Z czym niby? Gość jest tak oderwany od rzeczywistości, że brakuje tylko stwierdzenia, że City mentalnie wygrało z Liverpoolem, bo miało większe posiadanie piłki.
A Guardiola nadal ma mocny ból tyłka
Może niech jego drużyny grają lepiej w piłkę z mocnymi rywalami zamiast płakać w mediach, że go sędziowie nie lubią.
Nie wiem czy będę w stanie ten syfiasty sezon nadal oglądać. Jak porównam sobie to co wyprawia się w obecnym Homeland do kapitalnego Counterpart to aż żal człowieka bierze, że tak zepsuli ten serial
Rano obejrzałem. Tragedia. Fajnie zapowiadało się do około 25. minuty, ale późniejszy natłok głupot i klisz sci-fi całkowicie niszczy ten film. Na plus efekty.
Jak się rzucili wczoraj i dzisiaj Tyle grania mam teraz, że cały następny rok będę kończył te gierki. Pięknie dziękuję forumku.
Pan Velius podarował The Flame in the Flood