Siara_iwj

Polecam słuchać czytając tekst. Piękna opowieść. http://www.darklyrics.com/lyrics/mydyingbride/thelightattheendoftheworld.html#4

Motorhead - Brotherhood of Man: http://youtu.be/-r02de5e_Pg Moc.

Kojarzę akcję z maturą

...wesolutko. Jak wchodzi główny riff z wokalem zawsze mam ciary. Tyle bólu...

Pringles Xtreme exploding Cheese & Chilli popite cydrem Woodpecker. Ta mieszanka smakuje jak wymiociny. W ryju ma się autentyczny posmak treści żołądkowej. Jak ktoś ma szansę, polecam.

AAAAAAAAAAAAA!!!! Jakim cudem nie wiedziałem o tym temacie ?! Będę was niszczył doomem, którym żyję. Na start moje ukochane MDB. Absolutna, beznadziejna rezygnacja z procesów życiowych. A ta piosenka kopie w brzuch pomimo utraty czucia. Co jakiś czas będę wklejał coś od nich aż każdy podetnie sobie sznurki. Ciekawostka - pamiętacie utwór You Can Hear The Cry Of The Planet z FFVII..? Znajoma melodyjka..? Piosenka MDB wyszła wczseśniej.

Caty fajne, ale nigdy mi się nie podobał ten styl szycia na nosku. Włazi tam śnieg, topi się od ciepła stopy, woda wpływa przez otwory na dratwę i paluchy po jakimś czasie mokre.

Przejdź się do wędkarskiego.

Jadłem takie obtaczane wodorostami. Dobreńkie.

Czyim jesteś...a w sumie tutaj to nieważne... Ostatnio zjadłem sobie włoską ricottę z pomidorkami lipso (takie podłużne z bardzo intensywnym smakiem i zapachem pomidora). Doobre.

No takie rozpięte, co można na tiszerta założyć. Nawet ci chłopa fajnego poszukałem.

Takie w Miami Vice nosili.

Serio..? Ale, że zapominasz, że go masz, czy jakiś twardziel tak robi w telewizji i to fajne jest..?

O, myślałem, że te buty są nie do zajechania. Miałem kiedyś NIke Dart do biegania, ale uzywałem do łażenia z psem, na ryby, do pracy, wszędzie gdzie dostawały w tyłek ( kurz, woda). Niezliczenie wiele razy je suszyłem, były uwalone błotem, potem woda i znowu na kaloryfer. Wytrzymały chyba cztery lata aż je zostawiłem na biwaku bo nie chciało mi sie ich taszczyć do domu. Były niezniszczalne. Wnioskuję, że dziś juz tak ich nie robią..?

Może na ciepło się poluzują. Niektóre buty kolarskie wkłada się do piekarnika, żeby zmiękły a potem dopasowuje się do stopy, żeby były jak rękawiczka (to nie domowy sposób, tak są produkowane). Oczywiście z twoimi laczkami nie polecam.

Może mają wąskie noski..? Są preparaty "relaksujące" skórzane obuwie. Psykasz to do środka i nosisz jakiś czas - skóra (ta na bucie) mięknie i łatwiej dopasowuje się do stopy.

Wychodziła kiedyś w Polsce seria "Jak powstaje Manga" wydawnictwa JPF. Mogę polecić, bo to niezły poradnik. Było chyba 13 tomów, może nieco więcej.

Role się odwróciły. Teraz Dżordż ma stylówę na Roziego.

A, dla kolegi...

Pierwsze zjadliwe, resztę zaorać.

Będziesz się robił na rapera z lat 80..?

Tymi kosztami przesyłki naprawiłeś mi humor na cały wieczór.

To firma znana głównie z wyrobów tenisowych i krykietowych w czym są bardzo bardzo dobrzy.

Slazenger.

Grałem na gacku i rozbiłem tą grę na atomy, ale pewnie kapkomy znowu zedrą ze mnie kasę...