Skocz do zawartości

oTOMo

Użytkownicy
  • Postów

    393
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez oTOMo

  1. Niewiele się pomyliłeś w ocenie, bo bf1943 był robiony przez zespół 70 osobowy, z czego w jednym momencie pracowało maksymalnie 15 osób, bodajże w 9 miesięcy. Kiedyś na dice.se była dostępna prezentacja na temat produkcji bf1943 (obecnie strona dice jest jakas ujowa), i opisywali ją jako "grę robioną za free", bo wszyscy ludzie pracujący przy niej byli brani w momentach kiedy nie było za dużo pracy w ich głównych projektach. Do tej gry nie stworzono żadnego modelu, wszystko wykorzystano z innych gier dice, np. japoński snajper używa niemieckiego mausera, bo nie mieli gotowego japońskiego karabinu Ale muszę przyznać, że bf1943 dostarczył mi wiele radości, jak byłem znudzony bfbc2. Barki desantowe, samoloty, czołgi, destrukcja większa niż bf3 - czysta przyjemność.
  2. strzelając z ręcznej broni też nie można ich zniszczyć, lipa jak uj
  3. Trzeba było zebrać broń trupa, postawić ammo i podnieść swoją broń, najczęściej tak organizuję sobie ammo. Odnośnie celowników to najbardziej leży mi kobra.
  4. Jest ono bardzo wiarygodne, bo debile z DICE nie dali możliwości wyjścia z serwera na ekranie podsumowania meczu. Dzięki temu każde opuszczenie serwera jest tam zaliczane, gg.
  5. oTOMo

    Elder Scrolls V: Skyrim

    Krótka piłka: - czy istnieje "efektywne levelowanie" jak w Oblivionie (najlepiej powiekszać wartości tylko 3 skilli co level, żeby nie "tracić" atrybutów - http://www.uesp.net/wiki/Oblivion:Efficient_Leveling), czy można bardziej freestyle'owo sobie grać? - czy jest jakiś "autoaim" na łuku, czy po prostu da się tym grać na konsoli, bo celowanie w oblivionie i falloucie 3 na padzie było strasznie skopane?
  6. oTOMo

