Skocz do zawartości

Świrol

Użytkownicy
  • Postów

    120
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Świrol

  1. Czy ktoś z was gra na kierownicy? Jesli tak to na jakich ustawieniach??

     

    Ja gram ale nadal kombinuję :(

     

    Steering Dead Zone 1%

    Accel Dead Zone 0%

    Brake Dead Zone 0%

    Steering sensitivity 45%

    Acell Sensitivity 45%

    Brake sensitivity 45%

    Speed steering Sensitivity 100%

    Force Feedback 8

     

    No i manualna skrzynia biegów.

  2. Racja, jeszcze Zondę R da się ujarzmić ale takie ford gt czy viper już niekoniecznie. W dodatku w serii wyścigów zawsze startuję z 14 pozycji i zanim czlowiek się przebije to auto mam skasowane a czołówka daleko z przodu.

    Warto zostawić linię jazdy, pomaga w masterowaniu zakrętów i nabijaniu punktów doświadczenia. Chociaż niektóre zakręty nie chcą się zaliczyć. Za mała prędkośc albo nie ten bieg chyba, no i znowu frustracja. Jak ja tej gry nienawidzę.

  3. Dirt i Grid przynajmniej dawały frajdę z jazdy.

    To nawe nie chodzi o to że gra jest zła, ale o ten cały PR wokół tej gry, typu powrót do korzeni, że auta są nawet cięższe niż w Forza 2 itd.

    Takie są cięzkie że opony mają minimalną styczność z nawierzchnią, a jak wjadę komuś w zderzak to biorę go na barana (oponent turla się po moim dachu).

    Ktoś nam wmawia że to co widzimy to nie gó.no tylko trufle, a tego nie zdzierżę.

    Niech propaganda trzyma się polityki a nie mojej ulubionej rozrywki

  4. Ja pograłem wczoraj na kierownicy. Jest lepiej, znacznie lepiej. Na Brands Hatch czas o 1sek. lepszy niż na padzie mówi wszystko. Nie zarzuca w zakrętach, dodatkowo jak zrobi się upgrade podzespołów, zrobi tuning na bardziej podsterowny to jest już miód malina. Tylko właśnie - tuning... Można go zrobić tylko w menu głównym, nie tak jak w Forza czy nawet Dirt2 przed samym wyścigiem. Efekt jest taki że biorąc udział w serii wyścigów pozostaje mi tylko możliwość ustawienia autka pod jeden wyścig. Dla przykładu - ustawiłem twarde zawieszenie pod Silverstone, by za chwile na Road America skakać autem niczym kangur.

    To samo tyczy się wyścigów gdy możemy pościgać się autkiem którego nie posiadamy (zaproszenie producenta). W takich wyścigach wogóle nie można ustawić autka, efekt żyłuję fure na 6 biegu a oponent mnie wyprzedza na prostej o kilka długości.

    O czym oni ku..a myśleli robiąc tą grę.

  5. Gdybym musial wybierać pomiędzy Shift a Dirt 2 zdecydowanie brałbym to drugie. Nie sugerujcie się reckami gdyż są "opłacone" tudziez zauroczone Igą Wyrwał. Jak to było w N+? "Przyjemny model jazdy"?

    O tak, jeśli lubisz rzucać padem o ścianę i dusić z nerwów swoich kumpli siedzących obok na kanapie to ten model jazdy jest cudowny, albo jak liczysz na chorobę wrzodową to też polecam tą grę bo konsolowe SI niezależnie od tego czy masz reputację w grze dobrego-złego kierowcy przy najbliższej okazji zepchną cię na bandę.

    Jadę płynnie żeby nie łapać uślizgu - komputer rzuca cię na bandę, ok. to jadę agresywniej - nieustający poślizg i kłęby dymu (kiepsko zrealizowanego swoją drogą). Kokpit, trasy, punkty reputacji to jedyne plusy tej gry. Chociaż co do tras to Nordschleife za bardzo ma urozmaicone otoczenie, a Spa nadal ma starą szykanę Bus-Stop która została przecież przebudowana kilka lat temu.

  6. Moje sobotnie eskapady żeby pograć ze znajomymi wymagają mało-zajmująco-miejsca-pakowności. Taka perka zmieści się w plecaku z konsolą. Jakoś siebie nie widzę biegającego po mieście ze stacjonarną perką skoro samo jej rozłożenie zajmuje kupę czasu. A do tego jest lepsza od RB1, bo tak nie hałasuje - podobno, i stopa nie pada po dwóch tygodniach, zresztą sprawdzę jak dostanę. Dołożyć 64 zeta? Stary wiesz ile browarów za to wypiję (żart).

  7. Gralem na tej gitarce w RB2, wiec dziala. Ale porównując do gitarki z GHWT jest beznadziejna. Strum bar zbyt czuły, frety chodzą ciężko, nawet się klinują od czasu do czasu. Generalnie miałem wrażenie że jest to tania podróba kupiona od "chińczyków" na stadionie a nie X-plorer, ale może tylko ta sztuk była wadliwa. To nie lepiej dołożyć pare zeta i kupić Les Paul-a?

