Treść opublikowana przez Suavek
- Steam
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
GOG.com - Anuman Games 60% off - http://www.gog.com/p..._promo_23_11_12 Pamiętam grałem niegdyś Haegemonia. Homeworld to to nie jest, ale całkiem przyzwoita i efektowna strategia kosmiczna. Właściwie to takie coś pomiędzy Homeworld a Sins of a Solar Empire. Ładne jak na swoje czasy efekty walk - eksplodujące segmenty okrętów itp. Przy okazji, zapewne niektórzy wiedzą, że GOG na swym forum pozwala oddawać głosy na gry, które chcielibyśmy, aby kiedyś trafiły do ich asortymentu. Naturalnie większość z tego jest nierealna (baaawwww...), ale myślę nic nie szkodzi oddać swój głos i pokazać zainteresowanie konkretnymi produkcjami. A nuż kiedyś... http://www.gog.com/wishlist/games - lista Szczególnie bym chciał zwrócić uwagę na Metal Fatigue. Naprawdę dobry i oryginalny RTS ze świetną ścieżką dźwiękową. PS. Głosujcie też na to - http://www.gog.com/w...t/games/polanie
- Steam
-
Brak radości czerpanej z grania.
Kapitan Oczywisty na ratunek! Dun-dun-dundun! Nie no, rozbawił mnie fragment o graniu z przyzwyczajenia. Jakiekolwiek zmuszanie się do czegoś, co w założeniu powinno stanowić rozrywkę jest poniekąd absurdalne. Każdy miewa takie chwile. Efekt końcowy jest różny, ale od siebie powiem tak - śledź branżę dalej, a od gier zrób sobie zwyczajnie przerwę. Nie wiem, idź na siłownię, wyjdź pobiegać, poczytaj książkę, spotkaj się z dziewczyn... ekhm... poczytaj książkę... Zaś potem, gdy na przykład będziesz zmęczony po ciężkim dniu, albo gdy przeczytasz o tytule, który wzbudzi Twoje zainteresowanie, wtedy nawet nie czekając na promocje czy inne zwłoki po prostu sięgnij po interesujący Cię tytuł, a zauważysz, że efekt będzie inny. Sam miewam takie wahania nastroju - gier mam od metra na różne platformy, ale 3/4 w ogóle nie ruszyłem. Niemniej jednak nachodzą mnie chwile, że mówię sobie "to wygląda ciekawie" - instaluję/wrzucam do napędu i gram. Albo jeszcze lepiej - widzę jakąś nowość, która już po samych materiałach promocyjnych wywołuje u mnie na tyle duże zainteresowanie, że wiem, iż to jest to, na co OBECNIE mam ochotę. Za przykład mogę podać pecetowy FTL, którego zakupiłem za pełną cenę krótko po premierze, zupełnie spontanicznie, a przy którym w dość wątpliwym okresie spędziłem blisko 30h i zarwałem niejedną nockę. Na tym to właśnie powinno polegać, a nie na tworzeniu z grania jakiegoś sztucznego obowiązku typu "ojej, kolejne Halo, muszę kupić i przejść, aby stwierdzić, że mi się (nie) podoba...". Ewentualnie, sięgaj po pozycje i gatunki dotychczas ignorowane. Poczytaj opinię tytułów innych niż AAA - ale opinie niekoniecznie "renomowanych" serwisów internetowych. Zdziwiłbyś się ile perełek można znaleźć, które obiektywnie patrząc może i nie są grami cudownymi, lecz subiektywnie dostarczają o wiele więcej zabawy, niż te Ą i Ę sequele wielkich znanych marek ocenianych upierdliwie na 9/10 itp. Zaś w kontekście dyskusji o "starociach", osobiście lubię sobie takowe odświeżać, nawet niekoniecznie z intencją ich ukończenia. Sentyment to świetna rzecz na poprawę nastroju - nawet parę godzinek przy gierce, z którą wiążą nas jakieś miłe wspomnienia potrafi całkowicie zmienić podejście i naprawdę poprawić humor. Dla mnie osobiście grą tego typu jest seria Harvest Moon. http://blip.tv/youcanplaythis/ycpt-harvest-moon-retrospective-6431229
- Steam
-
Steam
Ta zakładka z grami indie to też jakieś daily deale, czy też po prostu jak nazwa wskazuje gry promowane w danym dniu? Lista się zmieniła, ale ceny nieszczególnie - np. taki Recettear już wczoraj był -50% z tego co widziałem. Generalnie chyba nie ma się co nastawiać na jakieś rewelacje. Te dopiero za miesiąc, jeśli już.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Coraz więcej konsolowych popierdółek na PC trafia widzę: http://youtu.be/nJl8dRZWSeA Oh, wait...
