Boomcio

Szkoda, że premiera z dvpy w sumie - we wtorek, a nie dali na weekend. No, ale fajnie, że już już.

Hipcio chciał zaistnieć w temacie...tylko

Przedawniłeś się zatem.

A ja w Afryce będę miał klimat: gorący, bardzo gorący, oraz lokalnie umiarkowany.

Lista pomału powstaje... tylko, czy realna?

Miałem/ mam podobnie. Dead nation pozamiatało na tej półce gierek.

W train sim world tak samo. Nie ma innej opcji raczej.

Jest możliwość wpisywania koordynat gps?

Obsługuje pada na mobilnym?

E tam, lataj powoli.

Ten 5 procent to ja.

U mnie już końcówka pięknego, mroźnego klimatu w powieści Dana Simmonsa:

Tak panowie, ja już gram. W airplane flight sim 2019. Przedsmak.

Ja polatam nad niemieckimi stacjami kolejowymi, które są zawarte w train sim world i zobaczę, która gra lepiej je odwzorowuje. Chociaż z góry wiem, kto wygra.

Czyżbyście węszyli przekręt na skalę cyberpunka Raczej nikt nie kupi tej gry za pieniążki, tylko ogra w gp.

Pełno tego. Łap pierwszy z brzegu:

Qrwa, o niecałe 30 GB będą się kłócić. Żeby o jakieś 5 cm, to ja rozumiem. Oglądam filmiki z gejpleja na xsx i jest mocno dobrze, nawet przy stosunkowo niskim pułapie. No i płynnie to leci, bez zacięć i dropów.

U55r kolarz roku 2077.

Zanim dobrniesz do źródła musisz się napić z kałuży.

.

Ciężko ostatnio odróżnić od siebie pospolite, sklepowe, typowo koncernowe piwa. Smak jest mocno zbliżony. Tyskie, lech, żywiec, perła. Wlej sobie do szklanek próbki, oznacz od spodu i wymieszaj pomiędzy sobą te szklanki. Wyróżnia się może żubr mocniej zaakcentowaną goryczką, czy piwa z większą ilością extraktu chmielu. Piwa regionalne i typowo rzemieślnicze, tu jest naprawdę dobrze i mają one swoje charakterystyczne cechy. Długo piłem piwo żywe, ale od jakiegoś czasu wydaje mi się ( nie tylko mnie ) po prostu kwaśne. Nie lubię kwaśnego piwa. Ma być lekko gorzkie, chmielowe. Dużo ekstraktu chmielu i do 6% alk. to idealne zestawienie. Piwo nie lubię, jak ma mniej, niż 5, może 5 i pół procenta, a nie więcej, niż wspomniane 6. Nie lubię piw smakowych, bo mam wrażenie picia jakiegoś napoju, a nie piwa. Wszelkie domieszki zmieniają smak i zakłócają odbiór goryczki chmielowej. Tracą wtedy duszę. Nie są piwem, jakie Bahus w swoim zamyśle stworzył dla ludzi. Zdecydowanie nie.

Zaciekawiliście, nie powiem. Póki co lecę na oleju.

Czasem trzeba z puchy zajebać.

Dali już NG plus?

Nie ma to, jak komercyjny kunszt piwowarów lubelskich przy końcu tygodnia: