oTOMo

Dodam, że tryb "arcade" jest jeszcze prostszy niż w il-2. Czytałem, że dziwnie zorganizowane jest odblokowywanie samolotów w multku, chłopaki bardzo wzorują się na World of Tanks - są drzewka zakupu samolotów, za respawn w trakcie walki płaci się expem itp., ale podobno nie przeszkadza i gra się fajnie. Ja właśnie na szybko kończę kampanię w il-2, potem kupuję BoS. Potwierdzam również - wizualnie bardzo duży krok do przodu w stosunku do poprzednika. Cieszy mnie również kampania, że kampania fabularna jest dla obu stron konfliktu na Pacyfiku (a jak ktoś się chce bardziej wkręcić w temat to polecam książkę Saburo Sakai "Samuraj")

Właśnie ukończyłem. Techniczny majstersztyk. Efekty fizyki niespotykane nigdzie indziej. Myślałem, że efekt zawalającego się domu podczas akcji z helikopterem w U2 to szczyt osiągnięć. Myliłem się. To, co się dzieje przeszło moje najśmielsze oczekiwania, miałem ciary na plecach jak to oglądałem, bo nie wierzyłem, że można takie efekty uzyskać w trakcie normalnej gry, a nie na cutscene. Nie wiem czy w jakiejkolwiek grze zobaczymy jeszcze takie cuda. Lokacje - przewspaniałe, masa unikatowych elementów otoczenia (ciężko zauważyć powtarzające się modele), albo te oddalenia kamery jak Drake chodził po jakiś monumentalnych obiektach. Pod względem czystego gameplayu - jakby jeszcze mniej strzelanin, Trochę nadużywali tych ucieczek (jak kamera jest z przodu) i zapadających się pod ciężarem Drake'a dachów Natomiast - mistrzostwo, ta akcja chyba najbardziej zapadła mi w pamięć z całej gry. "Zagadki" - w ogóle ich nie odczułem na skórze, robiłem z marszu i jedyna, która na mnie wywarła wrażenie to . Animacje głównego bohatera - najwyższa klasa, szczególnie te kontekstowe, jak się np. opiera o ścianę, czy podczas walki wręcz (która też jest "wow" i bardzo mi się podobała). Szkoda, że nasi pomocnicy chodzą bardzo sztywno, szczególnie słabo to wygląda W ogóle jakoś po macoszemu potraktowali postacie drugoplanowe w całej historii, nie czułem jakiejś chemii między nimi wszystkimi, tak jak to było w U2. Ogólnie - U3 jest moim zdaniem na tym samym poziomie co U2, ale trochę inne edit: Zapomniałem napisać, że efekt też genialny i niezapomniany.

Z tego co czytam (http://battlelog.battlefield.com/bf3/news/view/2832654779878764191/), to jutrzejszy "patch" wymaga ściągnięcia od nowa B2K i poprawia animację nowych broni (snajperki + mg36). Na marginesie - wkur.wia mnie jak czytam gadki PRowe w stylu: "This will fix the weapon animation bug that some of you have experienced." Pytanie za 100 punktów: czy ktoś nie ma z(pipi)anej animacji tych 3 giwer z b2k?

Flary srary, kiedyś strzeliłem w Vodnika z javelina i też pocisk odbił się pionowo w górę. Jak to się mówi w tej grze: "bad luck"

Ooo, to ten zaje.biaszczy mecz, w którym Merson solo ma więcej niż każda z pozostałych drużyn

Jak by byla przezroczysta sciana to by do ciebie nie mogli strzelac. W grach nie jest trudno robić niewidzialne ściany przepuszczające tylko w jedną stronę. Większość powierzchni, które grający może oglądać tylko z jednej strony mają teksturę, kolizje, FXy itp. ustawione tylko z "z zewnątrz". Dzięki wszystkim za grę wczorajszą! Ja pier do le, Merson to one man army.

