Może to dziwnie zabrzmi ale jak już zostawiam 200 zł to chce być obsłużony że tylko ładuje do reklamówy towary, a nie mam jeszcze sam się obsługiwać, wyszukiwać te owoce, warzywa, cukierki… a to jeszcze się zblokuje (niby się losowo blokuje jak ktoś dużo rzeczy bierze), a to trza wzywać kasjera bo mam piwo 0%. Pierdolę i idę do zwykłej kasy. Chyba że mam max 5 rzeczy. To wtedy jak panicz - przeważnie kolejka zerowa bo płatność tylko kartą. Co też jest pojebane bo wieki temu w Tesco była płatność gotówką i nawet zmienili czytniki jak weszło nowe 200 zł.
A w biedrze dalej w samoobsługowych tylko płatność karta. W 2024