
Treść opublikowana przez Boomcio
- Road Kings od Saber Interactive.
- Road Kings od Saber Interactive.
-
Mafia: The Old Country
U mnie końcówka gry była robiona na speedrunie i powiem wam, że przejazd autem przez miasteczko w ciągu dnia i... coś jest nie tak. Dobra - zero, powtarzam zero npców, zero ruchu ulicznego, czy zaparkowanych aut, miasto niczym makieta. Fajnie oświetlona makieta :/
- 'Docked'
-
Snow*Runner
Ja na niej latam z przerwami na Kolumbię Brytyjską. I tu i tu świetne mapy, ale u Kazachów bardzo klimatyczna, kojarzy mi się z miejscówkami z pierwszych odsłon Rambo :)
-
Snow*Runner
Widać, że nie ujeżdżałeś jeszcze Słonia :) Mastodonty sronty.
-
Mafia: The Old Country
Przy pierwszych trzech rozdziałach, mając cichą i ciągłą nadzieję, że 'to już zaraz'...
-
Snow*Runner
Kto ogrywa na bieżąco ten z pewnością poczuł smak Quebecu i głębokich śniegów, oraz rzek pokrytych grubym i cienkim lodem. Messer tam działał wręcz książkowo budując mosty i autostrady, ja natomiast wbiłem bezpośrednio po zdobycz, jak łowczy, jak Predator do betonowej, concrete dżungli! Lodowej przypomnijmy. O ile z Mercerem było trochę pierdolenia, tak z Elefantem i przeciągnięciem po lodzie naczepy budowlanej nie uznaję za trudność powyżej średniej.
-
Battlefield 6
Udało się pograć i cóż, stary, dobry, miodny Battlefield wraca na salony. Oblężenie Kairu i walki z czołgami w ciasnym obszarze miejskim Btw ten pył, gruz, walące się stropy... jednak preo wleci.
-
Mafia: The Old Country
Plague miała świetny gameplay mimo drewnianej reszty i tam dobrze się bawiłem, aczkolwiek bywało nudnawo ;) . Wydaje mi się że ostatnia Mafia nijak się ma gameplayowo do w/w.
-
Mafia: The Old Country
Gra prawie skończona, jakiś rozdział jeszcze do zrobienia został i powiem szczerze, że dla mnie tragedia. Gdyby nie to, że z córą sobie ogrywamy i gadamy o duperelach w międzyczasie na pewno bym nie skończył. Odbieranie kontroli graczowi, które kojarzy mi się z gameplayem z 'The Order 1886', ,tóre samo w sobie było świetną grą, do której nawet po latach wróciłem, ale ten mankament mocno psuł zabawę. Tu jest nwm może 25 procent czystego gameplayu, reszta to smętne łażenie po miejscówkach bez dostępu do wyposażenia. Trage-dia. ( Miałem nadzieję, że to problem pierwszych kilku rozdziałow, ale to zło wraca). Ciągnę tego gniota, bo fabułka cośtam cośtam. Klimat jest, postacie oczywiście świetnie napisane, ale lepiej bym się bawił oglądając to z prędkością x2 na YT. Jeszcze to generyczne duszenie oponentów przy takiej ograniczonej ilości mechanik naprawdę można było rozwinąć ten aspekt, a nie w kółko to samo. Podobnie, jak same misje skradankowe, których jest w opór. Idź i po kolei omijaj, albo zabijaj, ukrywaj w gotowych już przy większości oponentów połyskujących ubisoftowo skrzynkach, ale... nie pójdziesz górą, bokiem, piwnicą, tylko dwiema możliwymi ścieżkami, czasem po jakiejś hali między dwoma, trzema dużymi maszynami. Bardzo, bardzo słabo jak dla mnie i o ile do każdej z odsłon wracałem po skończeniu, tak nawet do niesławnej 'trójki' tak tu nie ma szans. Całościowo naciągana 6 bo postacie i wizualia + klimat.
-
Battlefield 6
Kurde, nie zagrałem, bo ciągle 15 000czny w kolejce do meczu. Co do oznaczenia wroga czerwoną kropą, to przecież dotyczy tylko wrogów dostrzeżonych i oznaczonych przez innego gracza. Zawsze robiło świetną robotę, a dodatkowo snajper miał punkty za oznaczanie z tego co kojarzę.
-
Mafia: The Old Country
"Klimat wylewa się z ekranu" intakie tam już wszyscy pisali, to niezaprzeczalne. Gra powoli się rozkręca serwując świetną historię. Twórcy zaimplementowali super mechaniki jak np w walce na noże, wygląda świetnie i mocno daje radę, ale na boga growego - dlaczego nie ma systemu staminy? Przecież teraz bohater macha kiziorem w niekończącym się ciągu cięć i pchnięć, plus uniki i blocki. No szkoda.
-
Zakupy growe!
-
Mafia: The Old Country
Wczoraj zamówione u Dawida. Jeżeli będzie potworek, to szybko połatają, bo to poważna premiera poważnej gry, no nie.
-
Mafia: The Old Country
Też jestem pełen obaw co do nowej części. Zapewne otrzymamy dobrą grę z przeciętną grafiką i świetną historią, co mi akurat nie będzie przeszkadzało. Powtarzalną i słabą trójkę udalo mi się zmęczyć, a tu mam nadzieję się dobrze bawić.
-
Snow*Runner
Western Star i Freightliner z najnowszego dodatku mocno dają radę (i radochę) w terenie. Osprzęt naprawczo holowniczy dedykowany do nich także. Kończę ostatnie zlecenia z najprzyjemniejszego dla mnie dodatku usytuowanego w Austrii, pogrzebę trochę w starszych i czekam na jesienny amerykański trip.
-
The Alters
Sam testowałeś odpalając grę na obu platformach?
- MindsEye
-
RoadCraft
Ale zmiana opon dla kosmetyki? Bez zmiany parametrów? Wtf? Wiesz, dla kosmetyki to od lat np w CODach wrzucają fioletowe karabiny i różowe mundury. Jeżeli chcesz iść tym trendem to rozumiem twój sposób myślenia i wiem do czego zmierza. Nie kontynuujmy zatem dyskusji. Ponieważ takich rzeczy nie popieram.
-
RoadCraft
Całkowicie się z tobą nie zgadzam. To inna gra, mimo że nie ustrzegła się podobieństw, bo wiadomo że ci sami twórcy i korzystają już z projektu gotowego, który musieli przemodelować. Każda najmniejsza zmiana przybliżająca gameplay do Snow będzie wadą. Tu nic nie zostało wykastrowane, tu jest inaczej, inne zasady. Zmiana opon? Jakoś Mule ciśnie przez te błota bez wyciągarki i opon błotnych. Nie kombinuj, albo wracaj do Snowrunnera, Friend
-
RoadCraft
No bo to jest inna gra. Za dużo rzeczy przekopiowanych ze Snowrunnera spowodowało by że różnice by się zatarły, a ja np mam już przesyt Snow po kilkuset godzinach. Aktualnie jest dobry balans, sporo rzeczy gra robi po swojemu i robi to dobrze. Te mapy, które przerobiłem są rewelacyjne, zwłaszcza Europa Środkowa i całkiem różne od siebie. Specjalizacja pojazdów to dobry pomysł i nie ma zmian nadwozia na życzenie. I to jest super.
- MindsEye
-
MindsEye
- The Blood od Dawnwalker
Póki co vibe takiej robionej przez dwie osoby w garażu gierki, drewno sztywniutkie, reszta nijaka no trochę klimatuntam może i jest i muzyka OK. - The Blood od Dawnwalker