No z tego co pamiętam to w tym październikowym wywiadzie dla cgmu Eldoka wyraźnie zakomunikował gotowość do beefu. Powiedział, że po tych wydarzeniach z Zielonej Góry rozmawiał o tym m.in. z Sokołem i Pyskatym i pojawiły się inicjatywy, żeby jakoś zasygnalizować, bez wycieczek personalnych, jak scena powinna wyglądać, chociaż on sam nie wie czy przypadkiem nie byłyby lepsze te wycieczki personalne (a tak na marginesie to nawiązując do pierwszej części tego zdania to tak myślę czy to przypadkiem nie jest ten sygnał:
). Dalej mówił tam coś , że jak już jest taka awantura to żeby wyszedł z niej jakiś progres, że albo wyciągniemy z tego jakieś wnioski albo wszyscy pozabijamy się itp. itd. No i odniósł się do tego, iż nie podoba mu się do czego zmierza ten beef , a wg niego zmierza do tego, że nie skończy się na nagrywaniu kawałków, tylko wszystko pójdzie dalej, bo Polska nie jest zbyt wielkim krajem, a takie rzeczy to powinno załatwiać się w kabinie.
No i tera tak, bo może nie wszyscy wiedzą, ale 20 marca był mały incydent na koncercie Eldoki w Inowrocławiu. Wbił się Massey z ekipą i zaczęli mówić do Eldoki, żeby dzwonił do Rycha i przepraszał go za to co mówił na temat Zielonej Góry i osoby Ryszarda albo rozpier.dolą go/wyruchają mu matkę itd. itp. No i Eldoka w końcu zadzwonił i przeprosił Rycha.
No i tak na marginesie to wieść gminna niesie, że m.in za ten numer wku.rwił się Włodi.