Treść opublikowana przez Zwyrodnialec
-
co cię cieszy, a co złości?
W zachodnich grach nieraz kicz jest jeszcze gorszy. Archaizmy też nie są obce najpopularniejszemu gatunkowi, czyli FPS-om.
-
L.A. Noire
No oceny są bardzo optymistyczne, na gamerankings średnia powyżej 91% (PS3), wersja na Xboxa ma ponad 94% (chociaż w tym wypadku nie dodali 8 od Eurogamera).
-
Na wesoło - obrazki, filmiki i humor
To Wiedźmin 2? Oprawa słabiutka, tekstury są nieźle rozpaćkane, a wyższa rozdzielczość próbuje to tuszować.
-
Metal Gear Rising: Revengeance
Tak późno? Żarty sobie robią o grze wiadomo od 2 lat, a tutaj premiera za 1,5 roku?
-
Champions League
Ferdinand już na 100% szykuje swojego high kicka na Busquetsa. Przynajmniej będzie miał powód, by faktycznie złapać się za mordę.
-
co cię cieszy, a co złości?
Dlaczego negatywnego? Cieszy mnie, że już tylko kilka dni do LA Noire, po tej grze sporo sobie obiecuję i mam nadzieję, że spełni oczekiwania (w przypadku klimatu tamtych lat to już pewne ;]).
-
God of War Portable Collection
Zgadza się, jak na poziom PSP gry wyglądają obłędnie, zwłaszcza GoS w momencie gdy śmigamy po i to czego tak bardzo nie widać na PSP (głównie uboższe tekstury) na dużym TV może razić. Dlatego Sony będzie mieć ciężkie zadanie przy portach.
-
Najbardziej zapadające w pamięć sceny z gier
Mr. X lepszy od Nemesisa? Pod względem designu się nie umywa (chyba że w swojej zmutowanej wersji), nie mówiąc już o tym, że nawet w ułamku nie wrzuca na plerów takich ciar jak Nemesis ze swoim sławnym "Stars!". Wolę jednak tyranta z dwójki, lepsze wrażenie na mnie zrobił strasząc przebiciem się przez ścianę. Nemesis też jest dobry, ale to tylko zmutowany pokrak (do tego łatwy do ubicia - jest leworęczny - więc wystarczy zawsze biegać po jego prawej stronie i nic nie zrobi), a Mr X ma bardziej zwalisty wygląd i przypomina przynajmniej człowieka.
-
PSX Extreme #166
Nie ma LA Noire? No pięknie, w sumie to już standard w Extreme, że najlepsze gry recenzujecie z dużym opóźnieniem. Numer zapowiada się przeciętnie i interesują mnie tylko playtesty Infamous 2 + Deus Ex. Do tego znowu brak zgrentgenów... Kiedyś Roger prowadził Alfabet Developera, mógłby ten dział jeszcze wrócić.
-
God of War Portable Collection
4 godziny to coś za szybko, mi tam zajęło ok 7h, a Ghost Of Sparta ok 8h. Jak ktoś leci byle doi przodu, to i jedynkę da się spokojnie skończyć poniżej 5h.
-
Wielka bitwa FPSow
Veteran to veteran, tam respawny wrogów i ogólne przegięcie to norma, ale i tak jest łatwiej niż w World at War, gdzie granaty lecą bez przerwy.
-
L.A. Noire
Inaczej w sumie nie dało się rozwiązać podbierania furek, tym bardziej, że Phelps to dobry glina, ale mimo wszystko wygląda to bardzo naiwnie, że goście tak ochoczo wychodzą z własnych furek. Zniszczenia niby są i fajnie, ale przy stłuczce z drugim samochodem wygląda to tak, jak zderzenie resoraków. Model jazdy to już chyba można określić najsłabszym punktem gry, jest za bardzo arkejdowy. Do tego samochody za szybko się rozpędzają.
-
God of War Portable Collection
Najlepszy gry na PSP obok Wipeout Pure. ;] Lepsza część z tych dwóch to Ghost Of Sparta ze swoją świetną końcówką. W przypadku tych gier wrzucenie wyższej rozdzielczości to mimo wszystko może być za mało. Na małym ekranie PSP obie wyglądają genialnie, ale właśnie, to na małym ekranie. Teraz będzie widać za dużo uproszczeń, w końcu obie te gry wyglądały mimo wszystko słabiej niż GOW1. No zobaczymy jak to będzie wyglądać... Jak ktoś nie grał, to zakup mimo wszystko obowiązkowy.