    Uncharted 3: Oszustwo Drake'a

    Ktoś się może orientuje czy bez online pass można grać offline coopa na splitscreenie?
  7. Ja dopiero 2 razy używałem voipa w grze, 2 dni temu miałem strasznie przerywane rozmowy (to jest ten główny problem głosowej komunikacji w grze?), ale wczoraj było OK, więc nie mam pojęcia. Swoją drogą misja snajperska w coopie potrafi napsuć krwi nawet grając z ziomem - pod sam koniec wrogowie zaczęli się teleportować w czasie biegu i nie dało rady ich ubijać, heh.
  8. Grę dopiero co przeszedłem i jestem pod wrażeniem, że potrafiła przykuć mnie do TV na tych kilka godzin, bo nie gram na co dzień ani w slashery ani w platformówki. Gra przede wszystkim nie nudzi (w kilku recenzjach czytałem takie zarzuty) - nie wiem jak to zrobili, ale proporcje obu gatunków dobrane idealnie. Nigdy nie miałem dość ani bitew ani skakania po platformach. A nawet jeśli kogoś by nie interesowała warstwa gameplayowa czy fabularna (swoją drogą zgrabnie opowiedziana historia) to pozostaje jeszcze oprawa audio-wizualna. Ta jest boska! Świetny odpoczynek od fotorealistycznych gier, istna podróż przez różne style plastyczne i gatunki muzyczne - każdy chapter dzieje się w zupełnie odmiennym otoczeniu, przy akompaniamencie bardzo różnej muzyki. Na pewno nie można zarzucić, że pomysły twórców skończyły się w połowie gry (dość często spotykana przypadłość w grach) - trzyma poziom równy poziom od początku do końca. Ba, potrafi nawet zaskoczyć. Wszystko jest zakropione sosem z japońskich dziwactw (dla przykładu filmik z jednego bossa - ). Gorąco polecam, gra dla wszystkich szukających czasem odmiany od "growego mainstreamu".
  9. Ciekawym bajerem to może być namierzanie SOFLAMem samolotów i śmigłowców. Mam nadzieję, że flary nie mogą zmylić Javelina, w końcu SOFLAM to namierzanie wiązką laserową
  10. 45* statystyki broni - https://docs.google....rowsperpage=250 Niezłe, wychodzi na to, że prawie zupełnie zhomogenizowali obrażenia, a zróżnicowanie jest pewnie w recoilu i szybkostrzelności - dla mnie spoko, przynajmniej nie ma jednoznacznych "top tier".
  11. Trzeba zabić 4 ludzi w momencie kiedy podkładają bombę - tak piszą w internetach. Ja ze swoich obserwacji to potwierdzam.
  12. Serio? bo widziałem kiedyś na minimapie 2 rozłożone moździerze wroga?
  13. Wczoraj udało mi się baretkę za "przygwożdżenia" uzyskać - najgłupsza nagroda w grze - musiałem strzelać ludziom pod nogi (żeby przypadkiem nie zabić) i liczyć na to, że moi ziomale sprzątną wroga, heh. Dostawałem też bonusy za obronę M-coma - jak zabiłem typa podkładającego bombę, albo typa, który podłożył bombę i uciekał. Jak zabijałem np. claymorem gości, którzy byli blisko mcoma, ale jeszcze nie uzbroili go, to nie było bonusu - trochę lipa. Ciekawe swoją drogą czy do tej baretki wystarczy dostać ten bonus 4 razy, czy przy 4 różnych mcomach? Próbowałem wczoraj grać na team deathmatch - ale rzeźnia - strasznie mała mapa, trzeba mieć oczy dookoła głowy i biegać jak potłuczony, bo inaczej wroga wyspawnuje nam na plecach Przy okazji chciałbym nabluzgać na pomysł dice z wyborem kamuflażu - kompletny bezsens, wolałbym żeby automatycznie zmieniał mi maskowanie na mapach np. na fire storm - pustynne, caspain - woodland, teheran - czarne. Zupełnie przekombinowali, przez co gram cały czas w domyślnych kombinezonach. edit: Stawiasz maksymalnie 2 claymory. Claymory znikają chwilę po zgonie, albo w momencie respawnu (zdarzyło mi się, że mój claymore zabił gościa, który mnie zabił) 6 - tyle ile masz min nosząc perka na zwiększoną ilość explosive'ów Z mojego doświadczenia - nie zostaje. Jak postawisz skaner i wejdziesz na paczkę z amunicją to dostaniesz do ręki nowy skaner - w momencie jego postawienia znika ten pierwszy. W battlefieldzie nie ma ograniczeń ilości danej klasy czy broni na drużynę, więc raczej każda osoba z odblokowanym moździerzem może go używać bez względu na innych Nie Nie wiem Gdzieś czytałem że max lvl to 150, pewności nie mam. edit 2: Z innej beczki - pojazdy p-lot to niezła kosiarka na piechotę
  14. Dzięki za oświecający tip, bo opis na battlelogu to: motion sensor assist, po polsku jest coś podobnego, heh.
  15. 4 rozbrojenia chyba. mi też tylko tego brakuje Szacun za 6 killi samolotem i 2 ze stacjonarnych 5 asyst z przygwożdżenia też jest ciężkie. 2 ze stacjonarnych trzeba trochę się postarać, miałem fuksa i trafiłem hummera z 2 typami. Mi nie chce wpaść ribbon za spotowanie sensorem recona, zawsze dostaję punkty za "zauważony przeciwnik" a nie jakieś "motion sensor assiast" jak było w bc2. No i kilka innych zostało, mi.n. 2 nemesis kille, przygwożdżenia, atak i obrona mcomów i 6 killi z latadeł. Btw, da się ustawić angielski język całego menu? Czy trzeba zmieniań język konsoli w XMB?
  16. Wiecie może czemu jak na otwartych mapach spawnuje się w miejscu radyjka rozstawionego przez recona to leci się na spadochronie? Czy to jakiś błąd czy może symulacja skoku z jakiegoś samolotu transportowego?
  17. oTOMo

