Treść opublikowana przez Mikes
- Steam
- Minecraft
-
Dzienniki, pamiętniki, wspomnienia, rozważania
O dziennikach czy ogólnie o nim? Dobrze, że użyłeś słowa 'forma' bo to chyba jedyna jego obsesja, ciągła zabawa konwencjami, językiem, wydarzeniami i sposobem w jaki człowiek oddziałuje na drugiego człowieka. Dzienniki są dużo spokojniejsze niż jego 'normalna' literatura, zresztą słowo dzienniki to też za dużo, bo coś co w gruncie rzeczy powinno być prywatne i szczere u niego (jak wszystko) przyjmuję formę prowokacyjnej gry z czytelikiem. Ja osobiście cenię go chyba najwyżej ze wszystkich polskich pisarzy, owszem był oszołomem ale przez tę warstwę kpiny, ciągłej gierki i absurdu przebija się cholernie inteligentny i niesamowicie oczytany facet (indeks naziwsk na koniec dzienników ciągnie się stronami).
-
Dzienniki, pamiętniki, wspomnienia, rozważania
Czytujecie? Lubicie? Męczą was, nudzą, fascynują? Ja osobiście uwielbiam, odkąd przeczytałem te Gombrowiczowskie mam dużą chętkę na ten rodzaj literatury, często sam rozwój osoby na przestrzeni lat jest ciekawsze niż niektóre książki. Przeglądałem też dzienniki Kafki, podejście nieco inne, to bardziej taki notatnik, ale równie interesujące i jak znowu wpadnie mi w ręce chętnie przeczytam. Wasze typy?
-
Moje wypociny
Nie no, wybrałeś sobie tematykę... Wiedział o tym, lecz nikt nie był w stanie powiedzieć mu tego w oczy. Piszesz coś takiego, a potem tamte chłopaki drwią z niego bezpośrednio, nie ma to wiele sensu, dodatkowo jeszcze broni się dość ostro co też całkowicie przeciwstawia się takiej szkolnej ofierze. "Czas udać się na lekcje" Ktokolwiek tak mówi? jakaś sztuczość z tego bije. patrząc na Gunnara w tajemniczy sposób. Jaki to jest tajemniczy? To można rozumieć na 15 sposobow. Słownictwo. Wiedział przecież, że Nex to szuja, który zasłania się tatusiem, jak tylko może. Tu coś nie gra Ślizgonkę, która mogłaby mieć każdego chłopaka w szkole, ale na jego nieszczęście nie zwracała na niego uwagi O BOŻE, nawet rowling w pierwszych tomach nie pisała takich pierdół. Brakuje w tej całosci fabuly, rzuciłeś jakas namiastke która nic nie wnosi, nie ma finału, zakonczenia, niby jakaś akcja ale zupełnie bez konsekwencji
- Pomoc
-
Przeczytałem i polecam!
Jules i Jim - nie wiem co mają w sobie francuskie książki z tamtego okresu, ale to coś sprawia, że cholernie lubię je czytać. Dialogów własciwie nie ma, styl jest skrótowy, reporterski, powiedziałbym że szorstki i naiwny ale mimo wszystko ta ksiazka ma w sobie coś co przyciąga. Polecam bardzo, na allegro chodzi za grosze, ja moją znalazłem na strychu swoją drogą,refleksja - niesamowite jak francja, czy może cała europa w okolicach sprzed i po IWŚ różniła się od tego co mamy teraz. Natrafiłem na kilkoro pisarzy, którzy debiutowali mając 18-20, często też koło 20 ginęli, a ich ksiazki, oczywiscie mocno awangardowe opowiadały głownie o romansach czy skandalach, i prawie zawsze były niemal autobiograficzne. Hm.
-
Poleć coś w stylu...
Krążył kiedys taki pliczek do excela z całą ich jakby bazą filmową ułozone ocenami, ja wiem ze filmweb to beznadziejne źródło takich rzeczy ale mimo to podobalo mi sie ze miałem wszytko w jednym miejscu na liście, ma ktoś to jeszcze albo wie gdzie tego szukac bo ni (pipi) nie moge znalezc
- Steam
-
Xperia Play
Cholera moglby staniec bo cholernie mi sie podoba
-
Breaking Bad
A to sorry, myślałem, że jesteśmy na internecie gdzie jakieś serialowe wycieki zdarzają się co chwilę.
