanców napierdzielajac strażników w biały dzień, uwaga nowość! - poszczuj strażników sprzymierzeńcami, wejdź po ścianie, zabij, obejrzyj filmik, odkryj nowa dzielnice miasta...) to może nie zrobić furory. Bo silną stroną jedynki był klimat wypraw krzyżowych, tutaj tego nie ma, więc gra powinna nadrabiać gameplayem. Jeśli Ubi zepsuje tę grę to będę na nich bardzo zły, bo seria ma olbrzymi potencjał, jedynka już go miała, tylko została zepsuty przez karygodne w obecnych czasach pomysły - bohater który może upotić się w kałuże i monotonia! Jak słucham po raz setny tych samych tekstów żebraków "Only a few coins, im sick and poor and hungry. No you dont understand! I have nothing" to człowieka może szlag trafić. Zabójstw mało, gra szczucznie wydłużona przez szukanie flag. Mimo to jedynka zasługuje u mnie na ocenę 7-8 bo nadrabia grafiką, fabułą i atmosferą ale bardzo liczyłem, że dwójka pójdzie dużo do przodu. No ale nic, zobaczymy.

  13. Sam jestem ciekaw, ale pewnie kupienie GOTY bardziej będzie się opłacać biorąc pod uwagę ceny MS Pointsów w Polsce. Narazie pograłem w pierwszy Epizod, bardzo mi odpowiada klimat gry, tylko grafika sprawia lekko wrażenie jakby było to lekko podrasowane Fable 1, ale nie przeszkadza to aż tak :P Czekam, aż będę mógł odebrać swoją pełną wersję ^^

  14. Tak samo jak na każdą inną grę - z tym że jedni wolą poświęcać godziny na doskonalenie swojego jednego avatara z którym się zżywają i grę z innymi żywymi ludźmi, a inni wolą mieć kolekcję zaliczonych gier na półce niczym filmów ;) A jeszcze inni napierdzielają wszystkie piraty które wychodzą na rynku i poświęcają na gry 24/7 :P

  15. I trochę inną branżę, najczęściej telefony komórkowe - bo są drogie, małe (ciężko się zorientować czy paczka nie zawiera cegły, jeśli w ogóle przychodzi jakaś paczka) i to jeden z najbardziej obleganych działów na Allegro.

  16. Jeśli chodzi o Affli w DPSie to blizzard spychał je na drugi plan już od premiery TBC. Podczas ery Sunwell podstawą dla dobrego DPSu locka był bolt-spam, teraz większość locków których znam chodzi na raidy w destro z czarami typu fire. A jeśli chodzi o PvP to poza SL/SL z Felhunterem, który to build brał praktycznie każdy na areny moim numerem 1 zawsze będzie destro-glass-cannon z Succubusem i nie tylko za sprawą Drakedoga, bo jakby nie patrzeć nawet wobec WotlKowych nerfów locka (albo raczej braku takiego boosta jakie dostały niektóre inne klasy) w tym buildzie gracz o małpiej zręczności nadal jest śmiertelnie niebezpieczny :)

  17. Czy możecie się zalogować do WOW'a? U mnie zatrzymuje się na "Handshaking" i dalej nie idzie. Dzieje się już tak od piątku. Do konta na WWW mogę się zalogować bez problemu. Czyżby Blizzardowi padł serwer?

     

    Pisali ostatnio coś na forach, że mogą występować problemy z serwerami. Padł mi laptop ale próbowałem się zalogować na chwilkę na netbooku i faktycznie przy handshaking się zacina, zaskoczyło dopiero za którymś tam razem z kolei.

     

    Co do postów panów powyżej zobaczcie kiedy Mikes zadał pytanie ;) Myślę, że od stycznia 2008 zdążył zdecydować czy gra w WoWa czy nie, ba może już grał i mu się znudziło :P

    Pomoc

    Trafił mi się <a href="http://www.samsung.com/pl/consumer/detail/spec.do?group=televisions&type=televisions&subtype=lcdtv&model_cd=LE32B450C4WXXH&fullspec=F" target="_blank">SAMSUNG LE32B450</a> (pełna specyfikacja pod linkiem).

     

    Podłączyłem przez HDMI z X360 i tu pytanie.

     

    Jako rasowa lama lubię sprzęt, który włączam i działa idealnie.

    Jak ustawić opcje obrazu w klocu by obraz był idealny pod tym TV?

     

    Mam taki sam TV i ustawiam w konsoli 1080i ponieważ TV ma 726 a nie 720 i skalowanie w dół wygląda lepiej niż przy ustawieniach na 720. Ale najlepiej sam odpal jakąś grę i porównaj. Ja grając w RE5 zauważam minimalną różnicę, przy 1080 niektóre tekstury z bliska wyglądają jakby ciut lepiej, ale może to moja autosugestia :P

×
×
  • Dodaj nową pozycję...