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Nie bardzo wiedziałem gdzie to wrzucić - The Amnesia Fortnight Kolejna inicjatywa Humble Bundle i Double Fine. Pay what you want + losowanie na cztery gry, których prototypy miałyby powstać w przeciągu dwóch tygodni, a następnie _może_ kiedyś przekształcone w pełnoprawne tytuły. W sumie większość pomysłów raczej nędzna lub bardzo ogólna. Mnie osobiście widziałaby się gra w stylu Autonomous oraz Spacebase DF-9. Pozostałe to albo jakieś absurdy, albo kolejne physics puzzles.
-
Steam
Batman AC GOTY kosztuje 21 euro. Póki co jest przeceniony o połowę. A prawdę mówiąc nawet jedynki jeszcze nie przeszedłem, więc aż tak mi się nie spieszy - poczekam na 75%. ;p FTL możesz kupić za 10$ na oficjalnej stronie gry, gdzie dostaniesz zarówno wersję DRM-Free, jak i klucz Steam. Bez promocji co prawda, ale imo najkorzystniejsza oferta, dopóki gra nie trafi do bundla jakiegoś.
-
Steam
Wszystko co jest przecenione choć trochę ma szanse pojawić się w daily lub flashu. Nie musi, ale bardzo to prawdopodobne. Osobiście czaję się na Arkham City GOTY za 5 euro, ale coś mi się wydaje, że jeszcze za wcześnie na -75%. Może w grudniu. ;p Za to jestem niemal pewien, że Legend of Grimrock będzie przeceniony wreszcie -75%. Wkurzę się tylko, jeśli potem do jakiegoś bundla trafi. ;p A Puzzle Quest 2 jak zwykle ani o grosz tańszy...
- Steam
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Dzięki. Choć sceptycznie podchodziłem do pomysłu, to mnie się udało otrzymać klucz za trzecim podejściem. Inna sprawa, że pewnie i tak w to nigdy nie zagram.
-
Tak zwane indie
Aztaka rejestrowalna na Steam za minimum 1$ - https://indiegamestand.com/ Grałem w demo i choć baaaaaardzo specyficzna gierka, to w sumie dość ciekawa i oryginalna.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Dlaczego? Winter Sale to już bardziej formalność. Zaś w zeszłym roku także miał miejsce Autumn Sale, więc kto wie - może jutro czeka nas płacz nad portfelami? ;p
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
GOG.com, 5 wybranych przez siebie gier (głównie indie) za 10$ - http://www.gog.com/pick_5_pay_10
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
THQ od pewnego czasu boryka się z problemami finansowymi. Warto także zauważyć, że większość gier z listy kosztuje w wyprzedażach grosze i pojawiały się w nich już setki razy. Metro 2033 to ma już chyba każdy czy tego chce czy nie (żartuję, ale nawet ja choć nie chciałem to skądś go mam ;p). Wbrew pozorom wartość gierek nie jest jakaś znacząca, a jeśli będzie pay what you want, to THQ może na tym mimo wszystko trochę się dorobić, pomimo "polaczków" nie dających więcej jak 1$. A cdr raczej dotychczas był wiarygodny. Główne źródło informacji w obliczu nadchodzących summer/winter/spring sale itp. ;p
-
Star Wars: The Old Republic
http://www.swtor.com/free/features Pfffffffffhehehehehehehe... Na drzewo EA. I jednak nie zrezygnowali z dokupywania quickslotów... Lolowe też wyższe ceny u vendorów i zmniejszona ilość zdobywanego exp - makes perfect sense!
