Skocz do zawartości

Sep

Użytkownicy
  • Postów

    2 641
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez Sep

  1. 10 godzin temu, Shen napisał:

    Przechwytywanie.JPG.fa03971ccad4104dfa7dd6422f713258.JPG

     

    Spodziewałem się koreańskiego mad maxa, a wyszedł resident evil dla ubogich.

    Na plus jak to zawsze u koreańczyków świetne sceny akcji i praca kamery w trakcie starć.

    Wystawiłem na filmwebie 5/10, bo fabuła głupia jak but, ale w sumie się nie nudziłem, bo ciągle coś się działo.

    Takie same odczucia. Zwiastun sugerował coś lepszego, a wyszedł średniak. Prosta i miejscami przewidywalna fabuła. Ale sceny akcji kozak.

  2. 49 minut temu, Hubert249 napisał:

     

    Nie ogarniam decyzji Konami. Czemu oni nie oddali tej licencji w ręce Japończyków lub Koreanczyków? 

    Moim zdaniem ikoniczne serie jak RE, Tekken czy Dark Souls nie mogą się udać w Europie czy USA. Po prostu trzeba patrzeć na te gry skośnymi oczami i już. 

    Najlepszy przykład, to ostatnie Lies of P gdzie pierwszy na  prawde dobry Souls Like powstał w Koreii. 

     

    Otóż to, powinni za ten remake odpowiadać Azjaci. Nie wiem, może Bloober to robi za pół darmo to ich wzięli. Konami to się w ogóle zachowuje jak dzieci we mgle ze swoimi IP.

  3. Graficznie faktycznie jest przeciętnie, ale jeśli świat, historia i gameplay będą sprawiały frajdę to grafika nie będzie mi przeszkadzać. Trochę tu Nioha, trochę Sekiro, miasto niczym z gier Ubisoftu. Wygląda na bezpieczną produkcję bez fajerwerków.

  4. Wygląda jak nowy Bioshock, co w żadnym wypadku nie jest złe bo ile można czekać na prawilną 4 (oni ją w ogóle robią?). Oby tylko nie przesadzono z ilością strzelania jak w Infinite, a powinno być bardzo dobrze.

    • Plusik 1
  5. To strzelanie jak z kapiszonów:balon:. W oryginale przeciwnicy wydawali jakieś niepokojące dźwięki, a nawet ich sposób poruszania się był creepy. A tutaj skaczące przez murek pielęgniarki, o ja jebe. Miejscóweczki nawet odświeżono fajnie. No ogólnie to tak średnio. Do sprawdzenia po jakiejś dużej przecenie.

  6. 2 minuty temu, Czoperrr napisał:

    Wszystko spoko oprócz postaci dla graczy stulejarzy marzących o azjatkach

    Lepiej żeby była czarna kulturystka o męskiej twarzy? Tak?

  7. 49 minut temu, Pupcio napisał:

    Było już oglądańsko?

    Miało być w weekend ale się nie udało. Ale na bank w tym tygodniu będzie obejrzane.

  8. Ostatnio mam fazę na azjatyckie kino większą niż zwykle więc wpada sporo nieobejrzanych wcześniej filmów.

     

    Hide and Seek (2013) - główny bohater dostaje telefon że jego dawno nie widziany brat zniknął z wynajmowanego mieszkania. Oczywiście brat mieszkał w jakimś obskurnym bloku. No i pierwsza połowa filmu intryguje bo są jakieś dziwne symbole, psychol w masce, dziwni sąsiedzi, retrospekcje. Takie typowe mystery które się śledzi z ciekawością. Druga połowa filmu niestety spuszcza z tonu i choć tożsamość tego kto tu pociąga za sznurki zaskoczyła to jednak finalnie to taki średniaczek, ale wart sprawdzenia.

     

    Midnight (2021) - seryjny morderca ściga głuchą dziewczynę. Prawie dwie godziny zabawy w kotka i myszkę i sporo biegania. Film z jednej strony pokazuję znieczulice ludzi w stosunku to osób z niepełnosprawnością. Nawet policjanci zachowują się idiotycznie, choć to chyba norma w koreańskich filmach. Z drugiej strony film paroma absurdalnymi zachowaniami postaci traci mocno na wiarygodności. No ręce mi opadły w dwóch scenach co tutaj się odjebało. Więc kolejny średniaczek.

     

    Zgubiony telefon (2023) - a tutaj fajnie pokazane jak życie niektórych jest uzależnione od komórki, ba całe ich życie tam jest. Główna bohaterka gubi swój telefon, znajduje go oczywiści kolejny psychol i zaczyna się prześladowanie. Tempo jest dobre, zwroty akcji również. Szkoda że bardzo mało tutaj krwawych scen, bo pomysł na prześladowce i sposób jego działania przypadł mi do gustu. Najbardziej mi przypadł du gustu z tych trzech filmów.

  9. Tajemnica Syriusza (1995) - fajny, chyba trochę niedoceniony film sci-fi z Peterem Wellerem. Oczywiści obejrzany dobrych parę lat temu, więc przypomnienie sobie go było dobrym pomysłem, bo nie wiele pamiętałem. Budżet nie było zbyt wysoki co widać po efektach, ale czy to ma znacznie gdy film robi klimatem. Jest napięcie bo nie wiadomo co się dalej wydarzy i jak potoczy się fabuła. Jest trochę elementów grozy. Pierwsza połowa filmu bardziej spokojna, druga z większą ilością akcji. Warto znać.

     

    Tajemnica Syriusza: Polowanie (2009) - z rozpędu postanowiłem obejrzeć kontynuację po latach choć po ocenach było widać że to paździerz który wyszedł od razu na dvd. No niestety nie wiele tu wartego uwagi. Scenariusz był chyba pisany na kolanach podczas porannego srania :reggie:, bohaterowie to idioci, a zwroty akcji można przewidzieć zanim nastąpią.

     

    Śmiertelny Rejs (1998) - a na ten film trafiłem przypadkiem bo pokazał mi się w "podobnych do Tajemnicy Syriusza". Wcześniej zupełnie go nie kojarzyłem. Mamy opuszczony luksusowy statek wycieczkowy, grupę najemników i morskiego potwora. Czysta rozrywka bez głębokich tekstów i oskarowych ról. Bywa krwawo ale bez przesady. Sporo znanych drugoplanowych aktorów i Famke Janssen :wub:. Do tego główny bohater to protoplasta Nathana Drake'a. No i pewna scena ze skuterem wodnym jak żywo przypomina to co można znaleźć w niektórych grach powstałych w XXI w..

    • Plusik 2
  10. W dniu 5.01.2024 o 21:43, MichAelis napisał:

    IMG_9128.jpeg.ecdde7b64c3aef7c334c94efe447eb47.jpeg

    Jaram się, ale ekranizacja czegoś takiego łatwa nie jest. To jakby brać się za Hyperiona. Trailer niby wstępnie stara się oddać książkę, ale już widzę że pokazują ponad pierwszy tom. Ciekawe czy anulują po pierwszym sezonie xd

    Akurat wleciał świeży zwiastun. No aż kusi by się zapoznać z książką.

     

     

    • Lubię! 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...