-
Shadows of the DAMNED
Strzelanie przynajmniej tym zwykłym pistolecikiem jest słabe, nie czuć siły ognia, przeciwnicy też jakoś słabo reagują na postrzał. Zastosowali tutaj patent trochę przypominający AW z tym ściąganiem mrocznej powłoki. Walki z bossami całkiem fajne, szczególnie ta z zaganianiem pod beczki. Mogli dać jakieś QTE, tak by czuły punkt dało się uszkodzić np tą pochodnią klepiąc w jakiś przycisk, a nie tylko strzelanie i strzelanie.
-
Premier League
Karny naturalnie słuszny i tutaj jedyne pretensje mógł mieć do siebie Robinson. W takiej sytuacji, gdzie zagrożenia nie było, nie powinien w ogóle atakować Hernandeza. Spóźniona interwencja i słuszna jedenastka. Za ostatnie 15 minut powinni ludziom oddać część pieniędzy. Wyglądało to tak, jakby mecz był z góry zaplanowany na remis. Blackburn nie stosował pressingu, by odebrać piłkę, a MU nie zależało w ogóle na tym by jeszcze zaatakować.
-
Resident Evil: Operation Raccoon City
No jak dla kogo jedna z najlepszych. W mojej opinii to nie ta liga co MK (jak na bijatykę, to wyszło bardzo dobrze, do tego genialny soundtrack), Silent Hill, czy Prince of Persia. Ciekawe czy wpadną na taki pomysł, by wrzucić np 2 tyrantów jednocześnie, jak to miało miejsce np w RE3 w mercenaries.
-
Premier League
Manchester ogólnie gra dzisiaj przeciętnie, ale Kuszczak wybija się na tle reszty. Kto go w ogóle uczył przyjmować piłkę? Przy golu też nie wiedział, czy gonić piłkę, czy stać w bramce...
-
Najbardziej zapadające w pamięć sceny z gier
Od Nemesisa lepszy jest tyrant z drugiej części. Może dlatego, że wygląda bardziej ludzko, a nie jakiś tam zdeformowany ryj.
-
Resident Evil: Operation Raccoon City
Już głupszych pseudonimów operacyjnych chyba nie dało się wymyślić. W ogóle to oprócz tego gościa z kapturem, handgunem i nożem to resztę ekipy bym po prostu wywalił. Dlaczego nie mogli dać tego świetnego oddziału na wzór z pierwszej filmowej części RE? Akurat leciał ten crap chyba ten temu w sobotę i jaki to był świetny oddział? Zwykłe patałachy, które giną w pierwszej kolejności, do tego ciągle panikowali. A co do opisanego typa (Vector), to zgadzam się. Prezentuje się najlepiej, a jego wygląd wyraźnie wzorowany jest na Hunku.
-
E3 2011
Seria nie upadnie, co już przeciętna dwójka pokazała. Mnie tam dziwi, że Capcom nie zleci tego swoim studiom, które są skupione na grach pokroju Dragon's Dogma, a ten na wielki hit nie wygląda. Gdzie ta ekipa Capcom Production Studio 4 odpowiedzialna za ich najlepsze gry (Dino Crisis 2, Residenty, DMC1)...
-
Resident Evil: Operation Raccoon City
Nie wierze, że nikogo nie obchodzi historia Vectora, Spectora, Berthy i Beltwaya. Na ulicach muszą śmigać lickery, a jeszcze bardziej chciałbym powrotu hunterów i przede wszystkim crismon heada.
-
E3 2011
Jak gra będzie naprawdę dobra, to większość wybaczy im tą zmianę, jeśli okaże się crapem to krytyka spadnie podwójna, że wypuścili gniota, a jedyne czym narobili szumu, to przemianą głównego bohatera w emo. Niestety to samo zapowiada się w przypadku tego nowego Residenta. Wygląda jak kupa (tutaj oceniam samą przeciętną oprawę), no ale trzeba coś było wymyślić, by zainteresować ludzi, no to urządzimy polowanie na jedną z dwóch głównych postaci w serii.
-
E3 2011
Ale czemu wklejasz fotę Dante z trójki? Akurat tam to był irytujący szczeniak. W 1,2,4 nie wyglądał tak ciotowato.
-
inFamous
Jak ktoś lubi sandboxy i podoba mu się przy okazji pokazany do tej pory gameplay z dwójki, to nie może się zawieść.
- PS3 Quiz