    Battlelog

    Gdzie na battlelogu można sprawdzić swój score per minute w poszczególnych klasach i typach pojazdów? bo w platoonie widać kto jest najlepszy w czym, ale nie mam pojęcie gdzie jest info o mnie?
  18. Czyżby kolega po fachu? Wieczorem wyślę Ci inva, też trochę robię coopa, no i chciałbym pucharki powbijać. A propos samolotów - przecież na każdej mapie gdzie są samoloty są i czołgi - na rushu wystarczy spamować select przy mcomach wroga, po wypatrzeniu pojazdu krótkimi seriami z działka "wstrzelać się" w cel a następnie wypruć cały magazynek - unieruchomienie gwarantowane. Do tego najlepiej latać bardzo nisko na linii baza atakujących - mcomy, największa szansa spotkania kogokolwiek. A jak nie ma czołgów to spotować na potęgę - za to też lecą punkty. Jeszcze śmigłowce stanowią dość łatwy cel, bo na razie ludzi latają nimi mało dynamicznie. Ja chyba jestem ślepy, ale trudno mi się szuka wrogich samolotów jak latam, muszę przełączać na widok tpp, bo HUD w kabinie jest (pipi) różnymi kreseczkami i słabo widzę. Do tego nie ma nawet rozglądania się na boki. edit. właśnie zauważyłem że jestem top jet pilot w platoonie psx, lol
  19. Ja tylko raz zestrzeliłem wrogi samolot z działka A10, ale gość musiał być większym lamą ode mnie Odkąd mam rakiety p-p to jest trochę łatwiej, ale i tak wolę niszczyć czołgi. Dźwięk vulcana w A10 jest niesamowity Odnośnie map, to znowu conquest jest "podłużny" zamiast okrągły - większość map to kiszki - wszystkie bazy na jednej lini, grać mi się chce tylko na wyspie, w kanałach i na granicy kaspijskiej (gdzieś jeszcze jest ciekawie?).
  20. Zrobiłem wszystkie misje w coop (pierwszy unlock to rex, mój ulubieniec z bc2) i muszę przyznać, że są ciekawsze niż kampania singlowa. Może to przez większe emocje, jak się gra z kimś (ale grałem tylko z randomami). Trzeba będzie z ludźmi kumatymi ustawiać się na robienie trofeów, bo 3 wymagają ścisłej współpracy. Ba, sama misja snajperska jest wymagająca jak się gra z ramdomami. Mogli całą kampanię zrobić na coopa (jeszcze ze splitem ) to bym złego słowa o niej nie pisnął. Może jakiś osobny temat o coopie?
  21. Z tym zaznaczaniem celu jest coś zj.ebane, bo jak go już zaznaczysz i zaczynasz coś spotować to cel się odznacza i trzeba znowu go potraktować selectem. Mnie się bardzo podoba możliwość zarządzania drużynami w publicznych meczach, tzn widzę kto gdzie jest i mogę się dołączyć tam gdzie są 3 osoby, a nie jedna. Poza tym jak się dołączam do meczu kogoś z friendlisty, to mogę samemu potem wejść do squadu tej osoby. Niby drobiazg, ale strasznie brakowało mi tego w bc2.
  22. Dopiszę gorzkie słowa na temat kampanii i zgodzę się z wypunktowanymi wcześniej minusami: - słabo zaprojektowane levele i kiepska sztuczna inteligencja, przykłady: to co pisze Lis - idziesz z oddziałem, wybijasz 10 wrogów i cały oddział porusza się dalej o 20 metrów, ale podczas walki stoją jak kołki za osłonami, nie zmieniają pozycji, nie próbują nacierać sami - a pamiętam szturm na to arabskie miasto w MW1, walka w uliczkach itp, tam była dynamika, w bf3 jest strzelanie do tarcz. Kolejna