Skocz do zawartości

Andżej

Użytkownicy
  • Postów

    4 499
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez Andżej

  1. Andżej

    The Last of Us Part II

    no wlasnie, moja recenzja a pytasz sie, dlaczego wystawilem taka a nie inna ocene poza tym opinia, zwlascza wlasna, ma to do siebie, ze potrafi byc czasami subiektywna.
  2. Andżej

    The Last of Us Part II

    niech ci zatem bedzie 7 na 10.
  3. Andżej

    The Last of Us Part II

    Skonczone, a wlasciwie przemeczone. wreszcie Koncowka w ostatniej "krainie" zupelnie na sile, nie pasuje, zmuszalem sie zeby w to grac. Klimat kompletnie jak nie z the last of us. fabula przeciagnieta i rozczlonkowana do bolu, rozjechana jak piz.dzicho karyny, plothole goni plothole, idiotyczne decyzje glownych postaci, brak wpadajacych w pamiec postaci pobocznych, idiotyczne sploty wydarzen, . wydawalo mi sie momentami ze to wszystko sie dzieje tylko po to, zeby doprowadzac do pewnych okreslonych gornolotnych sytuacji i zwrotow akcji, yebiac logike i lore w du.pe. byle tylko wymusic na nas okreslone emocje, jakie mial w zamierzeniu autor, jednak z miernym skutkiem, robiac z nas idiotow. watki sarkezianki tez wyczuwalne na kilometr jak yebiace skarpety, mialo byc moralizatorsko, progresywnie a nawet edukacyjnie, a wychodzil czesto niesmaczny cringe jak w telenoweli dla nastolatkow nakreconej przez lewicowych studentow kinematografii z jakiegos campusu w san francisco. sposob w jaki opowiedziana jest historia i jej rozne perspektywy w ogole mnie nie obchodzily, nie bylo zadnego poruszenia czy refleksji, jak zabijalem wczesniej tak i zabijalem pozniej. poczucie winy pojawialo sie moze tylko wtedy, gdy nie trafilem hedenszouldersa typowi i zmarnowalem naboj. jednym slowem, fabula w tlou2 to bardzo gornolotny fan fic promujacy twiterowe trendy swiatopogladowe, stawiajacy parujacego kloca na wszystko co znamu z tlou1. kwestie techniczne gameplay - tutaj najjasniejsza strona tego falszywego mesjasza - sprawdzona formula z jedynki, zdynamizowana, rozwinieta i usprawniona. ch uj tylko, ze gra byla nieco za dluga, zwyczajnie sie ciagnela i ta formula gameplayowa badz co badz bardzo dobra, zaczela pod koniec byc nudna i meczyc. co za duzo, do nie zdrowo. Lokacje - podoba mi sie tutaj rozwiniecie tematu, niby korytarzowka, a jedna urozmaicona, dajaca wiecej mozliwosci rozgrywki i namiastke eksploracji. z tym ze to samo co wyzej, jak gra sie zaczela przeciagac, to przestawalo sie chciec lazic, byle tylko do cutscenki zeby to popchnac do przodu. a i jeszcze jedno, dzieki bogu za checkpointy w trakcie starc, bo RNG w tej grze jest tak mocne, ze gdyby nie bylo takiej opcji, to jakbym chcial grac stealth, to bym ta gre wyyebal przez okno razem z konsola. grafika - momentami opad szczeki, a momentami dosc srednio, standardowo jak na te generacje, bym powiedzial. mialem wrazenie, ze gra w pozniejszych etapie troche pod tym wzgledem zaczyna slabnac. to samo dizajn, byly miejscowki genialne, ociekajace atmosfera, a byly tez takie meh. udzwiekowienie prima sort, tutaj nie ma sie do czego doczepic. no moze poza bulgotaniem przez gardlo zarzynanych przeciwnikow, z czasem zaczyna sie robic karykaturalne. chcieli tym wzbudzic poczucie winy ? poraz kolejny, pudlo. animacje bardzo plynne, czasami troche sztuczne no ale caloksztalt bardzo dobry. AI - tutaj chyba nie zaskocze, jak powiem, ze jest tak samo glupie jak i w jedynce. dodali pare nowych rzeczy, na przyklad to wykrzykiwanie imion przez przeciwnikow po zabiciu ich kolegow, reklamowane jako jakze przelomowe, imersyjne i bla bla. co z tego wyszlo ? zabilem dziesiatki klientow bez mrugniecia okiem, uslyszalem dziesiatki imion wykrzykiwanych co killrooma i tak mialem to w hooyu na poczatku, tak pod koniec gry zaczelo to zwyczajnie bawic kolejny popis moralizatorski ND? Kolejne pudlo. powiem tak, gra za dluga, fabula do smieci, zagrywki "emocjonalne" tworcow do smieci, warstwa techniczna bardzo dobra, gameplay bardzo dobry (mimo ze szkodzi mu dlugosc rozgrywki). daje 8 na 10. zmarnowany potencjal i zbeszczeszczenie spuscizny po tlou
  4. Andżej

