Ja zamiast iść po ps4 w ps5, wybrałem najpierw xboxa series z emu, a jak się to skończyło, to odkurzylem ps3 z cfw (nes snes, arcade, genesis, master system) turbographx), a xboxa schowałem…
No i wkrecilem się w Evercady. Mam stacjonarke i handhelda exp: wyjąłem 10 pierwszych kartów, wrzuciłem do worka i żongluję nimi - w zależności na co mam ochotę Na handheldzie gra mi się lepiej, zwłaszcza na słuchawkach, pełen feeling i cofanie do starych czasów.
Nie wiem, czy ja po porstu wyrosłem z nowych gier?