  8. Nie, ultima takich wynalazkow nie ma. Znalazlem sklep na nokaut.pl, wystarczy wpisac "MadCatz XB360 Portable Drum Kit". Kurier dopiero jedzie wiec sklepu nie reklamuje. To co mnie skusilo to cena, in minus - brak talerzy, ale to raczej perka pod RB, chociaz perka tego nazwac nie mozna, ale za ta cene duzo po tym nie oczekuje.

  9. Na 1 konsoli co-op nie gralem. Ale mozna stworzyc kilka postaci, miedzy ktorymi przed rozpoczeciem gry mozna sie przelaczac wiec jaki problem z druga osoba zaczynac od poczatku inna postacia. Tym bardziej ze skrzynia w ktorej przechowujesz itemy jest jedna. Np. grasz elfka a znajdziesz cos cennego dla driady, wrzucasz do skrzyni. Zaczynasz grac od nowa Driada, zagladasz do skrzyni i ten item juz tam jest - fajne rozwiazanie. Tego patentu brakowalo mi w diablo II.

  10. Tak pod warunkiem ze host okresli takie warunki, moze zamknac rozgrywke tylko dla znajomych z friendlisty albo ogolne, ustalic roznice poziomow max.10 lvl. Tyle ze jesli dasz w menu opcje kontynuuj nawet bedac podpietym do xblive! to bedziesz gral sam, trzeba zalozyc wlasna rozgrywke przez neta zeby ktos mogl sie podlaczyc. Mozna tez wybrac opcje szybkiej gry to po prostu do kogos dolaczysz. Jak ja zakladam to rzadko ktos wpada z odwiedzinami bo gram kampanie. Wiekszosc ludzi zaklada gre tylko po to zeby porushowac na bossów i zgarnac rzadkie itemy. Ale na dluzsza mete takie rushowanie szybko sie nudzi.

    Wole leciec kampanie na silver z mozliwoscia dolaczenia kogos a potem zabieram sie za golda (mam nadzieje ze bedzie trudniej) bo poki co jak mam zalozony czar odbijajacy obrazenia to tylko sobie chodze a stworki same gina, nuuuda.

  11. Mała rada. Nie zaczynajcie grać od poziobu Brąz bo jest za łatwo i szybko mozna sie znudzic, startujcie od Srebro (Silver). To jest chyba pierwsza gra typu H&S w której nie trzeba pakować punktów w atrybuty. Gram Elfką lvl 41 i nie wydalem ani jednego punktu na chociazby HP, a zginalem tylko dwa razy: raz na poczatku gry, drugi raz jak padla mi bateria w padzie a gra sie nie zpauzowala (trzymajcie zapasowe baterie pod reka bo bedziecie bezbronni :) )

  12. Ale wazne ze nazywa sie Pack 1 czyli jest szansa ze w przyszlosci dostaniemy inne kawalki. 476.48 MB tyle mi pokazalo. W opisie poziom trudnosci baardzo wysoki tak jak sie obawialem :)

  13. A ja zamówilem przenosna perke MadCatza za 250 zeta. Skoro perkusja z RB1 jest taka glosna i wadliwa, RB2 niedostepna, GHWT nie nadaje sie za bardo do grania w Rock Banda to postawilem na tania i przenosna - obym sie nie przejechal. No i na zagranicznych forach dostaje niezle recenzje.

  14. Albo "Rime Of The Ancient Mariner". Ciekawe jak rozwiaza kwestie piosenek live, czy w kawalku "Hallowed Be Thy Name - Live" Dickinson tez bedzie krzyczal - Scream For Me Toronto? Na bank "Fear of the Dark - Live" zaspiewane przed Argentynska publicznoscia da rade, klimat niczym na meczu pilkarskim, wiadomo poludniowa Ameryka.

  15. O DLC nie mam co marzyć, bo dysku nie mam :/ Chodzi ci o ten jakiś import piosenek? Co to w ogóle jest? :F

    Zeby przeniesc piosenki Z RB1 do RB2 potrzebujesz gry, dysku twardego (1.5 GB na pliki) i 400MSP na oplate "skarbową" znaczy licencyjną - jak ich zwal tak zwal.

  16. To zdecyduj. Jesli zamierzasz spedzic wiecej czasu z ta gra to zainwestuj w DLC plus songi z RB1 i juz mam 190 piosenek do grania i wierz mi w karierze rzadko sie wtedy powtarzaja tym bardziej jesli czesto mozesz tworzyc wlasna liste. A do tego Ironi nadchodza, geez potrzebuje perki, bo przy gitarowych solowkach Adrian-a wymiekne na bank :/

  17. Bojan, albo specjalnie prowokujesz albo faktycznie bredzisz.

    Z innej beczki testowal juz ktos z Was Portable Drum Kit od MadCatza?. Bo sie zastanawiam nad inwestycja.

    Jak gracie online to dopiszcie mnie GT: NasaPL

    Gitara/hard, Bas/expert. Bo jak wbijam sie na band quickplay to wszyscy wymiataja na expercie i maja 99% przy kazdym songu a ja chetnie bym pogral z kims kto sie czasem myli.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...