Gęsior

Aaaaa ide spać. Jestem kontent

Jaki pucharek? Gdzie? Co? Jak?

Ja nie wiem Panowie, albo ja mam jakieś szczęście albo Wy wielkiego pecha. Mam 121h za sobą i nie miałem ani jednej takiej sytuacji. Tak na marginesie to Wake Island jest z dupy. Jest za duża!!! To już na Kaspianie gra się o wiele przyjemniej. Bojkotuję tą mapę i ch... Tak Jak Jano prawi: załatwienie zaznaczenia laserem zajmuje chwilę.

Szpic jak zwykle swoje :rofl2:

Do usunięcie

Zadanie ze spawarą wykonane. Myślałem, że będę miał z tym spory kłopot bo raczej napieram niż kitram się po tyłach, ale dawno nie sprawiło mi takiej radochy wykonanie tego questa. Na Karkandzie wpierdzielam się na dach jakiegoś budynku a tam dwóch kolesi snajpi. Jeden plecami do mnie, drugi ten bliżej, bokiem. Spawara do łapy, pojechałem mu szybciutko i kose drugiemu. (pipi) I love this game

W jednym z zadań trzeba uśmiercić typa za pomocą spawary. To można zrobić tylko w dodatku czy obojętnie na której mapie?

Jak dla mnie ilość budynków jest za duża, zbyt wiele kondygnacji. Nie sposób tego ogarnąć. Kulki śmigają z każdej strony, trzeba cały czas się kitrać co według mnie jest słabe i tracimy feeling.

Ja bez problemu na wszystkich już pykałem.

Jako, że nie grałem wcześniej na tych mapach to na razie idzie jak po grudzie, ale dodatek bardzo fajny. Dlaczego na battlelogu nie działa mi zakładka assigments?

albo z działkami AA na lotniskowcu i obok pasów startowych, jak zestrzelisz jeden heli to zwykle tam siedza 2 osoby i odrazu 2 kile wpadną To P-lotki zaliczają się do broni stacjonarnych? W takim razie będzie to łatwe zadanie Polecam Caspiana w Rushu jako obrońca, ewentualnie wyspa też jako obrońca, ale tam jest się na patelni. Najłatwiej jest na bazarze w podboju. Stacjonarka przy bazie wroga. Pierwsze dwa strzały i po zawodach.

Tiaa....skąd ja to znam. Dwa razy dzisiaj miałem taką sytuację. Wyskakuje z czołgu żeby go naprawić a jakaś piz..a nim odjeżdża. W drugim przypadku wpierniczyłem się pod niezły ostrzał z RPG. Serie killsów miałem bardzo fajną i nie chciałem tego zmarnować. Więc wycofuje się, wyskakuje i naprawiam a ten (pipi)any kretyn kradnie mi czołg i wpieprza się wprost znów pod ostrzał RPG z kilku stron. Nie muszę mówić, że zdechł po 2 sekundach a ja zarobiłem kulke i nici z masterowania dobrego wyniku. KIj w dupe takim baranom.

No coż...fakt jechałem z Wami tam jak chciałem, ale nie zawsze jest tak kolorowo. Prawda, że jak jest spawara na pokładzie, sensory w perku i obstawa dwóch kolesi to nie ma wuja na zatrzymanie czołgu. Yano widziałem, że wykazujesz inicjatywę po liczbie zgonów po Twojej stronie :blum2: A tak na serio to byłeś chyba jedyną osobą, która mnie zatrzymała przyklejając mi do dupy C4. Pozdro masakratorzy.

poza tym, że wygrywaliśmy wszystkie mecze pod rząd z tym Kaspianem to jest racja - nuuuuuuuuuuuuuuuudno. dużo biegania. ja polatałem trochę wbijając kolejne epickie 40 punktów za spotowanie. zdecydowanie brakuje mi mapek typu Laguna Presa - zielono, zabawa piechoty... może w BtK? Eeee no nie było tak źle chyba. Dawaliśmy radę. Biorąc pod uwagę, że zero komunikacji i czytanie w myślach kamrata.. Deathmatch jest dobry do wbijania kos i masterowania giwer. Poza tym sieczka niemiłosierna i po 3 rundach bolą mnie już oczy od intensywności masakry na ekranie Powiedzcie mi na wuja pana DICE dotykało się do min? Przecież w tej chwili są one kompletnie nieużyteczne!!! To jest nabijacz punktów dla przeciwnika. Sam co runda mam ich z 2 tysie więcej. Kompletny bezsens.

To dobrze bo VAL mnie o palpitację serca przyprawia.

Atakuje na medal za PDW i zauważyłem, że tylko ribbony wpadają mi za używanie AS VAL. Jest jeszcze inna giwera, która spełnia te wymagania?

Nie ma dnia żeby konsola mi zwiechy nie robiła przez BFa

Nie wiem Kaczor jak z voice sprawa wygląda. Możemy to dzisiaj sprawdzić.

Prawda. Kosiłem czołgami na Kaspianie aż miło. Teraz? Dojeżdżam do A i mam 50%. O ile dojadę.

Zapylam wczoraj T-90 i nagle dostaje w dupe strzała. Nie zdążyłem zareagować i dostałem drugiego = zgon. Na kill kamie widzę, że ubił mnie inny czołg, gdzie koleś w pierwszym perku miał ustawiony radar. Skąd on to kurna ma?

Najłatwiej tego ribbona wbić na Bazarze pod warunkiem, że baza wroga znajduje się właśnie obok stacjonarki. Zajmujemy miejscówke i czekamy, aż wróg się pojawi i ...bummm. W pojazdy nie walimy, bo je tylko unieruchomimy. Zanim załaduje się kolejny pocisk to zdążą nas zdjąć.

Moim największym osiągnięciem do tej pory było 8800 pkt z gry i prawie 12 tysi za ribbony. Najlepsze jest to, że jak zobaczyłem ten wynik to nie mogłem uwierzyć. Nawet nie wiem jak to zrobiłem :ph34r:

Dokładnie. Po co komu te wzorki? Zasadziłem kolesiowi kose z 35 levelem, który ma w (pipi)e to co ma na nieśmiertelniku. I po co mi pusta blacha? Jest jakaś zdobycz punktowa za zebranie wszystkich ribbonów? I czy poza samą satysfakcją, że wbiło się 10 gwiazdek bronią coś otrzymujemy?

Ja dołączyłem do Was bez problemu za pierwszym razem. Tak na marginesie dzięki, że mnie parę razy postawiłeś na nogi Dobre mecze rozegraliśmy. Pytanie do kozbinio: czy jak siedziałeś ze mną w czołgu a ja miałem odpaloną termowizję to Ty też w tym trybie z działka walisz?