Albo coś ominąłem albo w tych zmianach nie ma naprawy MG36, L96 i tej drugiej snjperki na mapach z B2K. No i kto chce wbijać kille MAVem niech się spieszy. Jeśli chodzi o zapowiedzi community o bojkocie BF3 (http://battlefieldo....881/#post-40260 czy http://polygamia.pl/...formacyjna.html) to mogę powiedzieć jedno - EA ma to głęboko w (pipi)e. Przytoczę historię z BF Heroes. Gra w pewnym momencie przynosiła za małe zyski, więc wprowadzono możliwość kupna lepszej broni za prawdziwe pieniądze jednocześnie utrudniając osobom niepłacącym jej zdobycie. Na forum EA ludzie zaczęli krzyczeć, protestować, grozić odejściem itp. Przebiegłe ludzie z EA sprawdziły statystyki swojego forum i odkryli, że 20% graczy kiedykolwiek weszło na forum, a tylko 2% coś napisało. Po wprowadzeniu zmian zyski wzrosły trzykrotnie i nie odnotowano znaczącego spadku ilości aktywnych użytkowników. Dane w oparciu o artykuł na gamasutrze (http://www.gamasutra...th_feedback.php) Oczywiście BF Heroes i BF3 to gry o różnych modelach sprzedaży, ale wydaje mi się, że ten przykład jasno pokazuje gdzie EA ma krytyczne opinie czy inne bojkoty. Inna sprawa, że wyłączanie serwerów uderza w zwykłych graczy a nie w EA.

Wątpię, żeby robili edycję "super hiper" jak w serii SF, przy Lost Planet nie było takich jaj, a jest to gra o wiele bardziej porównywalna do DD niż SF. Swego czasu zapowiedzieli chyba multiplayer. Ciekawe czy już go wykreślili z listy "ficzerów", bo cicho o nim.

Na ciul to wszystko jeśli ta gra nie ma splitscreena? A o sieciowym multku też niewiele wiadomo - to będzie możliwość jazdy w klika osób na raz czy tylko bicie czasów?

Jak to Dice,Patch = Dlc razem z patchem. a jakos w srode maja zapowiedziec nowe DLC Ograniczenia wielkości patchów ustalone przez producentów konsol najłatwiej "obejść" wypuszczając patch razem z DLC (potem muszą to ściągnąć nawet ludzie, którzy go nie kupią). Nie tylko Dice tak robi. A "dużych" dodatków spodziewałbym się nie częściej niż co 3 miesiące.

Ja właśnie jadę na hardcore (1/3 gry), za tydzień powinienem być na końcówce, więc jeśli jest to aktualne to mogę pomóc. W zamian chętnie zrobię Helping Hand. Jak dojdę do końca to napiszę coś o grze. W skrócie - słaby coop online (nie można używać "swojej" postaci jak się gra u kogoś) i małe zróżnicowanie między postaciami, ale i tak gra się nawet przyjemnie Jak skończę to pewnie napisze więcej.

Na japońskim PS Store pojawiło się demo Binary Domain - shootera tpp od Segi, który ma mieć premierę w Europie 24 lutego.

Książki wpadły mi z paczem, ale nie wpada trofeum z bombami (jak również 3 challange związane z bombami). Po skasowaniu plików pacza i zrobieniu pierwszej bomby zdobyłem trophy (oczywiści przed skasowaniem patcha zrobiłem te 30 bomb).

Ja właśnie przechodzę drugi raz, na normalu (grałem na hardcore po raz pierwszy) i masteruję na 100%. Jestem nią zachwycony. Bzdurą jest, że nie czuć klimatu starych gier ID, bo ja się czułem tak samo jak x lat temu przy quake. Ta gra daje niesamowitą radość ze strzelania, zupełnie inną niż battlefield, call of duty, a nawet niż resistance 3. Bardzo fajnie jest zrobiony wysoki poziom trudności - nie tak prostacko , jak w strzelaninach wojennych (im wyższy poziom trudności tym krócej można przebywać pod ostrzałem), ale wrogowie mają więcej życia i wyłącza się auto-aim. Do plusów można jeszcze zaliczyć niesamowicie poruszających się wrogów i dobrze zrobioną sztuczną inteligencję. Gra do tego jest ogólnie ładna (technicznie i "artystycznie") i przede wszystkim działa w 60 klatkach na sekundę. Szczątkowa fabuła, świat jest niestety kalką świata falloutowego (kto grał, ten od razu zobaczy podobieństwa), i ogólne poczucie niedosytu, nawet po przejściu wszystkiego drugi raz to jedyne minusy. Jak macie z kim to polecam misje coopowe, na razie przeszedłem na splicie pierwsze 3 - są przeróbkami misji z kampanii, z lekką nutką współzawodnictwa (na koniec misji jest podliczana punktacja każdego z graczy).

CivRev jeszcze można zrozumieć, bo to gra "konsolowa", ale co zrobili z Civ5 w porównaniu do złożoności Civ4 Też jestem z pokolenia grającego w ufo (część drugą i trzecią) za młodu, czekam z niecierpliwością na nowe informacje.

według IGN 10 lutego

Baretka za przygwożdżenia jest równie debilna co obrona m-coma - trzeba strzelać obok wrogów żeby ją dostać, heh. A obrona m-coma polega na tym, żeby dać przeciwnikowi podbiec do nadajnika, bo jak się go zabije wcześniej to już obrona nie jest, heh. Gdzie tu sens, gdzie tu logika?

