Metroid Prime- najlepsze sci-fi FPP. Klimat odosobnienia, niesamowita satysfakcja z eksplorowania obcej planety, przemyślane lokacje i power drzemiący w zbroi Samus Aran.
Zelda:The Wind Waker- mimo cell shading'owej oprawy (genialnej BTW) otwiera przed graczem najbardziej sugestywny ocean i najlepszą zabawę w żeglarza w grach video. Poza tym piękna przygoda, wymagające pełne zagadek dungeony, epickie walki z Bossami i tony sekretów.
The Elder Scrolls: Morrowind- wieeeeeelka gra.
SSX:On Tour- niesamowita przyjemność ze "zjeżdżania z górki". I jeden z najlepszych Soundtracków ever. Ale to baaaardzo subiektywna opinia.
Castlevania: Dawn of Sorrow- platformówka + RPG + akcja + zbieranie dusz + dwa ekrany. O geniuszu nie mogę mówić. Ale jest ponadczasowa, mimo iż dużo czerpie z poprzedniczek.
Z PC Gothic i Heroes of Might and Magic III. Nie muszę tłumaczyć dla czego. Każdy pecetowiec wie.