    The Last of Us Part II

    ponoc to mialo gwarantowac imersje na niespotykanym dotad poziomie, a ja na to goo wno ani razu nie zwrocilem uwagi. zawola imie i tyle, dalej idzie na slepo pod kule, zeby sie polozyc obok swoich kolezkow za tym samym winklem. krecenie sztucznej sensacji wobec czegos, co nikogo nie obchodzi. blizny faktycznie calkiem fajnie to wyszlo z gwizdaniem, ale za pierwszym razem. potem czlowiek nie zwraca na to uwagi, kolejny nic nie znaczacy bajer IMERSYJNY, ani mnie to nie grzeje, ani nie ziebi. robie swoje i robie tych idiotow na stosy trupow.
  5. doszedlem do santa barbara i jestem ku rva oficjalnie zmeczony ta gra. Logica bylo fajnie zobaczyc przy garazu. fabula ABSa to nieporozumienie, skopana, na sile i jakby przyspieszona. w pewnych momentach to to nawet nie wygladalo jak cos osadzonego w swiecie tlou, bardziej jak tomb raider. gameplay na poczatku fajny, potem zaczal nudzic. rozbudowane miejscowki na te chwile mecza w cholere i juz sie nie chce biegac. duzo jeszcze tego zostalo ? chce odhaczyc ten masterpiece i zapomniec.
  6. kur wa gram teraz czolgiem, uratowalem tranzwestyte a teraz zapier dalam do hoszpitala po lekarstwa dla tej azjatki i nie chce mi sie grac. domyslam sie, ze abby w szpitalu dowie sie, ze nora nie zyje, wroci do akwarium i dowie sie, ze owen i mel tez nie, a ta azjatka kopnela w kalendarz, bo nikt jej nie pomogl i bedzie POMSTA. moge sie mylic, ale taki standard scenariuszowy trzyma ta gra, czyli szkola na fali co kiedys byla na fox kids z goslingiem przemieszana z horrorem klasy b z lat 80
  7. Andżej

    The Last of Us Part II

    gra robiona pod resetere bez schlebiania gustom.
  8. jeszcze nie skonczylem tego fabularnego szrota, ale wlasnie gram retrospekcje abby w lesie, jak starego szuka jest tam gdzies wyjasnione w tym fan ficu z resetery, jak ona w 4 lata doyebala tyle suchej masy ?
  9. Andżej

    The Last of Us Part II

    widze tutaj kilku, ktorzy jeszcze pare tygodni temu chcieli mnie i innych widzacych leaki, zayebac za negatywne podejscie do tego, co nadchodzi. a teraz sami becza wujek andrzej nie robil tego celowo, drodzy bracia. robil to dla waszego dobra. jak najbardziej kiedys tam ja sprawdz, chocby dla samego gameplayu. jest to element, ktory w tlou 2 blyszczy i jest na naprawde solidnym poziomie. nie warto gierki skreslac na cale zycie z powodu yebiacej ch ojem fabuly, zwlaszcza ze to za jakis czas chodzic bedzie za 90 zl u zyda.
  10. Andżej

    The Last of Us Part II

    luk faktycznie na poczatku jest hooyowy, trzeba w niego bedzie zainwestowac srubki, tak jak ktos tam wspomnial.
  11. Andżej

    The Last of Us Part II

    po 10 godzinach fabule juz pomine, hoy z tym fan ficiem z resetery, niech sobie panderuja komu tam chca. hoooy tez z plotholeami i tanim shock value za to gameplay i eksploracja to jak dla mnie dzielo kompletne. moment w ktorym na lezaco zaladowalem hedenshouldersa 2 niemilcom szukajacym mnie po budynku z garazu oddalonego od niego kilkanascie metrow przez lekko uchylona brame to byl orgazm. albo moment, w ktorym odbarykadowalem drzwi od budynku zasloniete smietnikiem, uslyszalem, ze w srodku znajduje sie kilku rozjuszonych zarazonych, otworzylem drzwi i znowu je zabarykadowalem smietnikiem, zeby nie mogli sie wydostac, po czym usmazylem ich wszystkich precyzyjnie wycelowanym rzutem koktajlem stealth wysmienity. patrole z pasami niezle daja popalic. eksploracja i rozwoj postaci rajcowne, przemyslane i wiarygodne poki co jest mocne 7 na 10, gameplayowo 10 na 10.
  12. Andżej

    The Last of Us Part II

    PAWEALS, mniej wiecej, poza jednym. scenariusz to parujace kupsko ale gameplay goty banderas i szarpie w to
  13. Andżej