sprawa miejsca pojawiania się wrogów - przykład: mam osłaniać ziomala przed wrogami, którzy spawnują się za jednym rogiem i zza niego wybiegają zawsze taką samą ścieżką - a ja stoję ze snajperą i strzelam do do nich po kolei. - fabularne zbiegi okoliczności: - QTE powinny się nazywać time event, bo szybkim to być nie trzeba. Poza tym strasznie biedne są - sekwencja walki wręcz trwająca minutę a ja w jej trakcie wciskam guziki 4 razy, nie czułem żadnych emocji. - filtry z kroplami deszczu "na kamerze" i walące po oczach światła za bardzo mydlą oczy, co nie zmienia faktu, że ogólny efekt graficzny jest bardzo fajny, sprawia wrażenie realistyczności - w kampanii odwiedza się mało różnorodne miejsca - w CoDach w każdej części objeżdża się chyba cały świat i większość lokacji jest na tyle specyficzna że zapada w pamięć, tbh spodziewałem się czegoś więcej niż odwiedzania map z multiplayera (oczywiście lekko przesadzam, ale takie moje wrażenie) a na osłodę plusy: + motyw muzyczny battlefielda w wersji lekko elektronicznej bardzo mi przypadł do gustu + cała historia - patrząc na nią ogółem całkiem mi się podobała, a po skończeniu gry nie musiałem szukać w necie info o co tak na prawdę chodziło (po MW2 tak zrobiłem), nie walczymy przeciw Rosjanom i nie ma amerykańskiego patosu + dźwięk kozaczy Grałem też trzy pierwsze misje coopowe i wydały mi się ciekawsze niż levele z kampanii. Odnośnie cichego dźwięku - w opcjach dźwięku w grze jest taki przełącznik opisany, że trzeba go wyłączyć jak się nie ma sprzętu obsługującego przestrzenny dźwięk - grałem na zwykłych słuchawkach podpiętych do tv i to bardzo pomogło.
  23. Taka ciekawostka z forów pctowych bf3: ludzie narzekają, że w wersji konsolowej jest fajniej, bo... jest mniej ludzi a pojazdów tyle samo co na PC, więc każdy może czymś pojeździć i z buta się tyle nie biega Battlelog powinien jeszcze zliczać ilość zawieszeń konsoli przez bf3 - ja mam 3 na około 5h grania, wynik wyższy niż bc2
  24. a szybko da się przejść w tryb "celowania"? bo ja pamiętam te płacze w KZ2 jak to skopano sterowanie Na pewno nie jest tak, jak niektórzy pisali, że jak się przestanie wychylać gałkę to celownik leci dalej - staje w miejscu. No, może ktoś na motionflow czy inne bzdury włączone w TV to ma wtedy laga kontroler-ekran. A efekt "bezwładności" broni podczas obracania się na przycelowaniu jest w każdym fps. Może go potęgować fakt, że podczas przycelowania nie zmniejsza się czułość gałki (tak było w podstawce bfbc2 w Vietnamie było tak jak teraz w bf3). Ja żadnych "lagów" nie czuje. Ogólnie gra się wyśmienicie, tylko wydaje mi się że mapy w rushu mają mniej baz (jest jakaś z 5 bazami jak Arica?), przez co mecze są krótsze. Poza tym nie zwracam w ogóle uwagi na grafikę, tak mnie pochłania rozgrywka. Jestem na tak, wracam grać edit: Walduś - załóż nowy platoon psxextreme, bo po becie wyzerowało battleloga
  25. Gdzieś czytałem, że broń z dodatków (Back to Karkand pewnie nie jest ostatnim dodatkiem) ma być dostępna na mapach z podstawki, ale nie wiem na ile to prawda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...