Mam tę grę od ponad pół roku i jedną kampanię przeszedłem z randomowymi ludźmi w coopie - gra wielu Amerykanów i Japończyków, dzięki czemu o każdej porze dnia można kogoś znaleźć. Odblokowałem właśnie poziom extreme, ale po pierwszej próbie stwierdziłem, że bez żywych ludzi byłaby to droga przez mękę.

Miałem dokładnie takie same wrażenie jak grałem. Jest to pierwszy singiel w fps, który wywołał u mnie jakiekolwiek emocje. Cały design gry jest podporządkowany wywoływaniu takiego właśnie uczucia: nieodnawiające się życie, wrogowie potrafiący strzelać przez ściany, specyficzna kolorystyka, momenty, kiedy trzeba uciekać pod ostrzałem przeważającego wroga, no i niezła muzyka. Wszystkie te elementy sprawiały, że grałem w całkowitym napięciu, ciągle byłem w ruchu, trudno było znaleźć bezpieczne miejsce - całkowite osaczenie i zaszczucie przez wroga. R3 to dla mnie zdecydowanie najlepsza kampania dla jednego gracza w tegorocznych FPSach. btw nie grałem w poprzednie części, ale mam zamiar

trzeba uważac z mortarem w uliczkach obok budynkow bo mozna zahaczyc pociskiem o budynek i zwalic go sobie na głowe, sam tak wiele razy mialem Tylko, że ja ginąłem w momencie kiedy zaczynałem rozstawiać moździerz, nawet go nie użyłem. Odnośnie latadeł - wyspa Chark ale w RUSH - straszny base-camp można tam śmigłowcem wykonać.

Opisujecie bugi z multi, polecam pograć w coopa, tam można znaleźć drugie tyle: ze 2 razy wpadłem pod mapę, przeciwnicy w misji snajperskiej przeskakują między pozycjami, w banku jest gigantyczny occluder przy jednej ze ścian, a jak raz doszedłem do końca ostatniej misji to nie zaliczyło przejścia - wyspawnowało mnie i drugiego gościa znowu na początku misji i musieliśmy jeszcze raz przełazić. A najlepsze bad luck jakie miałem (a miałem różne) to ustawienie moździerza w pewnej uliczce na bazarze. Rozstawiłem drugi raz w tym samym miejscu - znowu zgon, więc przeniosłem się gdzieś indziej i już było spoko. Gra jest festiwalem błędów, jedyne pocieszenie że każdy ma tak samo Pryxfus - polecam wbić się na strzelca do śmigłowca bojowego jako atakujący w rushu na wyspie Chark - już się pojawiła grupa wyspecjalizowanych osób, które grają tylko tę mapę (wychodzą tuż przed końcem), spawnują się tylko w śmigłowcu i klepią kille. W każdym razie ja tak zrobiłem

albo z działkami AA na lotniskowcu i obok pasów startowych, jak zestrzelisz jeden heli to zwykle tam siedza 2 osoby i odrazu 2 kile wpadną To P-lotki zaliczają się do broni stacjonarnych? W takim razie będzie to łatwe zadanie Polecam Caspiana w Rushu jako obrońca, ewentualnie wyspa też jako obrońca, ale tam jest się na patelni.

Śmiem wątpić w kreatywność moich przeciwników i jestem na 90% pewny że nie było bota pode mną, a miałem identyczną sytuację. Ja zabiłem 8 typów z Venoma (używając miniguna) i co dostałem na koniec? Baretki "Transport Warfare Ribbon". Uj jasny mnie strzelił, bo poluję na Air Warfare. Ciekawe czy to bug czy taki był zamysł designerski?

Zawieszkę na ładowaniu gry miałem raz, do tego ze 3 razy w trakcie grania, czyli standard. Jak nie działa mi połączenie przez quick match (a raz tak miałem) to muszę dołączyć się do jakiegoś frienda grającego akurat - to działa. W przeciwnym razie pomaga restart gry. Btw. "Fixed a problem with the falling antenna on Caspian Border. It should now more instantly kill anyone in its falling path" - był film z cyklu mythbusters, gdzie udowadniali, że antena nie spada, więc o co chodzi?

A co to za pojazd w 1:03? Ciuchcia?