    Cyberpunk 2077

    wystarczyl jeden post goscia obeznanego w klimacie i znowu sie jaram powiedz jeszcze, czy bedzie tyle samo latania po premierze, jak w przypadku w3 . tam bylo ponad 20 patchow po premierze
  14. Andżej

    Days Gone

    HZD jak dla mnie sredniak, robilem 2 podejscia i nie udalo mi sie skonczyc. za to DG to dla mnie goty 2019
  15. Andżej

    Days Gone

    pod wzgledem technologicznym, ta gra to niezly benchmark jesli chodzi o otwarte swiaty na PS4. po stokroc niedoceniana.
  16. Andżej

    Days Gone

    sorry, gosciu ale ostatnie foto na tej drodze idzie do mnie na tapete do laptopa jak masz w wiekszej rozdzialce, to podeslij
  17. Andżej

    Days Gone

    WINCYJ WIYNCYJ ! jutro plusa wrzuce, bo juz nie mam. Ja tylko czekam, az moja pojdzie do roboty za chwile i cioram w Deeka new game plus + a co do tlou2, to mialem okazje dzisiaj kupic gre przed premiera i po 3 godzinach lezy
  18. Andżej

    Cyberpunk 2077

    pewnie maja jakies tam babole w produkcji i sie czaja, bo gra dziurawa jak du.pa amstronga. mudzini napadajace na sklepy to tez pewnie byla tylko sprytna przykrywka i stunt pod to, zeby poukrywac problemy w produkcji. obstawiam luty 2021, zreszta tak jak ktos tam wczesniej slusznie zauwazyl, to faktycznie co oni chcieli takiego wydac w tym kwetniu, skoro gierka pewnie wyjdzie i tak rok pozniej yebac, taka polityke. jeszcze tydzien temu zapewniali, ze gra jest "on tracks", a teraz obsuwaja, zamiast zamknac ryje z data premiery i podac taka, do ktorej sami beda pewni. troche to takie pajacowanie pod publike i inwestorow.
  19. Andżej

    Cyberpunk 2077

    beka wnusiu wch uy xd wiedzialem, ze tak bedzie. cdp by nie byli soba, jakby nie rozjezdzali gierek po terminach. ale troche mnie wqurvili, nie powiem tak jak pisze kolega powyzej, pewnie znowu przesuna xdd
  20. Andżej