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Z cyklu "plotki i ploteczki" - http://cdr.thebronasium.com/sub/apps/18207 Huh...
-
Tak zwane indie
I kolejny Indie Royale - http://www.indieroyale.com/ -The Dream Machine: Chapters 1-3 -Puzzle Agent 2 -Children of the Nile: Enhanced Edition -Anomaly: Warzone Earth -Adventure Apes and the Mayan Mystery Pierwsze cztery mają też klucze steam.
-
Co męczycie na kompie
Też muszę przyznać, że materiały z singla jakie obejrzałem wyglądały w miarę interesująco - "jak na CoDa". I prawdę mówiąc może bym i zagrał, gdyby nie fakt, że jak to u Activision ceny wysokie a promocje mizerne. A że poza singlem nic by mnie tam nie ciągnęło więcej, to jednak ciężko się przekonać do takiego wydatku. Toż to w miarę nowego Spec Opsa dziś można wyrwać za 15zł, podczas gdy nawet pierwszy Modern Warfare wciąż za dzieści złotych w najlepszym wypadku nawet po tylu latach. Btw. Kampania na 4 czy 5 godzin tym razem?
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Dawałem info w pchlim targu, ale z niemałym oporem, gdyż 20zł to jednak nieszczególna okazja w przypadku większości gier. Na steam większość tego da się zakupić za 10zł i mniej w promocjach. Tymczasem osoby, które sobie cenią edycje pudełkowe muszą się liczyć z wybrakowanymi dvdboxami, jak to w przypadku biedronki bywa.
- Steam
-
Moje wspomnienia po tej generacji konsol
Czyli fakt, że przekładam na chwilę obecną PC ponad konsole, na których to w tej generacji nie znalazłem tego, co znalazłem na przykład w PS2, PSP, czy NDS (czyt. co by uzasadniało wspomniany wydatek rzędu 500-1000zł), co też uzasadniłem przedstawiając swoją opinię, na temat dodam, świadczy o tym, że jestem fanboyem PC i robię antykonsolową nagonkę? Aha. Ciekawe. PS. I nie mów mi "koleś".
-
Moje wspomnienia po tej generacji konsol
To ja Cię rozczaruję. Taki to klon zeldy jak modern warfare jest klonem dooma. Okami zainteresowało mnie bardziej swym unikatowym stylem i patentem z malowaniem, aniżeli czymkolwiek innym. Gry nie przeszedłem mimo tego do końca - znudziła mnie swą monotonią i brakiem jakiegoś sensownego rozwoju, oprócz okazyjnych itemów czy ulepszeń, a Zelda pod tym względem jest o wiele gorsza. Próbowałem się zmusić do którejś odsłony na N64 oraz GBA swego czasu, ale tylko się krzywiłem, po czym rzuciłem w cholerę. Tak więc 5 gier skreślamy, bo biorąc pod uwagę stagnację serii nie widzę powodów, aby sięgać po inne odsłony. Last Story ponoć słaby. Xenoblade to jedyny tytuł, który by mnie szczerze interesował z jRPG. Mało. Mam oryginał na PSX - nie widzę sensu grania w niedorobiony remake z żałosnymi cut-scenkami a'la Matrix i zmienionym voice actingiem, a w dodatku z pistoletem na strzałki usypiające i widokiem FPP, co czyni grę jeszcze prostszą. Jeden RE4 na półce, a Ty mi serię polecasz? Nie trawię żadnych starych odsłon tego cyklu, a on sam w żadnym wypadku nie jest horrorem godnym porównania z Silent Hill. RE4 lubię jako grę akcji, niż cokolwiek innego.Fatal Frame grałem na PS2 - znudziłem się i sprzedałem. Porównujesz TimeSplitters i ZOE z Metroidem już chyba w akcie desperacji. TS3 to świetny shooter do kanapowego multiplayera z przezabawnym trybem story i