-
Breaking Bad
Czy możecie tu nie pisać do czasu aż wyjdzie odcinek bo klikam nerwowo myśląc, że ktoś wkleił linka a tu jakieś brednie czy odcinek z muchą był dobry czy nie.
- Steam
-
Rango
Hehe jest świetna scena nawiązująca, a raczej łącząca oba te filmy, b. fajny moment. Ogólnie, film może nie jest porywjący ale jeśli biorąc pod uwagę jak mocno rożni się od reszty filmow animowanych, naprawdę warto zobaczyc. Scena z Duchem Zachodu była rewelacyjna
- Steam
- Pomoc
-
Pomoc
Nie uważasz że tot trochę nieporęczne, mieć takie ciało na codzień? Kazub, nie twierdze ze siła się nie przydaje ale to też zalezy co kto chce robic, ja bym takim "misiem", zwyczajnie nie chciał być, po prostu mi to nie odpowiada, chuderlaki ftw.
-
Trening
Dzień w dzień mam jeszcze weidera (ale robiłem wczesniej brzuszki wiec sie nie mecze za bardzo), więc brzuszki raczej odpadają, ale pompki może faktycznie zacznę robić, mimo ze nie przepadam Biały, wyczytałem, że najlepiej biegać po treningu siłowym (Kazub mówi ze nie od razu), bo wtedy spala się najmnniej mieśni a najwiecej tluszczu
-
Trening
Staram sie co drugi dzien, poniedziałek, środa, piątek, biegam odwrotnie, wtorek, czwartek, sobota, niedziela, myslę, że tak jest perfekcyjnie bo nie dałbym rady cwiczyc i potem jeszcze biegać, chociaz myslałem zeby cwiczyc 4 razy w tygodniu ale za mocno by mi sie plany pomieszały, ale te 3 razy wydaja sie jakby mało
- Steam
-
Open'er
deadmau5 był? nawet nie wiedziałem
- Trening
-
Trening
Cholera tyle mi dzisiaj pomogliście, że nie mam już plusów. Drążek mam zamiar zamontować niedługo na strychu, dużo się naczytałem, że to totalna za(pipi)istość jeśli chodzi o plecy, a że nie mam ławeczki regulowanej to mogę ćwiczyc tylko te leżące, które sa bardziej na klatę (co jest w sumie moim priorytetem, stąd przeważa u mnie wyciskanie na klatę właśnie). Z tym schodzeniem czytałem gdzies wczesniej, świetna sprawa. Maszyn nie mam żadnych, wszystko to hantle i ławeczka.
-
Pomoc
haha, świetny post, dzięki. Zupełnie nie dążę do tego do czego dużo osób w tym grupowcu, mam ogromny szacunek za wytrwałość, chociaż przyznam że tak po dwóch tygodniach cholernie mi się to spodobało. Dąże bardziej do: Sądząc po postach z Fot dla was to kompletny wycior ale mi takie coś odpowiada, czyli w tym przypadku (zaczynam od zupełnie płaskiej klaty i minimalnej nadwagi), powinienem jechać mniejszym ciężarem z większą ilością powtórzen, ta? Masy nabijac zdecydowanie nie chce, jestem dość-bardzo wysoki (187), jakbym dodatkowo miałbym być wielki, to bym źle się ze sobą czuł, chodzi mi tylko o rzeźbę
-
Trening
Na razie mam coś takiego, zacząłem od 6kg hantli Na ławeczce leżąc wyciskanie hantli serie po 10 do lekkiego zmęczenia Uginanie ramion siedząc, nie wiem jak się to nazywa, po 10 też do zmęczenia Uginanie nadgarstków - do zmęczenia Wyciskanie hantli siedząc serie tez po 10 i w tym momencie troche juz miękne Potem rozpiętki na leżąco, ale to cwiczenie nie idzie mi zupełnie, robię je 3kg hantlami, 2 serie i po zabawie Potem robię weidera, aktualnie 4 dzień I znowu wyciskam na leżąco, potem jakies przysiady itp. No i biegam co drugi dzien, ale to juz od dłuzszego czasu. Dobre to jak na początek?