    The Last of Us Part II

    Gierke nabylem dzisiaj rano w standardowym dunskim sklepie sieciowym sprzedajacym whirlpoole i aususy, tak o, lezala sobie . Zreszta to nie pierwszy raz, to samo bylo bodaj z RDR2 i o ile sie nie myle REmake 2. Tam chyba czesto sie zdarza, ze wypuszczaja cos, dzien lub 2 przed premiera w tego typu sklepach. Poszedlem wiec z ciekawosci sprawdzic, czy nie maja tlou 2 i nie mylilem sie. Jakis przewrazliwiony oszolom usunal mojego wczesniejszego posta, wiec napisze jeszcze raz swoje wrazenia po 2-3 godzinach grania. brak spoilerow, wiec spokojna glowa. -grafika to poziom co najmniej god of war: wszystko jest tutaj piekne, pelne detali, modele postaci, kolorystyka, otoczenie, jest to zwieczenie graficznego kunsztu na ps4 (gram na pro) - gameplay jest naprawde dobry, jest to rozwiniecie tego co juz bylo w tlou, wiec jak komus sie podobal pod tym wzgledem tlou, to nie bedzie zawiedziony - mechanika to faktycznie polaczenie tlou 1 i mgs5 i to dla mnie duzy plus, bo mgs5 uwazam za jedna z najlepszych gameplayowo gier pod katem stealth/strzelanie, ruszanie sie itd. - miejscowki bardzo eleganckie, klimatyczne, patent z wiekszymi lokacjami oczywiscie na plus, fajnie sie szabruje zakamarki, czlowiek nie ma ochoty niczego pominac, wszystko sprawdzic, nawigowac i likwidowac zakapiorow ze wschodu, zachodu, zza sciany i spod taboretu. - mozliwosci regulacji rozgrywki dzieki accesibility options sa naprawde spore i kazdy znajdzie cos tutaj dla siebie (ja mam wszystkie ustawienia na hard). to tyle z zalet minusy ? - postacie jakos takie nijakie, kazdy swoje przeszedl, kazdy jest roztargniony, ma swoja emocjonalna agende i ciezko jest tego sluchac. narazie nikt z do tej pory zaprezentowanych nowych postaci mnie nie obchodzi - gra wydaje sie juz na poczatku miec problem z pacingiem, wszystko dzieje sie powoli, wszedobylskie momenty chodzone, ktore przeciagaja sie jak krew z nosa (zwlaszcza w towarzystwie NPC), na dodatek trzeba sluchac tego ich gorzkiego pyer dolenia zamiast odzyskac calkowita kontrole nad postacia i ruszyc w bardzo dobry gameplay - przeciwnicy ten sam poziom co w poprzednicczce, czyli slepi, glusi i glupi jak but. duszenia i glosne morderstwa nozem realizowane na kolesiach znajdujacych sie 2 metry od swoich wspolnikow nadal motzno i bezkarnie. - jestem juz po pierwszym przelomowych momencie w grze i mimo ze widzialem leaki, to po pierwsze: pewne wydarzenia zostaly naciagniete do granic wiarygodnosci, a po drugie po tym co tam sie stalo, odechcialo mi sie grac. Mialo byc szokujaco, emocjonalnie, a wyszlo tanio i zwyczajnie irytujaco (zobaczyc to na wlasne oczy to troche inaczej niz przeczytac w leaku, obejrzec filmik). Taka tendencja "przypadkowosci" niczym u tarrantino tylko po to, zeby realizowac shock value z tego co juz wiedzialem wczesniej, w tej grze pozostanie. I ten powyzej to wlasciwie minus na tyle duzy, ze na dzisiaj sobie daje spokoj. zobacze, moze jutro troche cos poszarpie. ten gameplay kusi, bo bardzo mi sie podoba taka konwencja. takze poki co: gameplay jak dla mnie wysmienity, klimat beznadziejnosci i zaglady rowniez ok, ale fabularnie i scenariuszowo tak jak sie spodzwiewalem. tym czasem na dzisiaj tyle, wracam do days gone szarpac survival na new game plus, borzu, jaka ta giera jest dobra PS. Odnoscie tego co powiedzial w swojej recenzji Skill Up, ze gameplay jest zawieszony w poprzedniej generacji - coz, bardzo daleko idacy wniosek i w sumie nie wiem, z czego to u niego wynikalo. Dla mnie jest fpyte i to chyba najmocniejszy element gry jak narazie.
  21. faktycznie poprzednie czesci, zwlaszcza te z psxa dawaly wrazenie, ze kupujesz gruchota za cala kase i walczysz co wyscig, zeby za ciezko zarabiana kase dodac pare koni tutaj, pare tam. ale po latach kozaki w gt2 po godzinie juz escudo kupuja, jesli sie wie, w jakie wyscigi uderzyc i gdzie wygrindowac, a wtedy to juz jest wlasciwie koniec gry ale fakt, wspaniale czasy byly przy gt2, zawsze bralem uzywana rx7 i zbieralem na lancera evo lub skylina grindujac jeden czy dwa wyscigi po 10 razy, potem sie tam ladowalo gigantyczne turbo i robilo race with the wind i sprzedawalo wygrane bryki, zeby sie dorobic (tam chyba jedna z fur do sprzedania byl hks skyline r33 drag za 250 kr) oczywiscie licencje zaliczyc jako pierwsze ja jesli chodzi o gt7 to licze wlasnie na uzywane fury i zayebista kariere od zera bez grosza przy du pie, ale takze licze na porzadny rozbudowany tuning ze swapami silnikow itd. fm juz dawno zostawila gt daleko w tyle na tej plaszczyscie, a zwlaszcza podoba mi sie tam patent z usuwaniem przeplywomierzy w wyscigowkach, zeby generowaly wieksza moc. druga sprawa ze mogliby odejsc od filozofii "najlepszej" fury, na ktora ta gra o ile pamietam zawsze cierpiala. zwlaszcza wlasnie w gt2 z dopakowanym ponad normy escudo, ktore w realnym swiecie bylo autem do hillclimbu na piasku i nie nadawalo sie na trasy asfaltowe. w gt3 mielismy za to f94, w gt4 polyphony f1 i 88 c-v. o ile bolidy f1 sa z natury szybkie, to 88 c-v to byl pojazd, ktory w group c wlasciwie nigdy nic nie wygral, a w po tuningu robil wszystkie fury bez bekniecia. PS. ten MotoGamesTV to ktos z forum ?
  22. Andżej

    The Last of Us Part II

    Kilka spoilerow. Cala (a teraz juz doslownie cala) fabula wyciekla do neta, wraz z krytycznymi dla niej cutscenkami
  23. Andżej

    The Last of Us Part II

    SKAD WIESZ SKORO JESZCZE NIE GRALES, JEZUU NIE ROZUMIEM FORUMOWYCH KRZYKACZY, FORUM 2020
  24. Andżej

    The Last of Us Part II

    Mi sie wydawalo ze w gry gra sie dla funu. Ale moge sie mylic, widocznie nie doceniam jeszcze wplywu TLOU2 na branze. Od teraz beda klepac tylko produkcje, w ktorych czlowiek sie bedzie tylko wku rwial i beczal.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...