Badus

Cała Akihabara to zagłębie plastikowych śmieci na licencji i można spędzić tam spokojnie kilka dni. Oprócz Akihabary warto pojechać na Nakano, miejscówka nazywa się chyba Nakano Broadway - kilka pięter skondesnowanych sklepów z pamperkami dla otaku. Pamiętam, że był przyjemny podział tematyczny - np. sklepik skupiony na kaiju, inny na robotach etc. Pobuszuj w niecie za aktualnymi danymi sklepików, pandemia pewnie przetasowała trochę. Imo bez sensu przy pobycie do 5 dni; Tokyo w całości do ogarnięcia metrem. Jeśli dla odbębnienia chcesz zaliczyć jazdę shinkansenem, to wypad do Jokohamy, ale bez JP passa. Tokyo Skytree, Tokyo Metropolitan Government Building, Odaiba, Ogrody Cesarskie, wspomniana Akihabara. Kurczę, Shakaden Reiyukai Temple, targ rybny etc. Kurde, jeśli to Twój dziewiczy wypad tam, to każde zwykłe skrzyżowanie z automatem do puszek z ciepłymi napojami Cię zauroczy.

Nigdzie nie widziałem info, by to miała być czasowo ograniczona dystrybucja - coś mnie ominęło?

Wleci pudło, bo niestety nie miałem styczności nigdy z tymi świetnymi tytułami. Sama wycena - skandaliczna.

Wkurwia mnie Nintendo brakiem umiejętności promowania tego tytułu. Dzisiejszy fragment był mega słaby, dużo lepiej wypadłaby sama plansza z tytułem i datą premiery.

Dzięki wielkie za opinię, wezmę na pewno pod rozwagę :)

Dobra, ostateczne rozstrzygnięcie. Na dzień dzisiejszy warto dokładać do Prosiaka czy wyjebane?

Wyparcie i wewnętrzny płacz.

Andor jest Z-A-J-E-B-I-S-T-Y.

Powinni dać 2-3 nowe killery first party (w tym jakieś nowe IP), które by zachęciły do kupna konsoli.

Duch Łapusza silny w sposobie prowadzenia komunikacji... :/

Może roześlą naklejkę w kolorach tęczy.

Post już spadł z rowerka.

Można, ja kupuję te śmieci przez ich irladzki sklepik.

A jaki był wcześniejszy przypał z ich strony? Do wczoraj nie wiedziałem o ich istnieniu xD