luźną rozgrywką. ZOE to zupełnie inny gatunek. Tymczasem Metroid może i jest przyzwoitym FPSem, ale po ten gatunek sięgam bardzo wybiórczo - w dodatku na PC. Seria mnie nie interesuje, szczególnie po tym co widziałem z jej najnowszej odsłony ("blah blah blah baby blah blah baby blah"). Nie. Poleciłeś mi tylko przedstawicieli GATUNKÓW gier na Wii, luźno sugerując się tym, co mam na półce. Myślisz, że posiadacz PS3 lub X360 nie mógłby zrobić tego samego? Polecić serię Halo zamiast Metroida? Mniej lub bardziej udane jRPG na PS3, a nawet X360, jak na przykład Lost Odyssey? Hej, zamiast Twin Snakes mogę przecież na PS3 zagrać w MGS4 oraz MGS HD. Przykłady by można było mnożyć. Kiedy zadałeś mi pytanie to prawdę mówiąc miałem nadzieje na odrobinę obiektywizmu, gdyż zaznaczyłeś "tytuły", a nie "serie", czy też "gatunki". Ale nie, w swojej "analizie" na podstawie raptem paru gierek z półki zacząłeś mi polecać całe cykle, sądząc, że gustuję np. w FPSach i automatycznie taki Metroid miałby mi się podobać. Na tej samej zasadzie polecisz mi symulatory, bo mam Ace Combat na półce? Albo wyścigi, za sprawą paru Burnoutów? Niestety, muszę Cię rozczarować, ale to tak nie działa. To, że w coś bym _mógł_ zagrać, nie znaczy, że _chcę_ w to zagrać - nawet gdyby mi się miało to podobać. Albo inaczej - potencjalna garstka nawet dobrych tytułów nie jest dla mnie wystarczająco przekonująca do zakupu całej konsoli. Może jak będzie okazja cenowa, to tak uczynię - czemu nie? Ale to samo mogę powiedzieć o takim PS3. Niemniej jednak w tym temacie oceniamy generację, a moje wrażenia są takie, że przez wszystkie te lata funkcjonowania wszystkich tych platform nie widziałem jakiejś szczególnej zachęty czy motywacji do inwestycji w którykolwiek ze sprzętów - na pewno nie takiej, jaką czułem swego czasu do PS2, PSP (wbrew opinii o małej ilości gier) czy w pewnym momencie nawet NDS (wbrew opinii o infantylności tytułów). PS. Mówił Ci ktoś już, że ta Twoja krucjata, a raczej kampania promowania ninendo/wii momentami bardziej zniechęca, niż zachęca? Bowiem nachalność nie jest najlepsza, a co nie zajrzę do Graczpospolitej, to Twoje posty o jednym i tym samym.
-
Moje wspomnienia po tej generacji konsol
Będzie offtop, ale żeby zaspokoić Twoją ciekawość - http://www.psxextrem...80#entry2644527Trochę to już przestarzałe, szczególnie digital, ale myślę, że sam określisz mój gust na podstawie półek. Na PC jest tam sporo śmiecia które dostałem, wygrałem, lub kupiłem za grosze, ale w kwestii konsol w 90% są to już raczej wybrane tytuły, albo takie, które przynajmniej darzę jakimś sentymentem. A na szybko z głowy za takie definitywne osobiste top Ą i Ę i w ogóle "top" do którego bym najchętniej wracał, wziął na bezludną wyspę i w ogóle fsiu bziu, to jestem skłonny uznać gry pokroju Deus Ex (oryginał), Persona 4, Nocturne, wczesne MGSy czy Silent Hille (1-3), Ace Combat 5 (reszta to zdecydowanie nie to samo), StarCraft, wybrane Harvest Moony itp. PS. Oj... tym FFX na półce proszę się nie sugerować. Trzymam go tylko na ewentualność już kompletnej depresji, kiedy to myślę zniszczenie płyty i pudła w jakiś pomysłowy sposób będzie miało szanse znacząco poprawić mi humor. ;>